W NOCY...zrobilam najgrozniejszy krok...

stalam w lazience.... Wzielam do rąk lusterko,rozbilam je na pralce . Zrobily sie zaostrzone trójkąciki. Jednym z nich zaczelam ciąć sobie nadgarstek.... Tak mocno leciala mi krew,tak plakalam, ze on nawet nic z tym nie robi,chociaz wiedzial .. Chociaz wiedzial,ze robie sobie krzywde. Moze nie wierzyl? Moze myslal ,ze nie jestem do tego zdolna? Nawet nie wiedziałam,ze to nie boli.............. Przed chwilą wstalam,z poscielą we krwi,z całą reką w zaschniętej krwi. Czy Bóg chcial,abym zyła? Byc moze teraz zaluje.... Moj facet jest pojebanym egoista,nawet nie mam komu sie wyzalic. Jednej przyjaciolce napisalam,ze wlasnie probuje odejsc...a ona odpisala "Ja spie".... Nie chcę aby ktos mi współczuł ,lub żałował. Wiem tez ,ze kazdy ma swoje zycie,i nie chce wlazic z brudnymi butami do ich zycia. Teraz pewnie jestem jak ufo, z tymi ranami na ręce... Echh.... Przepraszam,chcialam się tylko wyżalić. Bo tak lżej

Piszesz: mój facet. Czyli nie jest Twoim mężem. Odejdź. Znajdź kogoś, kto będzie na Ciebie zasługiwał i przez kogo nie będziesz musiała takich głupot robić. Za jakiś czas zrozumiesz, że nie to nie miało sensu.

JAK MOZNA SIĘ CIĄĆ PRZEZ JAKIEGOŚ FACETA????? ZGŁUPIAŁYŚCIE CAŁKIEM?

Ja juz teraz wiem,ze zrobilam błąd. Wiem to. To był mój krzyk rozpaczy. Tylko przykro,ze nikt go nie uslyszał :(:(:(:(:(:(:(:(:(

Ja Ci współczuję bardzo... :( bo też jestem coraz bliższa by wykonac taki krok, ale jestem wiekszym tchorzem niz Ty i nie potrefie tego zrobić... Zreszta wciąż łudzę się, żę jeszcze się wszystko ułoży, chociaż na to raczej szans nie ma... :(

ludzie to egoiści. Ile razy pisalam kolezance ze martwie sie czyms, pokazywalam ze mam problem. Zero odzewu:O

Tak, jest lżej. Zachodzi tylko pytanie: komu chcesz zrobić na złość? Bo i tutaj tak naprawdę nikogo nie obchodzi jakaś obca osoba, która niczym młody Werter, nie potrafi nawet skutecznie ze sobą skończyć... Myślisz, że ludzi po drugiej stronie ekranu może realnie obchodzić Twój stan zdrowia, ducha, Twoje życie? Zaraz usłyszysz standardowe rady- nie daj się, zostaw go, to gnój itd., ale tak jak napisałaś- każdy ma swoje życie. Pozostaje tylko pytanie: po co dzielisz swoje z kimś, kogo uważasz za egoistę, a kto uważa ciebie za rozhisteryzowaną komediantkę?

Proponuje dobrego psychiatrę... Po co się tniecie i same się okaleczacie co w ten sposób chcecie osiągnąć? Tak naprawdę to nie robicie nikomu krzywdy tylko sobie. Jak chłopak jest dziwny i nie interesuje się wami to najlepiej odejść. Tego kwiatu na pół światu.. PA

szkoda rąk, nieprzespanych nocy, łez... - lepiej sobie uświadomić, że nie wyżebrzesz miłości i zainteresowania w żaden sposób żaden

Ja nie chce go juz znać. Co było minęło. Pragne normalnego faceta i normalnego związku. Za dlugo łudziłam się,ze to własnie TEN...;/ :(

Dziewczyny...jak mówi przysłowie ,,tego kwiatu jest pół światu". Nie ma co załamywać się z powodu jakiegoś egoistycznego dupka. Przestań użalać się nad sobą i przegoń go na cztery wiatry jeśli czujesz, że z tego związku nic nie będzie. Gwarntuję, że za pół roku będziesz się śmiała na wspomnienie o tym jak byłaś przez niego nieszczęsliwa i sama stwierdzisz, że nie było warto. A może facet, który jest Ci ,,pisany" błąka się biedaczysko gdzieś niedaleko...a Ty zapatrzona w swojego dupka wcale go nie dostrzegasz?

Niestety nie stworzysz na dzien dzisiejszy normalnego zwiazku, poniewaz potrzebujesz specjalistycznej pomocy.

Ale nawet nie wiecie jak mi ulzyło. To tak jakby ktos uderzył mnie w głowe i wybil mi tym sposobem tego idiote z głowy .... Zrobilam zle ,mam teraz rany,ktore bede musiala czyms zaslaniac. Ale bylo warto,bo wybiłam go z glowy na dobre.

Nie pójde do psychiatry,niestety...za żadne skarby... Ja mam mocna psychike,ale widac i ona musi kiedys upaść. Ja upadłam,ale wiem ,ze podniose się ...

Nawet nie wiedziałam,ze to nie boli.............. Przed chwilą wstalam,z poscielą we krwi,z całą reką w zaschniętej krwi. Mega teatralne jak dla mnie. Naprawde poszukaj pomocy.

Nie ma "normalnych związków":D Są tylko związki między ludźmi- a oni normalni nie są... Myślę, że powinnas się zająć sobą, a nie facetami. Nie wiem, ile masz lat, ale jesteś młoda albo niedojrzała. Może czas pomyśleć o lepszym wykształceniu, lepszej pracy, o jakiejś podróży, o tym, jak umilić SOBIE czas? Nic z tego nie będzie, bo nie tędy droga. Znajdziesz innego faceta, on nie będzie postępował po Twojej myśli i co? Znowu będziesz go szantażować, że sobie coś zrobisz?

Nie pójde do psychiatry,niestety...za żadne skarby... Ja mam mocna psychike,ale widac i ona musi kiedys upaść. Ja upadłam,ale wiem ,ze podniose się ... Nie no, to nie na moje nerwy...:O Puknij sie w leb. Z rozbiegu, o sciane na przyklad. Zaden normalny facet nie zostanie z toba dluzej, niz do czasu kiedy zorientuje sie ze ma doczynienia z przewrazliwiona histeryczka, majaca tendencje do przesady, kolorowania, dramatycznych spektakli itp..:O

ty nie masz mocnej psychiki! ty jesteś rozchwiana emocjonalnie! naprawdę poszukaj pomocy u specjalisty.

Czarno biała,nikt Cie tu nie trzyma....Naprawdę.

Trzyma mnie--niedowierzanie i chec ponownego przeczytania, tych bredni ktore wypisujesz, w celu potwierdzenia ze to prawda...:O

wiem, co czujesz.. ja miałam takie epizody już kilka lat temu, a blizny zostały do dziś. pamiętaj, że tam na świecie chodzi ktoś, dla kogo Ty będziesz najważniejsza, a Twoje życie równie ważne co jego własne. jeśli masz ochotę pogadać na gg albo przez e-mail, możesz na mnie liczyć

Buahahahaha! Napisz jeszcze parę rzewnych wierszy lub piosenkę, autorko topiku i tego żałosnego "cięcia się".

Szkoda Ciebie dziewczyno.Serio.

wrzcacie zostaw go i od razu jest na faceta a moze to ona jest niezrównowazona i naprzykład chciała sobie podciac zyły albo pociac sie bo facet nie odpisał na sesemesa ale spoznil się badz ubzdurała sobie że ją zdradza...czy wolał obejrzec film niz wyznawac jej miłość...ic nie wiemy o facecie wiemy tylko ze autorka postu nie radzi sobie z emocjami i ja wspołczuje jej facetowi..dobrze ze nei zaragował chciałas zwrocc na siebie jego uwagę w tak załosny sposob jak by zaragował przytulił cie pokazał że mu zalezy twoj sposob bys ie sprawdził i uzyłabys go po raz kolejny i kolejny...manipulując nim..bardzo rozsadnie sie zachował wariatki sie ignoruje

Ja wiem ze sa ludzie ktorzy nie radza sobie z problemami, i odreagowuja je w taki sposob. Wiem tez , ze nie wszyscy sa skorzy biec do lekarza. Jednak wiekszosc tych ludzi , robi to skrycie w samotnosci, ukrywaja to. W twoim przypadku smieszy mnie to ze robisz to na pokaz." spojrzcie co zrobilam, pocielam sie...krew leje sie , zalala posciel, moje rece jak w czerwonej farbie...widzicie te struzke saczaca sie po mojej rece? ...Och ..zrobilam to potluczonym lusrem.. ostre krawedzie gladko wchodzily...nawet nie bolalao...(zobaczcie jaka jestem dzielna), a on nic, zero reakcji, nie widzial mojego cierpienia ..a wy??? Czujecie to??? " Zalosne do potegi ntej, i takie jakies nieprawdziwe.

miamiamia dziękuje:* no wiec wlasnie- Nie wiesz nic o mnie...Gdyby byla notorycznie bita i upokarzana na oczach innych przez swojego faceta o byle gówno! To moze tez wlasnie tak bys postapila!!!!! ;/

Zmień faceta.Po to się jest z drugą osobą,żęby było dobrze,a nie tragicznie.

ruyruruy , masz racje , powinna napisac jakas rzewna piosenke , a potem, w zaciemnionym pokoju, przy blasku swiec i akompaniamencie gitary , smecic ja tygodniami najlepiej. Jakby wciaz nikt nie zauwazal bolu i rozpaczy autorki, to proponuje przestac jesc, moze mama zauwazy ze cos nie halo :O

droga autorko- byłam bita wyzywana i szmacona 7 równych lat przez mojego męża- w końcu po prostu odeszłam ty masz problemy emocjonalne jeśli on ma cię w dupie - to nie myśl, że jak się potniesz to nagle zacznie się o ciebie troszczyć- co najwyżej nazwie cię wariatką- tak to działa! rozumiem twój krzyk rozpaczy ale radzę dobrze wziąć się za swoją psychikę

:O:O:O ło rany...tniesz sie przez faceta ..???? :O:O:O zeby co? zrobic na złosc,zeby sie zainteresował toba zeby cie zuwazył zeby ci pomógł z kapiaca krwia na podłoge..???? Dziewczyno cos nie tak jest z toba,wez sie za siebie,bo masz zachwiania emocjonalne ktore moga doprowadzic do tragedi:O:O:O:O