jestem zdesperowana

no nie, ja na prawie koniec tego z 19:P

tego koniec? hmm

madchen nie żartuj:D Ty jesteś właśnie baardzo pierwszej młodości, wiec nie szalej z tym szukaniem męża.

nie no, 14lat to nie ma:)

znaczy wiesz meza jedynie szukam nie do zycia, tyle iz co do wspolzycia:D tu juz nie ma co zartowac, zaraz mi 20 stuknie, pozniej 25 i po ptokach bedzie:(

no, zmarszczki już:-o

to mówisz że mam już po ptakach? fajnie:P

no nie ja mowie akurat o swoim przypadku:P wiecie ja taka glupia ejstem ze boje sie ze bede miec 23lata i pojde na impreze to mnie wysmieja ze taka stara dupa przyszla:( serio wam mowie:(

dobra ja lece ogladac pod oslona nocy:P do uslyszenia:)

może tak myślisz dlatego ze masz dopiero 19 lat i cieżko Ci jest sobie wyobrazić co będzie za lat 6, wogóle to pewnie wydaje Ci sie że to straszna odległosc i masz racje. Ale powiem Ci jedno nie rób nic na siłe, bo tak trzeba, bo tego ode mnie oczekuja. Bądź sobą, baw się bo jesteś młoda - jednocześnie zachowaj jakąś doze rozsądku. Korzystaj z życia - bo potem będziesz żałować. Ja bym chciała mieć teraz 19 lat i troche przynajmniej wiedzy o tym co zrobiłam źle.

ukradłam komuś stopke ale jest fajna "Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. " M.Twain

spkojny wiatr fajna madchen nie musisz interweniować Przy Tobie każda blednie. Cin Cin co przybędzie w stopce?--licze że to bedzie Twoje zdjęcie umiesz liczyc? licz na siebie;)

jest tu ktos jeszcze?

ja oczywiscie nocny marek;)

oooo jak miło :D już myślałam ze bede tu sama :O:P

tez zdesperowana?;)

powiedzmy :P

i rozumiem że Ty tez? :D

ja to raczej z wrodzonej ciekawosci tu wpadlam

aa ciekawość.. rozumiem rozumiem:D ale jakby sie jaki nawinął to czemu nie co? :P

a no jasne, jakby sie nawinął, to czemu nie:D nawet by sie przydał.:D

hah skąd ja to znam :D 'jakby sie nawinął' :P:P czyli singielka z wyboru ;>;) jak ja lece spać. dobranoc

dobranoc:)

nawinal sie ktos pod reke? znaczy zeby pochodzic za reke?;)

CinCin ja nie wiem jak deko ale mnie chodziło o to żeby zbytnio go nie szukać.. bo gdyby sam się nawinął (znalazł) to byłoby najwygodniej:D i nawet bym się ucieszyła ;)

no i gdzie te fajne kobietki sie podziały?

nie ma;)

tak, tak milosci sie nie szuka. sama nas odnajdzie, dopadnie, wpadnie na nas ;) ja tam wole wziasc sprawy w swoje rece. na szostke w totka mozna czekac do usranej smierci. spkojny wiatr - chcesz cos od zycia, daj sama cos od siebie;)

gorzej jak tak wpadnie sama i usłyszy gdzie się cholera pchasz:P

bo to caly jest ambaras, aby dwoje chcialo na raz;)