CZY orientujecie sie w kredytach mieszkaniowych???

ja chce kupic dom, ale sama już nie wiem, czy bardziej oplaca się gotowy, czy ładowac się w budowę, u mnie w mieście średnia cena domu to 700 tys. takie domy z dużym ogrodem i pięknym wnętrzem około 1 500 000:-o ceny przeraźliwe!!!!! teraz tez mieszkam w domu, jednak jest on malo funkcjonalny:-o bardzo stromy, z małymi dziećmi jest to nie do przeskoczenia, oczy wokół głowy no i wszędzie bramki, schody na piętro są prawie jak drabina, bo dom jest wysoki, ale wąski, coś na styl góralski, działka bardzo mała, no moze dostaliysmy za niego z 400 tys. więc chcielibyśmy wziąć 1 mln kredytu....nie wiem sama, strasznie się boje, ale moze ktoś z was ma doświadczenie w tym temacie...

milion kredytu na dom? To co wy chcecie kupić? Myślę, że 300 000 by Wam wystarczyło, jakbyście mieli dodatkowe 400 000 za stary dom. za 700 000 masz dom jak marzenie! gdzie mieszkasz?

wszystko opiera sie o to, czy stac was na taki kredyt i jakie macie prognozy finansowe na przyszłośc.

mamy umowy na stałe, dochodów razem netto 7 tys. miesięcznie, a ceny domów samą mnie przerażają mimo iż mieszkam w mieście 130 tys. mieszkańców, byłe wojewódzkie. niektore domy wyglądają jak rudery, a ludzie wystawiają je za 900 tys. no nie wiem czy kiedykolwiek spuszczą, bo każdy chce jak najwięcej zarobić, ale za grosz w tym rozsądku, bo nigdy nikt za taką cene nie kupi, a druga sprawa, ze ja też nie kupię, bo nikt nuie daje mi szansy, sa tereny wyprzedawane, ale na wioskach, nie urządza mnie to, mąż często wyjeżdża, ja jestem dość bojąca się osobą i nie wyobrażam sobie mieszkania na wsi, na jakims totalnym zadupiu sama:-o także pozostaje tylko jakaś okazyjna cena domu, niestety doczekac się jakoś nie mogę

przy takim niskiem dochodzie nie dostaniesz 1000000 zł kredytu, max 500000 i to na 30 lat

przy takim dochodzie i dwójce jak doczytałam dzieci,to raczej kredytu na milion nie dostaniecie.

na 100% nie dostaniesz tyle kredytu. Macie za niskie dochody, do tego dwójka dzieci...Byłaś już pytac w banku?

ja z nieco większym dochodem bez dzieci i męża nie dostałam na 700 tys kredytu.

a i mieszkam w podobnym mieście. u Ciebie sytuacja wyglada lepiej bo mozecie zastawic dom który już stoi, oczywiscie wyceni go rzeczoznawca z banku.

ale my już pytaliśmy sie w ing i tam powiedzieli, ze raczej dostaniemy taki kredyt

to chyba była taka niezobowiązująca rozmowa,bo licząc na szybko wyszło mi ze za kredyt milionowy na 30 lat spłata wynosi 6 tys.bez ubezpieczeń itd. a przciez utrzymanie domu i 4 osób nie kosztuje 1 zł!

* 1 tys zł

no właśnie teraz tez widziałam, chyba sznas nie ma, nie wiem, o za osoby siedza w tej obsludze klienta, ale ona nam powiedziałam, ze około 2 tys. nas wyniesie rata, a przeciez na logike biorąc nawet jak sie przemnoży, to wyjdzie trochę ponad 70 tys. ale naprawde w glowach potrafią zakręcić...aż się dziwie, ze nie byłam podejrzliwa, ale teraz jak tak liczę, to to sa jakieś tragicznie wielke pieniadze:-( szans nie ma:(

zostaje samemu cos wybudować,macie jeden dom zasilicie sie kredytem i sie uda. wiadomo ze nikt nie sprzedaje domu po kosztach tylko dorzuca sobie marżę za to co sie przy tym nalatał;)

no jasne, tyle, że jak juz wspomnialam, kiepsko z terenem w mieście, jedynie co na wiosce, a to mnie nie urządza, w okolicy paskudne wsie, jeśli ktos z was był na żulawach to wie o czym mówię, pola i pola, kiedyś to był jeden wielki PGR, no naprawde jest to dla mnie strasznie przytłaczające:-(