problem z zajściem w drugą ciążę

http://www.travelzone.pl/hotele/tunezja/riu-green-park.html

july - to pierwszy hotel w którym bylismy w 2004 roku,all inclusive,bylismy bardzo zadowoleni.Hotel nie jest bardzo duży wiec nie ma tloku,ma 3 baseny,1 dla malych dzieci, drugi do poplywania (ten jest z barkiem drinkowym) i jeden duzy z lagodnym zejsciem do wody.Woda w basenach ozonowana. Hotel jest przy plaży.Wszystko jest w cenie, za nic nie doplacasz. Jedzenie i picie cały dzien,drinki przy basenie do 24. Plaza- cudo,piękny piaseczek, wszystko super.Lezaki i materacyki do nich plus reczniki-w cenie.Bogaty program- aqarobic,step,gimnastyka na plazy-w cenie. Ceny nie są zbyt niskie ale warto.Bo lepiej dopłacic wiecej i o nic sie nie martwic niz mniej zapłacic za pobyt a pozniej szukac picia i placic za nie 10 x wiecej niz to warte a w podsumowaniu wyjdzie ci ze miałas mniej zaplacic a zaplacilas wiecej. No i obsługa hotelu- bardzo mili ludzie.Naprawde polecam:)

http://www.holidaycheck.pl/hotel-Zdjecia_Hotel+Club+Magic+Life+Africana+IMPERIAL-ch_ub-hid_34458.html

w tym -Afrikana- bylismy 2 lata temu. Jest większy ,teren ma rozległy i piękną plażę. I tez nie mam do niego zastrzeżen. Obydwie oferty są super,masz zresztą raning i opinie tych co byli-wszystko sie zgadza. O nic sie nie martwisz,odpoczywasz na max;Jedzenie b dobre, full wszystkiego ,wg mnie az za dużo. Lody, napoje,owoce, ciasta po prostu gory żarcia;) Jedyne co mi sie nie podobalo w obydwu wypadach to to ze wylot z powrotem do Poznania mielismy kolo 5 rano i na lotnisku musielismy byc kolo 3 30 wiec z hotelu zabierali nas po 2 w nocy ( ale nawet byl dla nas w nocy posilek:) Gorąco polecam wam te dwie oferty.Wrocilismy bardzo zadowoleni

Hej Kochane :D Japończyki juz polecieli więc moge was poczytac :D Kochane wkleilam kilka zdjęć na FB bo na NK jeszcze nie chciałam bo coś tam z tym regulaminem ( jeszcze nie doczytałam do końca) więc z foteczkami sie wstrzymałam :) Na rzaie tylko kilka bo czekamy na fotki od fotografa :) Zreszta ja wam powiem że wole FB bo nie ma jakis głupich regulaminów i tez wszystko zastrzec sobie mozna :)wiec przynajmiej mozecie sobie zobaczyć moją szwagierkę co prawda tylko w 2 kreacjch bo nie miałam kiedy fotek kopiowac a w sumie 4 razy zmieniała ciuchy :) to i tak mało bo w japoni jest zwyczaj 9 razy :) Oki uciekam was czytać

Już poczytałam :D Ciesze się ze tak duchowo mnie wspierałyście hihihi:D przy każdym kielichu o was myslałam HIHIHI:D a więc wszystkiego pewnie nie opisze bo nie dam rady tyle klikac ale tak w wielkim skruciko to ..... zaczełao się wesoło bo padał deszcz a własciwie mrzawka więc nici z mojej letniej kiecki na ramiączkach wyciagnełam spodnie i taka granatowa bluzke z koralikami do tego szare szpilecje z ćwiekami i o 12.00 byłam pod kolumna zygmunta cała w nerwach oczekiwałam przybycia Japończyków :D ( brat mnie poprosił bym ich do urzędu doprowadziła ) co smieszniejsze ze po angielsku móiwła tylko siostra i licho co mama z tatą :D ale poszło całkiem głatko typowo jak przystało na japończyków aparaty były w ruchu i musiałam tłumaczyc że widza zamek królewski itd w urzedzie czekali już moi rodzice mama mojej szwagierki wszedzie ze słownikiem latała :D i foty sobie pstrykała :) =w miedzy czasie dzwonił mój brat z limuzyny że Y zapomniała przysiegi więc na swistku jej napisałam i zleciałm na doł by jej z kieca wytarabanic sie pomoc z limuzyny ( zajmowała całe miejsce) po tem juz zaczeła się uroczystosc Y ze zdenerwowania przeczytała przysięgę z kartki i urzednik był wystraszony jakiś :D jak wogle ich zobaczył :D za miast soczystego całusa mój barat dostał polika do pocałowania bo w japońi przy rodzicach nie okazuje się uczuć :D były płatki róż , kasiorka itd.po slubie na warjata to domu przebrac się w moją turkusówkę :) i oczywiście deszcz mi włosy spierdzielił więc były proste tak jak na fotce:O Y dla gosci dała 7 minutowy koncert na pianinie :) było jedzonko i młodzi rozdali niektórym goscią medale np. dla najlepszego debesciaka , dla miłosnika piwa i tu mój slubny dostał krażek hihi:Ddo 21 .00 po tem był pierwszy taniec ( nie mam fotki niestety bo tu była inna kreacja) wyglądał tak że mój mąż ( świadek) zaczoł tańczyć z Y ( do ojca chrzestnego -muzyka) i mój brat przebrany w czarny gajer czarne okulary i cygaro odpycha mojego M i daje mu na niby po buzi i juz zaczeli tańczyc po tem na zewnątrz zostały wypuszczone lampionyw powietrze cudnie wygladały :D wszyscy byli zaskoczeni z młodymi na czele :D no i po tem tańce , tańce, tańce hulanki swawole :D Japończycy okazali sie superowymi ludzmi że aż zal że już musieli jechać :( A jeszcze w ramach podziekowań rodzice poza kwiatmi dostali misie moja mama misia , któr wazy tyle samo co mój brat jak się urodził , a Y mama z jej wagą taki jest zwyczaj w japoni. W sobote były poprawiny i w niedziele latanie z japończykami kolacje , obiady itd.. ogółem było zajebiście :)japońce stwierdzili że polskie wesela są super bo u nich sie nie tańczy :) więc byli bardzo zadowoleni , a co fajniejsze ze oni tylko piwo pija a tu zasmakowali naszej wódeczki i bardzo im smakowała :D ale wojne polsko japońska wygraliśmy bo padli o 3 .00 rano a my o 5 hihihi:D

mAAm a ja nie jestem na FB :-( a zdjęcia chcę zobaczyć :-( to ja ładnie poproszę na mailika oki? Pola wiekie dzięki za namiary - wiedziałam że mnie nie zawiedziesz. Właśnie chodzi mi o coś sprawdzonego bo co z tego że ja sobie znajdę ofertę, poczytam opinię i klapa? A zresztą jest tyle opinii że nie wiadomo w które wierzyć. A w tym roku gdzieś się wybieracie? Może razem skoczymy do ciepłych krajów :) Właśnie pora wylotu mnie przeraża - my tak samo mieliśmy jak bylismy w egipcie tylko wtedy jeszcze dzieciaków nie było. A teraz troszkę gorzej może być z organizacją - ale myślę że jakoś damy radę. O właśnie napisz mi jeszcze jak możesz czy te hotele są daleko od lotniska? Ile czasu jechaliście na miejsce? Evika, szkoda że w weekend bo nas w weekendy nie będzie w Wawie :-( no chyba że jakoś wcześniej byśmy się dogadali co do konkretnego terminu... i byśmy się zobaczyły... mykam na drugą kawkę - chętne zapraszam!

i ja się witam i na drugą kawkę zapraszam. mAAm - super super super, że sie tak wszystko udało. Ja też nie mam konta na facebook'u ale chcę założyć więc wyślij mi poproszę zaproszenie. july - my ostatnio byliśmy na krecie ale to chyba Cię nie interesuje.. my w każdym razie chyba tam wrócimy (czego nie robimy ale było tak super). mieliśmy wykupiony tylko hotel plus śniadania (żeby było jak najtaniej) a reszta sami (wynajęcie auta, obiady, kolacje itd). tak chcieliśmy, bo nastawiliśmy się na jeżdżenie i zwiedzanie krety. i coś takiego najbardziej nam odpowiada :-)

Dzien dobry kobity:) Jestem w pracy do raaannaa..jak ja to przeżyję? O wsparcie psychiczne proszę;) U nas piękna pogoda;) A na kawke sie pisze bo jeszcze dzis nie piłam:) mAAm ale fajnie,że jestes zadowolona z imprezy:) Ale zabawni ci Japonczycy,nie ma co.Dla nich polska to pewnie egzotyka;)Oj wydaje mi sie ze długo bedziesz to wesele pamiętac:)I tez zaproszenie poproszę na FB:) july- ten pierwszy hotel blisko bo w 45 min od lotniska,tzn blizej ale autokar zatrzymuje sie po drodze przy innych hotelach a ten green jest ostatni prawie.Ten Africana- kolo 1 ,5 godz i tez z przystankami przy innych hotelach. Na zwiedzanie to my sie nie nastawialismy;) raczej na leżenie ,basenik,morze i sporty wodne plus siatkowka plażowa. Na zwiedzanie pojechałabym chętnie tam zimą kiedy mają 15 stopni bo w upal 35-40 nie wylazłabym na miasto;) W tym roku w drugiej połowie sierpnia do Chorwacji chcemy jechac.Na razie mamy chetne z nami 6 osob plus 5 dzieci, możecie sie przyłączyc!:D Relacja od gina: wiec pęcherzyk mega musiał peknąć bo nie ma po nim sladu.Bzykanko w takim razie było 2-3 dni przed owu wiec nic z tego chyba...Jakos nie bylo nastroju.. W kazdym razie dostałam na nastepny cykl 2 leki,clo na kilka dni na początku cyklu i cos na estradiol od 5 do 21 dnia. I tyle.

Acha-endometrium mam takie jakie ma byc w drugiej fazie,czyli ok jest.A 12 dc mam przyjsc na usg zobaczyc jak wyglądają jajniki na tych lekach.

W chorwacji chcemy wynająć apartamenty,jest nas tyle ze chyba pol domu musimy szukac. Ale nastawiamy sie na kwatery z kuchniami bo bedziemy sobie gotowac obiadki:) Więc ktora chetna...:) palec pod budkę bo za minutkę....:):)

o rany, normalnie sama zostałam.......

pola - ale super, taka ekipa! zawsze podobały mi sie takie wyjazdy w tyle osób. najgorzej jak się wyjeżdża tylko w dwie pary bo wtedy jest się zdanym tylko na siebie i różne sytuacje wtedy wychodzą :-) no i super, że u gina wszystko ok. a po co on ci chce dać leki skoro wygląda na to że wszystko gra?

dziewczynki, wstawać, pisać, bo normalnie za chwilę ogłoszę zamknięcie topiku!!

Witam kochane :) Pogoda cudna :) Moje małe kochanie dzisiaj kończy 11 miesięcy :) Mam mały młyn przed urlopem ...ale się poprawię :) Kropka żadnego zamknięcia topiku ................bo ja bym uschła z tęsknoty za Wami :) Pola ja w tym roku planuje wyjazd na Chorwację albo w ostatni tydzień lipca albo tydzień wcześniej - wiecie już gdzie jedziecie ? Maam daj zdjęcia na nk .......ale jestem ciekawa jak młoda wyglądała i Ty oczywiście :) Evika ale Bartuś już kawaler :) Nuśka hmmm błedy młodości czyżbyś już jeden kościelny miała za sobą ?

Hej. Pola ,Chorwacja moje marzenie..... Na razie mam swoją tropikalną wyspę he he na ogrodzie. Woda świeżutka w basenie , ogród w połowie wykoszony, korzeń wytargany..... Normalnie do 22 wczoraj zapieprzałam. Za chwilę kawkę dopije, domek ogarnę , potem mam zlot psiapsiółek (chyba nie będzie lało , tyle bab he he). Normalnie codziennie mam gości...wczoraj siora była ale zagoniłam ją do koszenia , a co się młoda byczyć będzie. Iza za miesiąc roczek kochana.

Nuśka no właśnie - miłego leniuchowania z dziewczynami :) Powiem Wam kochane hita.... W sobotę przychodzą znajomi z pracy mojego Konrada i wczoraj mi powiedział ze jedna ich koleżnaką z mężem swingują :P A ja zawsze myślałam że trzeba mieć albo wygląd albo pieniądze- i teraz się boję ze z nimi w łózku się nie obudzimy wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr brrrrrrrrrrrrr :P żartuje oczywiście ale jakieś obrzydzenie mnie wzieło do nich - albo się starzeję albo jestem normalna ale patrzeć jak mój kochany mąż piep.... inną kobitę albo samej się wrrrrrrrr brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Maam widziałam foteczki , chodź normalnie Ciebie tam najbardziej widać. Szwagierka lasencja, a brat cała Ty...bliźniaki??? Jeszcze raz piszę że super iż weselicho się udało. Sama bym się na takim pobawiła.... A co do moich błedów.To w wieku 19 lat na złość wszystkim i chcąc pokazać nie wiadomo co.Po czterech miesiącach znajomości wyszłam za mąż za gostka 13 lat starszego.Po dziesięciu już nie byliśmy razem. Co nie znaczy ,że miałam spokój bo on mi nie chciał odpuścić a rozwód trwał 3,5 roku bo on nie chciał mi go dać. Gdyby dało się cofnąć czas i mieć ten rozum co teraz wszystko było by inaczej. Niestety tak się nie da i pocieszam się że to było twarde doświadczenie życiowe , które sprawiło że jestem jaka jestem teraz. Nie żałuje tego co było , patrze w przyszłość , teraz mam inne wspaniałe życie.Czasem pod górkę i z zakrętami ale jak wszędzie , nie ma prostych dróg. Rozmawiałam już z księdzem jest szansa działać w tym kierunku, jeszcze teraz nie idzie to do Watykanu , tylko w Krakowie. Tylko brak mi mobilizacji , bo to wszystko trzeba opisać i w ogóle. Trochu ciężko wracać do szczegółów.

Nuśka ...wszyscy popełniamy błedy ale tak widocznie miało być teraz masz cudne dzieciaczki a życie... nikt nie ma łatwo, wszedzie są zakręty.... gdzie widziałaś zdjęcia Maam z wesela ja też chce ...

Iza ooooooo...... Powiem ci wiesz na odległość spoko , każdy robi to co lubi. Ale nie wiem jak bym się zachowała gdyby moi bliscy znajomi taką nowiną mi wyjechali, chyba czułabym się skrepowana. Wiesz ja tez numerantka jestem bo po jakiejś imprezce w nocy z kumpelą na waleta się kapałam i nago po ogródku ganiałam ale to tylko dla jaj i trzeźwa wtedy nie byłam. Do dzisiaj się tego wstydzę , jaka głupia byłam ....he he.

Nuśka dokładnie ale to jakieś takie niesmaczne ... ale jak nie dotyczy to mnie ani moich bliskich niech robią co chcą.

Iza gratuluje stronki !!!

Nuśka :) Idę po jakieś sniadanie do sklepu bo jeszcze nic nie jadłam :(

To smacznego, ja sprzątam i dochodzę do kompa. A reszta to chyba na plaży leży bez dostępu do komputera hi hi ;)))

Witam Psiapsiułeczki Ja wczoraj z młodym na rowerkach byłam i po sklepach wieczorem latałam bo jutro moje dziecie leci do Egiptu....a ja już tęsknie :( Dzisiaj pojechał z tesciowa rowerkami na basen do powsina więc ja w pranku ,prasowanku siedzę bo go pakowac muszę .Dzisiaj tez wraca mój M i mi oznajmił że jedziemy na wekennd nad morze :D jada z nami też dwie pary które dzieci sprzedały na kolonie więc wekendzik w gronie przyjaciół nas czeka . Laptopika zabieram więc wieczorkami postaram się kliknać choć kilka słów :D i oczywiscie od 2 dni lece na samych sałateczkach :D by choć z 2kg zgubić :O uciekam chłodniczek jeśc bo upał a na samej sałacie z pomidorkami, feta i oliwkami bazylią jestem:O JULY- sklep był na świętokrzyskiej ( prawie przy metrze ) młoda para, czy jakos tak się nazywął :O jest tam od co najmiej 16 lat ale jak by cos to gorąco odradzam :) POLA- super że pęcherzyk peknoł :) bo słyszałm z ejak jest aż tak duży to często nie peka , albo jest pusty czy jakoś tak ...no ale super, że jest wszystko ok wkońcu masz potwierdzenie od gina :) w chorwacji rozluźnicie się i podziałacie ;) A tamtejsze klimaty służą parowaniu hihih:D ja tez dostałam clo mam brac od 2 do 5 dc po ćwiartce ćwiartki tabletki i potem od 14-24 dc luteine , ale w tym miesiącu z racji tego kieratu sprawa sie rypła bo dni mi się popierdzieliły , a że i o strankach nie mysllam to zaczełam brać 16 dc :O mam nadzieje z enic sobie tym nie narozrabiam :O co do endometrium to na ostatnim USG ginka mi powiedziała ż emam idealne wiec tylko w ciaże powinnam zachodzic bo jeste idealne by przyjąc dzidzie tylko że by to takie proste było :O:O:O NUSKA- błedy mlodosci, błedami młodości :D ja tez na waleta w morzu pływałam hihihi:D i sex na plaży był hihihi:D ale kiedy to było ....:D przynajmiej masz co wspominać :D nigdy odrobina szaleństwa nikomu jeszcze nie zaszkodziła :D co do rozwodu koscielnego to lepiej sie zmuś bo to trwa, i trwa i czym później zaczniesz tym dłużej trwać to bedzie więc jeśli planujesz kościelny to działaj kochana :) Zazdroszcze ci tego ogródka i baseniku :D ja moge się gotowac jedynie na tarasie :( bo basen to taki maluni tu mogę postwić bo takiego jak twój to by chyba taras nie utrzymał hihihi:D Magdalenka- mamuńka co u ciebie ?????? EVIKA- jak dzieciaczki ? kiedy urlopik ? KISA- odezwij sie łobuzico

jestem ale zdycham, niedobrze mi, cos czuje ze zaraz pawie beda i inne fajne rzeczy....wirus byl ostatnio w pogotowiu i chyba mni dopadło:(:( nawet podniesc sie nie moge..:(

POLA- to zdrówka życze i na wet chłodniczka nie proponuje :OA moż eto z innych powodów te mdłosci cie dopadaja :D

Pola może Maam ma rację ....podejrzane te mdłości :) Maam ale bedziecie mieli fajny wyjazd :D i gdzie te zdjęcia ?

malutki znów zasnął więc ja na sekundę mAAm - super, że U Ciebie też wszystko ok. Ale Was fajny wyjazd czeka!! Dobrej zabawy! a na jak długo Twoje dziecię leci do Egiptu? I trzymam kciuki za odchudzanko! Iza - aż sobie musiałam sprawdzić w słowniku co napisałaś, co ta para robi, hahaha. Chyba jakaś zacofana jestem :-) Ja myślę, że takich osób jest w naszym otoczeniu o wiele więcej tylko się ukrywają. Tak samo jak innej orientacji. Właśnie całkiem niedawno się dowiedziałam, że mam dwóch znajomych o innej orientacji... nuska - a w moim przypadku księża nie chcą mi pomóc. Mówią, że tego się raczej nie da załatwić. Prawdę mówiąc mi jest to troszkę obojętne ale moi rodzice naciskają.. Szczególnie teraz jak powrócił temat, że mają przenieść do Watykanu.

oj, pola - współczuję!