Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Cze ;) Kawkę serwuje i już wam odpisuje. Pola straszne co przeszłaś... Ja raz miałam stłuczkę z koleżanką , dobiła do nas taka babka do tyłu , szarpnięcie i ból nie wyobrażalny a auto tylko z tyłu było trochu wgniecione. A to co Ty opisałaś jest nie porównywalne , miałaś bardzo dużo szczęścia kochana. Bardzo się cieszę że nic poważnego się Tobie nie stało. Trzymaj się dzielnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama36 no wedkowanie to ja tez uwielbiam a zwlaszcza , ze mamy wode pod nosem wiec rybki i branie sa najlepiej noca wtedy dorsza mozna niezlych rozmiarow dorwac, czasem to mnie nie idzie odciagnac od wedkowania, nasza corka tez zlapala bakcyla i tez to uwielbia ja tesknie za moja pasja jazda konna kiedys zawodowo po zajsciu w ciaze musialam zrezygnowac , ciezko bylo pozniej wrocic teraz tylko rekreacyjnie od czasu do czasu sobie pojezdze u sasiada , ma mala stadnine a raczej duzo miejsca i nie wiedzial co zrobic wiec kupil sobie kilka lat temu koniki i tak mu zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuśka :) Ljuhajmka jako dziecko marzyłam o koniach.. widokówki.. itd...a teraz boję się ... chociaż bardzo podoba mi się jak ktoś jeżdzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja narazie musze uciekac, leki wziasc i obiadek podszykowac dzisiaj mam schabik nadziewany sliwkami, mezus przepada za nim a przepis mam jeszcze po babci :) do napisania dziewczyny w miedzyczasie bede zagladac:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza33 szybciutko ci odpisze ja zaczelam w wieku 6 lat wiec juz mam za soba kilkanascie lat doswiadczenia i szczerze czasem brakuje tej adrenalinki zawodowej, konkurencji itp, ale rodzina dla mnie najwazniejsza wiec nie zaluje rekreacja tez super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i dodam ze upadkow bylo wiele ale jak to sie mowi upadles powstan a bedziesz silniejszy :):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ fajny ruch na topiku od rana :-) A mi padło na zatoki - od niedzieli na prochach jadę bo ból jest masakryczny - nie mówiąc już o schyleniu się na dół :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- gdzie ty?? jak sie czujesz? jak sprawy notarialne?? ljuahajmka- urokliwy macie dom:) osobiscie lubię bardziej nowoczesne klimaty. Każdy urządza dom według swojego gustu,robi jak mu sie podoba.Najwazniejsze by się dobrze z swoim domu czuc,reszta,co inni myslą sie nie liczy. Ty dodatkowo masz powod do dumy- zaradnego męża:) gratulacje. Ja wam pokażę projekt naszej kuchni;) jest na fotkach obok nika pola i stronkę wstecz. Nie jest doskonała ta kuchnia, zastanawiam sie jeszcze ,cięzko mi sie zdecydowac.. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?142331-Projekt-kuchni-wizualizacje/page144

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
july-a byłas u lekarza? moze powinnas brak antybiotyk? ja dałam mlodemu herbatlke malinową z 2 lychami miodu,Ibuprom,wsadziłam go pod koc i juz mi zaczyna marudzic...ech,do kompa chce sie zalogowac.Powiedziałam nie i basta.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza do pracy mojego , to całe szczęście że mu zapłacą. Prawie luty krótki to się wyrówna. Tylko to takie straszne jest, nie zeby mój był nie pracowity tylko te warunki. Do tego piatku to będzie miał 12 dzień pracy bez przerwy. A jeszcze zapowiada się kolejna sobota. Mają halę nie ogrzewaną i na hali mają trochu cieplej niż na polu. Jeszcze szefostwo zakazało uzywania dogrzewaczy (mieli mały piecyk gdzie grzali się na chwile przy kawie na przerwie) Ale co zrobić takie czasy , pracowac trzeba, ja się cieszę że ma tą pracę tylko żal mi go po prostu jak wraca taki wyczerpany i z ziębniety. Kiki no data 8 marca była by niezła ;) I jak pisze Pola odpoczywaj , odpoczywaj ;) Ljuhajmka witaj w naszych kręgach ;) Evika jak tam przygotowania do targów? Co do auta to ja się nie wypowiadam. Skrabonki i tyle. My teraz mamy w marcu przegląd i to stówę kosztuje, do tego żeby przegląd przeszedł trzeba jakiś tłumnik wymienić bo dziura na wylot., to następna stówa. Najlepsze że tego w ogóle nie widać, tzn tych wydanych pieniędzy. Jeszcze trzeba je jakoś przykombinować. Evika temperatury nie zazdroszczę ja dzisiaj malego zaprowadzałam z Dońką przy minus 11 , a to połowa tego co u Ciebie. Kropeczko cieszę się wszystko w porządku. Urodziny na pewno były nostalgiczne... Tulę cię mocno. Co do wieszaka to pani przeczytała ale nic nie powiedziała synowi, mi nic nie odpisała. Wygląda że to zlała, ze samo ma się rozwiązać. Może chodzi o radzenie sobie przez dzieci w trudnych sytuacjach.... I wygląda to tak ze syn przychodzi uparcie trzyma się swojego numerku , jak wisi kurtka tej dziewczynki to ja przekłada. Ta pewnie szuka. Kołomyja niezła. Tłumaczyłam mu porozmawiaj z tą dziewczynką , on twierdzi że on jej mówi a ona nic nie odpowiada. Może jestem przewrazliwiona , ale co za problem zwrócić przez panią uwagę o ład i porządek w szatni. Mama36 my znowu mamy stary dom który próbujemy doprowadzić do stanu używalności. Niestety idzie nam to opornie, raz ze brak kasy , dwa że własnie tak powolutku dłubiemy. Najgorsze że na gwałtu rety kłania się naprawa dachu , wymiana okien , drzwi wejściowych, jeszcze zwaliła się nam część płotu( tam gdzie ten facet srał he he) i ni jak idzie tego ugryść bo są to bardzo wysokie koszta. Ale z łazienki mimo nie skończonej cieszymy się bardzo ;) Iza czyżby trzecie dziecie po głowie Ci chodziło???;) July popieram Twój apel; WIOSNO ZAWITAJ W KOŃCU DO NAS!!!!! I odpukać zdrowi normalnie. Mała musiała miec trzydniówkę bo nic jej nie było , biegała itp a miałą goraczkę i trochu marudziła. 15 mamy wizytę u alrgologa, ale jestem w 99 procentach przekonana że oni kaszleli przez psa. Psa już chyba z dwa miesiące nie ma oni od miesiaca bez leków na alergie, i żadnych kaszli. Roksana jest w piwnicy , syn idzie do niej na chwilę ale to nie to samo co w domu. Koty też w domciu nie bywają tylko w piwnicy. Pola ja jutro z całej siły będę poślady ściskała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szczeliłam referat ;) Jeszcze Maam ??? Halo co tam u Pani ;)????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dzisiaj załatwiania ciąg dalszy :o klikne potem ajlowiu was wszystkie ❤️❤️❤️❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
July jak masz zatoki to idź do lekarza. Ja tez kilka dni na prochach przeciwbólowych jechałam , do tego ibuprom zatoki i nic mi nie pomagało. Ani głowy w dół , ani szybciej się ruszyć , ból straszny. Dopiero po antybiotyku przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola śliczna kuchnia, co do górnych szafek to z tego co widzę one są na ukos czyli nic tam nie postawisz... Ja w kuchni na meblach mam kwiatki pewnie dla tego to zauważyłam. A za lodówką co będziesz miała w tej wnęce?Chyba ze złudzeni optyczne i tam nie ma żadnej wnęki? A Ty jakie masz wątpliwości do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w pracy więc tak na wyrywki piszę iza- masz rację fajnie tak pomalutku wykańczać domek tym bardziej mieszkając na miejscu można stwierdzić co będzie lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem. Ljuhajmka- pięknie pięknie! ja na naszym pierwszym mieszkaniu miałam wszystkie meble sosnowe, takie wnętrza są ciepłe i przytulne. W naszym domku postawiliśmy na nowoczesność obawiałam się czy nie stracimy właśnie tego "ciepła" ale udało się dzięki magi ciepłych kolorów i dodatków. Bardzo podoba mi się rozwiązanie ściany z kamienia+kominek muszę to szybko pokazać mężowi jesteśmy właśnie na etapie wyboru kominka, twój mąż to nie złota rączka nie, nie to- ARTYSTA coś pięknego. pola- wykończeniówka jest chyba etapem najtrudniejszym kiedy trzeba wybrać w jednym czasie tyle rzeczy ale satysfakcja ogromna, pierwszy wieczór w swoim domku to coś pięknego. Mój mąż pracuje" za biurkiem "a panele układał pierwszy raz w życiu, czytał wieczorami w internecie jak to się robi później uczył się robić inne rzeczy a ja jestem z niego dumna bo dzięki temu zaoszczędziliśmy dużo kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuśka-a widzisz,jednak przez psa bylo... górne szafki nie są na ukos;) są jak najbardziej proste:) i będzie w nich szkło jakies stało ,herbaty i inne rzeczy.Obok lodówki są drzwi do spizarki a obok piekarnika jest wnęka na ekspres do kawy. Generalnie to chyba ostateczna wersja bo juz nie mam sily z tą kuchnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola ja może patrzyłam na złą fotkę ale na jednej to górne szafki robiły wrażenie że góra jest na ukos. No masz naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Tą wnęke z dwoma półeczkami też dojrzałam tylko czy będziesz to miała poręczne dojście czy lodówka nie będzie cię ograniczać?? Żeby coś z tej półki zdjąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam36 my też kiedyś kładliśmy panele, teraz wiemy ze położyliśmy źle. Kładlismy je na deskach i zamiast poziomo , daliśmy pionowo. Efekt panele się rozchodzą. Ale mamy naukę na przyszłość i panele kiedyś do wymiany na razie przybijamy gwoździami i maskujemy szpachlą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Lasencje ! Kurcze alescie nabazgrały , musze poczytac teraz 3 strony :D Obrobie sie w pracy i czytam i szkrobne. Tak na szybciora u mnie okej i u dziewczyn również, zdrowe szaleją. July ales Kochana ze o humor pytasz ja o Twoim tez pamietam , mam nadzieje ze obie w dobrej kondycji jestesmy. Dziewczynki pozdrawiam Was mocniutko i całuje w czółeczka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ljuhajmka- mam pytanie jaką powierzchnie może ogrzać taki kominek i czy jak macie rozpalony kominek to wystarczy czy musicie włączyć dodatkowe ogrzewanie. Kiki- cały czas myślami jestem z Tobą, pisałam że wczoraj poczułam zazdrość w towarzystwie ciężarnych kobiet ale wiesz,wy wszystkie wiecie że to raczej smutek żal po stracie mojego aniołka, naprawdę strasznie cieszę się twoim szczęściem które masz pod serduszkiem. july-dużo zdrówka, słyszałam że inhalacje z Amolu pomagają pola-kuchnia bardzo fajna, nasza kuchnia ma 10 metrów mam tylko jedną zabudowaną ścianę(mam obok spiżarnię i tam powędrowały piecyk garnki kosze na warzywa ....na środku kuchni mam mój wymarzony stół +6 krzeseł kolor mebli ciemny brąz "wenge" z jasnym blatami ściany kolor ecri dodatki zieleń kuchnia jest w połowie otwarta na salon więc tam też powtórzyliśmy kolorystykę. nuska- szacun dla męża, pracować w takich warunkach podziwiam ale tak dla żartu - jak on się musi w nocy przytulać rozgrzewać....a z remontem pomalutku dacie radę. Co do alergii to jestem w temacie bo mały i ja mamy alergie, ja sezonowo na pyłki ale synek to różnie wiem jedno sierść kota jest jednym z najgorszych alergenów nasz lekarz kazał kupić synkowi dwa psy ale kota nawet na wycieraczkę nie kazał wpuszczać podobno taka sierść np. w dywanie 30 lat ma właściwości uczulające. Inwestycja w inhalator dla syna to też był strzał w 10 od 2 lat był inhalowany ale nie często i teraz zapominamy o alergi.Polecam syrop Aerius nie otumania jak zyrtec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wrocilam musialam jechac do sklepu bo mi braklo pieprzu kurde przewialo mnie jak niewiem ale coz trzeba bylo, jeszcze mezowi kawke zawiozlam do pracy bo akurat bylo mi podrodze , naszczecie dzisiaj na miejscu, normalnie to jezdzi po okolicach july widze ze choroby nas nalecialy po_la_ dziekuje za opinie domku, i masz racje najlepiej by czuc sie super we wlasnym domku mama36 no wlasnie my robilismy wszystko tak jak nam uczucia podpowiadaly heheeh, jest taka cieplutka atmosferka i to najwazniejsze teraz powiedzenie sie sprawdza wszedzie dobrze ale w swoim domku najlepiej czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama36 musialabym mojego zapytac o powierzchnie ogrzewana , ale powiem ci tak na dole mamy jadalnie goscinny sypialnie kuchnie i lazienke ale ona ma osobne ogrzewanie podlogowe, a reszta jest ogrzewana na jeden kominek nie dogrzewamy elektrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie stare (stażem) koleżanki i nowe :-D Ljuhajmka - skąd ten nick? Mam problemy za każdym razem żeby go napisać :-D ale przyzwyczaję się niedługo ;-) Współczuję choróbska. ale powód choroby - super! My nie mamy niestety żadnych wspólnych zainteresowań z mężem poza.. dziećmi :-D Jeśli chodzi o dom to ja Ci się nie dziwię, że chcesz się pochwalić. Bo chociaż jeśli chodzi o sam wystrój to ja mam jednak inny gust, to męża masz niesamowitego zdolniachę! U nas niestety tak jak u poli - mój mąż ma dwie lewe ręce do takiej roboty i nawet nie chce sie za nic brać bo sie boi że schrzani. no a po drugie pewnie mu się nie chce. dlatego długo nie chciałam sie zgodzic na dom. I miałam rację, bo u nas wszelkie remonty większe czy mniejsze itd. leżą odłogiem póki nie zbierzemy kasy i kogos nie zatrudnimy. Mogę spytac w jakim wieku masz dziecko? Co do jazdy konnej to ja też miałam taki epizod w życiu, mieszkałam przez wakacje na stadninie, opiekowałam sie końmi, a jeździłam dwa, trzy lata :-) Uwielbiałam to, ale nie wiem jak u Was, u nas to strasznie droga sprawa. Ine sporty sa o wiele tańsze. ale jeszcze został mi cały strój, toczek, wszystko. Chyba z sentymentu zostawiłam. I napisz mi jeszcze proszę Twój przepis babciny na schab ze śliwką. Ja mam jeden ale zawsze ten schab mi jakis taki wyschnięty wychodzi. Ljuhajmka, mama36 - napiszcie jak możecie gdzie pracujecie? tzn. w jakiej profesji, czym się zajmujecie? Z ciekawości pytam, żeby mieć pełen obraz :-) Jesli nie chcecie to nie piszcie, rzecz jasna :-) mama36 - pisałaś, że mąż marzy o wspólnym wędkowaniu. Ty nie chcesz? Nie pociąga Cię to? pola - który to Twój projekt ostateczny? Ta jasna kuchnia czy ta ciemna? Mniesię bardziej ta ciemna podoba, no ale rzecz gustu oczywiście :-D iza - miałam kiedyś taki przypadek, że jechałam na konferencje z firmy i dojeżdżałam spod dworca do hotelu Taxi i poprosiłam taksówkarza o fakture to mi powiedział, że nie ma przy sobie pieczątki, wziął moje namiary, że mi ta fakturę przywiezie a ja głupia uwierzyłam! Potem sie zmył, a ja go szukałam dwa dni wśród taksówkarzy oczywiście nikt go nie znał. Potem poczytałam, żestosują takie praktyki. Od tego czasu nie lubię taksówkarzy :-) No ale to było jeszcze przed kasami fiskalnymi... july - ja też Ci radzę iść do lekarza z zatokami bo sama ich chyba nie wyleczysz na tym etapie. Ja też zwlekałam a potem musiałam wziąć prawie 3 opakowania antybiotyku żeby puściły. Juz mi na uszy padło, głowa mnie ciągle bolała, czułam ciśnienie pdo czaszką. Ble... mAAm - no czekamy z niecierpliwością aż coś skrobniesz! Napisz co załatwiliscie u Notariusza. kisa - pisz, pisz częściej. Dobrze, że u Was ok. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska- też się obawiałam czy tak oszczędzając mój mąż nie przesadza ale miał taki zapał do pracy tak chciał się wykazać że nie miałam serca żeby go od tego odciągać, a jak panele zaczną się rozchodzić to i tak będę udawać że jest dobrze, za to płytki układał nam "fachowiec" a jak wchodzę do łazienki to żałuję że mąż się poddał bo może lepiej i dokładniej by je ułożył. july-ja też marzę o wiośnie ja mieszkam przy nie utwardzonej drodze na peryferiach miasta, czasem nasze auto zostawiamy na sąsiedniej ulicy i z małym dalej idziemy ok 300mna nogach jak jest błoto i nie możemy przejechać to jeszcze buty na zmianę normalnie średniowiecze. Zasypało nas w tym roku tyle razy a odśnieżamy na własną rękę za małe osiedle by miasto się interesowało, nasz synek też ma dość odbieram go spoconego z przedszkola a później spacer na mrozie -okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krop.ka a nick pochodzi od nazwy naszego domu, tu gdzie mieszkamy kazdy dom ma swoje imie nasz ma Ljuhaim wiec troszke przeksztalcilam, mieszkamy poza polska no co do meza naprawde ciesze sie jest kochany i zrobi wszystko co chce i naszczescie jak do tej pory nie mielismy zadnej ekipy zatrudnionej wszystko sami a coreczke mam w wieku 4,5 roku co do jazdy konnej nie place mam gratis jezdze u sasiada on sie cieszy ze konie ruch maja i sa ulozona a ja sie ciesze z mojegoo hobby wiec jestesmy dogadani ja jestem pracownikiem socjalnym, pracuje Radhuset odpowiednik polskiego urzedu ds, przemocy w rodzinie i odgalezienia, jest tego mnostwo wiec godzine by mi zajelo pisanie dokladne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krop.ka przepis na moj schab Składniki: schab bez kości suszone śliwki kalifornijskie sól pieprz czarny pieprz cayenne czosnek granulowany listek laurowy lub listki szałwii papryka słodka i ostra jarzynka lub gotowa mieszanka przypraw do mięsa wieprzowego cebula olej przygotowania: Schab umyć i osuszyć. Długim nożem naciąć kieszeń w środku. Należy zrobić to z jednej i z drugiej strony mięsa tak, aby oba nacięcia się spotkały i utworzyły tunel. Włożyć do niego śliwki z kawałkiem masła i roztartym czosnkiem. Mięso natrzeć przyprawami, polać oliwą i obłożyć plastrami cebuli. Ulożyć w brytfance i odstawić na kilkanaście godzin do lodówki. Przykryte pokrywką wstawić do piekarnika nagrzanego do 200C i piec 1,5-2 godz. Po wyjęciu z piekarnika mięso przełożyć na talerz, przykryć folią aluminiową i odczekać 15 min. - mięso wchlonie soki do środka. Gdy trochę przestygnie, pokroić w plastry. Sos: Śliwki drobno pokroić i zalać wrzątkiem. Kiedy zrobi się gęsta papka, dodać te same przyprawy, którymi nacieraliśmy mięso i dodać dwa ząbki czosnku. Wymieszać i zostawić. Gdy schab się dopieka, sok, który z niego wyciekł, dolewać do sosu. Zagotować na małym ogniu. Pod koniec dodać czubatą łyżeczkę mąki, żeby zagęścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przpraszam ze sie tak rozpisalam, ale chcialam wszystko dokladnie spisac , ten przepis mam od babci ona byla niemka, dla mnie smakuje przepysznie ten schab oczywiscie nigdy nie wyszedl mi taki sam jak babci ale i tak duzo mi nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziweczyny zycze milego dzionka ja musze troche w domku ogarnac , choc wczoraj wysprzatalam na max , czyms sie musze zajac..... w miedzyczasie bede patrzec i odpisywac ah i dziekuje za akceptacje i przyjecie do grupki pozdrawiam was serdecznie i wszystkim wam duzo duzo zdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ljuhajmka- to wy na obczyźnie! Na długo? macie dom więc pewnie na dłużej kropka- witaj co do wędkowania wiem że mój mąż łowił ryby jako młody chłopak później studia praca i nie miał czasu ale ma swoje wędki żyłki... i tak co roku wybiera się i nic z tego...a dla mnie to takie nudne się wydaje. Jednak od dawna myślałam o tym żeby zaskoczyć męża i razem z synkiem wybrać się na rybki wiem nawet o taki gospodarstwie niedaleko nas gdzie można łowić rybki później taką rybkę można na miejscu usmażyć i zjeść może takie coś na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×