Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo będę mamą

Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem

Polecane posty

Gość niedługo będę mamą

Z czego będzie utrzymywać się rodzina jak kobieta będzie na urlopie macierzyńskim a pozniej wychowawczym ?? Firma wtedy nie płaci a z czegoś trzeba żyć. Dlatego mężczyzna musi sam mieć warunki do tego by utrzymać całą rodzinę i to na odpowiednim poziomie. Dlatego dziwi mnie jak faceci piszą że to materializm :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
kobieta, która nie potrafi zarobić na wyprawkę dla dziecka i utrzymanie siebie na macierzyńskim to nieudacznik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo będę mamą
jak mam pracować na urlopie macierzyńskim ? nie wiesz chyba co mowisz frajerze :-o podczas urlopu macierzyńskiego ja zajmuje sie dzieckiem no i domem oczywiście i jeszcze mam pracowac ? powalilo cie niezle :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta,która tak twierdzi jest nieudacznikiem psychicznym:P ,w który nie warto fiuta pchać:P:D:D:D:D Poza tym nie wiesz istotko,że i facet może iść na urlop macierzyński? :D:D:D:D:P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
kobieto. a jak cie zostawi to do kogo bedziesz kierowala swe roszczenia. do panstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo będę mamą
bzdura, facet jest od zarabiania pieniedzy a kobeta od reszty. jak dziecko pojdzie do przedszkola wtedy spokojnie moge isc do pracy ale wczesniej to wiadomo ze to on pracuje na utrzymanie rodziny i tylko dziwni ludzie sie temu dziwia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
jestem kobietą mamusiu:-) nie przyszło Ci do pustego łebka, że do dzieci trzeba dojrzeć psychicznie oraz przygotować sie materialnie? a co jak Twojemu facetowi urwie nogę w wypadku? a co jak straci pracę? a co jak zejdzie na zawał? jesteś życiowo niezaradna panieneczko, ot co... masz roszczeniowy stosunek do zycia, którego zwyczajnie nie znasz... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goopi_yash
"Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem" - o ktoś tu cytuje Koran :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
jak dziecko pojdzie do przedszkola wtedy spokojnie moge isc do pracy nie chcialabym byc twoim mezem. zapewne po pierwszym dziecku tak cie przerazi wizja pracy, ze natychmiast zapragniesz znowu byc matka. tak wyglada w praktyce instynkt macierzynski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo będę mamą
ale facet powinien tyle zarabiac ze nawet jak pojdzie na zwolnienie to wyplata pomniejszona o 30% bo tyle zabieraja przy zwolnieniu wystarczy na dostatnie zycie calej rodziny no sory nie mowie o facecie ktory zarobi 2000 zl i sie cieszy:-o, trzeba sie cenic. tyle to ja moge zarobic a facet powinien o wieeele wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
wkurzona dochod to tylko czesc zagadnienia ale kurwa jest jeszcze cos takiego jak przyjemnosc pracy, zaintresowania ale co tu tlumaczyc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impulsywna
Oooo co sie tu dzieje ..dlaczego autorko jesteś taka agresywna? a gdzie kompromis z mężem ? jakieś ustalenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza było się
rozmnazać, chyba każdy pólgłówek wie, ze znacznie lepiej jest pracowac niż wychowywac dzieciarnię, jak sie chciałas rozmnazać to teraz bedziecie klepac biede i tyle, każdy powinien miec swoje pieniądze a nie nadstawiac ryja do cudzych pod pretekstem matkowania, tyle tylko ze rozmnozyć się łatwo a zarobić trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnuk to nie ty tak "mądrze " ostatnio prawiłaś w temacie o dzieciach??? dziecka nie rodzi się i nie zostawia samopas- każdy normalny człowiek o tym wie- i uwierz większość matek marzy by po odchowaniu dzidziusia do stanu przedszkolaka wrócić do pracy i do ludzi - tylko sporadyczne przypadki są innego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impulsywna
I o co chodzi bo nie rozumie :P:P Taka masz sytuację? czy takiej nie masz a chciałabys mieć? o co kaman?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
ale nie wiem ike jak to sie ma do moich wypowiedzi podpowiem, ze w swoich stosuje ironie w stosunku do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
a madrze prawilam smialam sie z ciebie -nie jedyna - ze twoja roczna coreczka dostala klapsa poniewaz nie potrafilas odciagnac jej zaiteresowania od goracego piekarnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialabym byc twoim mezem. zapewne po pierwszym dziecku tak cie przerazi wizja pracy, ze natychmiast zapragniesz znowu byc matka. tak wyglada w praktyce instynkt macierzynski mówię o tej kompletnej bzdurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impulsywna
Jest jeszcze taka instytucja która się żłobek nazywa..tam matki oddają dzieci kiedy wiedzą że muszą do pracy wrócić bo mąż nie jest w stanie sam utrzymać rodziny. Niestety są takie czasy gdzie w większości przypadków jedna pensja to za mało,oczywiście są i takie rodziny gdzie mąż zarabia wystarczająco. żłobki są przepełnione przedszkola też a to znaczy że w większości przypadków obydwoje musi pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ale facet powinien tyle zarabiac ze nawet jak pojdzie na zwolnienie to wyplata pomniejszona o 30% bo tyle zabieraja przy zwolnieniu wystarczy na dostatnie zycie calej rodziny no sory nie mowie o facecie ktory zarobi 2000 zl i sie cieszy , trzeba sie cenic. tyle to ja moge zarobic a facet powinien o wieeele wiecej jestes tak smieszna, że pyszczek mi sie od rana usmiecha :-D wyobraź sobie, jeśli jesteś w stanie, że Twojemu mężowi urwało nogę w drodze do pracy, był wypadek, pijany kierowca najechał na samochód Twojego faceta co sie dzieje? ano 1. Twój mąż nie zarabia - nie generuje zysków 2. Twój mąż generuje wydatki - tak tak, osoba chora to wydatki, to lekarz, to rehabilitacje, to proteza, to życie i szukanie nowej pracy... albo renta inwalidzka 3. ZUS będzie wypłacał Twojemu mężowi około 400 złotych - nie więcej... Za takie pieniądze można żyyyyć i nie umierać:-) Oczywiście zawsze będzie można sprzedać mieszkanie... A Ty i Twój mąż kaleka wrócicie do rodziców... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
ike ironizowalam znowu czujesz sie adresatka jakiegos urojonego zarzutu? nie czuj sie prosze adresatka kazdej mojej wypowiedzi te adresowane do ciebie kieruje bezposrednio do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa fakt była tam po koniec jeszcze jedna "przemądra" pomarańcza....... ładnie zawsze ujmujesz pewne dyskusje- czyli tak jak ci pasuje bo ile osób śmiało się tam z ciebie to już wspomnieć nie zamierzasz;) nie mówiąc o tym , że twoje wnioski a propos piekarnika też specjalnie trafione nie były;) nie doczytało się, co??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ps. powyższa historia jest prawdziwa - mam znajomą, która pracuje w ubezpieczeniach i załatwiała ostatnio wypłatę odszkodawania takiej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby czuć się adresatką musiałabym - być w ciąży - mieć męża nieudacznika pudło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku \"niedługo będę mamą\" mamy do czynienia z rozpuszczoną 20-paro-latką, której się wydaje, że facet to krowa do dojenia pieniędzy. Podejście typowo materialne i bardzo ograniczone. Za dużo reklam się naoglądałaś, dziecino. Wiadomo, że człowiek, który ma rodzinę - ma zobowiązania, ale normalni, dojrzali emocjonalnie ludzie pracują razem na swoje życie, dom i rodzinę. I razem podejmują decyzję, kto i kiedy powinien wrócić po porodzie i macierzyńskim/wychowawczym do pracy. Podejście typu - facet musi utrzymać rodzinę prowadzi do tego, że w przypadku jakiejkoliwek wtopy z utratą pracy lub degradacją finansową, facet odczuje jako psychiczną kastrację. Albo - zmęczony podejściem kury domowej wyciągającej rękę po wszystko, bo sama nie zarabia, znajdzie sobie fajną, zadbaną dziewczynę na boku - miło i bez zobowiązań. Przynajmniej będzie świadom tego, za co płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
ike za co twoja corka dostala klapsa nie za to ze nie potrafilas jej wytlumaczyc ze piekarnik jest goracy i nie ma tam podchodzic? to za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×