Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

Czesc , dzisiaj w koncu sie pomierzyłam. Nie wiem czy dobrze to zrobiłam ale tak mi wyszło ramie26,5 biust 90 pod biustem 76 (tak na pempku) biodra 76 udo tak wyzej 48 talia 69 ja teraz ide na sniadanko omlecik na słodko a pozniej zkupy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
hmmm....mysle, ze w koncu i sprobuje tego omlecika na slodko skoro taki pyszny;) Czas wprowadzic cos innego do diety, jestem w pracy i ciagle ktos czyms czestuje ale odmawiam dzielnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
Czesc, kobietki Wpadłam na sekundke, bo musze zaraz uciekac po moją córuś do przedszkola.Jestem wykonczona po dzisiejszym treningu...1,5 ha ostrego marszu przez pare km.A tak mi sie chciało iśc...Ale jednak poszŁam i teraz jestem zadowolana- pokonałam swoje lenistwo.Ide dzisiaj do koleżanki na kawke, a znając ją na pewno wyciągnie czekolade i ciastka , ale nie dam sie! Nie poto meczyŁam sie dzisiaj rano, aby popsuc moją dietke.Mam nadzieje, że wytrwam...Wieczorem jeszcze zrobie brzuszki i bedzie oki. Trzymajcie sie cieplutko, trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczątka! Ja już po szkółce i obiadku. Te lekcje tyle ze mnie wyciagnęły.. spać się chce, a musze się uczyć :) Poza tym, tyle z moimi kochanymi koleżkami się naśmiałam nawet podczas lekcji, z espaliłam chyba kalorie z tego ciastka, które zjadłam wczoraj. Rodzice byli ostatnio na weselu i z poprawin przynieśli pyszne ciastka :) zjadłam półtorej, nie mogłam się oprzeć po prostu :( :( :( Ale pocieszam się, że po każdej chwili słabości biorę się w garśc i dalej odżywiam się chudziutko i zdrowiutko hehehehe Mój jadłospis dzisiaj: ŚNIADANIE: pół bułeczki z odrobiną masełka + chuda kielbaska, ketchup i papryka konserwowa II ŚNIADANIE: pół bułeczki z plasterkiem sera i papryką PRZEKĄSKA W SZKOLE: jabłko i pół karmelka (leży stopiony do połowy w torbie ;)) OBIAD: ryż na sypko z chudymi kiełbaskami i pomidory z sosem Knorr A potem??? Cóż, teraz idę do swego pokoiku uczyć się, a potem, zapewne koło godizny 17, zjem jogurt naturalny i jabłko :) Dziewczynki lecę, bo muszę sobie przypomnieć zasady używania czasu Perfekt.... wiecie, Deutschen sprechen ;) ;) ;) Aha, Maju, uważam, że nie zanudzasz nikogo opowieściami z życia prywatnego :) Wręcz przeciwnie, to fajne wiedzieć, co ktoś robi poza odchudzaniem się czy utrzymaniem wagi, jak w Twoim przypadku :) Buziaki i stokrotne uściski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! wiedziałam że nie jestem jedyną kobietą która nie lubi depilacji!!!;)No cóż-estetyka ponad wszystko;p.Dziś w pracy dawałam urodzinowe ciasteczko i tak zgrabnie je dzieliłam że dla mnie zabrakło ha ha ha !To niebiosa nade mną czuwają!Dzień dziś u nas pochmurny,dopiero teraz się przejaśnia to wezmę pieseczka i się przejdziemy.Pozdrawiam,życzę miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Nie odzywałam się sporo czasu, bo ta szkoła...(grrrrrrrrrrrrr). Z jedzonkiem dobrze mi idzie:) I mam do Was pytanie: złamałam dziś rękę, więc nie mogę za bardzo ćwiczyć. Macie jakieś pomysły na ćwiczenia w takim przypadku? Pozdrawiam Was serdecznie i powodzenia w przemianie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Mam jutro zamiar na obiadek zjeść kaszę... Nie jadłam tego typu rzeczy ( czyt. kasza, ryż, makaron ) ponad 9 miesięcy... Co myślicie by do sosu grzybowego (takiego grzyby gotowane z cebulą duszoną i jogurtem naturalnym 0,1% ) dodać kaszę??? Tylko jaką??? Która najzdrowsza i najmniej kaloryczna? Macie jakieś pomysły??? Byłabym baardzo wdzięczna za rady ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruktoza - słyszałam ze im grubsza kasza tym więcej błonnika i lepiej sie ją spala....proponuje gryczaną:) ja sie ostro wziełam bo przyglądając sie moeje diecie postanowiłam trochę ją okroić hhehe tak wiec dzis: na sniadanie jogurt danona z płatkami + jabłko na drugie dwa pomidory z serkiem topionym(pół kostki) jabłko + pomarańcza tak dwie godziny później na obiad warzywa z piersią z kurczaka na kolacje płatki fitness z jogurtem naturalnym z okazji tej że jestem żarłok bardziej diety nie okroje...gdyż rzuce sie na jedzenie jak mnie chwyci głód hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki ;) dawno mnie tu nie było . Weekend jak zwykle na wyjezdzie, potem dom , praca , dom , grzybobranie ;) i znowu domu. W pracy natłok więc nawet nie było kiedy wejść na kafeterie. Trzymam się w swoich postanowieniach , raz jest lepiej , raz jest gorzej , troche uciekła mi mobilizacja przed i w czasie okresu ale juz jestem po i jem normalnie. Wczoraj : Sniadanie : musli + jogurt naturalny II śniadanie : sałatka : pomidor, sałata lodowa , szynka, słonecznik, przyprawa Lunch : w/w sałatka druga część porcji Obiad : cukinia nadziewana warzywami i mielonym mięsem z indyka Na grzybach : gruszka :) Kolacja : 2 krakersy ( tak tak wiem :( ) z serkiem Delfico ;) i drzemem domowym :) Buziole kochane :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
Wczoraj waga pokazala 74.2kg wiec wiecej niz w sobote (73.6kg) mimo, ze od niedzieli trzymalam sie z dala od slodyczy itp. ale jadlam kasze a to na pewno troche tuczy, dzisiaj na obiad niestety tez mam troche kaszy bo mam cwiczenia w grupie i jesli nie zjem czegos ''mocniejszego'' to padne. Za to daruje juz sobie kolacje. Postep jaki nastapil to brak napadow na jedzenie, zwlaszcza jesli wynik na wadze nie jest zadawalajacy, normalnie na tym etapie diety sie zalamuje i rzucam na paczke czekoladowych ciasteczek. Ale nie tym razem! I czuje sie znacznie lepiej, zamiast kolacji zjadlam jablko i wypilam duzy kubek zielonej herbaty:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
No i jak tam u Was, kochane laseczki? CUKIERECZEK 2008-gratuluje silnej woli !!! Jak wiecie byłam wczoraj u koleżanki na kawie, i wiedziałam, że bedą u niej słodkości miedzy innymi - mój ulubiony sernik, który kocham :))) ale nie dałam sie, mimo namawiania- powiedziaam, po prostu, że sie odchudziam, i moją porcje dałam córeczce-ona jest szczupła, to może jeśc ile chce , wiadomo, iż tak to szybko spali - jak to dzieci... A po za tym dużo mi pomaga CHROM.Nie mam póżniej ochoty na słodycze, których nawet nie mam w domu, żeby nie kusiły... Oczywiście,jak dzieci chcą coś słodkiego to muszą sobie same iśc do sklepu i kupic. U mnie piekna pogoda- na pewno pójde z pieskiem na spacer--mamy tu super scieżki rowerowe, dużo ludzi jedzi na rowerach i rolkach- moje musze najpierw odkurzyc , ponieważ dłługo nie jedziłam, a szkoda , bo bardzo lubie. Pozdrawiam serdecznie i życze Wam i sobie silnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) U mnie dziś: I śniadanie: połówka bułki z serkiem almette i kawałkiem papryki kons. II śniadanie tez połówka bułki z tym samym :) i jeden lód śmietankowo- truskawkowy;) Obiad: zaraz ugotuję ryż i zjem ze smakiem, tylko nie wiem, czy z kiełbaską i warzywami, czy też inaczej :) Podwieczorek... pewnie trochę jogurtu nat., może dwie łyżeczki miodu naturalnego.. smakuje bossko :) A teraz idę zaparzyć zieloną herbatkę i robic w międzyczasie obiad. A potem: nauka i taniec :) Buziaki, trzymajcie się :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
Acha, nie ważyam sie od pare dni, bo nie chce sie stresowc...Może w poniedziałek sie zważe.Ale brzuszek spadł i nie odstaje tak strasznie, a wczoraj nawet dostałam komplement od innego mezczyzny , niż od meża:))) Mój był troche zazdrosny, ale co mi tam!Powinnien sie w koncu cieszyc, bo odchudzam sie też dla niego.Faceci... Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
Hej, Masella! życze smacznego , masz pyszny obiadek:))) Ja na szczeście jeszcze nie siedzie nad książkami, ale niedługo sie zacznie, ucz sie pilnie! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRYSIJA
hej dziewczyny czy moge sie przylaczyc do was???waze 60kilo,mam 160cm wzrostu:(zalamka totalna bo mam 20lat dopiero,do zawsze sie borykam z ta waga,mam chlopaka ktory mowi,ze mnie kocha bardzo i ,ze jestem dla niego sliczna i nie powinnam sie odchudzac,ale ja chce to zrobic dla siebie bo sie zle czuje z tym,taka mala grubiutka kulka:O frutkoza jestes niesamowita,moja motywacja:) dziekuje ci,ze zalozylas tak wspanialy topik:) dziewczyny cztam was od paru dni i jesetm pod wrazeniem,ze sie nie poddajecie,u mnie ciezko z silna wola ale jesli mnie przyjmiecie do swojego grona to mysle,ze z tak wspaniala ekipa dam rade:) zaczynam diete MZ-1000kcl,plus jakies cwiczonka zeby sie chociaz troszke ruszac,chociaz nie cierpie sportu:Pale dam rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczęta! Słuchajcie słuchajcie!!!!! Dziś zmierzyłam mój \"ciężarny\" brzuchol i moje \"siedzisko\" i co???? mam 3cm. mniej w pasie i 3cm. mniej w biodrach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludzie toż to szok!!!!!!!!!!!!Zmiana sposobu żywienia naprawdę działa.Boże jaka jestem szczęśliwa!!!;) A ja Wam chyba nie pisałam moich wymiarów? Pewno nie jesteście ciekawe,ale i tak napiszę:pas 100, biodra 116,wagi dalej nie mam! Ale kolos,co nie;)A teraz chudnę i nie głoduję hahaha!No to się pochwaliłam. Witam i pozdrawiam nowe uczestniczki naszego topiku. Wytrwałości i cierpliwości nam życzę pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eba moje gratulacje to juz 6 cm mniej!!:) a ja dzis: na śniadanie płatki fitness z jog naturalnym + 4 migdały + 5 kulek winogrona później 2 jajka z pomidorem 2 gruszki na obiad ryba z warzywami na kolacje brzoskwinia kurcze nie mam ostatnio czasu poćwiczyć:( pozdrawiam i całuje mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Witam Was nowe dziewczynki i oczywiście zapraszam oraz życzę powodzenia!!! I dziękuję za miłe słowa ;* Ja dziś zjadłam : Śniadanie: 3 plastry wędliny z indyka + serek twarogowy ( standardowy do serników ) + koncentrat pomidorowy ok 3,5 łyżeczki ;) W szkole : serek waniliowy jakiś taki niezbyt dobry ;P Nie wart grzechu ;P Ale miałam ochotę na jakiś serek waniliowy ;) Później Danio z warzywami Później jabłko Obiad ok 40 g kaszy gryczanej z gotowanymi grzybami z duszoną cebulką i jogurtem naturalnym (mniam ;) ) Dawno nie jadłam kaszy i bałam się trochę ją zjeść,ale jest dobrze ;) Kolacja : to co na śniadanko ;P Cukiereczek2008! Sądzę,że waga nie urosła od kaszy... No ale... Ile jadłaś za jednym razem tej kaszy i ile razy w tygodniu? I z czym? Bo to baardzo ważne! A kasza jest bardzo zdrowa więc z niej nie rezygnuj! Ale gratuluję wytrzymałości! I waga na 100000% spadnie ;* Trzymaj się! Najważniejsze,że dobrze się czujesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili30
Witam! Ja już po śniadanku-zjadam jedną drobiową parówke , do tego woda i mała kawka. TRYSIJA-witamy w naszym gronie kobiet, które wspólnie dążą do super linii!Razem jest lepiej!!! EBA-gratulacje, aby tak dalej! Nie poddawaj sie! Ja musze niestety leciec,najpierw do przedszkola, odprowadzic małą, a potem od razu ide na trenig-marsz z kijkami, czyli Nordinc Walking. Ok,lece-trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukiereczek2008
Fruktoza: kasza byla bez dodatkow razem z kalafiorem, pewnie bylo za duzo albo cos, niewazne, bede jesc tylko w dni treningu. I jeszcze sie nie poddalam. Dzieki za wsparcie:) Ale musze sie przyznac, ze zjadlam wczoraj Princesse i Pawelka, niestety czekolada lecze napady melancholii, nie jestem nawet glodna ale mam kiepski dzien i pierwsza rzecz, ktora robie to wypad po czekolade, nie spojrze na wage az do soboty;) Na szczescie mialam wczoraj te cwiczenia po ktorych na pewno spalilam swoje grzechy i dzisiaj bede sie zachowywac. Zaczelam od dwoch plasterkow chudej szynki z indyka z lyzeczka serka wiejskiego i dalej mam na dzis dwa male jogurty owocowe i jablko. I po pracy pojde pobiegac godzine. Musze ale to musze wyjsc z nalogu czekoladowego i to dopiero bedzie sukces. Tylko raz, przez 3 tygodnie, udalo mi sie nie jesc czekolady, zwykle z trudem wytrzymuje jeden dzien:( Walcze dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta! Moja córka zapragnęła spożyć łazanki na obiad.No cóż rodzina jakby nie na diecie.I wiecie co?Ugotowałam kapustę,podsmażyłam kiełbasę i zanim pomieszałam to z makaronem odebrałam sobie porcję samej kapusty z kiełbasą.Miałam łazanki \"lajt\" i też było smaczne! Cukiereczku 2008 nie łam się,jezeli nie potrafisz od razu rzucić czekolady to stopniowo ją ograniczaj,coraz bardziej i bardziej.Stopniowo dla tego żebyś nie miała napadów \"czekoladożerstwa\" Wiem az nazbyt dobrze że czekolada uzależnia! Dziękuję kochane za słowa pochwały,bardzo mnie cieszą:) Teraz mam tym większą motywację by trwać w diecie dobrego żywienia! Pozdrawiam serdecznie i wytrwałości życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... Nie wiem jak to napisać ale... schudłam;/;/ Ważę teraz 58 kg ;/ Eh... Nie wierze,że o tym pomyślałam ale chciałabym ważyć 60 kg... Niby jem więcej itd,a tu proszę ... W piątek jadę do chłopaka i idziemy na looodyyy ;) Hehe ;P Muszę się Wam pochwalić ;) Dziś dostałam aż dwie 5 z mikrobiologii ;) Hihi ^^ Polubiłam ten przedmiot ;) Jest bardzo ciekawy ;) Bynajmniej teraz,na początku ;P A zjadłam dziś: Śniadanie: 3 plastry wędliny drobiowej + twarożek i koncentrat ;) W szkole : Jogurt 375 g Jogobella light 150 g Jogurt 200 g z ziarnami zbóż ;) (same jogurty dziś ;P ) Obiad: Ok 8 kawałeczków tych kotlecików kupnych z Drobimexu + surówka z kiszonej kapusty+ ketchup ;) Podwieczorek : jabłuszko u babuni ;) Kolacja: 3 plastry wędliny drobiowej + 250 g serka twarogowego + ketchup + surówka z kiszonej kapusty ;) Dziś mało urozmaicone jedzonko ale jak chodzę do szkoły,to nie mam za dużo czasu,by coś wymyślać ;( Jedynie na obiadek mamusia stara się coś nowego wymyślić ;) Na jutro przyszykuje mi pulpeciki z mielonego gotowane na kostce rosołowej + sos grzybowy ;) A jak tam Wam minął dzisiejszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w sobotę idę na oddanie krwi ;P Boje się trochę wyników (które należy najpierw zrobić, by oddać krew...;( ) mam nadzieję,że będzie wszystko ok ;) Dawno nie robiłam takich wyników więc mam stracha... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja też staram sie jak mogę trzymać swoich zasad i między innmi ważyć się 1-go każdego m-ca wówaczas mama nadzieję na większe radości na widokcyferek, bo ważąc się częsciej waga skacze jak oszalała i to w ciągu dnia...ale postanowiłam więc tak zrobię, razem z mierzeniem, bo najwidoczniej nie tylko waga jest podstawowym wyznacznikiem naszych osiągnięć...co do słodyczy, masakra, też pilnuję się jak mogę, własnie jestem przed i to jest cholernie ciężko, ale się nie poddam....wczoraj słyszłama w programie tvn style, ze lody są najmniej kaloryczne niż czekolada, bo organizm by ogrzać się zużywa dużo energii a wraz z tym kcl, można jeść dziennie 3 gałki l. śmietankowych, mlecznych bądź 2 czekoaldowe lub bakaliowe, najlepiej bez polewy...czy to nie cudowna nowina ;-) pozdrawiam i życze nam wszystkim wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak ja też słyszałam wczoraj w TVN style o tych lodach ;);) Dlatego w piątek idę na lody ;) Hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Ale sie fajnie czyta o tych wszystkich postępach , aż mi sie lepiej robi i jakaś jestem spokojniejsza bo widzę , że to co robimy ma sens. Ja się nie ważę , nadal;). Ale....noszę ciuszki, które były wcześniej za małe i ogólnie czuje sie taka wylaskowana ;) Płaski brzuszek , zero oponki i ogólnie jakieś takie smuklejsze nogi. Po jutrze ide na wesele. Żałuję , że mam sukienkę odciętą pod piersiami a nie jakąs sexy obcisłą mini ..;) żartuję :) :) :) Wczoraj : I Śniadanie : musli + jogurt naturalny II śniadanie : sałatka : sałata lodowa, pomidorki koktajlowe, szynka, ziarna słonecznika, przyprawy Lunch : w/w sałatka 2 cz porcji Obiad : gotowana kaczka+ sałata lodowa , pomidor z octem vinegrette Lód - taki na patyku w polewie czekoladowej - mmm pycha ;) Kolacja: musli+jogurt naturalny - i to własnie było bezsensu bo wcale nie byłam głodna i zjadłam to sama nie wiem po co :( Życzę wszystkim miłego dnia i witam się z nowymi dziewczynkami ;* ;* ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka25- i bardzo dobrze ze zjadłas kolacje!Nawet jak nie byłas głodna! Uwierz mi ze kolacje ztrzeba jesc . Juz pisałam wielokrotne , ze nie jedzenie przed spaniem dłuzej niz 3 godziny spowalnia przemiane materi. Ja jem kolacje nwet godzine przed spaniem, tylko, ze najlepiej , zeby była białkowa.Ja nie jedz na kolacje weglowodanow i bez wyrzutów sumienia mozna zjesc cos. Zjedzenie piersi kurczaka przed snem , skropionego sokiem z cytryny powoduje spalanie tłuszczu podczas snu. Moze komus przyda sie ta informacja. Ja własnie dzisiaj mam na kolacje mała piers i brokuły, kalafior i kilka fasolek i zjem o 22.30 bo tak wracam z pracy. Stanełam dzisiaj na wadze a tam.....55 kg! jestem w szoku!Nie spodziewałam sie tak szybko .Tym bardziej ze ostatnio np. 3 dni z rzedu makaron chinski na obiad,jednorazowo 1150 kcal paczka orzeszkow ale jako obiad policzyłam:-P Dziewczynki, zagladam tutaj do was cały czas , tylko rzdko sie wpisuje bo prowadze swoj topic i tam jest wiecej o tym co jem. Moze tez czasem zajrzycie do mnie Dzisiaj mam do pracy na 12.30 , i wracam dopiero po 22 ...ehhh Pozdrawiam , buziaczki http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3750653&start=570

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;* Dziś tak na chwilkę wpadłam, bo mam dużo nauki na jutro... Sprawdzian z hormonów i gruczołów ;( Sporo tego, ale ogólnie lubię biologie ;) Zaraz będę robiła notatki ;P A dziś zjadłam : Śniadanie ( 6 rano. Wstałam specjalnie o 5:30,żeby zrobić sobie jedzonko przed wyjściem do szkoły,bo miałam na 7:15 ;/ ) a więc omlecik na słodko ;) W szkole : jabłko twaróg chudy mielony 250g ( z Pilosa z Lidla-przepyszny! ) Lód na długiej przerwie ;) Big Milk Śmietankowy ;) Obiad : 4 pulpeciki z mielonego takie spore + surówka z kiszonej kapusty+ grzybki w jogurcie naturalnym i buraczki domowe ;) Teraz przede mną jeszcze podwieczorek i kolacja... Ale co zjem,to sama nie wiem ;P Pozdrawiam i miłej reszty dnia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×