Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Kate_

18.08.2008 START - SZUKAM ZAWZIĘTYCH DWUDZIESTOLATEK!!! ZAPRASZAM!!!!

Polecane posty

Muszę schudnąć. Bezwarunkowo. Mam 24 lata i ważę +- 70 kilogramów! Tłuszcz ze mnie ocieka. Bleeeh! Nie wiem jeszcze czy kopenchadzka, czy ketogeniczna, czy SB. Wiem że muszę schudnąć, by znów poczuć się atrakcyjna. Tak, dla samej siebie. Kto się do mnie przyłączy??? STARTUJĘ W PONIEDZIAŁEK!!!! ZAPRASZAM!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby sixkiller
a nie lepiej było zapobiegac niż teraz na gwałt sie odchudzać ? nie wiedzialas ze od jedzenia bierze sie tluszcz ? zenujaca jestes :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żenująca jesteś Ty. Obrażasz tym sposobem wszystkie kobiety, które tutaj szukają pomocy, nie dość że jesteś żenująca, to jeszcze pusta. Lepiej bowiem się leczyć, niż trwać przy tym co cie niszczy, ale ty tego nie pojmiesz. Żegnam łącząc pozdrowienia i wyrazy współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18082008
Proponuje założyć pamiętnik na serwisie dieta.pl lub vitalia.pl tak kobiety naprawdę sie odchudzają (albo przynajmniej się starają), wklejają fotki itp. Tu raczej topik zaginie:( Sama jestem na diecie, mamtu topik, na którym początkowo pisało z 6 osób. Teraz zostałam sama, nikt się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh bo to tak właśnie jest z tymi babkami, więcej dymu narobią niż to wszystko warte. Piszą że chcą się odchudzać, a na drugi dzien już ich nie ma :( Dlatego zaznaczyłam, że szukam zawziętych babek. Takich, co nie marudzą i są wytrwałe. Choćby miała byś jedna. Mam nadzieje, że kogoś znajdę, kto ma taki problem, jak ja. A jak nie, to sama sobie będę pisać. Kiedyś przeszłam głodówkę, 6 tygodni, i żyje. Nie należę do tych, co rzucają słowa na wiatr. I takich osób szukam. Jak chcesz, to dołącz do mnie 18082008. :) jaką stosujesz dietke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:D Ja tez porzadnie sie zawzielam...bo tak jak teraz jeszcze w zyciu nie wygladalam:( Mysle o glodowce 2 tyg....ale ty wytrwalas 6???wow jak to mozliwe....ile zrzucilas w tym czasie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scotianka - witaj :):) Ja najchętniej zaczęłabym już od dziś, ale ide wieczorem na imprezę, na której będę pić alkohol, więc nie chce sama siebie oszukiwać. Głodówka to najgorsze, co zrobiłam w życiu. Schudłam ok 12 kilogramów (niestety podjadałam raz na jakiś czas zjadłam główkę kapusty albo kromke chleba z keczupem). Czułam się świetnie, ale bardzo zwiotczała mi skóra biustu, wypadały włosy. Miałam przykry zapach z ust. Skóra troche poszarzała, zbladła. Nie zrobiłabym tego nigdy więcej Właśnie kupiłam sobie L Karnityne w necie. Sprawdzoną, firmy TREC. Chociaż jest dostępnych wiele tańszych. Nawet za 4 funty (mieszkam w UK). Rok temu dużo ćwiczyłam na siłowni na orbitreku, brałam karnityne i pięknie chudłam. Teraz mam orbitreka w domu :) Tylko cały czas się zastanawiam, jaką dietę zastosować. Przerabiałam ostatnio SB, wytrzymałam 2 tygodnie. Efekty były niesamowite, ale bardzo źle to znosiłam. Może jeszcze raz SB??... Musze to przemyśleć.. A Ty jak walczysz z kilogramami scotianko?? PZDR!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja też tak niby zaczynam ciągle coś nowego, ostatnio byłam na głodówce ale okazało się że nie była to najlepsza metoda. też od poniedziałku postanowiłam się za siebie wziąć ale mam na to całe 6tygodni. według mnie najlepsza jest dieta 1000kcal, ale u mnie jest tak, że jak nie jem słodyczy to normalne moje jedzenie to jakieś 700-800kcal, więc jak jem te 1000 to nie czuje że jestem na diecie. postanowiłam jechać na 500-600, coś w tych granicach, do tego balsamy wyszczuplające, czerwona herbata, bez żadnej chemii, bo na mnie takie coś nie działa, poza tym nie chcę sie za to brać. i teraz najważniejsze- 12godzin ruchu:P taka praca tymczasowa:P chcę w październiku pokazać się w nowym wcieleniu:) cel to 7-8kg mniej. nawet jeśli nikt mnie tu nie chce, to będę tu zaglądać:) nieregularnie, ale czasem wpadnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pudełko :) No jak nikt Cie nie chce, jak chce :) Ja tam chemią się nie faszeruje bo lubię, tylko bo na mnie działa. Poza tym L Karnityna jest w rybach i mięsie, także nie namawiam absolutnie nikogo do tego, po prostu tak mi polecił mój instruktor dawny. Balsamy też mam, ale na wykonczeniu, starczy na jakiś miesiąc. Herbatkę też tyle że ja już nie znoszę jej smaku, bo tyle lat to piję... A co do ruchu 12 godzin, to ja mam podobnie, tyle że już przez cały rok. Pracuję bardzo ciężko fizycznie. Rok pracowałam 7 dni w tygdoniu, od lipca pracuje 5 dni w tygodniu plus szósty niepełny. Nie mamy przerw na lunch, więc dlatego mój pierwszy posiłek jest między godziną 17 a 19. Pierwszy i ostatni. Nie ma u mnie mowy i regularnym jedzeniu (przynajmniej przez najbliższe 4 tygodnie, wtedy wygasa mi kontrakt i już go nie przedłużam, wracam do Polski). Ale będę sobie coś zabierać do pracy. Ja naprawdę bardzo chce i muszę schudnąć, bo 4go października mam wesele przyjaciółki. Nie widziałysmy się lata. Wszyscy pamiętają mnie jako pulchnego pączka z wielką d... . A ja chce im się pokazać z innej strony. Poza tym chce schudnąć po prostu dla siebie, bo moje ciało mnie obrzydza. Zaglądaj tu tak często jak możesz! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże... Przed chwilą się ważyłam..... Nie robiłam tego chyba 3 miesiące. 71,8kg !!!!!!!!!!! Kurcze, tyle to ja ważyłam dokładnie 7 lat temu!!! Ale się zapuściłam... Ale wstyd... Koniec z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wagi unikam jak ognia, kiedyś ważyłam 65-66kg, więc wiem, co czujesz.tyle ważyłam najwięcej. ja mam też wesele ale 6września, także też by mi wypadało do tego czasu zrzucić jakieś 5kg:) na diecie 500kcal to możliwe. później zjadę jeszcze 3 i będzie okey, wolałabym zrzucić szybko te kg i później dbać o utrzymanie wagi niż cały czas chudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
Cześć dziewczyny. Ja się chętnie przyłączę do odchudzania :) ostatnio się ważyłam i ważę 66.6 kg ( iście szatańska cyfra :| ) hehehe mója wymarzona waga to 54 kg ale gdyby udało mi się zejść poniżej 60 to już byłabym szczęśliwa. Próbowałam się już tyle razy odchudzać, że powoli już mi brakuje sił bo zawsze kończy się tak samo - wielkie marzenia jakieś 2 kilo mniej i znów mnie ciągnie do jedzenia i wtedy nie mam umiaru. Mam chyba bardzo słabą psychikę i nie umiem realizować swoich marzeń. Ale powalczę znowu i mam nadzieję, że teraz się uda :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
zapomniałam dodać, że mój plan odchudzania to zero słodyczy, zero białego pieczywa i produktów z białej mąki, zero czerwonego mięsa i fast-foodów, za to razowe pieczywo, kasze, ryż dziki, razowy makaron, mięso z kurczaka gotowane lub grillowane, ryba grillowana, dużo warzyw i owoców (głównie jabłka), dużo wody mineralnej i herbatki zielonej, no i przynajmniej godzina fitnessu dziennie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
nelke widze u Ciebie ze swego czasu dużo schudłaś - jak tego dokonałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko dziewczyny, przyłóżmy się naprawdę:) chcę kiedyś wejść na to forum i napisać\" hey laski, schudłam 8kg, czuję się świetnie\":) muszę się zaprezentować ładnie Teściowej:P tak na serio bardzo mi zależy na tym, tym bardziej że od zawsze miałam taką lekko zawyżoną wagę, teraz mam w normie ale wiadomo....chcę mniej. Nie mam drobnej budowy ciała także tym bardziej chce schudnąć. A probowałam już wszystkich diet, zamiast trzymać się jednej. a tak na marginesie to dziękuję Bogu, że mam dach nad głową po nocnej trąbie... mam 168cm 58kg cel 50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
pudełko pociesz się ze ja mam taki sam wzrost jak Ty a waze duzo wiecej wiec na pewno niezle wygladasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_kate_ ja tez mieszkam w UK:) Przytylam tutaj sporo-jak zreszta wszyscy za granica... heh a skad dokladnie piszesz:)? Moze jestesmy sasiadkami:D 6 tyg glodowki i tylko 12 kg mniej??? Ja marze za 2 tyg zrzucic 10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!!! Jest mi bardzo miło gościć Was wszystkie w moich skromnych progach :P Liczę na to, że sobie tu wszystkie świetnie poradzimy! Scotianka - mieszkam w Brighton nad morzem, ale pogoda do bani, zero lata w tym roku, ciągle deszcze, wiatry, ehh nie ma to jak polskie lato. A rzeczywiście tutaj bardzo przytyłam, bo rok temu o tej samej porze ważyłam ok 62-65 kilogramów. To przetworzone jadło na szybko zrujnowało moją figurę, ale dosyć tego. Teraz opuszczam nasze szeregi, gdyż idę z ukochanym i kumpelami na pierwszą moją imprezę w tym kraju :P Jakoś tak wcześniej nie było okazji, a żeby było śmieszniej - idę do klubu gejów i lesbijek!!! Nie wiem co tam się będzie działo, ale chętnie opowiem jak wróce ;) Tak więc moje kochane do napisania!!!!!! Fajnie że tyle Was jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek86
hej dziewczyny:) mam5tygodni a chciałabym az10kilo... w końcu zobaczę mojego narzeczonego...tak dawno sie nie widzieliśmy... to mężczyzna dzięki któremu pokonałam depresje,dzięki któremu jeszcze żyje i dzięki któremu uwolnię się od mojej toksycznej matki... (tak dzięki niej moje plusikowe kg...) myślicie ze to możliwe??10kgw5tygodni?? tak bardzo bardzo bym chciała... pozdrawiam i 3mam za was kciuki w kupie od razniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni88
hej! przyłączam się do Was. Tyle że ja zaczynam od jutra:) planuję w 6 tygodni zrzucić jakieś 12 kg (dokładnie nie wiem, dopiero jutro się zważę). Mam 20 lat. 160cm wzrostu. Chciałabym ważyć 43kg... pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
dzień dobry dziewczyny :) Niby mówi się, że najzdrowiej jest chudnąć 1kg tygodniowo i wtedy jest zmniejszone ryzyko efektu jo-jo ale ja uważam, że 2 kg na tydzień jeszcze ujdzie ale żeby bylo to mozliwe to trzeba rozsadnej diety i duzo intensywnych cwiczen. Ja kiedys schudlam w 10 dni 5kg (bardzo malo jadlam a bardzo intensywnie cwiczylam) bo bardzo mi zalezalo ale teraz wiem ze to bylo niedobre bo mdlalam a po drugie kilogramy wrocily wiec wiecej z tego szkody dla organizmu niz pozytku. Wiec proponuje jesc lekkostrawnie i duzo cwiczyc i wtedy nam sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tego dokonalam? dieta south beach ale to bylo tsiace wrzeczen... zero slodycz, chleba, masła, niektórch warzyw, owocowych jogutów- z cukrem, do picia tylko woda mineralna, rzadko herbata.. powiem szczerzez, ze teraz szukam zlotego srodka... bo niestety mam taka przemiane materii ze calt czas musze gapic sie w talerz co jem, ile, i patrzec na zegarek cz nie jem za pozno. teraz chce jesc na sniadanie platki sniadaniowe z jogurtem bez cukru, do obiadu niente:) obiad? kawalek mieska + salatka , jesli juz to maly deser (za bardzo kocham slodycze) a na kolacje cos lekkiego.. 1 parórka, serek, w zaleznosci od ochoty. a! no i od czerwca chodze na fitness.. bywaly tygodnie ze 5 razy/ tydz. w tym tg. ide 10 razy na fitness bo wyjezdzam i nie bedzie fitnessu:/ pozdrawiam serdevznie i dzieki ze moge dolaczc. proponuje zrobienie tabelki: to bardzo mnie mobilizowalo na tamtej diecie: wielk wzrost, obecna waga, ile spadło , waga wymarzona. mnie sostalo 6-8 kg. zobaczymy. sadze ze przy wzroscie 160 waga 50-52 jest super. nie chce byc chuda jak szkapa, bo mi sie to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej co chce wazyc 43 kg przy 160- ni chce sie wtracac... ale bedziesz jak szkielet. tyle waza anorektyczki, a jak wgladaja- kazdy wie.. no chyba ze nie zalezy Ci na zdrowiu, i chcesz byc modelem anatomocznm zeby kazda kosteczke bylo widac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-o-n-i-a
trzeba przekopiować sobie tego linka bo klikając na niego nie uruchomi sie - jakiś błąd nie wiem czemu :/ (musi byc calosc razem z cyferkami na koncu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!! Jak fajnie że jest was aż tyle :) No ciekawa jestem swoich i waszych osiągnięć, nie powiem że nie mam stracha przed tym wszystkim, w dodatku za tydzien przyjedzie moja mama z Polski, na cały miesiąc!! Więc będą prawdziwe polskie obiadki, rybki po grecku ehhh..... Ciesze się, że dołączyłyście na mój topik, bo w kupie zawsze lepiej, a i opierdzielać sie można nawzajem w razie co ;) Kompletnie nie mam pomysłu na dietę, bo przerabiałam ich tyle, a tylko SB mnie zadowalała, tylko że ona jest strasznie ciężka na początku, zero owoców przez dwa tygodnie ino jak to znieść??:P Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×