18.08.2008 START - SZUKAM ZAWZIĘTYCH DWUDZIESTOLATEK!!! ZAPRASZAM!!!!

witam Ja również się przyłączę, mam tyle lat co autorka topiku i tyle samo ważę +/- 70 kg. Planuję dietkę mż do 800 - 1000 kcl. i nie jesć po 18.00 ograniczyć pieczywo i zrezygnować ze słodyczy, w zeszłym roku chodziłam na siłownie i schudłam 10 kg , teraz niestety się za niedbałam i kg wróciło. Postaram zaglądać codziennie i zdawać relacje. Od wtorku mam wolne, tak, że pomyśle o diecie, Pozdrawiam :*

u mnie najgorsze sa momenty gdy gotuje brat...pysznie i tlusto....ale naprawde tak pachnie ze jak wejde do mieszkania to od razu do garnkow...i tak sie zawsze konczy dieta....a tyle razy prosze by chociaz przykryl garnki...wiecie kuchnia i salon polaczone to jest problem dietetyczny,hahaha no nic teraz musi sie uac...jest nas tyle ze hej ;)

wiem ze to nie jest duzo ale tyle wazylam i niewygladalm jak kosciotrup. raczej tak normalnie:) mam bardzo drobne kosci i kazdy dodartkowy kg jest bardzo widoczny. przy takiej wadze czulam sie bardzo dobrze. szkielety w zadnym wypadku mi sie nie podobaja i nie mam zamiaru wygladac jak jeden z nich:D

Witaj GK, cieszę się że dołączasz do nas :) Ja opracowałam sobie mój własny plan dietetyczny, gdyż SB jest zbyt ciężka (uwielbiam owoce, dwa tygodnie bez ciasta czy czekolady dla mnie luzik, nie lubie słodyczy, ale dwa tygodnie bez choćby jabłka graniczy u mnie z obłędem). Jak ktoś nie lubi owoców polecam SB :) Pięknie się chudnie, gubi centymetry błyskawicznie, ale jest cholernie ciężko w tej 1 fazie. Wszystko żeby wprowadzić organizm w mój upragniony stan ketozy, ale i na to mam swój sposób. Ogólnie plan jest taki, że nas nie osr.... ptaki. :P A poważnie mówiąc słodycze odpadają i z tym nie ma problemu, gorzej z żarłem typu chipsy i frytki ale to też jest do zrobienia. Alkoholu nienawidzę więc z tym też nie ma problemu. Stawiam na owoce, warzywa, chudy drób, razowe pieczywo, chude sery, jogurty, mleko, kawa która pomaga spalać tłuszcz (tylko nie lubie bez cukru ale mam słodzik więc OK). Poza tym dużo ruchu plus L Karnityna przed ćwiczeniami plus jakieś cudactwa z apteki wspomagające odchudzanie (oparte głównie na ziołach, wyciągu z grejpfruta i occie jabłkowym). W ruch wprawię w końcu tego mojego orbitreka co go dostałam nad urodziny od swojego chłopa :P (na prośbę własną :P ). NO to by było na tyle w skrócie, troszkę się rozpisałam jak widzę :P

MONI88 - kurcze 43kg, które chcesz osiągnąć to bardzo malutko, wiesz jeśli masz drobne kostki i widać u Ciebie kilogramy w naddatkach to może nie skupiaj się na zrzucaniu kilogramów, tylko na gubieniu centymetrów. Bywa, że utrata centymetrów nie idzie w parze z utratą kg, i odwrotnie. Balansując na tak wąskiej granicy (43 kg) łatwo można przesadzić... Nie moralizuje Ciebie, broń Boże, tylko martwię żeby Ci się nic przypadkiem nie stało. motylek86 - mam tak samo jak Ty. Mój mężczyzna wspaniale gotuje, i jak on coś wymyśli to niebo w gębie, w dodatku jak przyjedzie moja mama to przez cały miesiąc będę czuła swojskie zapachy w kuchni, ale najwyżej zamknę ich dwoje na balkonie na "chwilę przemyśleń", i wrócę jak skończę szusować na orbitreku :P Naprawdę nie ma nic gorszego, jak ulubione potrawy w zasięgu ręki. Kwestia silnej woli. Ja się nie poddam.

Hej Dziewczyny!! Szykałam takiego topiku ,jak ten Właśnie dziś zaczęłam swoją dietkę, wiek-23 lata, waga 67... Obwody: 90-75-99 udo- 61 cm!! ( tyle ile modelka w pasie!) Jak widac, dobrze nie jest... mam typowo gruszkową figurę, cellulit i w ogóle masakra. Biorę się za siebie od dziś:D Mój plan jest prosty: dieta 1000 kcal, z ograniczeniem słodkiego, smażonego ,pieczonego i gazowanego. I troszkę ruchu, dziś 30 min na rowerku i 10 min ćwiczeń. Najwyższa pora wziąć się za siebie. Przyłączam się do was kobitki! W grupie siła!:D

Hey Viera:D Nasz tez mozesz czasem odwiedzic;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3812627&start=1770 pozdro

_Kate_ dzieki ze sie o mnie martwisz:D dzisiaj rano dokladnie sie wymierzylam i wiem ile cm chce miec w poszczegolnych miejscach. Wiec jesli tylko je osiagne, nie bede sie juz tak bardzo odchudzac, co najwyzej ograniczac. Mam zamiar uprawiac duzo sportu, wiec przyrost miesni bedzie nieunikniony. A ze miesnie waza wiecej niz tluszcz, to zadowoliloby mnie nawet 47 czy 48 kg, byle ubyło cm:) pozdrawiam!

podalam tylko wage orientacyjna, taka jak rok temu, tylko ze malo sie wtedy ruszalam, wiec i miesni pewnie nie mialam:) dlatego pewnie waga tyle wskazywala:) ja zaczelam dietke juz dzisiaj, jak na razie idzie niezle. troche pocwiczylam i zaraz ciag dalszy:)

Moni88 - no to mnie uspokoiłaś :) Viera - witaj! Ja mam chyba o 15 centymetrów więcej od Ciebie w każdym z tych miejsc!!! To sobie wyobraź, jaki jestem wieloryb. A w dzieciństwie leczono mnie na niedowagę i to jest najśmieszniejsze :D Moje wszystkie ubrania są za małe. Nie mam w czym chodzić. Nie mam ani jednej pary dżinsów (wszystkie sie podarły od mojej grubej d... , pourywały sie zamki). Wszystkie kiecki są za małe. Bluzki są za małe. Masakra:/ Także witam w szeregach :) Dziewczyny, czytałam że każdy produkt przetworzony powoduje trzykrotnie szybsze tycie. Lepiej samemu sobie gotować niż jeść gotowce albo jakieś fasty. Ja popełniłam tyle błędów. Mam nadzieję, że jutro już przyjdzie zamówiona Karnityna. Zaraz poprawię stopkę.

widzę że ktoś założył topik i skopiował mój temat, tylko tam chodzi o czterdziestolatki, żeby Wam się nie pomyliło drogie Koleżanki :) Ehhh, chyba brak pomysłów na oryginalność....

ohhh tez mam problem z ciuchami..w nic nie wchodze po prostu zatrzymuja mi sie spodnie na udach..dalej..hmmm po prostu wstyd...a tyle ciuchow czeka... brat zabierza gotowac dzis,.makaron...nie nie jem,nieee nie moge... w koncu dietka prawda?? niom ale jak sie lodowke otworzy...albo szafke...heheh wiecie jak to jest... a najgorsze u mnie jak sie skusze na "jednego gryz"lub jednego chipsa..paluszka..cukierka... haha porazka ;) pierwszy dzien wiec sie uda...zobaczymy jak dalej ;)

_kate_ obie mieszkamy na wyspach...kupujesz tutejsze owoce i warzywa? Ja juz sama nie wiem co jesc, wszystko tak napakowane chemia ze szok! jedynie w Lidlu jest najbardziej zblizone wszystko do polskiego zarelka... szkoda ze nie mieszkasz blizej bo brakuje mi kolezanki na silke:(

Dziewczyny damy rade!:) W końcu jesteśmy młode i zawzięte:) Napisze jutro rano co mam w planach do zjedzenia:P ps. podobno zacząć to połowa sukcesu..więc..teraz już z górki:)

scotianka lidl mam pod blokiem, ale nie kupuje tam nic bo się zraziłam :/ Warzywa i owoce najczęściej kupuje w Asdzie albo w sklepach TAJ. Dziś byłam na zakupach właśnie, tyle pyszności nakupiłam :P Bułeczki, polski paprykarz którego nie jadłam rok.. Kupiłam też sobie owocki, chleb razowy, jeszcze nie mam pomysłu jak przeżyje jutrzejszy dzień pierwszy ale coś się wymyśli na bieżąco :P A teraz życzę Wam wszystkich pięknych snów o Waszych ślicznych nowych figurach :P BAAAAJ ;)

Witam serdecznie Dziewczyny ! Ja rowniez sie dolaczam ! Mam 27 lat - jestem zawzieta dwudziestolatka :) 165 cm, 56 kg- cel 51 kg Mieszkam za oceanem dlatego bede pisac w innych porach, ale jestem! razem damy rade! Mysle ze nie ma co gadac, tylko brac sie do roboty ! Ja robie 1200 kcal plus ruch

ale nas tu jest:) dzisiaj zaczynamy, wiecie?:) ja już po serku na śniadanie, dzisiaj jeszcze przewiduje połowę grejpfruta i coś na obiad...

Czesc dziewczyny!! OD dzisiaj zaczelam diete kopenhaska, jeszcze nic nie jadlam ale pije wlasnie herbatke czerwona i nawet dobrze sie czuje:) Mam 20 lat 165 cm i .... dzisiaj stanelam na wadze 74 kg:/ sama sie przestraszylam ale to mnie zmotywowalo jeszcze bardziej. Jest moze ktos z Poznania kto by chcial sie zapisac na aerobik ze mna?:D

ja zaczęłam już wczoraj i żyję:) jeszcze nie wymiękłam:) a dzisiaj śniło mi się że strasznie dużo zjadłam! Obudziłam się ... i co za ulga... trzymam dietke:D

Dziewczyny!!! Nie mowmy tu caly czas tylko o jedzeniu bo niepotrzebnie robimy sobie nawzajem smaki hehehe lepiej sie motywujmy w inny sposob. Ja np. chcialabym Wam polecic moje nowe odkrycie- spodenki neoprenowe. Kupilam je na allegro i widze ze naprawde super dzialaja. Ja zakladam je kiedy ide cwiczyc a zeby wzmocnic efekt dzialania smaruje sie wczesniej kremem antycellulitowym i zabieram sie ostro za trening. Dzialaja one jak sauna. Po godzinie intensywnych cwiczeń moje cialo pod nimi jest tak spocone jakbym wlasnie wyszla spod prysznica, ale za to swietnie sie skora ujedrnia i zmniejsza cellulit. :) Wg producenta o powoduja one duzo szybsze spalanie tkanki tluszczowej. Pozdrowionka

hej dziewczynki, ja mam 19 lat, mam nadzieje ze mnie przymiecie do swojego grona:) ja waze 74 kg masakra wzrostu mam 169/170 cm bardziej 170 cm, w najblizszym czasie mam 2 wesela, potem wyjazd, musze wygladaac atrakcyjnie a nie jak BEZa:P zamierzam byc na diecie 500-600 kcal dziennie przez 5 moze 7 tygodni, chcialabym wazyc 60 kg to moje marzenie wiec 14 kg do nzrzucenia przede mna;/ ech wesprzecie mnie??

witajcie, jestem kaśka, mam 20 lat i 10 kg do zrzutu, o dzisiaj biegam, od wrzesnia basen, do tego codziennie abs na brzuch a za 2 tyg a6w:) moge wpadac?:)

WITOJCIE!!!!!!! :P Ja, jako autorka tegoż oto topiku, pragnę Wam zakomunikować, iż moja dieta ma się całkiem dobrze :D Dzisiaj szef mnie zaciągnął do Mc Donalda a ja zamówiłam... wodę :P Do tego winogrona na śniadanie a na \"obiad\" (czyli teraz, po powrocie z pracy) 2 kromki razowca z paprykarzem. Może wciągne przed osiemnastą kiszonego ogórasa albo grejpruta, albo pomidora. To wszystko. Nie chce przesadzać, Madziutekkkk, sweety80- wpadajcie do nas często!!! M-o-n-i-a a coż to za spodenki czarodziejskie, jak znika cellulit to ja też chce! :P Mayuniaa ja ważę 71 i wczoraj to odkryłam, i też się przestraszyłam :D Masakra, ale damy radę, razem :) Pudełko co tam u Ciebie?? Trzymasz się?? myszkamiki81 - witam i pozdrawiam również z emigracji :)

a pewnie, ze damy rade:) ja niestety przez tabsy anty dostalam takego celulitu na nogach, ze klekajcie narody:( ale dzisiaj kupuje balsam i bede szorowac gabka szorstka nogi, a potem wsmarowywac balsamik:) jestem typem jablko wiec najwiekszym problemem jest gora- brzuch, boczki, piersi:( ale mam nadziee, ze cwiczac uda mi sie choc troce pomniejszyc rozmiary:) buziak!:)

Hej kobitki!:) Fajnie,że jesteście, jakoś mi tak raxniej jak wiem,że ktos odchudza się razem ze mną:D Mój dzień udany- zjadłam: 2.5 kanapki razowca z białym serem i szynką troszkę sałatki jarzynowej 2 jabłka 2 kawy bez cukru i to...tyle:) a i jeszcze z 10 paluszków słonych. Musze jeść więcej warzyw, wiem...ale pracuję od 8 do 17 i czasem nie mam jak;( wiecie jak to w biurze... Al;e o 20 planuję trochę poćwiczyć a potem masaż...:D Sweety- ja też chyba po tabletach anty mam taki cellulit...masakra Kate- podziwiam cię! Ja do McDonalda już teraz nie wchodze ,bo zaraz wciągnęłabym shakea;)

Witam Dziewczyny ! Ja wlasnie wstalam i zaczynam piekny dzien :) ciesze sie , ze Wam sie uklada i dajecie rade ! Mysle ze tak jak jedna dziewczyna wspomniala, nie ma sensu gadac o jedzeniu, bo wtedy zauwaza sie pewne ograniczenia i chce sie jesc :) A Ty Autorko skad piszesz ? milego wieczorku dla Was kochane !

Jeszcze do Autorki KATE :) - nie wiem , taka mam propozycje, zeby jakies mniej wiecej ramy czasowe poustalac. Np wazenie raz na tydzien lub 2 tygodnie. I moze zrobic tabelke z naszymi wagami i celami, widzialam na innych topicach. Ja naprawde wierze, ze nam sie uda. Ja mam cel 5 kg przez 3 miesiace. Wiem ze to ogromnie duzo czasu, ale probuje to zrzucic od 2 lat i tylko gadam, a nic nie robie :) Co Wy na moje propozycje ?

no to jak ma być tabelka to będzie tabelka :) wiek 24 lata wzrost 167 cm waga 66,6 kg cel I 60 kg cel II 54 kg

nooo czas podświetlić nicka na czarno ;)

popieram tabelke:) NICK.............WIEK...WZROST .....BYLO.....JEST....BEDZIE sweety80........20.......179...........91.........79......68-69 :)