Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Kate_

18.08.2008 START - SZUKAM ZAWZIĘTYCH DWUDZIESTOLATEK!!! ZAPRASZAM!!!!

Polecane posty

Gość mayuniaa
Hey dziewczyny! Pare dni mnie tu nie bylo, powiem Wam tyle, że porzuciłam moja kopenhaską na koszt tzw. "MŻ" i lepiej się czuję:) Poza tym moj facet wczoraj podczas seksu stwierdził, że smuklejsza się zrobiłam I to mnie bardziej motywuje niż waga:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa jest lepsza bo jest rubryczka ubyło... poza tym nie ma Pań - jednorazówek... Kurcze dzisiaj 3 jabłuszka, potem będzie kotlet na obiad albo parówka z indyka i basen... czuje sie coraz lepiej bo w koncu gdzieś musiałam nosić tą 5 litrową wodę mineralną... są też złe strony, ostatnio grałam jak zwykle w kosza z kumplami i nie miałam siły dosłownie nie mogłam biegać i było mi słabo a jak przyszłam to miałam takie skurcze mięśni nóg, nie mogłam ustać a wysiłek na boisku mierny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja też się przyłączę. Te wakacje, niesiety obfitowały w leniuchowanie i parę dodatkowych kilo zaotało. Nie wygląda to strasznie, ale z 8 kg przydaloby sie zrzucic:) dzis zjadam ostatnią czekolade- w ciagu ostatnich trzech dni zjadłam ich 7! (przed okresem tak mam). A jutro robie ciasto- sprobuje nie zjesc zbyt duzo...ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowadzilam pamietnik na vitalii i dietach, ale tam jest potzrebna systematyka, a mnie brak silnej woli, no i wypisywanie wszystkiego po kolei co sie zjadlo...nie mam do tego sily, zastosuje ŻM- podobno jedyna skuteczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam- kiolka slow o sobie:) mam 26 lat , waze...no wlasnie dokladnie nie wiem, z waga sie zobacze dopiero za miesiac, ale cos ok 65, moze wiecej... moja idealna waga to 55:) do tego bede dazyc:) o ile sie uda, ale nic na sile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni88
witaj tora tora tora:D ja mam drugi dzien na 10-dniowej. duzo pije wody i herbaty czerwonej i te kefiry juz mi sie nawet nie mieszcza. troche mi od tego wszystkiego niedobrze. wieczorem znowu ide na rower:) a rano bylo 1,5 godz cwiczen. pozdrawiam Was dziewczyny i trzymajcie sie dzielnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomkowa-torcik?? a nu nu!!;) Dziewczyny u mnie internet nie działał prawie 2 dni;( I co gorsze- zapomniałam się zwazyć w poniedziałek;( Ale dużo chyba nie ubyło...tak czy siak staram się być dzielna:D Kwiat dla wszystkich odchudzaczek 🌻 Wytrwamy!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio to jestem na podobno najlepszej diecie czyli 1000 rzeczywiscie przyznaje nie czuje do niczego pociagu... bylo tak sniadanko buleczka a zoltym serkiem i sok pomaranczowy tj jakies250 potem wielgachny banan ok100 obiadek kotlet ziemniaki surowka znowy 250 (pyrki maja tylko60kcal na100g!!...haha) 1/5czekolady czyli100kcal chipsy 150kcal kolacyjka buleczka i paroweczka musze powiedziec ze serio nie jestem glodna,ani ospala mam energie.... i rzeczywiscie to co powyczytywalam w ksiazkach ojca...serio to najlepsze co moge robic1000dziennie ;) pozdroweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.............WIEK...WZROST......BYLO.....JEST.....UBYŁO .......BEDZIE m-o-n-i-a.........24........167..........66,6.......65,5 .....1,1...........54 _Kate_............24........172..........71.........68.. .......3.............55 Poziomkowa.......21.......183..........97........94..... .....3.............70 noSweets..........20........170..........71........69... .......2..............55 motylek86.........22.........163.........56.........55,5 ........0,5...........46 Moni88.............20.........160.........55.........53. ..........2............43 nelke..............25..........160..........58........57...........1.............52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez przerzucę się na herbatkę zieloną z tych hektolitrów słodkiej kawy:) najgorsze jest to, że teraz nie mam w zasięgu wagi od dwoch miesięcy, aż boję się myśleć co zobaczę na wskaźniku po powrocie do domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jednorazówka\" - miało motywować i chyba sie udało ;) zgrzeszyłam!! wczoraj zjadłam ogromnego cheseburgera ale był wypas... i wyrzuty sumienia... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny... zostałam dziś zwolniona z pracy... przepraszam ale przez jakiś czas nie będę uczestniczyć w forum... nie jestem w stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczyny!!! przyłączam się. mam 20 lat, 164 wzrostu. jakiś czas temu ważyłam ok 65 kilo. Teraz jest 57 a będzie 50 :) Trzymajcie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate...bardzo mi przykro:( Wiem,że ciężko jest tracic pracę, tym bardziej jak liczy się każda złotówka...I wiem co to znaczy mieć szefa- chama:( Trzymaj się cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja tez sie przylacze (jesli moge) mam nadzieje ze to mnie bardziej zmotywuje do hmmm skuteczniejszego i rozsadnego odchudzania:) mam 1,75 wzrostu i o zgrozo kilkanascie kilo za duzo..moim najwiekszym grzechem jest milosc do czkolady ktora staram sie ograniczac do jednego \"batonika\" kinder czekolady (ale czasem mam taki napad na czekolade ze i tabliczka to za malo) niestety za swoja milosc do czekolady place dodatkowymi kilogramami i centymetrami w biodrach i udach ....ale postanowilam powalczyc tym razem rozsadniej niz zwykle...diety kopenhaskiej jak zalozycielka tematu probowac nie bede raz to zrobilam i wiem ze to byl blad....teraz juz jestem o tyle rozsadniejsza ze wiem ze musi to potrwac wiecej czasu...dodam jeszcze ze raz w miare madry sposob mi sie udalo schudnac 16kg wiec mam cicha nadzieje na powtorzenie tego...mam nadziej ze z wami bedzie mi latwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżaniki!!!!:D Witamy serdecznie:) Dziewczyny! Trzeba nam motywacji!! Pomyślcie o wszystkich koleżankach, które z podziwem patrzą na was i mówią: O-ale schudłas! Pomy slcie o kolegach którzy nie mogą oderwać od was oczu.... Czy to lepsza motywacja??;) Do dzieła!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni88
no pewnie ze lepsza. ja mam jeszcze wieksza motywacje siedzac w wannie i widzac swoj brzuch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noSweets
hehe ta ostatnia motywacja to mnie rozbawila ;] ale szczerze , mam tak samo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi już wszystko jedno... Poddałam się... Mam wszystko gdzieś... Viera - dzięki za kwiatka. Wiesz, co innego jak się liczy złotówki i żyje w swoim kraju, gdzie ma się rodzinę która w razie co zawsze pomoże, a co innego kiedy liczy się w funtach i jest się zdanym wyłącznie na siebie. Utrata pracy to nie koniec świata. Problemem jest, kiedy jeszcze niedawno wynajęłaś drogie wielkie mieszkanie, bo myślałaś, że spokojnie Cię na nie będzie stać. I nagle trach!- nie masz nic. I co teraz?... Kula w łeb... albo prochy... wolę to drugie... zasnąć.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni88
wlasnie sie wykąpałam wiec czuje sie zmotywowana:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli kogoś interesuje - może sobie przeczytać mój wątek o dzisiejszej sytuacji: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3833880 Tekst bardzo długi. Może nudny. Ale niech to przeczytają zwłaszcza Ci którzy pracują bądź mają zamiar podjąć pracę na wyspach. Niech to będzie ostrzeżenie przed konsekwencjami ludzkiej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha - bardzo się cieszę, że Wam tak wspaniale idzie. Jestem pełna podziwu i gratuluję wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivette86
kate, od poltora roku mieszkam na wyspach i nie zamierzam wracac do cyrku zwanego polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sie jeszcz przylaczyc? bo ja sie dzis zalamalam 165 cm, 59 kg no i 22 latka, musz schudnac przed poczatkiem roku akademickiegi... to co moge?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate... tak strasznie mi przykro... Kurcze nie wiem co powiedzieć... :(:(:( Ale to chyba lepiej że nie musisz mu usługiwać, jesteś mądrą dziewczynką i masz wspaniałego honorowego faceta! Macie jakieś doświadczenie w pracy na pewno coś znajdziecie... Mimo że wygląda to nie najlepiej i tak uważam że nie stało się aż tak źle, i tak za chwilę chciałaś się zwolnić... BTW sąd to najlepsze wyjście... To co że ty się z nim dogadasz jak inne 20 osób zostanie potraktowane tak samo... Poszukaj też innych zwolnionych pracowników może razem zdziałacie więcej... Skorzystaj też z pomocy tych wszystkich organizacji... trzymam kciuki !!! i nie jedz za dużo ze smutku, jak się ułoży widzę Cię tu z powrotem, wypoczętą, dumną z utarcia nosa frajerowi pewną siebie kobietę.!! Serdeczne Buziaki z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×