Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość statystyczny polak mezczyzna

Oto jak urlop za granicą spędzają polki - szokujący artykuł ujawniający prawdę

Polecane posty

Gość statystyczny polak mezczyzna

Autobusy ruszające w świat spod dworców, zakładów pracy i biur turystycznych pełne są roześmianych kobiet, które zostawiają za sobą nudne biurowe życie, segregatory, umowy, wydruki, kubki po kawie i ruszają w wielki świat, gdzie czeka na nie przygoda. Od dziesięcioleci wiadomo, że ludzie jeżdżą na wakacje, żeby się zabawić i rozerwać. Rozrywka i zabawa niezmiennie kojarzą się nam z seksem. Szczególnie mocno kojarzą się one tak kobietom. Podróżujący facet, który wyrywa panienki jedną za drugą, nie budzi niczyjego zdziwienia, traktowany jest jak coś najnormalniejszego w świecie. Co innego rozrywkowa kobieta - na nią wszyscy patrzą z oburzeniem, a niektórzy ze wstrętem. Przecież kobieta powinna siedzieć w dusznym autobusie i gapić się tylko przez okno na mijające krajobrazy. Powinna słuchać usypiającego głosu przewodnika lub przewodniczki i od czasu do czasu zadać jakieś trywialne i niewnoszące niczego nowego pytanie. Tylko po co? Kobiety też mają prawo do ekstrawagancji i odrobiny szaleństwa, też chcą się zabawić, poznać nowych, interesujących mężczyzn, którzy w przeciwieństwie do ich kolegów z biura czy redakcji mają białe i proste zęby, a oddech ich pachnie egzotycznymi owocami, a nie kiszonym ogórkiem czy pastą blend-a-med - w najlepszym razie. - Właśnie - śmieje się Iga - tego chcemy, po to jeździmy na wakacje. Ja zawsze jeżdżę z koleżankami do Turcji, bo Turcy są najfajniejsi. To są bardzo przystojni i mili chłopcy, którzy w przeciwieństwie do wielu Polaków myją się przynajmniej dwa razy dziennie. Potrafią zaopiekować się kobietą, a w łóżku są niezrównani. Co roku poznaję na Riwierze Tureckiej innego mężczyznę i jest mi z tym dobrze. Zawsze podróżujemy we trzy, i zawsze świetnie się bawimy. Do pracy wracamy wypoczęte i szczęśliwe, a gdy ktoś nas pyta, co robiłyśmy, mówimy, że zwiedzałyśmy starożytne ruiny. Ludzie wierzą we wszystko, co im się powie, a ja nie zamierzam marnować życia na łażenie po jakichś obsikanych przez psy kamieniach. Najbardziej oburzeni rozrywkowym stylem życia kobiet na wakacjach są oczywiście ich koledzy z biura, którzy również chcieliby poszaleć, ale ich rachityczne, blade i pokryte znamionami ciała nie mogą konkurować z opalonymi na złoty brąz ciałami Turków, Greków czy Hiszpanów. - Co do Hiszpanów, to bym się nie zgodził - mówi Marek. - Byłem w Hiszpanii i wszyscy faceci, których widziałem, mieli krótkie nóżki, krótkie rączki i wielkie brzuchy. Toczyli się po ulicach jak kulki. Nie wiem, czego miałbym im zazdrościć. Jeśli moje koleżanki mają ochotę spędzać w towarzystwie takich facetów letnie miesiące - proszę bardzo, ja wolałbym tego nie robić. Poza tym w Hiszpanii jest bardzo wiele fajnych dziewczyn, które też chciałyby poznać kogoś interesującego. Najbardziej jednak oburza kolegów z biura to, że ich współpracownice, nie przejmując się zupełnie niczym, gustują w kolorowych mężczyznach, których potrafią same zaczepić na plaży. Robią to w dodatku w taki sposób, że nikt nie może mieć wątpliwości, o co chodzi. - Ja nie jestem jakoś szczególnie tym oburzony - mówi Marek. - Jeśli one chcą się zadawać z kolorowymi facetami, to przecież ich sprawa. Faktycznie mogłyby te swoje fascynacje przeżywać nieco dyskretniej, ale widocznie nie potrafią. Właściwie nie wiadomo, dlaczego nie potrafią, ale fakt pozostaje faktem - dziewczyny z Polski zachowują się na letnich eskapadach nieco wyzywająco, a co bardziej sfrustrowani koledzy tych pań nazywają to wręcz ku…stwem. - Myślę, że przesadzają - mówi Iga. - Dla frustratów wszystko jest grzechem, umaluję się nieco ostrzej - niedobrze, poznam kogoś przelotnie i trochę się zabawię - niedobrze, wyjadę gdzieś i będę się opalać nago - niedobrze. Jeśli ktoś nie potrafi się bawić i nie ma fantazji, a woli na przykład zbierać znaczki, to jest to jego sprawa. Ja mu nie przeszkadzam. Chcę tylko, żeby on także nie wtrącał się do tego, co ja robię. Wakacyjnym przygodom oddają się z zapałem nie tylko panny na wydaniu, ale także mężatki pokłócone z poślubionym sobie mężczyzną, który ich nie rozumie, ostatnio bardzo zdziadział i nie potrafi ich już zadowolić. Wyruszają na podbój świata. Oczywiście zostający w domu mężowie nie wiedzą, jaki jest prawdziwy cel wyprawy. Oficjalnie jest to wycieczka z przyjaciółkami, której efektem będzie regeneracja zszarganych nerwów, połączona z odrodzeniem duchowym i moralnym. Po zakończonej eskapadzie małżonka powróci na łono rodziny i będzie już prawie aniołem, a wszystkie zgrzyty i pohukiwania pomiędzy nią, a poślubionym jej mężczyzną zamienią się w łagodny szum fal. Rzeczywistość, której nie zobaczy mąż, będzie oczywiście inna. Panie zatrzymają się w hotelu i od razu po kąpieli zaczną bal. Wejdą z drinkiem do basenu, w którym będą już ciemnoskórzy chłopcy z zębami jak diamenty. Po trzecim drinku mąż, dom, rodzina, Polska staną się tylko mglistym wspomnieniem przeszłości, która mogłaby nigdy nie istnieć. Po piątym zaś będzie się działo coś, o czym szanowny małżonek może już tylko marzyć i co dla niego jest z kolei mglistym wspomnieniem z przeszłości. - Moja ciotka tak robi co roku - mówi Patryk. - Co roku przyprawia wujkowi rogi z jakimś Arabem czy Turkiem, a może Grekiem, sam już nie wiem. Potem śmieje się z tego i opowiada o tym mojej mamie przy kawie. Wujek nic nie wie, a przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Zresztą on się chyba nawet cieszy, że ona sama wyjeżdża na wakacje. Zawsze wygląda na szczęśliwego, kiedy jej nie ma. Najciekawszym gatunkiem kobiet wyjeżdżających na wakacje w celach rozrywkowych są te panie, które udają same przed sobą, że jadą zwiedzać zabytki i podziwiać krajobrazy. Przez całą drogę siedzą w autokarze jak trusie i czytają przewodniki, które zabrały ze sobą na podróż. Kiedy przyjeżdżają na miejsce, są nieco oszołomione słońcem i intensywnymi kolorami dookoła, ale szybko się przyzwyczajają i łapią właściwy rytm. Przez pierwsze dni patrzą tylko i grzecznie słuchają przewodnika, ale kiedy drugiego lub trzeciego wieczoru ktoś podchodzi do nich w barze i zagaduje, uśmiechając się tym specjalnym uśmiechem południowca, coś się w nich przełamuje. - Raz pojechałem z moimi koleżankami z pracy na wycieczkę do Tunezji - mówi Ryszard. - To był ostatni raz. Normalne dziewczyny, co to i do kina można się z nimi wybrać, i porozmawiać, i kawę wypić. A tam! Jakby diabeł w nie wstąpił. Takiego kur...stwa to jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. Normalnie, gdyby mogły, to by tych facetów zjadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ws
myslalby kto ze faceci to swiete krowy .... pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ws
Nie rozumiem fascynacji arabami, ale wiecie... tam sa najtansze wakacje, a i wychowanie i kultura inna (gorsza) niz w europie, wiec czego tu sie dziwic? Wy Panowie szturmem zdobywacie Filipiny a i Bulgarki i Chorwatki... wiec cos to za pretensje? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
brat_niedzwiedz => dwie poznałem. I okazało się że ta ładna była cnotliwa, a ta brzydka... brzydka :P O losie, czemu nie odwrotnie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chyba coś pokręciłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a faceci jak widac
to hipokryci. sami moga sobie uzywac do woli ale kobiety już nie. i nie zebym pochwalala takie zachowanie ale po prostu nienawidze hipokryzji.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a faceci jak widac => co do jednego :P A kobiety, co do jednej, - kurwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co w tym szokującego? samo zycie panowie, nam sie takie wakacje raz w roku po prostu należą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Hahaha! No ja "prowadzę się" nienagannie ale artykuł mi się podoba. Kto wie, czy jak mi mój partner podpadnie i przestanie być partnerem, nie zrobię sobie takiego wypadu? Kto wie? Może ja będę wiedziała, pociągający Włoch, a domyślać się będą zazdrośni koledzy z biura? Jakoś tak - wiecie, dziewczyny - rozmarzyłam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
brat_niedzwiedz => wąsy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści (apostol_nienawisci@o2.pl) brat_niedzwiedz => wąsy? mnie to sie zdaje ze chyba najbardziej was rajcuje ta czapa na głowie z fredzlem:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Co widzimy? Nie są zakompleksieni jak Polacy, potrafią podrywać kobietę nie wstydząc się kolegów, mają egzotyczna urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
brat_niedzwiedz => w sumie racja: kutas w spodniach kutas, u czapy... Pazerne te Polki: byle więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde najfajniejsze w nich jest to, że sa na czas okreslony, więc czerpiemy z nich przyjemność, nie ponosząc tego konsekwencji typu porozrzucane po domu skarpety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Doprawdy => gole strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie :P Norma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Mhmmm... to taki jakby urlop od zasad, od trosk, odpowiedzialności... Każda wtedy jest adorowana, pożądana, a nie musi wcielać się w kuchtę, sprzątaczkę, opiekunkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"A konsekwencją dla bardzo głupich turystek może być mały kebabik po 9 miesiącach od niezapomnianych wakacji." Hihihi, ale to tylko dla głupich. Niegłupia doskonale wie co to znaczy "zabezpieczenie" przed niepożądanym kebabikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozniej pojawi sie koleny topik na kafeterii - facet zostawil mnie z dzieckiem jest chamem prostakiem i idiota :-o a oczywiscie dziewczyny beda bronic tej dziewczyny, i nie wazne ze dziecko nie jest tego faceta tylko jakiegos brudnego kebaba, ale facet ktory zostawil kobiete w ciazy badz ktory zostawil dziewczyne po urodzeniu dzidzi bo kolor skory mu sie nie zgadzal:classic_cool: bedzie wyzywany od prostakow itd :-o takie to sa niektore szmaciska :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Hszonszcz, co ty taki serio? Nie ekscytuj się tak bo ci przepuklina wyskoczy (a to źle wpływa na potencję). Gdy jakaś daje sobie zmajstrować bejbika z kimś kto nie jest stałym partnerem, to dla mnie idiotka, i dla każdej myślącej osoby. A jednak nie jest to temat dyskusji. Zakładamy bowiem że dziewczyny na wyjazdach bawią się dobrze i bez konsekwencji bo wiedzą co to gumki, spiralki, tabsy... My, kobiety, mamy teraz cały wachlarz podobnych środków do wyboru. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×