Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbb...

dziwnie sie czuje bo

Polecane posty

Gość bbb...

mam siostre ktora jest 3 lata mlodsza ode mnie i gdzies wszystko lepiej dzieje sie w jej zyciu znalazla przystojnego, zaradnego faceta i teraz wybiera sie na majorke a ja co:( malo zarabiam, jestem chorowita, borykam sie z problemami skornymi ogolnie prawie z kazda czescia ciala powinnam isc do lekarza . Mam chlopaka ale nie stac nas na droga wycieczke. Czuje sie mala przez to:( co musza myslec o mnie moi znajomi czy rodzinanawet nie chce myslec, glupio sie czuje z faktem ze siostra podrozuje, dobrze zarabia a ja siedze w domu mimo ze starsza jestem. Niech mi ktos cos doradzi co ja powinnam zrobic , wiem ze powinnam cos ale ja nie mam sily przebicia, jestem niesmiala aczkolwiek musze przyznac ze mam kilka rzeczy lepszych od mojej siostry ale to sie tyczy wygladu tylko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiopasdfghjkl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb...
pomoze mi ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie jesteś zadowolona ze swojego życia i ze swoich dokonań to zmień to. sama- bo nikt tego za ciebie ni zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka Vitaminka
jeśli macie stałą prace może kredyt na wycieczke? z ukochanym facetem możesz jechać w góry na zamki:) To ciekawsze niż majorka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb...
no tak z moim ukochanym bylam w miasteczkach polskich ale marzy mi sie wycieczka zagraniczna:( i ja nie chce nikomu zazdroscic ale powiedz sama jak ja mam sie czuc gdy moja mlodsza siostra jest bardziej rozgarnieta na to wychodzi. co ja moge jeszcze zrobic, pracuje ale duzo trace przez to ze mam problemy zdrowotne i szybko sie mecze, jestem spiaca . robie cos w tym kierunku bo chodze po lekarza ale lekarze nie zawsze potrafia dojsc co mi jest i chwytam sie wlasnych sposobow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz zmienić pracę , możesz przestać oceniać i porywnywać się dokonaniami siostry, możesz zająć się swoim rozwojem i może efekty przyjdą a może nie przyjdą- to zależy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem chorowita, nigdzie nie jezdze bo kase to u lekarzy zostawiam, zajmuje se czas tym ze zapisuje sie na jakies kursy tanie a czasem na weekend jade albo nad morze albo w gory i to raz w roku, tanie i krotkie wypady, zawsze to cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz jeszcze rozstać się obecnym facetem i poszukać innego - zaradnego. a ja ani nikt ci powie jak ty masz się czuć. to ty oceniasz zazdrościsz - więc czujesz to co czujesz.zrób coś ze sobą i swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb...
no moge to wszystko zrobic ale pracy poki co nie znajde w miejscowosci ktorej jestem wiec jeszcze rok zostane napewno przy starej i marnych pieniadzach ale zawsze to cos , nie chce sie porownywac z siostra ale jest mi zwyczajnie przykro kiedy jestesmy na jakiejs uroczystosci rodzinnej i ona opowiada o swoim barwnym zyciu a ja siedzie jak zakleta bo nie mam o czym opowiedziec o lekarzach mam opowiadac? i w takich chwilach jest mi tak cholernie przykro i troszke wstyd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietaj, ze wszytko co dobre kiedys sie skonczy i te dobre opowiadania tez, wszystko ma swoj koniec i poczatek i nikt nie powiedzial ze siostra bedzie miec cale zycie uslane rozami, ten kto wysoko mierzy zazwyczaj nisko upada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Ona nie zyczy
źle siostrze, wiec pocieszanie jej, że siostry szczęście kiedyś się skończy jest trochę nie na miejscu Wiesz, czasem zazdrość można odwrócić tak, aby przynosiła jakieś pozytywne efekty. Np mnie zazdrość motywuje do działania. Jeśli chcesz jechać na wycieczkę - odłóżcie trochę kasy z chłopakiem, teraz wycieczki zagraniczne nie są takie drogie jak się wydaje, trzeba poszukać w ofertach last minute i za niewielką kasę można przeżyć świetne wakacje. Ale to raczej nie rozwiązuje problemu. Mówisz, że przez jeszcze rok co najmniej musisz mieszkać tu, gdzie teraz. Może pomyśl o swoich wydatkach, może wydajesz kasę na jakieś pierdoły, które nie są potrzebne, a te pieniądze mogła byś spożytkować jakoś fajnie. Może zapisz się na jakiś kurs, zajęcia, może coś ze sportu - cokolwiek, co będziesz robić dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbb...
dzieki za wasze wpisy troszke mi lzej. chodzi o to ze praktycznie cala moja wyplata idzie na leki. mam odlozone wiec pewnie uzbieraloby sie na wycieczke gdyby nie fakt ze jeszcze zamierzam sie uczyc zaocznie i niedlugo bede musiala dokonac wplaty wiec pewnie zostane na zerze a jeszcze probuje tak zrobic by to co troche uzbieralam zostalo na przyszlosc bo powoli chcialabym zalozyc rodzine ale chyba to szybko nie wyjdzie ze wzgledu na szkole i zdrowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×