Ani słowa o seksieeee!

pani cenzor to w takim razie prosze blokowac...i prosze zobaczyc co wypicuje osoba kryjaca sie pod pomaranczowym nikiem...daje glowe ze to bursztyn ona zawsze szybko piszac robila literowki....:)

a twoje obrazanie salamndrta bylo wporzadku?chyba masz zaniki pameci juz!

wasza ciemnota nie zna granic...myslicie ze tylko tu burszyyn sie buntuje topik czytalo wiele osob i jak widac swiete nie jestescie durne baby

taka jedna sorry, ale czego ty sie spodziewalas? daj sobie spokoj z wykladaniem mu, co o nim myslisz! zajmij sie soba i przestan o nim myslec.

pomaranczo wez sobie na wstrzymanie....czy my chcialysmy usunac topik?pomysl logicznie do cholery po co mialbysmy to robic skoro sie z niego wynioslysmy....

taka jedna odważyłam się zaprosić go na wesele. Ale nie pójdzie ze mną nie dlatego, że nie chce. Bo się z godził i powiedział, że bradzo chętnie, ale dlatego, że w pracy nie dostanie wolnego. Napisał tylko, że chce bym w końcu uwierzyła, że jemu zależało na tym by ze mną pojechać i że ten wyjazd był dla niego bardzo ważny - nie wiem jak mam to rozumieć? Poza tym dziś mnie naszło by zapytać go dlaczego chciał się ze mną spotkać wtedy w sobotę i potem spotkanie odwołał. Przypomnę tylko, że aby zaproponować spotkanie motał się kilka godzin. A odpisał mi, że chciał się spotkać i od tak pogadac i wypic piwko. Przypomnę, że chciał się spotkać rano. Nie wiem jak mam to rozumieć. Od tak to ja z nim w pracy sobie gadam. Poza tym mówiłam mu tak w zeszłym tygodniu, że bedę miała wolną chatę, bo moi rodzice jadą na wakcje to się ucieszył. Napiszcie co o tym myślicie

salamanderka widzisz jaka jestem nawina?zal mi sie go zrobilo a on zrobil ze mnie wariatke jak zwykle:) juz sie nie dam nabrac mam nauczke...nawet jakby siedzial cala noc pod oknem to nawet do niego nie wyjde. palant

taka jedna- moja rada- daj sobie z nim spokoj. nie odzywaj sie, nie wychodz pod okno, nie nabieraj sie na jego gierki, nie odbieraj telefonow, nie odpisuj na mejle, smsy. bo on gra z toba. wiem, ze ci ciezko, ale pamietaj, ze my wszystkie przechodzilysmy przez to i dzisiaj jest juz lepiej. zajmij sie soba i docen siebie.

brawo wreszcie ktoś z administracji ruszył dupę no nareszcie mam nadzieje ze to chamstwo zostanie wreszcie wyplenione

DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!! NAPISAL DO MNIE!!!!!!!!! napisal, ze pozdrawia mnie z takiej jednej miejscowosci i na koniec buziaczka dal :D ale jestem szczesliwa :D

nie ma mnie pozytywne myślenie :) cieszę się razem z Tobą

hmmm zaprosilas go on sie zgodzil ale nie moze wziasc wolnego w pracy? hmmm ja mysle ze gdyby chcial to by za wszelka cene cos wykombinowal byleby tylko pojsc...takie moje zdanie! w takim razie idziesz sama czy z kims innym? a z tym spotkaniem to pewnie chcial sie spotkac na innym gruncie niz w pracy pogadac zapytac co u ciebie....ten moj palant tez tak czasem robi...wypyta wypyta i mam pozniej spokoj na jakis czas....ale jest w wielkim bledzie ze to bedzie trwalo wiecznie:) moj tez w ostatniej chwili odwoluje spotkanie....bez sensu zadnego dla mnie zaprasza sam i odwoluje moim zdaniem twn twoj zainteresowany jest znajomoscia wiesz kolezanka kolega czasem gdzies wyjsc cos wypic pogadac i tyle.

salamndra jeszcze jedna wycieczka pod moj adres ..Pani Cenzor moze tak by w koncu cos zrobiła a nie tylko pisała bo p.salamandra to jest pierwsza do wykasowania ile mozna słuchać inynuacji i i obrazania , bezpodstawnych oszczerstw ...

Pani Cenzor dlaczego usunięto topik chłopak mnie zostawił - jak dalej życ?! Ja chcę go z powrotem, angazuje sie w niego juz poltora roku! JESTEŚCIE Z SIEBIE DUMNE?!

taka jedna nie dostanie wolnego, bo jest na wypowiedzeniu i nie ma już urlopu wypoczynkowego. A bezpłatnego nie dostanie :(

hej dziewczęta:) pozostawiona a to co on bedzie robil w sobote po poludniu w pracy ze nie dostanie wolnego? a moj milczy, jak olalam go w poniedzialek to cisza, moze mysli ze ja sie odezwe naiwniak:P

taka jedna jak widać głowe bys straciła bo to nie ja .... teraz to burstzyn najgorszy ale tak to jak się wypłakiwało to bursztyn dobry, jak się smsy piusało też..ale teraz co złe to burstzyn bo ci prawde w oczy w koncu napisała co robisz...

nie ma mnie mmmmmm superowo:) w koncu sie zdal na gest ale to dobrze! odpisalas mu? salamanderka wiesz ta cala jazda ostatnio nauczyla mnie wiele wiele zrozumialam...i wiem ze nie mozna okazac nawet troche serca...trzeba byc przyslowiowa zimna suka trudno...zal mi sie go wtedy zrobilo...ale coz:) i zastosuje sie do twoich rad bo teraz mysle podobnie:) bursztynku sorry ale jak sie pojawiaja pomarancze to zaraz pojawiasz sie ty...takie moje spostrzezenie.

necia wesele jest nad morzem i ja wyjeżdżam w piątek z rodzinką i on miał jechać razem z nami, bo to u mnie w rodzinie ślub. i musiałby wziąć wolne w poniedziałek.

nie to ze ze mna rozmawialas to ze czasme pisalysmy smsy ok ja nic do tego nie mam i nie mieszaj naszych spraw do tego co dzieje sie teraz w tym momencie moja droga bo to nie ma absolutnie nic wspolnego....

to jak widać masz złe spostrzeżenia bo wszystko co najgorsze to ja gratulacje....

ale niczego innego sie nie spodziewałam .. czemu ja się dziwię ...

nie ma mnie no widzisz Ty moja panikaro:) super , że sie odezwał:) cieszę się razem z Tobą:P ale jak wróci to musisz z nim zagrać tak zeby jadł Ci z ręki;)

dobra ja juz sie nie wtracam bo nie potrzebuje z nikim sie klocic...ja was wszytskie szanuje...ale tez nie jestesmy bez winy za to co sie dzieje...

bursztyn co masz na mysli piszac 'wycieczka pod moj adres'?

necia rozumiem, że mówisz o swoim byłym...że się odezwał i że czeka na Twój ruch :)

rozwaliłyście mój topik a teraz ignore? Pani Cenzor ja bym chciała grzecznie prosic o wyjaśnienie - dlaczego? ;(

to że pojawiaja sie pomarancze nie oznacza ze pize to bursztyn bursztynek - Twoja wypowiedź o ruszeniu dupy cokolwiek jest nie na miejscu... topik obserwujemy od trzech dni i mamy juz pewne spostrzezenia i ustalenia kuka - nie wiem kto wykasował topik o którym mówisz,ja tu tylko sprzatam goscinnie

kukaaa spokojnie stalo sie i juz...wiem ze tam pisalyscie wiem ze sobie pomagalyscie...no ale juz nic nie zrobisz....ni ma.

dobra moje drogie...ja sie wycofuje z tej calej akcji bo mialysmy sie wspierac a nie wkurwiac...a wchodzac tu od samego rana to robie....milo bylo...byeeeeeeeee