Ani słowa o seksieeee!

a jak wyglada sytuacjua? dawno sie rozstaliscie? on ma kogos?

jakies 1/2 roku temu. raczej nie ma nikogo. ale ja nie moglabym z nim byc, bo on jest jeszcze niedojrzaly. nie znioslabym go.

noedojrzały facet ehhh jestesmy w domu;/ co chcesz zrobic kochana zapomniec czy czekac az dorosnie?

na pewno nie bede czekac i modlic sie do jego zdjec. okres mi sie zbliza, stad te mysli o nim.

uffff:* mnie sie skonczył własnie :) wiem co czujesz tez musisz sie czekolady nażrec;d? bo ja jak wariatka;d

to jest dobry pomysl. wlasnie mam ogromna ochote. odkad wrocilam z Wloch, po tamtejszych rarytasach zaczelam znow sama gotowac i odzywiac sie zdrowo. ale coz, czekolada od czasu do czasu nie zaszkodzi!

ohhhh włoskie lody kulkowe;d i tagatelle;d mrauuu:P ciagle pamietam chociaz byłam tam z 5 lat temu;p

uwielbiam wloska kuchnie, mniaaaammmiiii:) makarony, sosy, pizze z pieca, desery.....ło matko!

dziewczyny, w ogole to razem z kolezanka i jej chlopakiem zatrzymalismy sie u jego znajomej, ktorej rodzina od wiekow mieszka na Sardynii. wiec nie bylo zadnych hoteli, tylko oryginalne, przecudowne jedzenie wloskie, prawdziwe wloskie zwyczaje i familijnosc. poznalismy wiekszosc jej rodziny: nawet babcie, ktora slowa po angielsku nie mowila, ale i tak prowadzial z nami zapalone konwersacje. to bylo naprawde smieszne :-)

ojjj....jak super:) bardzo mi sie podoba takie biesiadowanie przy zastawionym stole, pelnym smakolykow, dobre winko i super rozmowy....strasznie mi tego brakuje

jezdem :) ale tu spokooj jak milooo

z całym szacunkiem dla Pani Cenzor ( no cholera poprostu muszę jako bywalczyni topicu który usunięto. z góry przepraszam za offa) KURWA!! z przykrością muszę stwierdzić, że ewolucja się uwstecznia. po świecie chodzą osobniki, których powierzchnia mózgu drastycznie odstaje od przeciętnej powodując ogólne obniżenie poziomu IQ. chciałabym serdecznie podziękować dziecku neostrady, które zgłosiło stary topic do kasacji pozbawiając mnie i wiele innych dziewczyn obrazu historii, która była kawałkiem życia i która przypominala nam o błedach, któych juz nigdy nie zamierzałyśmy popełnić. ponad 1000 stron porad, niezapomnianych balang po pijaku, łez ze śmiechu i śmiechu przez łzy.. a teraz tego nie ma, bo jakas przydurna panienka zaczęła kaprysić i robić z porządnego topicu pole krwawej gierki komputerowej. i słówko do bursztynka---> ja Ci bardzo współczuje... to przykre byc nierozumianą i odstawać od grupy..jakby to powiedział Freud, przyczyna tkwi pewnie w Twoim smutnym dzieciństwei bez telefonu komórkowego i internetu. jak juz wsadzisz głowe w gar z obiadem dla Twej licznej rodziny i znajdziesz czas pomiedzy zmywaniem garów i praniem skarpetek męża, to nie zapomnij o tym, aby dzieci wyposazyć w odpowiednio szybkie łącze.. no wiesz, ponoć chcesz dla nich jak najlepiej, więc pamiętaj o tym jak bardzo braki komunikacyjne zaważyły negatywnie na Twym życiu. pozdro dla wszystkich starych bywalczyń, łącze się w bólu nad stratą topica.kop w dupsko dla tego kto zglosił go do kasacji przepraszam Pani cenzor, koniec offa, obiecuje, ze już nie będę.

amen to that.

czeko bylo spokojnie:) zaraz odezwie sie bursztyn bo ktos cos napisal na jej temat i bedzie aferzysko... w sumie to nie rozumiem po co ludzie sie tak czepiaja i rozdrapuja na nowo sprawe bursztyna

gosiaczek a pisze se co chcesz nie moje dzieic nie będa miały dostępy do internetu poto zeby nie były tak mądre i wygadane właśnie jak Ty napisałaś ...a z tego co napisałaś .. to ja jetsem dumna i będa jak będę tka robić i przeszczęśliwa jesli moje życie tak właśnie będzie wyglądać :D ...gdybym wierząca była to bym dodała i na kolanach skoczyła do częstochowy zeby tak zawsze było

ahh ta kobieca intuicja:D

sorry gosiek.... hmm no cóz widać młoda jestes bo za moich czasów komputerów i telefonów komórkowych nie było jako tako jeszcze ani intrnetu, a przynajmniej mnie to nie interesowało ... pamiętam gdzieś tam późne lata liceum pierwsze lekcje informatyki dopiero, a telefon hmm nie wiem kiedy weszły komórki .. ja nawet w domu domowy telefon miałam tuz pod koniec liceum także w moim zacofanym świecie tkaich rzeczy nie było wcale :P ale za to spędzałam trzy miesiące w roku nad morzem z rodzicami , weekendy u dziadków... i jeździła na wieś patrzeć jak świnki biją, chleb pieką i masło robią ... :P

BURSZTYN PORAZ OSTATNI - WYPIERDALAJ STAD

więc nie wiem gosiek co by Freud powiedział chyba by musiał najpierw to wymyślec ten net i komórki bo w latach 80-tych kiedy ja spędzałam dziecine lata, keidy był stan wojenny i początki lat 90-tych to jakoś kiepsko z tym jeszcze było

i jeździła na wieś patrzeć jak świnki biją, chleb pieką i masło robią ... hehehehehehe jak sie uspokoje to przyjde tu znowu:)

e, Czeko, to nie bursztyn. nie ma "..." w zwielokrotnionej ilości świadczącej o wadliwym układzie zwoi mózgowych

dobra lejdis zaczelo sie:P

eno, bursztyn, nie ma co z tobą gadać raczej :D metody freuda są elastyczne i mozna je dostosować do każdych czasów ;) uh, braki inteletualne...radzę się dokształcić przed podjęciem się dysusji ze mną, bo będzie Cię to boleć ;)

bursztyn dostałam neta tuz przed maturą i zdalam ją na 4 i 5, dostalam sie na wymarzone studia na panstwowej uczelni i rodzice sa ze mnie dumni bo nigdy im wstydu i problemow nie przysparzalam, wrecz przeciwnie. dziecinstwo mialam zajebiscie szczesliwe, spedzalam je na dworzu, podkreslam, NA DWORZU z innymi dziecmi, dotelnialam sie, na nauke byl tez czas, na telewizje, bajki, rozrywke rowniez. i zapewniam Cie, ze nie wyrosla ze mnie "małolata (phi, tez cos) myslaca tylko o imprezach i zakupach", wiec mowie Ci ponownie, nie kompromituj sie, zyj sobie dalej w swoim swiecie i w swoich czterech scianach, jak dla mnie to mozesz nawet sobie trumne 2x2 metry wybudowac i w niej siedziec 2 h na dobe, tylko nei zapomnij do niej wstawic komputera i wziac ze soba żyletki, no i moze jeszcze mini-ubikacji zeby fekaliami tejże trumny nie wyściełać. pierdoli mnie Twoje zycie i Twoje poglady, rozumiesz? jesli masz chociaz resztki honoru i troche instynktu samozachowawczego to sie stad usun na zawsze.

gosiek! gosiek! gosiek! :D czemu tak jest? bo trzeba byc konsekwentnym, dziołchy drogie me. Nadal jestem wsciekla, ale moja zlosc w porownaniu ze zloscia gośka, a jak sie dowie o tym pościel - to z jej złością, to jeszcze nic.

wanna try? ;) wiedza z wikipedii sie nie liczy

24 h na dobe*

bursztynek ona - Od tego momentu każdy Twój post, który ma na celu wywołanie kłótni kasuje. Dziewczyny - KONIEC, zmieńcie temat a nie ciągle bursztynek, bursztynek. Same Ją prowokujecie odpowiadając na posty.

Pani Cenzor prosimy ja usunac stad raz na zawsze i spokoj bedzie zagwarantowany!

ok, ja skonczylam...