W oczekiwaniu na maluszka

Wątek zbiorczy, bez ograniczeń, nie ważne, która kiedy rodzi. Dziewczyny jak się czujecie? Jak przeżywacie ciąże?

Helloł. Ja obecni kńcze 33 tydzień. Już bym chicała urodzić bo mam wrażenie że w ciąży jestem ze 3 lata a nie osiem miesięcy :)

a przede mną miesiące oczekiwania,jestem dopiero w 5tc i odliczam dni do następnej wizyty z nadzieją,że będzie wszystko dobrze. Wiadomo, pierwsze 3ms są najtrudniejsze.

jestem w 28tc i też już mam szczerze dość, czuję się źle, jakbym wieki była w tej cholernej ciąży i krzyż mnie boli.

witam w klubie:D ja jestem w 27 tc:D

A ja Wam zazdroszczę:) Tak bym chciała żeby te 3 miesiące były już za mną,jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie,dlatego moja radość z ciąży jest narazie bardzo spokojna

"cholerna ciaza"... to po co ci ona była?? potem będzi echolerne dziecko...:o

ja to sie nawet nie uspokoilam po tych 3 miesiacach, caly czas jest niepokoj

a ja wląsnie nic nie czuje a chcialabym poczuć... jakies skurcze. zostalo mi 8 dni do terminu a tu nic sie nie dzieje... wczoraj poszlam do lekarza i sie dowiedzialam ze mam rozwarcie i ze wszystko jest juz gotowe. Skąd to rozwarcie? nic mnie nie boli, nic nie czuje... prześpie ten poród jak tak dalej pojdzie :)

Napewno jest,ale pewnie mniejszy niż na początku

ja jestem na samym początku (5 tc) i szczerze to wcale nie czuję się jak w ciąży :)

Mamani będziesz miała chłopca czy dziewczynkę? Czy to niespodzianka?

ta \"cholerna\" jest przenośnią, nie będę oszukiwała, źle ją znoszę, źle mi i chciałabym już koniec, więc też nie mam co się cieszyć z samej ciąży, ale perspektywa maluszka mnie bardzo raduje, więc wytrzymam jeszcze tę końcówkę. mamani, a przy pierwszej ciąży czułaś coś? symptomy zbliżającego się porodu? ja tylko przy pierwszej czułam a przy drugiej cisza...cisza przed burzą. ale żaden z porodów nie był tragiczny, zły i bardzo bolesny i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Bedzie chlopczyk- Kornel Filip :) a w domu mam córcie wiec bedziemy mieli parkę i na tym finito :D:D:D entliczek oj przy pierwszej czulam. wiedzialam ze to lada chwila. Nawet oznajmilam rodzince ze sie jutro nie zobaczymy bo ja ide rodzic :D no i w nocy mnie wzielo :D:D:D Pozatym mialam skurcze, wody odeszly cosik sie dzialo... a teraz? rozwarcie samo się zrobilo nic nie boli ( kregoslup czasem) i zero przeczucia ze to już...

spoko będzie, nawet jak maluszek nie da znaku, ze to już czas, to i tak w końcu musi wyjść na ten świat. 8 dni, to dla takiej kruszynki dużo, daj mu się skupić a i symptomy będą ;) ej.. nie mów finito póki nie przeskoczysz :D a wiadomo co was najdzie za 5 lat?

Mamani to powinnaś się cieszyć. Porod przez to pewnie będzie szybszy.

ntliczek za 5 lat... mam pewne plany na za 5 lat ale jak bedzie to nikt nie wie :D artigiana mialas mi odpisac co sobie zazyczylas od meza :P:D

a widzisz :D ja najpierw poprzestałam na jednym i koniec, więcej nie chciałam a później jakoś tak niechcący wyszło drugie no i teraz trzecie, dobrze, że nie jedno po drugim :) ale na tym już na pewno koniec, na czwórkę się nie pisałam.

a jaką masz róznice wieku miedzy dzieciaczkami?

6, 4 i 28tc

Już Ci Mamani odpisalam, naprawiłam błąd :) Ciekawe co z Bubbą...

to miałas podobną róznice miedzy pierwszymui córeczkami jak bedzie u mnie :) tzn troszkę wieksza :) jak najstarsza corcia zniosla pojawienie się nowego dziecka w domu? moja córcia sie wścieknie! artigiana nie mam pojecia gdzie sie podziewa bubba :D

ide zdjac firanke i wsadzic do pralki... pytanie nie na temat ale namaczacie wczesniej firanki czy odrazu pierzecie?

Od początku ją informowałam o postępach mojego brzucha i nowego członka w rodzinie, takie małe dzieci ciężko przeżywają pojawienie się nowego dziecka, bo do tej pory były jedyne a teraz mamusia i tatuś będą musiały zająć się nowym maluszkiem, mówiłam jej cały czas, że jak siostrzyczka pojawi się na świecie, to ja i tak będę ją kochała bardzo mocno i że dalej będziemy bawiły się razem i wychodziły na spacery i to jakoś załagodziło. Teraz są starsze i bardziej rozumieją, ale i tak zapewnień potrzebują.

ja zawsze wcześniej namaczam...

mamani tak z ciekawosci: dla synka tez piszesz bloga? bo widze, ze dla starszej coreczki jest :)

a ja jestem juz przeterminowana :( ale prawde mówiąc to bardziej niecierpliwiłam się czekając do terminu (20.08)... teraz ogarnął mnie spokój bo wiem że najpóźniej za 5 dni (27.08) utulę moją maluteńką niespodziankę :) i jakoś ta świadomość dodaje mi sił :) Pozdrawiam wszystkie oczekujące !

moja kruszynka też miała być niespodzianką

Witam ,ja 20 miałam termin i nic lekarz w poniedziałek skieruje mnie do szpitala, to jest już pewne, mam bóle ale takie ledwo wyczuwalne i to nie codziennie mały zamiast wyjść z brzuszka tylko w nim tańczy, o niczym innym nie myśle tylko o tym że by mnie bóle złapały.

ja nie namoczylam ale wlalam duzo vanisha do firanek i sa bielusienkie :) juz powieszone :) dla synka też pisze bloga. ja mojej malej tez opowiadam o tym ze w brzuszku jest dzidzia i ze tam sobie mieszka i kiedys wyjdzie z brzuszka i bedzie mieszlala w lozeczku... ale moje dziecko tego nie chce sluchać. denerwują ja to :(