Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DNA

Religia, a... Masturbacja

Polecane posty

Gość DNA

Czy Biblia wyraźnie zakazuje masturbacji?.. I jak Wy (pytam osoby wierzące) stosujecie się do tego? Bardzo chcę pójść do spowiedzi (czas najwyższy!). Czy muszę jako grzech uznać masturbację? I wyspowiadać się z tego? Poza tym jak, skoro jestem niemal pewna,że do tego wrócę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never again
To jest grzech i musisz się wyspowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Jestem ateistą, ale ja to widzę w ten sposób - po chuuj masz się teraz spowiadać, jak możesz wypowiadać się na łożu śmierci i nie latać jak głupia co parę lat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
rthz nl- ciekawe podejście, nie powiem;) Nike Fission- Szkoda.. To wszystko przecież nie jest takie łatwe. Ja też nie chodzę do kościoła od długiego czasu, ale zależy mi na tym żeby się wyspowiadać. Ponoć swoją modlitwą bardzo można pomóc komuś, ale nie powinno się mieć żadnych grzechów ciężkich na sumieniu. (Złośliwe osobistości- śmiać możecie się do woli!;) Już dawno nie interesuje mnie opinia osób trzecich na mój temat, jakakolwiek by ona nie była. Ale czy Biblia wyraźnie tego zabrania? Czy to słowa Boże? Czy jedynie kościoła?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umberrella
też miałam ten problem, mało tego miałam straszne schizy, że grzesze itp i zawsze po "akcji" niemal płakałam z poczucia winy ;/ ponad to ile wstydu się najadłam, jak miałam się z tego spowiadać xiedzu.... teraz wiem, że to negatywnie wpłynęło na moja psyche i życie seksualne. dlugo nie moglam osiagnac orgazmu z poczucia winy itp w koncu przestalam chodzic do kosciola i spowiadac sie. teraz seks z mezem jest cudowny, czuje sie spelniona i szczesliwa :) nie mowie ze masz sie odwracac od tej sekty, mi to pomoglo - tobie nie musi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthz nl
Twojego bożka na pewno nie interesuje ile razy zrobiłaś sobie dobrze :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umberrella
słuchaj dziewczyno ten ksiadz ktoremu chcesz sie tak gorliwie wyspowiadac ze swoich najintymniejszych przezyc sam na plebanii trzepie konia i obraca gosposia az mu sie uszy trzesa! a ty tu masz jakies watpliwosci?? idz wyspowiadaj sie a potem grzesz dalej! oni (ksieza) tez tak robia! my cie tu rozgrzeszymy :) czy masturbacja krzywdzisz kogos? bliznich? NIE! wiec nie miej poczucia winy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Umberrella, przede wszystkim to gratuluję męża szczęścia i życzę żeby tak dalej wiodło Ci się w życiu! ; ) W sumie to aż trochę straszne że przez taki problem odwracamy się od Boga. Co innego, gdybym czuła że robię coś złego. Ale dlaczego to że zaznaję przyjemności ma mnie klasyfikować jako wyklętą grzesznicę, nie wiem;) I naprawdę nie wiem co zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Religia, a... Masturbacja = Zakonnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Oooooo... Pewnie i tak robią, chociaż brrrrrr... Ciarki na całym ciele na samą myśl ;p Ale. Ja nie chcę się oczyścić przed księdzem, tylko być szczera wobec Boga,a to jest dopiero sztuka!;p Niemniej, wielkie dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Ach tak! I ponawiam jeszcze raz pytanie o to czy masturbacji zakazuje Bóg, czy kościół? To bardzo ważne, bo kościołowi, nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Haaaalooo.. Czy jest tu jakiś czciciel wiary?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W Piśmie Św. jest opisana historia Onana, nie chce mi się szukać ale w necie na pewno znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
To ciekawe... "Kościół katolicki często powołuje się na ten tekst (Rdz 38,10) w uzasadnianiu swego negatywnego stanowiska wobec antykoncepcji, tłumacząc, że Biblia opisując stosunek przerywany, czyli najstarszy znany ludzkości sposób zapobiegania zapłodnieniu ukazuje, że posłużył on do wykorzystywania przez Onana: Tamar, która musiała zajść w ciążę, by spłodzić potomka królewskiego. Za to więc, że Onan nie traktował z szacunkiem bratowej, lecz celowo unikał zapłodnienia wylewając nasienie na ziemię, został ukarany przez Boga śmiercią. Od imienia Onana wzięło się również określenie onanizm – praktyka seksualna polegająca na samodzielnym zaspokajaniu popędu seksualnego. Biblijny Onan nie uprawiał jednak onanizmu, tylko stosunek przerywany." Ale po pierwsze: my, kobiety, nie uważamy seksu za brak szacunku do nas, a właśnie za to Bóg potępił Onana, a po drugie, nie było mowy o masturbacji, tylko o stosunku przerywanym (który Bóg uznał za zły, bo Onan w ten sposób oszukiwał swoją żonę, by ta nie zaszła w ciążę. Więc, może seks, jeżeli jest za obopólną zgodą nie jest zły? Tak jak i masturbacja? Ajć, długo wyszło, ale do czytania nie zmuszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
chodzi generalnie o marnowanie materiału genetycznego celem krótkotrwałej uciechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a i jeszcze o postępowanie z własnym ciałem w sposób przedmiotowy i brak szacunku do niego - używanie go dla własnej przyjemności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
neurosa1, dziękuję, bo ja naprawdę mało wiem w tej kwestii:D Ale mimo wszystko trudno jest to zrozumieć. Co innego gdybyśmy odcinali sobie ręce dla przyjemności. O. To jest nieposzanowanie swego ciała ;p Ale kiedy robimy coś co nam nie szkodzi to nie powinno być złem.. A idąc dalej... Yyyy... My nie mamy nasienia.. Niczego nie marnujemy!:D Nie grzeszymy?:D Ale wiem że nie w tym rzecz. Mimo to, nadal nie widzę karygodnego czynu w masturbacji. Ponadto. Dajmy na to dobra osoba niosąca miłość itp. przez onanizm zapewnia sobie bilet do piekła? Nie mogę, ale raczej pewnie nie chcę ;p w to uwierzyć. To naprawdę do mnie nie przemawia. Za dużo jest tu "ale"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Precz "podszyj się pode mnie! ave Maryja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Powyższe DNA jest podszyw;) Ale i tak miło mi że długo był tu spokój..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja myślę że ta \"przyjemność\" jest pozorna, chwilowa a na dłuższą metę wypacza zdrowe spojrzenie na seksualność i jej znaczenie w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masturbacja (w przeciwienstwie do seksu z małżonkiem) to tak jak jedzenie fast food\'ów (zamiast zdrowego i smacznego pozywienia do ktorego trzeba jednak poswiecic wiecej wysilku na przygotowanie) :). Pan Bóg \"wymyślił\" seks po to bys w ten sposób mogła wyrazic milosc do drugiego czlowieka oraz przekazac zycie, jak sie masturbujesz to tak jakbys jadła trociny zamiast pełnego wartościowego pozywienia :) W tym kontekscie to grzech ale nie przesadzalbym z jego \"ciezkoscia\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Tak, to możliwe.. Tylko że w moim przypadku żadna inna rzecz nie jest możliwa. Mam 19lat, ale absolutnie nie szukam związku, wręcz przeciwnie, uciekam jak mogę(powód nieistotny) Nie uprawiałam jeszcze seksu i na to też się nie zanosi z mojej strony. Dlatego tak się przejęłam masturbacją. Zrezygnować z jakiejkolwiek przyjemności, żeby móc podążać za Bogiem? Mam nadzieję że tak nie jest, może też w najbliższym czasie pójdę do spowiedzi, ale od dawna się boję.. Tzn. na pewno spalę się ze wstydu. A co będzie dalej?.. Może jeżeli przyśni mi się Bóg i powie wprost: "dziecko, nie rób tego.. Jest to złe", to przestanę. Ale póki co Bóg milczy, tylko kościół rozdmuch.u.je..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wtym kontekscie to grzech bo odciąga cie od szukanai prawdziwej miłości. powinnas w tym wieku uczyć się kochać i szukać faceta - kiedy będziesz szykac - jak bedziesz miec 40tke? teraz masz najlepszy czas na to by szukac faceta i zagluszaj naturalnych oinstynktow masturbacja - w tym kontekscie widze ze to grzech :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DNA
Szurnięty Walenty, to bardzo ciekawa koncepcja:) Tylko. To chyba było by nieszczere spowiadać się z tego zawsze, będąc pewnym że i tak się to niedługo powtórzy. Jutro, pojutrze, a może zaraz po powrocie do domu ze spowiedzi, bo co to za różnica? A wiesz może jakie jest stanowisko kościoła? Bo nie do końca zrozumiała. Jest więc absolutnie przeciw, czy rozchwiany, niezdecydowany w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DNA, po to jest cala sfera erotyczna - zeby ci umozliwic budowe zwiazku z facetem. Jestes w wieku kiedys powinnas probowac budowac takie zwiazki, a nei mechanicznie zaspokajac popedy. Popatrz na to w ten sposob: lepiej dac sie zranic w nieudanym zwiazku ktory sie rozpadl ale ktory probowalas uczciwie zbudowac jako ten jedyny niz poddac sie niejako "walkowerem" i zagluszac instynkty mastuurbacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×