Po slubie prawdopodobnie zdradza mnie z przyjaciollka

Dziewczyny jestem w rozterce. 4 miesiace temu był nasz slub, cudowny, zaplanowany, tak naprawde to ON za niego nalegał, planował, działał, byłam szczesliwa, bo nigdy nie mówilismy o slubie dopoki on tego tematu nie zaczal. 4 l;ata wspanialego zwiazku, 1 rok mieszkania ze soba, slub byl cudowna chwila.. i tu zaczynaja sie schody, niby szczesliwe malzenstwo.. ale.. no wlasnie :( ciezko mi o tym pisac, ale musze bo nie mam sie komu wygadac. Swiadkiem na slubie byla moja przyjaciola, w sumie nasza. kochana i w ogole. nie spodziewalam sie kiedykolwiek, ze moze mnie spotkac z jej strony cos zlego.. ale podejrzewam, ze moj mąż i ona.. cos kreca :( mamy swoje mieszkanie, ona czasami u nas nocuje (bo ma daleko do domu, a jak jest impreza to wiecie). wszysyko bylo fajnie, bylismy bardzo ze soba zwiazane i w ogole. kiedys wstalam rano, maz mial wolny dzien, ja niestety musialam isc do pracy, wyszlam etc. ale po 15 minutach okazalo sie, ze zapomnialam kluczy od salonu wiec sie wrocilam, i co zastalam? ich razem, lezacych obok siebie w lozku!!!! :( kurwa co za cios prosto w serce, oczywiscie sobie \"gadali\" tak kurwa o 8 rano, nagle sobie gadaja, zapomnialam o tym, ale ciagle sie przygladam, jakos tak patrza na siebie inaczej.. ktos tam kogos dotknie niby przypadkiem.. jak ja wchodze do pokoju.. to nagle cisza.. nie wiem co robic :( jestem zagubiona.. ;(

dobrze ci tak jak kobiecie za dobrze i facet o nią dba to sie puszcza.. a tak będziesz go szanować poczytaj wypowiedzi kobiet http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3828503

ja sie puszczam? chyba cos nie doczytalas.

nie ty nie ale gdyby on cie szanował i dbał o ciebie to by miał rogi...

co wy piszecie? jakie rogi ?:( nie rozumie

kuzwa on mnie zdradza z przyjaciolka, a wy piszecie ze to jest ok i za to bede go szanowac? heeelooo!

1. zadbaj o męża -zaskocz go w łóżku, zrób kolacyjkę z winkiem, kup seksowną bieliznę i go uwodź na każdym kroku - szczególnie przy przyjaciółce to raz. \2 przyjaciółka która kręci, flirtuje, podrywa twojego faceta to nie przyjaciółka. 3 facet szczęśliwy nie będzie się za inna oglądać ( patrz punkt 1) 4. Może czas ochłodzić stosunki z nią? i nich u was nie nocuje

czyli to moja wina tak? mimo, ze kochamy sie codziennie, mimo, ze jestem seksowna kobieta, mimo, ze dbam o niego, mimo, ze sie nie klocimy, mimo wszystko to moja wina? ja go zaskakuje w lozku codziennie, bielizna zawsze jest seksowna, kurwa czemu ja mam sie czuc winna. jak nie jest szczesliwy to po co to malzenstwo na boga!

kochana nie Twoja wina ... ale czy złapałaś ich jakos czy to tylko Twoje przypuszczenia

czy zlapalam.. lezeli razem w lozku.. pod kolderka. kurwa, ciagle sie przypadkowo dotykaja, głupie usmieszki, jakies zaczepli, czasem powie do niej "aj kochana jestes" aprzy mnie. i dzowne on ciagle jej pomaga, samochod, lodowka, mimo, ze mieszka daleko, po pracy jedzie jej 'pomoc' niezdrowo. czuje sie jak gowno.

jasne , że to nie Twoja wina- jeśli mu dajesz wszystko(jak piszesz). Faceci czasem głupieja i musisz działać zanim bedzie za późno :o Jesteście 4 misiące po ślubie- cieszcie się sobą i nie róbcie z waszego gniazdka hotelu zostaje punkt 2 i 4 :o

byleby tylko dupek byl szczęśliwy to cie nie bedzie zdradzal ......... ale pieprzenie naiwniaczek jak facet jest ch**em to żeby nie wiem co mial i tak zdradzi !!! jak jest facetem z zasadami to nawet jak jest gorzej w zwiazku czy malżeństwie nie pomyśli o tym zeby pojść na bok tylko bedzie to naprawial wniosek : zdrada nie jest wynikiem tego , ze kobieta jest taka czy inna tylko tego, żejeden facet ma pociąg do ku*estwa a inny nie i już !!!

albo chwilowa seperacja facet dopoki nie straci to nie doceni w ostatecznosci rozwod jak raz to zrobil to prawie na 99% powtorzy

JJak dla nie, albo już cie zdradził albo zdradzi, albo zdradza caly czs. Myślcie co chcecie, ale to nie jest normalne, aby mąz i przyjaciółka leżeli sobie pod kolderką w celu pogawędki. Nie zamydlajcie jej oczu. A zreszta, moze ja się nie znam, teraz te nowoczesne małżeństwa, za stara jestem i za głupia... O

powiedz mu,ze to widzic i Cie to rani. Sa okropni. a ta przyjacioleczka to suka. Kaz mu zerwac z nia kontakt jesli chce byc Twopim mezem

kurde le on jezdzi do niej pomagac, jej, ja prosze kochanie zaloz drzwi w piwnicy, zmien to zmien tamto, on olewa, ale jak ona zadzowni bo nie potrafi wymienic oleju to jedzie 50km kurwa!!!!!!!!!

do: no jasne wylez ze skóry dokladnie! zgadzam sie! jesli facet ma do tego pociag taki juz bedzie jesli nie to zawsze bedzie wierny

jelsi on cie tak olewa powiedz mu,ze chcesz sie rozwiesc, bo widzic,ze nie jestes dla niego proorytetem. niech poczuje zadre i strach przed Twoim odejsciem i koniecznie zakaz kontaktu lub powiedz jej prosto w twarz: Odpierdol sie od mojego meza suko!

ja sie chyba zabije:(

w takich sytuacjach reaguje sie stanowczo i natychmiastowo przyjacióleczka won !!! z tekstem żeby sobie poszukala wolnego faceta bo ten jest zajety a do faceta krótki tekst , koniec tego i nigdy wiecej nie ma takiej sytucji z tą czy z inną , albo sie żegnamy na zawsze !!!

po tym co tu napisalas, wydaje mi sie ze niestety maja romans ze soba:9 porozmawiaj szczerze z nimi oboje, powiedz tej kolezance ze nie bedziedzie sie z nia widywac przez jkais czas, porpos meza zeby do niej nie jezdzil .

Nie mysl tak! dzialaj 1. powiedz jej prosto w twarz,ze wiesz,ze cipa ja swedzi na jego widok 2. zagroz mu rozwodem 3.nie staraj sie az tak, olewaj go, spraw by faceci ogladali sie przy nim za toba na ulicy

a powiedziałaś mu jak to wygląda z twojej strony?

mrofko co ty piszesz.. jaki jakis czas..ona wogole niech zerwie z nia kontakt bo zniszczy jej malzenstwo!

ale co wy gadacie dziewczynie>>>> 100% racji choć dziwi mnie to ,że było wszystko ok ok i nagle 4 miesiące po ślubie takie numery facet odwala :o

na Twoim miejscu juz dawno przepedzilabym przyjaciolke. Co za chora sytuacja. Ja nie wyobrazam sobie mojego meza pod kolderka z moja kolezanka. Z miejsca bym przepedzila.

anastazja1989 - no masz racje niech zerwa z nia calkowicie kontakt

ale ja ci sie dziwie bo ja gdybym wrócila do domu i zastala taka sytuacje to przyjacióleczka nie zdażyla by ciuchów pozbierać i już bylaby na schodach a facet stal by na wysokości lamperii , no bez jaj, nie pozwolilabym robić z siebie idiotki !!

dziewczyno! siedzisz tu i sie zalisz... zamiast zrobic bonanze chujowi:(

dzisiaj wroce z pracy i z nim pogadam, bede twwarda, byle sie tylko nie rozkleic, albo.. nie wybuchnac :(