Po slubie prawdopodobnie zdradza mnie z przyjaciollka

Nie musi tego robic dzisiaj ale np jutro lub za pare dni lub wiedzac czy przeczuwajac, ze maz bedzie widzial kolezanke. Niech zadzwoni najpierw do domu i smutnym glosem powie, ze dzis musi zostac w pracy o wiele dluzej eccc a potem niech wroci o normalnej porze. A tak nawiasem ta kolezanka ma jakies swoje zycie czy tak tylko u was przesiaduje?

Popieram pompadurę... jesteś w stanie panować nad emocjami?

wcale nie jest dobry- znam takich facetów, od razu wyczują ,że to podpucha,później bedą ostrożniejsi

boze... nie wybrazam sobie mojej najlepszej przyjaciolki z moim facetem w lozku....:/szok i chyba wpadlabym w jakis szal1!!

ok napisalam mu, ze musze zostac dluzej w pracy i przyjde pozniej. zobaczymy co zastane jak wroce do domu..

nerwusku zrób tak jak ci radzi wyszłam z kąpieli- zadzwoń , że jesteś strasznie zapracowana, że żałujesz ale nie dasz rady wrócić na obiad i że będziesz najwcześniej o 16 ( mają 2 godz dla siebie) obserwuj kiedy wchodzi i tak jak ci radziła wyszłam wejdz cichutko do środka.... a i napisz nam później co i jak :o eh czytając takie topiki można we wszystko zwątpić- ale ktoś już napisał ti skurwysyństwo albo ma sie we krwi albo nie

to smutne, ale prawdziiwe, że najbardziej radykalne posunięcia, odsłanają prawdziwe oblicze sytuacji.

A swoją drogą - mąż nie pracuje, czy ma wolne w soboty? Co przyjaciółka robi całymi dniami, że mogą się spotykać pod Twoją nieobecność? Ma pracę? Męża, kochanka? Jak bliską rodziną jest? Jak długo się znają?

koniecznie pozniej napisz co i jak

no wlasnie ta kolezanka ma jakies swoje zycie?

12:37 nerwuseek ok napisalam mu, ze musze zostac dluzej w pracy i przyjde pozniej. zobaczymy co zastane jak wroce do domu.. Myślę, że dziś, jesli nie są totalnymi idiotami, będą się pilnować, a Ty ich tylko ostrzeżesz, że zwracasz baczniejszą uwagę na ich zachowanie.

a jezeli ma pociag do takich rzezcy....ehhh szkoda gadac.... nie wiem juz co o tym myslec...ale napewno bym tego tak nie zostawila...a jesli to trwa od dluzej a Ty dopiero teraz to zaowazylas??

a pomysł z gg jst zły, tak samo by wprost porozmawiać z nimi że wiesz- ale spokojnie co kilka klawiatur to nie jedna :) bądz silna ps. Gdy kobieta sie nie stara, jest zapuszczoa, nie dba o męża(chłopaka) w ostateczości można jakoś to zrozumieć że sie ogląda za inna ale w takiej sytuacji :o

a ta przyjaciółka ma na imię Natalia chyba bo pisało N. powiedz gdzie mieszkasz to wszystkie tam przyjedziemy i dostanął od nas wpi**ol :D trzymam mocno kciuki za Ciebie

Jesli ich romans zaczal sie jeszcze przed slubem to autorka bedzie mogla sie starac o rozwod koscielny.

a wogole to po co ona u Was nocuje.... i z tego co piszesz to dosyc czesto... czegos takiego sie nie robi bo wiqdomo jak sie moze skonczyc ....

zrobie tak jak piszecie. potem napisze co i jak, jak bede w ogole w stanie, maz pracuje, soboty ma wolne, kolezanka pracuje, ale na zmiany. czy ma jakies swoje zycie? niby ma, ale kurwa chyba za bardzo lubi zonatych facetow. jednemu juz rozbila malzenstwo..

Prowokacja jak w morde strzelil ! A wy sie nakrecacie :)

mnie to na prowokacje nie wyglada-tylko na zycie

no to skoro juz jednemu rozbiła małżeństwo to jest zwykłą s*matą i wiadomo czego się mozna po niej spodziewać

a wogole jak nastepnym razem bedzie jakas impreza to jak sie skonczy powiedz jej "zamowilam ci taksowke, pa".

to chyba ja juz bym sie z nia nie przyjaznila...widocznie to lubi a Ty zareaguj szybko bo moze jeszcze nie jest za pozno!!!

dobra prowokacja w sobotnie południe nie jest zła, ale odciąga od sprzątania :D

dokładnie dziś jest bezsensem robienie podchodów. Ja bym kilka dni odczekała. Nie dałabym po sobie nic poznać. Jeśli tylko możesz, odczekaj, a przy przyjaciółce z rozmysłem uwodź męża, dawaj do zrozumienia, że chcecie być sami. Jeśli będzie zazdrosna jest duża szansa, że łatwiej będzie ich złapać na gorącym uczynku. To jest wariant realny tylko wówczas jeśli uda Ci się zapanować nad żalem. Ja proponuje żal i smutek zamienić w złość i chłodną kalkulację.

nie bedzie nastepnej imprezy, nie pozwole by ktos zmarnowal mi zycie, a przeciez jeszcze jakis czas temu G. nalegal na dziecko.. ale bym zrobila glupote jakbym sie zgodzila..;(

Wrocila sie do domu i zastala ich w lozku - scena rodem z filmu. Nie wierze w takie bajki. Sposob wypowiedzi tez o tym swiadczy.

No to teraz nie wiem napisalam mu juz ze wroce pozniej, mam to tak nagle odwolac? kurde czuje sie jak mala dziewczynka, ktora gdzies tam sie zagubila..:( kompletnie nie wiem co robic, mam 10000 mysli na minute:( i kazda jakas taka zla.. i nie na miejscu:(

taka Asia nie zastalam ich jak sie kochali, tylko jak lezeli, a takie scenariuszek w filmach nie wystapuja. zrewszta nie wazne

Nie odwoluj tego, ze niby wrocisz pozniej. Dzis moze beda sie pilnowac, ale za jakis czas poczuja sie bardziej na luzie.

nerwusek nie przejmuj sie nia!! trzeba to jakos roziwazac :P