Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwuseek

Po slubie prawdopodobnie zdradza mnie z przyjaciollka

Polecane posty

Gość słuchaj nerwusek
dokładnie. Gdyby to był jednorazowy wyskok to jeszcze bym była skłonna nawet mu uwierzyć. ale tak to po prostu się upił bo się wydało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdaje sobie z tego sprawe. a mialo byc tk pieknie i pomyslec, ze jeszcze niedawno bylam szczesliwa..\\ale jestem glupia, ze nie przejrzalam wczesniej na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaassssssssssssssss
moze i go kusila ale nie wierz mu ze to tylko jej wina pamietasz jak wrocilas z pracy wczesniej i uslyszalas co on o tobie mowil?? ze wkurwia go ze nie moze ci tego czy tamtego ugotowac?? dobrze wiedzial co robi i robil to z zimna krwia bedzie blagal skomlal i prosil jak kazdy facet a ty pozbieraj sobie wszystko do kupy i zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee wrócita do siebie
za ciepłe kluchy jestes a on dalej bedzie cie ponizal smial sie z ciebie za twoimi plecami obgadywal, ze ty to ty tamto a ty bedziesz trwala w tym marazmie niczego nieswiadoma, ufajaca, w glebi duszy jednak nieszczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam i dobrze mi z tym
co to znaczy, ze sex byl raz ale w polowie przerwal? czyli co? wsadzil jej ale zanim sie spuscil to go wyjął? bleeee :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak to jak seks do polowy? normalnie, wsadzal jej pol i wyjmowal, pol i wyjmowal, ... itd. a na koniec pol sie spuscil do srodka a drugie pol poza. :D Zgadzam sie z tym zebys obejrzala sobie zdjecia jeszcze raz dla przypomnienia i sprawdz czy pol wsadzal ;) nie daj sie omotac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza do nerwusek
Sama musisz podjąć decyzje.W wiekszosci wypowiadają sie mlode osoby,domyslam sie,bo bedac duzo mlodsza tez wszystko widzialam na czarno i bialo,tylko zycie nieco weryfikuje poglady na rozne sprawy. Nieprawdą jest,ze ktos kto zdradzil raz zrobi to po raz kolejny. Dobrze ktos wczesniej napisal,ze malzenstwo to nie zycie w trojkę,bo rzeczywiscie wczesniej czy pozniej wynikają z tego skomplkowane sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet34
Nerwusku, Ja zdradzilem swoją żonę z prostytutką, bylo to jakies 11 lat po slubie. Zrobilem to troche ze zlosci na nia, poklocilismy sie a ja wyszedlem z domu poszedlem sie napic i wyladowalem w agencji. Jestem pod wielkim wrazeniem kobiecej intuicji. Zona cos podejrzewala a ja oklamywalem ją przez wiele miesiecy ze bylem jej wierny. W koncu nie wytrzymalem i sie przyznalem nie moglem patrzec jak sie dziewczyna zadręcza. Byl placz z obu stron, ja zrozumialem co mogę stracić. Teraz staram się jej to wynagrodzic odbudować zaufanie, może się uda. Ale do rzeczy, jeżeli mogę Tobie coś doradzić to nie patrz na to co facet mówi ale na to co robi. Po pierwsze daj sobie dość dużo czasu bo napewno będą Tobą targać emocje raz będziesz za nim tęskić a za chwilę czuć do niego wstręt. A on jeżeli mu na Tobie zależy to musi się mocno starać i nie wiesz w jego glupie gadki, że to tamta go wyciągnęla gdyby nie chcial to by nie poszedl. Faceci lubią bajerować i jak zobaczą, że kity dzialają to idą po najmniejszej linii oporu. Żeby pokazać Tobie że mu na związku zależy to musi zrobić wszystko żebyś czula się z nim wyjątkowo i że warto bylo wybaczyć. Podstawa to on musi się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ędzie coś dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie coś dalej
miało być... jakoś się wciągnęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowe wspomnienie
do facet 34! jesteś beznadziejny! jak możesz doradzać nerwuskowi ,gdy na innym forum doradzasz facetowi, że ma dalej zdradzać żonę z jej własną matką do czasu gdy ona sama się tego nie domyśli. Zgroza, że po świecie chodzą tacy "doradcy". Pozdrowienia dla wszystkich forowiczów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezóóóóóóóóó
powiem tak... po analizie wszystkiego, mysle nerwusku ze powinnaś zostawić mu furtke. kochasz go, on ciebie też, (zdradził......), ale jesli bedzie zabiegał, bałagał, prosił... masz prawo go uderzyc , masz prawo krzyczecć na niego obrażac.... niech ci ulży, zobacz jak sie bedzie zachowywał, jesli przyjmie wszystko z pokorą, twoje obelgi, krzyk, jeśli nastawi twarz do uderzenia, to moze.... wiem ze nie jest łatwo, ale są faceci co tak sparzą sie tylko jeden raz. byc moze on własnie z takich. od ciebie zalezy jak postąpisz. Moze powinnas z nim zerwac, ale... najprosciej mówic, wywal go, zostaw, ale to mąż i 4 mce, kazdy moze zrobic głupote. Moze przyjmij go jak bedzie zabiegał, nie wiem - po 3 miesiacach takiej waszej rozłąki? oczywiscie jesli bedize starł sie i żebrał jak pies. nawet jak go przyjmiesz z powrotem to seks przynajmniej za kilka miesięcy moze i rok. obserwuj go wtedy....... jelsi kocha to wytrzyma rok bez seksu, to bedzie dobry test jego miłosci czy pójdzie na bok do kochanki czy zostanie z tobą. rozmawiaj z nim. kochana i trzymam kciuki. żal mi ciebie naprawde bo wiem co przezywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, dzisiaj cala noc nie spalam, co wlaczylam telefon, to smsy od niego ostatni byl typu \"jak tylko bede mogl..daj znak, chce pogadac\" ja jsczze nie jestem na to gotowa. kurwa tesknie za nim! tka wiem idiotka ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj nerwusek
Nie jesteś idiotką. To wiadome, że nie jest łatwo wyrzucić z serca kogoś, kto był najważniejszą osobą dla Ciebie. Ale bądź twarda, nie daj się mu omamić. Najpierw sama to wszystko na spokojnie sobie przemyśl zanim zaczniesz z nim rozmawiać. Żeby nie mógł grać na Twoich uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jezóóóóóóóóó skąd wiesz, że mąż kocha nerwuska? jesteś wróżką? może tylko udaje? czy zdrada jest dowodem miłości? "masz prawo go uderzyc , masz prawo krzyczecć na niego obrażac...." dziwne te prawa. o ile wiem za napaść czy obrazę kogoś są kart przewidziane w polslim prawie. nie wspominając o tym, że takie zachowanie jest głupim, szczeniackim przejawem niepanowania nad sobą. a jak nie nadstawi twarzy do uderzenia? "kazdy moze zrobic głupote" coś takiego nazywasz głupotą? czy pobicie żony też jest głuptą? albo morderstwo? nawet jeśli każdy może popełnić głupstwo, osoba zraniona nie ma obowiazku z rzeczonym głupcem być. nie musi mu nawet wybaczać. tak, tak, rozpisz to. harmonogram - w poniedziałek - wyzwiska. we storek - histeria. we środę - bicie męża po twarzy. jeśli przetrzyma 3 miesiące upokorzeń "żebrając jak pies" (żebrząc :P) możesz się zastanowić nad przyjęciem go. ale pod zadnym pozorem nie uprawiaj z nim sexu przez następne 9 miesięcy! choćbyś z niezaspokojenia chodziła po ścianach! albo wybaczamy, albo nie wybaczamy długo potrwa, nim Autorka nauczy się zaufania wybacz, ale Twoje rady wydają mi się wyjątkowo kiepskiej jakości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGHHH
Glupia sytacja. A Twoija przyjaciolka ma kogos? Kurcze jesli sie naprawde przyjaznicie to chyba mowicie sobie co tam u was w zyciu prywatnym. Moze zwierz jej sie, ze masz obawe, ze maz Cie zdradza i co masz dlaej zrobic lub powiedz, ze bardzo sie kochac i chyba jestes w ciazy. Przy okazji zwroc uwage na jej rekacje i tego samego dnia pogadaj z mezem ze Twpoja przyjaciolka mowila Ci, ze poznala jakiegos swietnego faceta i dzis ida na kolacje i z zartem powiedz, ze bedzie chyba ze sniadaniem i takie tam. Jesli cos ich laczy to mysle, ze wkoncu ktores wyskoczy do siebie z pretensja do siebie wzajemnie lub do Ciebie czemu nagadalas takich bzdur a wtedy powiesz prawde co sadzisz i ze widocznie jest cos nie tak skoro tak sie zbulwersowali. Z reszta wiesz chyba o co mi chodzi. Mysle, ze to moze byc nie zle rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak ma sie
facet34 jestes obrzydliwym draniem i dziwie sie zonie, ze przyjela cie z powrotem po tym twoim numerze z dziwką :o dla mnie to obrzydliwe. nerwusku musi minac troche czasu. nie wracaj do niego bo nie warto. i nie chodzi o to, ze ta zdrada byla tylko jedna i moze juz cie nie zdradzi. tak moze byc. ale jdnak zeby w ogole wybaczyc takie cos to trzeba miec silne nerwy :o jak ty sobie wyobrazasz kochac sie z nim po tym jak on to robil z tamtą? to tez obrzydliwe :o przeczekaj troche. przejdzie ci tesknota za nim, jak lepiej do ciebie dotrze co sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak ma sie
mysle, ze wiele rzeczy mozna wybaczyc, wiele glupot, ale jednak zdrada jest taka rzeczą, ze dla mnie ktos kto wybacza to chyba ma nie po kolei w glowie :o jesli tylko zdrada psychiczn to ok, ale zdrady fizycznej nigdy bym nie wybaczyla. o tym nie da sie chyba zapomniec. i potem zyc z kims takim pod jednym dachem i udawac, ze jest wszystko ok. nie wyobrazam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanko wyzej, chyba nie przeczytalas uwaznie co tu jest napisane. pewnosc siebie mu naprawde spadla.myslal, ze ja wybacze, ze nie wyrzuce, ze zapomne. teraz sie przekonał co zrobil. wiem z pewnych źrodeł, ze od tamtej pory nie spotkali sie. wiem, ze jak wraca z pracy , siedzi w domu (tesciowa mi mowi) wiem ze jest załamany, do nikogo sie nie odzywa (zreszta do niego tez nikt nie chce po tym co zrobil) wiem ze cierpi, ale niech sie przekona co ja czuje. mam go zdradzic tak perfidnie zbey go zabolalo jak mnie? nie ma sensu. dzisiaj tesciowa przychodzi do mnie, pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimien_ny
nerwusek..chce ci powiedziec ze ja tez kiedys zdradzilem..jestem facetem i zachowalem sie dokaldnie jak twij byly.. to nie byl jednorazowy skok w bok ..mialem romans.. czemu?mozesz mnie zabic ale ja sam nie potrafie tego racjonalnie wyjasnic...cos we mnie peklo..tyle lat z ta sama osoba..sprzeczalismy sie juz nic niebylo takie jak kidys chociaz moglo sie wydawac....pojawila sie inna ktora kusila uwodzila..no i sie jej udalo niestety...zwyczajnie przez wlasna glupite stracilem rozum...moja teraz juz zona sie dowiedziala...kiedy mnie zlapala na tym ziemie osunela mi sie spod nog..zdalem sobie sprawe co ja narobielm co stracilem i jaki bylem przedewszystkim glupi....walczylem o nia bardzo dlugo zeby dala mi szanse...nie przestawalem anina chwile..chcialem ja utwierdzic w tym jak zaluje tego co zrobilem.. iii udalo sie....teraz jestemy juz po slubie od tamtego momentu minely 4 lata a ja do dzis nosze ja na rekach doslownie i w przenosni...boje sie ze ta kobieta kiedys mnie opusci.boje sie ja stracic...to co sie stalo uswiadomilo mi co tak naprawde jest dla mnie wazne... czemu zdradzilem?sam nie wiem..pojawily sie problemy bylo mi zle..wina lezala tez po czesc w niej.(o problemy mi chodzi) sam nie wiedzialem czego chcialem... myslaem ze moze czeka mnie jeszcze cos lepszego...ze mlody jestem i skoro jest miedzy nami jak jest to moze z inna odnajde szczescie.....moja wtedy jeszcze dziewczyna tez nie dawala mi wszystkeigo...nie czulem sie dobrze...ale po tym co przeszlismy wiem ze nie oddalbym jej i nie zamienil na zadne skarby..czasem naprawde warto dac komus druga szanse...jestesmy tylko ludzmi...ja zalauje strasznie tego co zrobilem..ale teraz z czasem wiem ze mnie to tylko umocnilo w przekonaniu jak ja kocham...i to niestety prawda..ze czasem musimy cos starcic aby to docenic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa
Przeczylama cala Twoja historie i az mi nie dobrze bylo takie nerwy zjadalam, bo wiem co czujesz. Mialam podobna historie i do tej pory (minely 3 lata) nie ufam w faceta. Ja bym go zostawila. Jak kochalam tamtego, strasznie. Urodzilam mu dziecko a on mnie zdradzal i znecal sie. Kochalam calym sercem, ale zostawilam. Potem wszytsko sie uklada. Ja bylam z innym prawie przez 2 lata. Teraz jestem sama, bo jest mi tak dobrze. Po tym co przezylam sama zaczelam w bardzo glupiej zemscie krzywdzic facetow. Tamtego zostawilam samemu sobie na pastew losu i odizolowalam sie, bo najgorsza jest niewdiza. Gdy nie wie co sie z Toba dzieje a kocha. Albo... zrob sobie przerwe. Sprobuj z kims innym a jak nie dasz rady to wroc. Ja bym nie darowala musialabym skrzywdzic tak jak on mnie by to zobaczyl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżdzi do niej nie zeby pomagac a podupczyć! bo inaczej nazwać tego nie mozna! a każdy pretekst jest dobry. powiedz przyjaciółce że ejst suka i jak chce to zeby sobie go wzieła i że jej nienawidzisz za to co zrobiła z Twoim zyciem i szczęściem. a mąż niech się wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa
Ana zamulilas lekko, bo mozna powiedziec ze juz po wszystkim. Burza minela zostala tylko woda i zniszczenia. Przeczytaj z reszta tylko wypowiedzi Nerwuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chmurkaaaa
Właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×