Posiadanie kobiety jest dla bogatych

"czy prostytutka dałaby Ci to co kobieta z którą byłeś tyle czasu? Wspolne rozmowy, czułośc, intymność, zaufanie... tego się nie da kupić" zwlaszcza zaufanie, prawda? :D i co to byly za wspolne rozmowy, czulosc i intymnosc, skoro dwie godziny wczesniej ona obciagala innemu?

"parafrazując- czysta fikcja" po co powtarzasz moje słowa?

izóchnaaa... nie oceniam Cie, tylko stwierdzam pewne fakty...

do autora Twoja kobieta nie miała swoich pieniędzy na kosmetyki, czy tabletki? To by Ci zmniejszyło koszta o 1/3

Są inne kobiety, ale jakoś wolicie wybierać właśnie takie :) może to dlatego, że z tego, co widzę, większą wagę przykładacie do damskiej urody niż charakteru.

Sam na pewno ją "sponsorował" a teraz podlicza..... Ciekawe gdzie ma swój honor :) Chyba w gruzji :)

I z całym szacunkiem ale tabletki antykoncepcyjne to nie "jej tabletki" - a Wasze wspólne :D

Poza tym nie wiem jak inne kobiety, ale ja nie widziałabym jak wydać na kosmetyki 300 zł miesięcznie, wydaję znacznie mniej:)

polaola Poza tym nie wiem jak inne kobiety, ale ja nie widziałabym jak wydać na kosmetyki 300 zł miesięcznie, wydaję znacznie mniej przybij piątkę;)

tabletki wspolne, ale placil on.

nie przejmuje sie opinia, decyduja wzgledy praktycne. A dziecku tez wpajamy oboje ze jest swoje wlasne. Nie przeadzam, tak juz mam.

Pola, ja teoretycznie wiem, ale też jakos nigdy na własnej skorze (dosłownie) nie próbowalam :D

no komiku nawet się nie waż :P już mnie raz oceniałeś :D

jak ktoś pół pensji przeznacza na ubiór kosmetyczkę i fryzjera to zaraz przypomina mi się "Moja żona lafirynda" z "kilera" :D:D:D:D

22:21 Nie-ja (tojanieja@gmail.com) racja, POSIADANIE kobiety kosztuje i to słono, bo takie kobiety, które można POSIADAĆ, to drogie w utrzymaniu stworzonka... zupełnie inaczej jest, jak się JEST z kobietą w związku partnerskim... no ale do tego trzeba być MĘŻCZYZNĄ, a nie facecikiem :D :D :D DOBRE

Ligea Kyyrene Teoretycznie można pewnie wydać, tyle, że to chyba straci termin zanim się to to wykorzysta :D

Krtnz tabletki wspolne, ale placil on. Ale skoro liczy co do grosza, powinien policzyć połowę :D

hehe dokładnie :) ciekawe czy podliczył bieliznę jaką kupowała "dla niego" oraz koszty dojazdu do siebie :D

a fakt...za kino i restauracje też powinien policzyc polowę, i za wakacje też :P

Sam na pewno ją "sponsorował" a teraz podlicza..... Niestety sponsorował nie tylko ją, tych "innych" też

nie mam pana i wladcy, moj maz jest jak najbardziej ok, ale i tak o wiele wiecej czasu niz jemu zabiera mi dbanie o wlasne ciuchy i urode. On sie tylko goli , nie maluje, nie uklada wlosów, nie martwi sie, co wlozyc na kolejna impreże, zeby nie wygladac tak samo ( ma swoje garnitury i marynary i siega po nie automatycznie do szafy). Po zakupy rusza raz na bardzo dlugi czas i w jednym sklepie kupuje wszystko w ciagu godziny - jedyne kryterium - poiwnno byc w dobrym gatunku i pasowac do siebie, Starcza mu potem na rok albo dluzej. On przeciez ie przejmuje sie nowymi trendami w makijazu, fryzurach, kolorach i tym,ze jakis facet , ktoreho spotka , bedzie mial identyczny garnitur A ja lubie ladnie i modnie wygladac. Wlasnie cennego CZASU mu zazdroszcze. Nie piszę, ze sie trzeba przejmowac opinia publiczna, tylko stwierdzam fakt, ze ona dziala.

Energiczna co do tabletek, ze niby wspólne dobro to bez przesady ...i jeżeli on płacił 100 czy 200 zł za wyjścia to chyba ona mogła sama sobie kupić tabletki za 30 zeta :)

Mam 25 lat, 11 miesięcy i 4 dni i nigdy nie miałem dziewczyny

Związek partnerski... :o Niektóre mity, widzę, nigdy nie zaginą w narodzie...

w sumie to niczym ten topik nie rózni się od kobiecych "tak miał ze mna dobrze, pralam, gotowalam, sprzątalam, a on mnie zdradził z inna".

Miałem spore mieszkanie w świetnej lokalizacji po rodzicach. Kocham moją teraz już żonę. Ale ubezpieczyłem się intercyzą. Nigdy nic nie wiadomo. Przezorny zawsze ubezpieczony.

powinna się była pozbyć ciebie po porodzie