Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasienka-twoja

Jak zajsc w ciaze

Polecane posty

Gość Kasienka-twoja

Mam 25 lat, staramy się z mężem o dziecko od stycznia, w styczniu 2008 okazało się iż nie jajeczkuję, plamilam przed miesiaczka sporo dni, mialam za niski progesteron na ktory bralam luteine i nadal biore, w lipcu ginekolog zobaczyl u mnie na usg ze niby mam wodniaka jajowodu i skierowal na laparoskopie do katowic, obecnie jestem po zabiegu. Czuje się dobrze, a i miesiaczki mam mniej bolesna, oba jajowody mam drozne, podobno nawet mialam dojrzale jajeczko podczas laparoskopii bo robili mi ja w 14dc, nakluli mi rowniez jajniki, w sumie samopoczucie po laparoskopii mam duzo lepsze, nie plamie od czerwca, luteine nadal biore. Mój mąśz z kolei nie ma za dobrych wynikow nasienia niestety:( ma 30% martwcyh, kupilam mu selen i wit E aby brał:( powiedzxcie mi czy may mamy szanse na dziecko, w sumie nie staramy sie dlugo tylko 9 m-cy, ale jednak to irytujące jak sie czeka, nie jestem szalona na pkt dziecka, mam dla kogo zyc, mam prace, ale jednak to wazny etap w zyciu kazej kobiety. :( Mojego męzą wyniki z czerwca: Objętość ejakulatu 4,6, konsystencja: biała, ogólna ilość plemników w 1mm - szesciennym 51,875,000, ilosc plenikow o ruchu postepowym 46% ogólnej całości, ilośc plemników słaboruchliwych 21% ogólnej całości, ilość plemników o ruchu drgającym 3% ogólnej całosci, Ilość martwych 30% ogólnej całości, Formy patologiczne to: Dotyczące główki: duże - 2%, Małe - 6%, dotyczące witki: Długie - 5%, krótkie 3%, dotyczące całości 4%. Aglutynacja (-) co o tym myśliecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre pytanie. też się staram z partnerem i nadal nie możemy. Wczoraj miałam owulację. Wyszły dwie kreski jak byk , zobacz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c9d21bb c755df0d.html Ciekawe co bedzie za 2 tygodnie jak zrobie test ciązowy. Ty też szukalas jak najlepszego momentu do zaplodnienia? robilas testy owulacyjne itd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiatko-twoja
tak robilam testy ale duzo wczesniej i wszystkie negatywne:( chociaz siostra tego problemu niby nie miala, niby owulacja byla bo testy wyszly, ale na usg po monitoringu okazalo sie iz pecherzyk sie wchlonal...co oznacza ze testy wskazuja wzrost hormonu odpowiedzialnego za owulacje ale nie koniecznie oznacza to owulacje, dlatego nigdy potem juz testow nie robilam:( teraz chce zaczac pic len lub olejek z wiesiolka - podobno pomaga? oby a od kiedy sie staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się by Twój mąż ograniczył picie, palenie, żeby nie wylegiwał się w wannie w gorącej wodzie i niech nosi bokserki. Do tego przyda się dobre odżywianie. Skoro Ty masz problemy, szansa już jest zmniejszona trzeba zadbać o to żeby jego sperma była lepszej jakości. Nic więcej Ci nie poradzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiatko-twoja
dzieki za rady, ale moj maz dba o siebie, nie pali, nie pije alkoholu w zadnej postaci bo nie lubi...chyba ze wino ale to okazjonalnie i uprawia sport, cwiczy sam w domu lub biega jak jest ladna pogoda lub chodzimy na basen:) je ten selen i wit E - no a ja ...juz sama nie wiem..od wczoraj pije zawiesine z siemia lnianego..nic super w smaku ale podobno pomaga na sluz plodny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×