Czy faktycznie mogą rozkopać mi ogródek?

Witajcie na forum! Ja wiem że tutaj najczęściej się gada o sexsie, wzroście, zatwardzeniach i innych tego typu sprawach, dlatego mój problem może się dla was wydać dziwny, ale jest i liczę na waszą pomoc... Od kwietnia zaczęłam zajmować się ogródkiem u mnie w domu. Dałam przekopać spory skrawek trawy i zasadziłam w to miejsce sporo kwiatów i drzewek. Dzięki temu jest ładniej i mniej trawy do koszenia. Wszystko byłoby fajnie, ale... właśnie się dowiedziałam że na moim osiedlu mają zmieniać wodociąg. Owa zmiana dotyczyć ma także mojej ulicy i z tego co wiem przyłączeń. Pech chciał że akurat moja główna rura przyłączeniowa prowadzi przez cały ogródek do piwnicy i tam dopiero znajduje się wodomierz (tzn w piwnicy). Z tego co słyszałam wszystko co znajduje się pzred wodomierzem jest własnością wodociągów i skoro oni mają uzgodnione z firmą remontującą że mają wymieniać rury to mogę do mnie wejść i wymieniać wszystko co chcą. Pocieszający jest fakt że stosują technologie podkopów za pomocą kretów, ale tak czy inaczej jeśli doszłoby do wymiany całego przyłączenia to wykop w ogródku byłby nieunikniony :( Proszę powiedzcie mi, jeśli ktoś z was mieszka w domkach i przeprowadzają renowację rur czy faktycznie dotyczy ona także przyłączeń do wodomierzy? Naprawdę żal mi ogródka, bez sensu żeby był kopany i niszczony... :(

Porozkładaj miny przeciwczołgowe i sprawa załatwiona.

Bardzo śmieszne :( :(

Niestety mogą.Przykro mi

A może skończy się na przełączeniu przyłączenia na poziomie ulicy? :) Wątpię aby się chciało ekipie kopać przez cały ogródek aż do samego wodomierza. Przyłączenie u nas jest dość nietypowe bo jak pisałam przechodzi przez cały ogródek i dopiero w piwnicy znajduje się wodomierz. A bez sensu byłoby niszczyć u mnie trawę i to co przez pół roku pielęgnowałam... :(

Gardencia nie ma szans, nie rozkopią ci ogródka ponieważ pompówa nie da rady tam wjechać ;)