dlaczego nie chce mowic?

Witajcie Mam synka, we wrzesniu skonczy 2 latka. Problem w tym ze nie chce nic mowic ( tylko po swojemu cos mruczy), jak chce zeby cos powtorzyl to piszczy, macha rekami i odpycha mnie :( caly czas do niego mowie, pokazuje przedmioty i mowie jak sie nazywaja, ale on nic... Rozumie wszystko, np jak mu powiem zeby mi cos przyniusl to mi przyniesie to co chce... moze macie jakis pomysl co zrobic, a moze powinnam isc do specjalisty? Ratujcie

mozesz udac sie z nim do logopedy, ale mysle,ze ma czas, jak mowi mama, tata to jest ok. Moj syn tez zaczal pozno mowic, bo w wieku 3 lat, a 4 lata mowil zdaniami

no wlasnie on nie bardzo chce mowic nawet mama i tata, tylko czasami mowi mama ale to nie czesto :(

a jak jest z zabawa,przytulaniem itd a i jeszcze jedno mial twoj syn robione badanie sluchu?

Badania sluchu mial w szpitalu po urodzeniu, bylo wszystko ok. Bawi sie ze mna lub z mezem i sam tez sie lubi bawic, przytula sie i buzi daje.

chlopcy zazwyczja mowia pozno. Dla odmiany mam tez coreczke, ktora po skonczeniu roku gadala jak najeta, a syn pozno,bo w wieku 3 lat, a 4 dopiero zdaniami,chodze z nim do logopedy caly czas

to powinnam isc z nim do logopedy? tez slyszalam ze chlopcy pozniej zaczynaja mowic ale syn mojej znajomej jest starszy od mojego o 3 miesiace i zna bardzo duzo slow... wszyscy mi mowia ze to moja wina :( za miesiac idziemy na bilans i zobacze oc mi pediatra powie.

Nie martw się, każde dziecko rozwija sie w swoim tempie. Skoro rozumie co do niego mówisz, jest wszystko ok. Nie staraj sie na siłę zmuszać maluszka do mówienia, bo odniesie to odwrotny skutek. Mów do niego, pokazuj to co widzicie, czytaj książeczki itp. I uzbroj sie w cierpliwość. Zobaczysz, jak sie rozgada za pare miesięcy, to jeszcze bedziesz tęsknić do obecnego okresu (żartuję oczywiście) Ale odezwij się za jakieś pół roku, przekonasz się że miałam rację. Oczywiście, jeżeli bardzo Cię to niepokoi idź do lekarza, ale jestem pewna że powie ci to co ja i inne osoby tu piszące. Pozdrowienia i uściski dla malca.

dzieki za dobre slowo... mam nadzieje ze wszystko jest ok, bo jak nie to sie zalamie :(

Moim zdaniem nie mozesz porownywac dziecka do innego.Kazde dziecko jest idnywidualnoscia i rozwija sie w swoim tempie. Mi tez duzo ludzi mowilo przykre slowa,ze moj syn nie mowi....ze to moje wina. Nie masz sie czym martwic. Wizyta u logopedy tez moze cie uspokoic,wiec warto sie do niego udac. Twoj synek jest jeszcze maly, daj mu czas, moze po skonczeniu 2 lat sie rozgada;)

Dla własnego spokoju możesz udać się do logopedy, ewentualnie do neurologa. Jeśli jednak syn ma rozwiniętą mowę bierną (tzn. rozumie polecenia, pokazuje nazwane przez Ciebie przedmioty, itd...), to nie panikuj :). Wiem, co mówię, bo zachowywałam się, jak Ty :). Mój starszy syn miał 2 lata i 5 miesięcy, gdy urodziło się rodzeństwo i ledwo wtedy potrafił powiedzieć "dzidzi". "Rozkręcił się" po ukończeniu 2,5 roku. Obecnie ma 4,5 roku i czasem proszę, by zamilkł na chwilę...

raz na badanie słuchu. MOjej szwagierki syn tez miął robione badanie słuchu po porodzie i wyszło ok. Długo nie mówił . Kazdy jąuspokajał, ze dziecko ma czas, ze chłopcy poxniej zaczynają mowic . No i czekała..........jak skonczył 3,5 roku diagnoza była NIESDOSŁYSZENIE w stopniu zaawansowanym :O Idź i pros lekarza o skierowanie na badania, zrob je jeszcze raz zeby miec stuprocentowa pewnosc , wtedy udaj sie do logopedy no i czekaj......:)

Mój syn wieku 2 lat umiał powiedzieć tylko mama,tata,baba.Na wszystko mówił lecz reagował i wykonywał nasze polecenia.Na bilansie 2-latka lekarka stwierdziła że wszystko jest w normie i żebym tłumaczyła,dużo mówiła itd bo być może mam syna leniuszka.Jednak zaleciła bym nie powtarzała w kółko tych samych zdań czy też nie wymagała od dziecka ciągłego powtarzania bo zamiast zachęcić to zniechęcę dziecko. Teraz ma 3 lata.Zna parę wyrazów,niekiedy uda się jemu zbudować 2-3 wyrazowe zdanie.Byłam na wizycie u logopedy bo mimo że wszyscy mi mówili że jeszcze ma czas ja się obawiałam.Lekarka stwierdziła że jeszcze ma czas i że normą jest jak dzieci do 4 lat nie mówią!

jeżeli faktycznie ze słuchem jest wszystko w porządku, to ok. Często dzieci w wieku 3 lat jak idą do przedszkola to zaczynają mówić i to na całego :) bywa tez ze opóżniona mowa jest dziedziczna, tzn Ty albo mąz tez zaczeliście późno mówic.

tez mam dziecko w twoim wieku i tez we wrzesniu bedzie mial 2 latka. ja slyszalam ze chlopcy zaczynaja pozniej mowic moj np rozumie wszystko co sie mowi do niegopotrafi te podstawowe slowa wypowiedziec np baba ,mama, tata ,tu,, tam, daj ,to ,bum-bum,na kure powie kuła, potrafi powiedziec jak robi pies , krowa, kot, swinia. nazywa po swojemu zwierzeta ktore zna np kon czy rozne ptaszki. jednak ja sie niczym nie przejmuje syn chyba sie dobrze rozwija chodzi mi o wymowe. mam bratanice ktora w lipcu miala 2 latka jednak ona mowi znacznie lepiej potrafi powiedziec juz wszystko, po wszystkich powtarza slowa. mowi bardzo ladnie jednak wiadomo....nie wyraznie jednak spokojnie mozna sie z nia porozumiec.

Principolo, to ci powiem, że masz baaardzo kiepsą logopedkę. Wykształcną na starej szkole i do tego kiepskiej!!!! To totalna bzdura z teorią, że dzieko może nie mówić do 4 roku życia!!! W tym okresie powinno być dziecko w zaawansowanym stopniu w fazie mówinia zdaniami! I wiem co piszę, bo miałam dwa potężne kursy logopedyczne na studiach (dwa kierunki) i zajecia prowadzili zrzeszeni logoepdzi w Tworzystwie Logopedycznym, ze stopniami od mgr do profesora i jak jeden mąż obalali teorię twojej logopedki!

Baby, twój synek dużo mówi. Jest w tym wieku jeszcze w fazie wyrazu, w okres mówienie zdaniami wejdzie niedługo. Nie przejmuj się a jeśli tak cię to niepokoi to idź do DOBREGO specjalisty.

załamana mama... a czy Twój synek jest wcześniakiem?

misiaczkowaaaa ----Już sama nie wiem :( Jeden pediatra + 2 logopedy mi tak samo mówili. A może ja po prostu przesadzam i wszystko jest w normie??? hmmm... W każdym razie mam 3 września wizytę u logopedy ,jest profesorem -ponoć najlepsza w swoim fachu.Na wizytę się u niej czeka miesiąc,dwa zobaczymy co od niej usłyszę.

Moja corcia w wieku 2lat mowila tylko mama, tata, baba i to tez niezbyt czesto. Wszystko rozumiala, ale nie potrafila powiedziec. Teraz ma 2 latka i 6 m-cy, gada jak najeta. Codzein zadziwia nas nowymi slowami. Mysle, ze trzeba czekac.

Na nic nie czekać! Od stwierdzenia czy niemówienie jest wynikiem choroby, czy indywidualnego tempa rozwoju dziecka, jest lekarz. Jasne, jest masa dzieci które ze sobie tylko znanych powodów zaczynają mówić później, ale nierozsądne jest zakładać z góry że tak jest w każdym przypadku.