Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość Ania :)
dzieki Dziewczyny:) ruchy takie jakby wypychala raczke czy nozke albo wszystko naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Witam. Ja również z niecierpliwością czekam na rozwiązanie, podobnie jak Ania mam termin na 23 .03. ale jak narazie nic nie zapowiada zbliżającego się porodu. W moim przypadku to drugi raz, ale mimo to strasznie się boję. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
A co się tyczy ruchów maluszka, to mój też jest bardzo aktywny, czasami aż za bardzo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja jestem tu nowa i mam termin na 21 marca, na razie nic sie nie zapowiada i czekam. Dodam ze to pierwsza ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
pytanie do dziewczyn ktore mają juz dzidzie: jak w waszym przypadku sprawdzal sie smoczek?? czy w ogole go uzywalyscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
hejka, shani odpowiedziałam w tym naszym drugim wątku :) dziewczyny słyszałam,że dziecko w łonie matki wykazuje jaki będzie miało temperament po urodzeniu. I tu się zgadza przynajmniej u mnie. Mały był aktywny do samego końca i jak się urodził to fika jak szalony. Do tego dużo już gada po swojemu i śmieje się jak stary,a ma dopiero 1,5 miesiąca :) witam nowe przyszłe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
dareczka-doczekasz się doczekasz :) objawy porodu pewnie jak na większość dziewczyn tutaj spadną na Ciebie jak grom z jasnego nieba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek81117
Z tym temperamentem to chyba prawda bo moja pierwsza córcia nie była do końca tak aktywna, i jako noworodek była bardzo spokojna zresztą zostało jej to do tej pory a ma już 3 latka. Natomiast synek jeszcze nie przyszedł na świat a już daje "popalić". A odnośnie smoczka to ja wogóle nie stosowałam a raczej córcia wogóle nie chciała więc nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ryniu, na pewno tego nie przegapie. Bardzo sie boje porodu ale chce to juz miec za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
tez sie boje porodu ale mysle ze nie ma co sie nakrecac:) nie unikniemy tego , musi sie Dzidzia jakos wydostac-napewno bedzie dobrze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Witam. Ja dziś mam wizytę u lekarza, mam nadzieję że już ostatnią. Ciekawe co usłyszę, dziś zaczęły mi puchnąć ręcę, nie wiem co to oznacza bo przy pierwszym dziecku nie miałam takich dolegliwości, dlatego troszkę się boję czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
spokojnie to normalne przy końcówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
To chyba już tak przy końcu musi być, i trzeba to przetrzymać. Mnie prócz tego drętwieją pośladki, lekarz uznał to za dość nietypowy objaw. Oj chciałabym to mieć już za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Pozatym po wczorajszej wizycie ciut się uspokoiłam bo lekarz nie zauważył nic niepokojącego. Maluszek wierci się choć ma już niewiele miejsca:) z USG wychodzi że osiągnął wagę 3400 (+,- 10%)czyli wychodzi na to że będzie większy od córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia- ja tez bo juz mi ciezko z tym brzusiem a na dodatek mam coraz wiecej rozstepów z dnia na dzien !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
dziewczynki słyszałam ze pod sam koniec ciąży traci sie na wadze a u mnie raczej odwrotnie...:( nie wiem czy coś sie dzieje złego?? a u Was jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Mnie też ciężko,brzuszek ku dołowi mnie ściąga,no i kręgosłup mnie strasznie boli. A rozstępy też mam więc głowa do góry nie jesteś sama :) co chodzi Aniu o wagę to ja nie widzę po sobie żebym schudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
dopiero teraz zaczyna mi puchnac buzia i palce u rak:) wiec to moze dlatego?? kregosłup tez juz boli,ale już blizej niz dalej dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
potem kregoslup bedzie bolał przy tachaniu wózka hihihih:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
Dokładnie, a mnie to napewno bo mam do pokonania cztery pięterka bez windy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
ale jaki to aerobik gratisowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia81117
No ba, kilogramy w mgnieniu oka będą ubywały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Hej :) Witam ponownie już jako mamusia :) Urodziłam w sobotę 13.03.2010. o godz. 13.40 :) Szymonek ważył 4480 i ma 58 cm. Poszłam rano na 9.00 ,zanim wszystko wypełnili to bylo po 10.00 i dostałam oksytocynę,no i było spokojnie,mężuś czuwał ,masował aż zaczęło się na dobre... Pod koniec pierwszej dawki rozwarcie było na 4 palce i silne skurcze,była pilka,przyszedł lekarz,pomacał,pogrzebał i zrobił pelne rozwarcie,myślałam ,że juz niedługo po wszystkim no ale się przeliczylam mając doświadczenie z poprzednich porodów.Zaczęly się bóle parte ,pielęgniarki z polożną kręciły głowami ,że duże dziecko ... no i nic nie idzie tak jak powinno,główka powinna być juz bardzo nisko ,praktycznie wychodzić już powinna a tam nic,kazały mi przestać przeć żeby malemu nic się nie stalo... przyszedł mój lekarz i stwierdzil,że nic z tego nie będzie bo szkoda dziecka... została cesarka i szybko w ciągu 15 min kazal mnie naszykować ...strasznie bałam się tego znieczulenia w kręgosłup ale nie bylo wyjścia,kiedy mi już podali odrazu minąl skurcz i przestałam czuć od pasa w dół ... to była taka ulga... i tak się cieszylam ,że za chwilkę bedę miala dzidziusia... nagle slyszę ...bierz go ,bierz bo sika...! :) smialam się ,że od razu olał lekarzy :) Dałam mu buziaczka i wzięli go myć. Potem przez okno mężuś krzyknął ,że mały jest sliczny i ,że bardzo mnie kocha... oczywiście nie obylo sie bez komentarzy...:) No i tak ogólnie to myślę, że to wszystko szybko poszło w porównaniu do mojej koleżanki ,która przyszła rodzić w poniedzialek na 9.00 a urodzila o 22.20 Wczoraj wróciliśmy do domku,w szpitalu trochę plakał bo dopiero wieczorem w poniedziałek miałam pokarm a teraz już nie ma problemu... śpi po 3 godz,zafajda się,znow trochę zje,popatrzy,znow zje i śpiiiiiiiii :) ,teraz od 11.00 Boli mnie troche ten szef ale tak sobie myślę ,że chyba mniej niż rana w kroczu . Pozdrawiam wszystkie oczekujące i chyba przeniosę się do nowego tematu ...ale jeszcze będę tu zaglądac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
gratulacje!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Witam przyszłe i obecne Mamusie:) Ja jestem w 39 tygodniu ciązy. Będę miała niestety cesarskie cięcie;/ bo miałam złamaną kość kulszową i łonową miednicy i lekarz nie chce ryzykować porodu naturalnego. Powiem Wam że sie bałam porodu naturalnego, ale cesraka jeszcze bardziej mnie przeraża. Ale jakoś to musi być. Nie ja pierwsza nie ostatnia;) Będziemy mięli Synka i to nasze pierwsze Dzieciątko więc wszystko będzie dla mnie nowe. Utyłam sporo i już mi jest bardzo ciężko. Cesrake mam zaplanowaną na 28 marca, chyba że Pyza będzie chciała wcześniej wyjść;). A od dwóch dni puchną mi kostki;/ ale to chyba normalne na tym etapie. Tak więc siedze w domu i odliczam dni. Teraz pozostaje już tylkko czekać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania :)
daga - to czekamy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[Do Czekając na Synia] Gratuluje serdecznie.:) Widze że Dzidzia faktycznie duża. :) U nas tez ma być spora, lekarz szacuje teraz na około 4 kg, ale zobaczymy jak się urodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×