Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość ryniu2
Sylwia też pewnie w szpitalu bo się nie odzywa. A BLASK mając dzidzie pewnie nie ma czasu na forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! od dluzszego czasu czytam wasze wypowiedzi i zadna nic nie wspomina o sluzie. interesuje mnie to poniewaz od piatku co jakis czas mam bole podbrzusza(kilka bylo nawet bardzo mocnych) i do tego zauwazylam na bieliznie przezroczysty lub bialy bardzo gesty sluz. dodam tez,ze jestem w 39 tygodniu ciazy i tak jak wszystkie nie moge sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
czekającnasynia nie martw się miałam to samo. ja to już nawet do spożywczego nie chodziłam,aby uniknąć tych pytań. Będzie dobrze.Może miałaś,źle wyliczony termin porodu? Najważniejsze,aby dzidzia się ruszała. Staraj się to kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
monika było to już na forum i chyba nawet ja o tym pisałam. Taki śluz to normalka pod koniec ciąży,ale nie oznacza jeszcze porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociesz się że ja też jeszcze jestem 2-pack:) Ale wiem co czujesz idzie oszaleć od czekania! A co do tego karmienia to ja się nie znam tylko tak czytałam. A gdzieś kiedyś czytałam że do przechowywania pokarmu nadają się równie dobrze pojemniki na mocz bo przecież są sterylne a i to pojemnik i to tyle że groszowe sprawy ale to już jak kto uważa!!! A mój mały tak się przeciąga że aż ałłłłłła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Może być i taki bo ta cała reszta to nic innego tylko nabijanie kasy pewnie.choć może być jeszze kwestia z jakiego materiału jest wykonane. wiesz to jednak mleko,które będzie stało w niskich temperaturach,więc nie wiadomo co taki pojemnik ma w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz nastraszyl mnie wywolywaniem porodu,a ja jakos nie mam na to ochoty. robilam juz wszystko,zeby cos sie ruszylo,ale to na nic. teraz kazdy najmniejszy "sygnal" i juz mi sie wydaje,ze rodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
NO powiem wam ze przechowywac to jeszcze nie mysle narazie chce zeby ten nawal sie jkos unormowal i zeby potem nie bylo problemu jak mala bedzie potrzebowala wiecej mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Macie może wielką piłkę w domu ? Ja zakosilam mojej młodszej córci i skaczę sobie na niej czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak najzupełniej poważnie to brzuch mnie nie przestał boleć ale też nie boli jakoś mocniej. Trochę boli mnie krzyż ale mniej niż zawsze. No i chyba się z wami pożegnam bo jutro idę leżeć więc odezwę się jak wyjdę (z dzidzią oczywiście;)) o ile mi na to pozwoli:) Więc trzymajcie się wszystkie ciepło a Tobie czekającaNaSynia życzę powodzenia i obyś już za długo nie czekała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Shani nic nie hamuj samo się unormuje. Z czasem mleka jest coraz mniej i co potem zrobisz? ja też miałam nawał jak mały się urodził i tak do 4 tyg.,a teraz walczę o każdą kropelkę :( A wiesz co sobie pomyślałam :) Szkoda,że tak to się szybko psuje to byś mi trochę wysłała :) Na razie jak możesz to sobie odciągaj i wrzucaj do zamrażary. Dobrze Ci radzę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
MUSZE ZAKUPIC TR WORECZKI I CHYBA ZACZNE TAK ROBIC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Siemka :) dzisiaj znów było sprzątanko i uzupełniłam sobie moje paznokcie żelowe,już byly za długie,przystosowałam je do dzidziusia i maksymalnie skrócilam. Jutro nie wiadomo czy zostanę w szpitalu czy nie,więc jakbym się nie odzywała to znaczy ,że mnie juz nie wypuścili :) Te pojemniczki to fajna sprawa na schowanie mleczka,ja to miałam problem z ilością,karmilam długo i musialam brać jakies leki na powstrzymanie pokarmu bo to było juz ok. dwóch lat i wstyd jak mała mi bluzkę zadzierała do góry i chciała cycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
No u mnie pokarmu tylko jak narazie jest za duzo bo mala tego nie przejada i jak oprozni jednego cyca to drugi w tym c zasie tak napecznieje ze masakra... a nie chce uzywac laktatora za czesto bo pokarm bedzie sie tylko namnazał i nie wiem co z tym zrobic zeby bylo dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
SHANI85- powiem Ci ,że ja odciągałam bo tyle było tego ,że piersi miałam twarde jak kamienie i bardzo bolały wiec musiałam to robić żeby nie było zapalenia. Jak jedną karmilam to z drugiej tryskało jak z fontanny i ból był spory,no ale jak zaczeła mała wiecej jeść to jakoś było lżej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SHANI85
no ale zanim bedzie lzej to musze cos z tym zrobic wiec mniej pije i odciagam tylko powiedzmy 50 ml to moze narazie ogranicze jakos pokarm a potem jak mala zacznie wiecej potrzebowac i wiecej ssac to pokarm wroci do normy...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Shani,a dlaczego karmisz tylko z jednej piersi?Karm trochę z tej i trochę z tej. Tak powinno się robić,aby w drugiej piersi nie zalegał pokarm. Porostu wyciąga pierś i przykładaj małą do drugiej.Co do laktatora to jest to kwestia sporna. Ja ściągam i jakoś nie widzę,abym miała więcej pokarmu,a do tego jeszcze jak na złość po ściągnięciu mały się budzi i chce jeść a tu pusto :( fakt,że to już mały pulpet jest bo z wagi 3330 (jak wychodziliśmy ze szpitala) obecnie waży ponad 5 kilo jak nie więcej po mąż go ważył w pieluszce i wyszło 5800 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
czekającnasynia -oby nie kazali Tobie ściągnąć tych paznokci. Słyszałam niezłe jaja na temat sztucznych paznokci podczas porodu. Moja znajoma musiała zmyć lakier z paznokci bo po koniuszkach palców mogą stwierdzić,czy coś niedobrego dzieje się w organiźmie.Miałaś już żele przy takim maleństwie? Ja sobie zrobiłam jak rodziłam pierwszego syna zaraz po porodzie bo sama je dziergałam w domu normalnie tragedia!!!!! następnego dnia ściągnęłam bo mały albo to w oko zarobił,albo mu gdzieś po skórze pociągnęłam (a miałam bardzo krótkie) :(do tego te zapinanie śpioszków i wciąganie małych bodasków. Trauma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Przy maluchu nie miałam takich paznokci ale nałożyłam niewiele żelu a poza tym pomalowalam bezbarwnym lakierem z małym wzorkiem bez frencha żeby właśnie było widać co z paznokciem. Mam nadzieję ,że to nikomu nie będzie przeszkadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
W praktyce zobaczymy :) teraz ważne,aby szkrab się w końcu wyodstał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
Szczerze mówiąc to boję się jutro iść do tego szpitala,bo nie wiem co mnie czeka... Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
Będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez na koncowceee
tak sobie czytam i chialam napisac tylko ze nie zgadzam sie z wypowiedzia ryniu2 , jesli chodzi o kramienie , powinno sie dawac jedna piers do samego konca pozniej druga , jesli dzidzia sie naje z jednaej druga podajemy na nastepne karmienie, jesli zje z jednej i z polowy drugiej , na nastepne podajemy ta druga piers i znow pierwsza , a to dlatego ze mleko nie jest takie samo , ma 3 warstwy to pierwsze jest jak " przystawka" malo wartosciowe , pozniej jest jak "danie glowne", a dopiero na koncu jak deser i dopiero po takim jedzeniu dziecko sie naje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
No widzisz każda opinia jest inna. Mi laktacyjna w szpitalu powiedziała,że właśnie tak mam robić. Tak samo położna środowiskowa. Zmniejsza to podobno ból w piersiach, niweluje zastój, twardnienie. Ja na początku miałam w jednej piersi takie jakby kamienie i nie wiedziałam co to jest. Mój mały najadał się jedną piersią bo dużo z niej leciało z drugiej musiał się trochę napracować,aby coś wyciągnąć,ale pokarm był. Tak się rozleniwił tą jedną,że drugiej już nie chciał bo wiedział,że w tej jednej szybciej mu poleci. Dlatego ni cholerę nie chciał tej jednej brać. W rezultacie pił z niej tylko troszeczkę i w gruczołach zalegało mleko. Położna powiedziała mi,że muszę karmić z jednej i drugiej piersi,ale nie na zmianę tylko 15 min z jednej,a potem z drugiej. Ja odciągam pokarm i powiem szczerze,że tylko przez pierwsze pociągnięcia ten pokarm jest wodnisty,a potem leci już ładny, treściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekającaNaSynia
A to znów ja :) Nie zostałam jednak :) Mam zgłosić się w sobotę rano na izbę przyjęć i Pan doktor stwierdził,że będziemy rodzić:) Podobno coś się tam ruszyło nareszcie,jest większe rozwarcie i już szyjka przygotowuje się do porodu . Tylko tak myślę ,że jak pojadę bez skurczy to pewnie cos mi tam da ... Smiałam się bo to w sobotę 13 :) ale dla mnie jak dotąd szczęśliwa liczba więc chyba nie ma co się tam przejmować. Czyli ogólnie to jestem z Wami do soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryniu2
A tak z innej beczki. Kurde dziewczyny mój mały już ma prawie 1,5 miesiąca zobaczycie jakie dziecko w tym okresie jest fajne :) Zaczyna już kumać pewne rzeczy, uśmiecha się i ma nawet swoją ulubioną zabawkę :) Adaś jak dorwie grzechotkę słonika to normalnie kupa śmiechu jest. Fika nóżkami jak szalony i wydaje z siebie pierwsze odgłosy. Fajowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×