Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość katyna23
Tyśka ja niestety też nie jestem specem z rozpoznawania skurczy:/ sama mam 500 rodzajów skurczy i bólów i nie mam pojęcia, które to co jest:P ja jak zrobiłam test ujrzałam jedną kreskę i poszłam do męża powiedzieć, że fałszywy alarm, gdy wróciłam do łazienki i przyjrzałam się testowi zaczęła pojawiać się druga kreska.. to był szok:D bo już się nastawiłam, że to nie ciąża a test po prostu się troszkę "opóźnił" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pytalam to powiedziala ze gora 4 dni roznicy,od daty miesiaczki;] wiec mam nadzieje ze tak bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
ale jej zazdroszczę! coś się ruszyło i pewnie zaraz będzie ściskać dzidzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście mam tylko jeden dzień dzień różnicy pomiędzy terminem z usg a terminem z ost. miesiączki, ale moja położna powiedziała że to termin ustalony z usg jest zawsze bardziej prawdopodobny bo ustala się go na podstawie obserwacji rozwoju płodu. Wiec ja ten termin uważam za prawidłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Natalki to trzymam kciuki . Mam nadzieję że wszystko pójdzie ok i już niedługo pochwali nam się swoim skarbem na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Mam nadzieje że Natalka to jest już po i długo nie rodzi. Na pewno jest w szpitalu bo by się odezwała może za 3 dni coś do nas naskrobie. Ja pierwszą ciążę miałam nie planowaną w 6 tyg poroniłam. Miałam wtedy 28 lat. Druga ciąża zakończona sukcesem z moją Zuzaną była planowana wyliczona na dziewczynę bo tak chcieliśmy z mężem i udało się. Trzeci a ciąża obecna to istna wpadka szaleństwa wakacyjnego na Krecie. Nie planowaliśmy już dzieci. Z jednym urwanie głowy a już takie fajne odchowane wyjechać za granicę można i bach. Gdy tylko spóźnił mi się 1 dzień okres i do tego w pracy pamiętam po wizycie w toalecie jak wróciłam siadając do biurka zakręciło mi się w głowie od razu wiedziałam że trzeba do apteki po teścior lecieć. Dwie kreski jak w mordę strzelił. I moje pierwsze słowa do męża " Chciałeś rybkę to sobie zrobiłeś" i bach mu testem przed nos. Ale miał minę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Dodam że mój mąż jest z pod znaku Ryb i to z 5.03 dlatego tak chciałabym urodzić w tym terminie żeby prezencik był. Bo skoro wpadka, do tego udało się z chłopcem i jeszcze rybka to może Bóg da że i ok 5 się urodzi choć termin z okresu mam na 12.03 a z usg na 13.03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Nie wiem czy to jakaś schiza ale co 10 minut czuję takie ukłócia w podbrzuszu... ale to napewno nie akcja.. a mogloby juz się zacząć! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłucia w podbrzuszu u mnie świadczyły o zbliżającym się porodzie...tylko ja o tym nie wiedziałam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Cześć Kochane;-) Nie pisałam bo nie miałam takiej możliwości chwilowo. I Pewnie was zaskoczyłam hehe ale niestety to był fałszywy alarm byłam w szpitalu zrobili mi badania miałam KTG sprawdzili te plamienie niestety ale to tylko po badaniu:( Skurcze są ale raz słabsze raz mocniejsze czyli jeszcze nie takie więc odesłali mnie do domu na 3 dni. W piątek od rana będą mi wywoływać poród jeżeli samo się nie zacznie. Taaak strasznie się boję ...:(. A teraz czuję bolesne kłucia w kroczu czy coś takiego ale boli bardzo. Boże tak sobie myślę jeśli takie skurcze przepowiadające bolą to jakie straszne musza być te porodowe. Czytałam wasze wypowiedzi i powiem wam szczerze że moja Niunia też nie była planowana pojawiła się w najmniej spodziewanym momencie, mam czasem głupie myśli że może sobie nie poradzę w roli matki, ale mimo wszystko bardzo cieszę się że będę miała swoje małe wielkie szczęście i zrobię wszystko żeby było jej jak najlepiej:) . To się rozpisałam mogłabym tak pisać i pisać hehe ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie zaskoczyłaś Natalka. Byłyśmy pewne że Ty już po a przynajmniej w trakcie. No ale trudno-pozostaje cierpliwie czekać. Szkoda tylko że z tymi skurczami męczysz się już tak długo a to ciągle nie to.Wytrwałości życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka ja to bylam juz tak przekonana ze pewnie rodzisz,az zazdroscilam:)) hehe Ja dalej nie mam skurczy,a dzisiejsza noc byla taka spokojna jak zadna inna Niunio tak nie szalal.O 12.45 mam wizyte z ktg zobaczymy co mi moja doktor powie.. CORAZ BARZDIEJ SIE BOJE! ;/ Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Męczące strasznie jest to czekanie. A na samą myśl że za dwa dni czeka mnie wywoływany poród to mi się słabo robi... podobno wtedy bardziej boli i mogą być komplikacje;( . Kasienkaaa dobrze że takich skurczy nie masz, lepiej jak Cie złapie dopiero na właściwy moment a tak to byś musiała się męczyć tak jak ja. ;). A może już dziś nie wrócisz do domku hehe. W każdym bądź razie trzymamy kciuki!. GOYA niestety pozostaje nam czekać, jeszcze wam troszkę potowarzyszę hehe. Mi już zostało niewiele tego czekania chociaż każda godzina się strasznie dłuży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dlatego chcialabym miec cesarke,nie chce miec wywolywanego porodu..:( Natalka no napewno kazda godzina sie dluzy kiedy juz wiesz ze to w piatek..jej... Ja cos czuje ze mi tez bedzie kazala sie klasc do szpitala jutro albo w piatek...bo jak to w szpitalu beda robic najpierw badania..Jak lezalam na patologi i kobiety byly po terminie to dopiero w pon ordynatorka mowila co i jak ktora bedzie miala wywolywany..wiec sie wcale nie zdziwie jak polozy mnie w piatek a dopiero jak sama nie urodze to beda wywolywac w pon.A lezenie i czekanie w szpitalu dluzy sie x2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
No pewnie że się dłuży. Strach przed porodem mam ogromny :( . Ja tez leżałam na patologii w tej ciąży już 3 razy. I tez były tam kobietki po terminie ale one czekały nawet do 2 tygodni dopiero miały wywoływany poród. Chciałam wtedy być na ich miejscu hehe bo ja miałam jeszcze sporo czasu do terminu i nie mogłam się doczekać . Teraz wiem co przeżywały ... Ja jestem jakaś rozdrażniona i płakać mi się chce od wczoraj :( a Niunia jest bardzo ruchliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka damy rade nie martw sie...ja to tez czesto placze bo bardzo przezywam to wszystko..ale musimy byc silne. Ja sobie tlumacze juz blizej niz dalej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
No tak w sumie to pomęczymy się trochę ale przecież jest dla kogo, później jak już będziemy miały swoje maleństwa to na pewno szybko o tym zapomnimy ;-) A Ty jak tam się dziś Kasienkaa czujesz, bez zmian ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też słyszałam że spokojnie mogą potrzymać kobietę do 10 ciu dni po terminie a nawet do dwóch tygodni, bo często termin jest błędem w wyliczeniach nawet ten z usg a tylko mały procent dzieci jest tak naprawdę przenoszonych. Ja mam nadzieję jednak że u nas wszystko zacznie się naturalnie.Z Twoimi objawami Natalka to może się zacząć w każdej chwili i nie sądzę żebyś musiała się mordować do piątku. Moja bratowa rodziła niedawno.Pierwszy termin z @ miała na pierwszego, drugi z usg na dziewiątego a urodziła piętnastego (naturalnie, bez indukcji) a dziecko nie miało żadnych cech dziecka przenoszonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja masz racje...Moja kolezanka lezala na patologi bo byla niby po terminie..miala zaplanowane cc bo miala pare lat wczesniej operacje cos z kregoslupem i wyobrazcie sobie ze zrobili jej ta cesarke i wyszlo ze dziecko urodzilo sie 2 tyg wczesniej..ale naszczescie z Maluchem wszytsko wporzadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Też czytałam o tym, ja to w ogóle przez całą ciąże tyle się naczytałam że głowa mała :D i przez to mało co mnie zabolało już sobie coś wkręcałam i się martwiłam hehe. Leżałam w szpitalu z podejrzeniem cholestazy bo okropnie mnie skóra swędziała naprawdę nie do wytrzymania tyle się namęczyłam dostałam z 6 kroplówek które nic nie pomogły a wiecie co się okazało? że mam uczulenie na cytrusy sporo ich jadłam i piłam tylko soki z pomarańczy hehe. GOYA no ja mam jeszcze taka małą nadzieje że się samo ruszy. Kasienkaa dużo kobiet mi mówiło że nie czuły że co cokolwiek się zbliża ...;) więc może i w Twoim przypadku tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
A pamiętacie dokładnie datę swojej ostatniej miesiączki ?? Bo z OM podobno jest najwiarygodniejszy termin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka chcialabym zeby tak bylo jak mowisz...ale dzisiaj to chyba chcialabym jeszcze przetrzymac Niunia :D 29 luty co 4 latka urodziny hehe Ja teraz uciekam bede pewnie okolo 14 wiec napisze co mi moja ginekolog powiedziala 3majcie sie;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast zaczęłam mieć ostatnio problemy z chodzeniem. wybrałam się dwa dni temu piechotką do sklepu oddalonego od mojego domu jakieś pół kilometra i nie mogłam dojść. Takie miałam kłucia w brzuchu i ciągnęło na dół strasznie. pierwszy raz mi się to zdarzyło. Długie spacerki już nie dla mnie.najlepiej by mi było samochodem ale ciężko się za kierownicą zmieścić.Ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
No Natalka a ja już się rozpisywałam że pewnie po jesteś. Nie wiem czemu Ci lekarze tak bezmyślnie z tobą postępują. Skoro masz skurcze bo masz młoda jest już naprawdę głęboko w kanale rodnym to wystarczyło wczoraj podłączyć cię do oksytocyny i bach po wszystkim. A tak to cię stresować będą dwa dni żeby próby robić od piątku. Nuna może zacznij masować sobie sutki trochę bolą na początku bo są strasznie wrażliwe ale przyzwyczają się może w końcu sama pobudzisz organizm naturalnie do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja dzisiaj nad wyraz jestem spokojna. Wszyscy do mnie wczoraj dzwonili żebym tylko dziś nie rodziła bo 29. :P. Wczoraj wieczorem zobaczyłam jak bardzo opadł mi brzuch. Młody jak miał dziś czkawkę rano al leżałam w łóżku to czułam tą czkawkę aż w pośladkach, mam nadzieje że tak nisko jest już w kanale rodnym. Ale jakoś skurcze wszystkie przeszły nawet napinania macicy nie mam nic mnie boli. Cisza przed burzą??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Kalula ja tez myślałam jak jechałam do szpitala że to już ;( . No racja mogli wczoraj podłączyć mnie do kroplówki, już bym miała to za sobą a tak to po co mam czekać i się męczyć wydaje mi się że i tak nic się nie ruszy samo do piątku.. już psychicznie ciężko wytrzymać siedząc sama w domu tylko myślę jak to będzie itp. Może wypróbuje twój sposób. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Noo Kalula to być może Tobie uda się urodzić wcześniej ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×