Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

I jak ja niby mam do końca tygodnia urodzić. Jakichś bzdur mi wczoraj ten lekarz naopowiadał chyba.No chyba że to cisza przed burzą. Kalula ja po odejściu tego czopa to się trochę boję użyć męża jako przyśpieszacza, bo czytałam o możliwości infekcji. Ale żałuję ,że lekarza nie zapytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się wściekłam dziewczyny!!! Wczoraj jak pisałam czułam się bardzo dobrze, ale miałam nadzieję że w nocy chociaż jakieś przepowiadające wystąpią jak poprzednich nocy -a tu NIC!!!Prawie nie czuję że w ciąży jestem i to na wylocie.Mam ochotę gryźć i drapać ze złości !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Goja ja się pytałam wczoraj mojej lekarki czy wolno bo że czytałam na internecie że może wdać się infekcja itd. A ona zaczęła się śmiać i powiedziała że mamy się seksić ile chcemy najlepiej codziennie. Choć wydaje mi się że skoro czop Ci odszedł i ja mam zrobione rozwarcie to chociaż raz powinien pomóc . Moja koleżanka jak usłyszała od lekarza że ciąże przenosi bo szyjka jest średnia to zabrała się do roboty raz i za dwa dni zaczął się poród. Ja uprawiam seks może nie codziennie i jak na razie porodu nie widać :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja na 11:30 idę do dentysty ja mam nadzieję że z nerwów nie zacznę rodzić im tam na fotelu. Ale by były jaja:P Idę na piechotkę więc przy okazji zrobię sobie spacer który ponoć też ma dobry wpływ jako przyspieszacz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak Ci lekarka powiedziała, to ci mi tam, raz kozie śmierć.Dzisiaj zaciągam męża do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Spróbuj chociaż raz zobaczysz czy dasz radę i czy mąż nie będzie się bał. Mój przy 1 ciąży nawet mnie nie tknął pod koniec bo się bał. Choć lekarka kazała teraz już wie jak to wszystko wygląda i ma inne podejście :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Katyna ma dzisiaj KTG ciekawe co wyjdzie. Ja na razie się oddalam idę umyć ząbki i szykuję się do wyjścia. Odezwę się później. Pociesza mnie fakt Goja że u ciebie jest tak samo jak u mnie jak się nic nie ruszy to w środę zabierają nas i tam w szpitalu od razu pójdzie jak spłatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz rację Kalula. Byle do środy .Ale i tak mam nadzieję że uda nam się wcześniej.Ok ja też sie oddalę bo do fryzjera mam wizytkę umówioną. powodzenia u dentysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy można farbować włosy i malować paznokcie w czasie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paga
ja mam termin na 18 marca..Od stycznia mam skurcze przepowiadające, około 20 razy dziennie, w nocy też twardy brzuch. W dodatku zaczęła mi się skracać szyjka (obecnie 2 cm), jest od dwóch miesięcy miękka i mam rozwarcie na 1 cm. Lekarz w styczniu zakazal sexu i kazał leżec, no i tak dobiłam do 39 tygodnia... Jak nie ma syndromów zblizajacego sie porodu (oprócz przepowiadajacych) tak nie ma. Chyba po prostu musimy uzbroic się w anielska cierpliwosci..nie ma zadnej reguły, wszystko moze sie zdarzyc nagle bez zadnych wczesniejszych objawów. Kazda chcialaby JUZ urodzic, ale chyba niestety im bardziej chcemy tym bardziej dzidzia sie zapiera ;-) Musimy uwolnic myslic i zajac sie czyms innym..choc zdaję sobię sprawę, ze latwo nie będzie. lipido - W ciąży możesz farbować włosy i malować paznokcie :-) ale przed samym porodem koniecznie zmaż lakier z rąk i nóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja tak Paga miałam od 28 tygodnia jak mi się szyjka zaczęła skracać jak dobiłam do 37 tyg ciąży moja gin sama nakazała aktywność i seksualną i samą w sobie że mogłam dźwigać (oczywiście nie do przesady) ruszać się a nie tylko leżeć. Czym mniej ruchu zażywamy tym później trudniej rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u mnie dobrze skoncentrowałam się tylko na dzidziusiu, reszta jakoś sama się ułoży , nie ważna jest teraz. Dziękuję Wam serdecznie za słowa otuchy, jesteście wspaniałe :) Co do farbowania włosów, teoretycznie możesz, ja farbowałam z 3 razy ale teraz dałam sobie spokój. Zresztą będąc u fryzjera zaznaczałam żeby nie farbowała mi od samej głowy (odrosty jak robiłam) bo wtedy ta farba nie przenika przez skórę. Paznokcie też malowałam i tipsy nawet miałam ze dwa razy ale teraz zmyłam już lakier i z rąk i z nóg, używam tylko bezbarwnego,a jak mnie złapią porodowe skurcze zmyję całkiem. PAGA ja też mam termin na 18 marca ;) z miesiączki lekarka mi tak wyznaczyła a z pierwszego USG wyszło mi że będzie 17 marca- dzień różnicy ale miło wiedzieć , że ktoś ma dokładnie termin wtedy co ja ;) Dostałam w prezencie dla mojej małej nosidełko, kompletnie nietrafiony prezent (różowo- szare) może któraś z Was chciałaby zerknąć , muszę sprzedać - nie potrzebuję dwóch a drugie mam po prostu z wózkiem :) Pozdrawiam serdecznie w ten piękny , słoneczny dzień. Moja mała tak się dzisiaj wierci, że aż miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Reniu cieszę się że jesteś w tak optymistycznym nastroju. Ślina z Ciebie Babeczka i tak trzymaj. Ja nosidełko też mam bo kupiłam cały komplet jak kupowałam wózek. Więc mi nie potrzebne. Ale może któraś z dziewczyn się zainteresuje. Mój mały też nieźle szaleje choć wczoraj u Pani doktor jak słuchała tętna to chyba zasnął bo było trochę wolniejsze i kazała mi liczyć ruchy więc ja przekonałam że nie ma potrzeby bo takiego wiercipięty jak On to chyba nie ma. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No silna, silna, to już nie pierwszy jego wybryk. Wogóle naszą historię to ktoś mógłby w książce opisać. Po 7 latach znajomości i trzykrotnym wyznaczaniu i zmienianiu daty ślubu razem z zamówionymi lokalami itd. odszedł ode mnie bo jego matka dostała wylewu miesiąc przed naszym weselem, które oczywiście z tego powodu się nie odbyło, a potem mnie zostawił.Wyjechał za granicę, nie odzywał się przez pół roku ani słowem, Zostałam sama z wielkim bólem w sercu, podwójnym- wesele i odejście narzeczonego. Przeniosłam się 70 km od domu rodzinnego, znalazłam dobrą pracę i tak pół roku, potem mnie tam odnalazł. Szalał, szukał , wysyłał kwiaty, znalazł. Zrozumiał błąd. Wybaczyłam. Pojechałam do niego sama samochodem 1200 km do Niemiec , pogodziliśmy się i zaszłam w ciążę. Potem szybko ślub cywilny, za 3 miesiące Kościelny....a teraz znowu uciekł , chyba obowiązki go przerastają....myślę, że wróci to taki schemat zachowań. ale marnie rokuje to dla mnie na przyszłość wiem ...ehh teraz myślę tylko o małej, ona jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Cześć Kobietki ! Od wczoraj jestem już z maleńką w domku, jestem nieźle przemęczona ale znalazłam chwilkę żeby tu zajrzeć;) . No więc w piątek na 8.00 miałam jechać na wywołanie a zaczęło się samo o 3.30 miałam pierwsze skurcze o 5.30 pojechałam do szpitala bo już nie mogłam wytrzymać aa taam jeszcze meczylam sie do 16.35 ;(( bez znieczulenia . Jeżeli chodzi o gaz rozweselający nie polecam! mi nie pomagał ... Ból jest straszny tym bardziej ze nie mozna bylo nic zjesc a ja taka slaba od rana tylko woda ale jak już dzidzia wyskoczy to jest ogromna ulga ja śmiałam sie jak głupia :D ... Malutka jak narazie jest zdrowa przechodzi lekką żółtaczkę. A co tam u was?? Kalula jeszcze nic?? Ciekawe jak tak Kasienkaaa. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Natalio, czy można do czegoś porównać ten ból...? Gratuluję pomyślnego rozwiązania . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! zostalam mama Mikołaja 3 Marca:) na porodowke weszlam o 11,o 11.30 mialam podlaczone oksytocyne a urodzilam juz o 14.35;) wiec sie nie meczylam!:)DALAM RADE!Maz byl ze mna jednak do konca przecial pepowine i pomagal mi nawet przec trzymajac moja noge;p Widzial doslownie wszystko i plakal jak male dziecko...Bole mialam ostre,i to skurcz za skurczem,parlam z calych sil i pewnie dlatego tak szybko poszlo:)) Niunio Jest cudowny!!!!oczywiscie dostal 10/10.Waga 3690,%4cm :)) Jestem najszczesliwsza na swiecie!Musialam zostac troche dluzej w szpitalu ze wzgledu na to ze mialam tego paciorkowca,ale dzieki Bogu Niunio sie nie zarazil:) Pozdrawiam:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Natalka witaj Słońce tak obsawiałam że już jesteś w domu ale wiem jak ciężko jest po porodzie choćby siedzieć lub w ogóle się zorganizować. Kasienka jeszcze się nie odzywała. Katana dziś też jeszcze nie, miała mieć KTG ale może coś w nocy się zaczęło. Ja jak widzisz jestem na forum jeszcze, lekarka powiedziała mi że do końca tyg powinnam urodzić bo rozwarła mi szyjkę sama wczoraj na 1 cm i mam się teraz seksić :P od dziś zaczynam hahaha. Jak nie podziała to 14.03 1dzień o terminie z USG jadę już do szpitala i tam się mną już zajmą. Termin znam więc się już tak nie stresuje. Co ma być to będzie. Cieszę się że już masz malutką przy sobie i możesz nareszcie poczuć się luźniejsza. Jak wszystkie urodzimy to musimy sobie inny temat zając na forum co by swobodnie dzielić się informacjami na temat naszych pociech. Gratulacje. Wiem że ciężko było ale zobacz jaka dzielna jesteś.Uff ja też tak chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
No i widzicie i Kasienka się odezwała, gratulacje Maleńka ale Wam dziewczyny dobrze. Kasienka szybki poród a tak panikowała :P. Matko mam nadzieje że i u mnie już niedługo pójdzie. Wiem że nie macie teraz zbytnio czasu ale zaglądajcie do nas na forum żebyście wiedziały kiedy my tzn. Katana, Ja, Goja, i Renia pójdziemy na porodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalula porod to jednak da sie przezyc:D hehe a tak panikowalam bez kitu:) Urodzilam zdrowego silnego i nawet duzego chlopczyka;)) jestem taka szczesliwa!:) Natalka Gratulacje!!! Dziewczyny teraz ja 3mam za Was kciuki!Zebyscie mialy taki lekki porod jak ja! 3 godzinki!:) i jednak nie bralam znieczulenie:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Renia tego bólu nie da się porównać z niczym :( mega mega ból okresowy. Szkoda Renia że męża nie będzie przy porodzie bo może by go to związało z dzieckiem. Nie każdy daje radę. Może się opamięta. Choć Tobie w tym momencie nie potrzebne takie emocje. Ale wierzę że dasz radę. A jak zjawi się z kwiatami to miej przygotowana patelnie albo wałek do ciasta tak żeby walnąć Go w ten głupi łeb może od razu mu się trochę rozjaśni.I pomyśli następnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsparcie meza/partnera jest naprawde wazne.... Dziewczyny musze sie Wam jeszcze pochwalic ze nawet mocno nie wrzeszczalam,pamietam tylko ze w ktoryms momencie krzyknelam "Ratujcie Boze":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Kasienka dobrze ze zdrowasiek nie zaczęłaś odmawiać.hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
dziewczynki spadam trochę poleżeć. Katyna się nie odzywa może zaczęła rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie Kasieńka i Natalka. Moje gratulacje!!! Ja mam podobnie jak Kalula, czyli powinno się samo zacząć do końca tygodnia , bo główka już bardzo, bardzo niosko,ale jak się nie zacznie to w środę do szpitala jadę.Ej Kasieńka , tak schizowałaś przed porodem a tu taka miła niespodzianka z szybkim porodem. zaglądajcie do nas czasem dziewczyny jak trochę czasu znajdziecie by nam otuchy dodać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Goja mam nadzieje że samopoczucie masz niezłe skoro odświeżoną masz fryzurkę. U dentysty też nie było źle nawet fajnie nie pamiętam kiedy byłam taka na luzie u tego lekarza :P powinnam napisać lekarki. Już praktycznie mam wszystko pozałatwiane tylko rodzić. Katyna chyba naprawdę rodzi bo cały dzień nie napisała ani słowa a to do niej nie podobne. Goja teraz na Nas kolej choć Ty masz bliższy termin bo na jutro ja na 12.03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o mam dziś cały dzień strasznie twardy brzuch, nie wiem czy to są te skurcze przepowiadające ale cały czas brzuszek jest twardy nawet teraz. Jutro wybieram się do mojej lekarki. Mam pytanie, wiadomo , że zwykle przy porodzie komuś coś się daje, zawsze wtedy opieka lepsza. Samej położnej czy lekarzowi prowadzącemu też? NIe wiem jak podejść do tego tematu, jutro chyba moja ostatnia wizyta a Pani doktor pracuje w szpitalu w którym będę rodzić, a jak w terminie to nawet się uda jej dyżur....Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Renia jeśli już to możesz kupić dobre wino lub czekoladki ale jak pojedziesz na wizytę za 6 tyg po porodzie na taką sprawdzającą czy wszystko jest ok. Takie jest moje zdanie i ja tak zrobię. Powiem że to na pempkowe przywiozłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś może być na rzeczy z Katyną , bo ta cisza rzeczywiście do niej nie podobna. Ona ma termin na jutro tak jak ja ,więc jeśli ona rodzi to mam nadzieję ,że mnie też niedługo weźmie. Kalula ty masz termin zaledwie 4 dni później a biorąc pod uwagę ,że to twoje drugie dziecko,to ta różnica się niweluje. Ostatnio położna mi powiedziała, że to pierworódki mają większą szansę przenoszenia. Renia ja narazie nie myślę o tym czy coś komuś dawać czy nie. Postanowiłam że pomyślę o tym jak już dzidziuś przyjdzie na świat cały i zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Goja ma rację nie ma co za w czasu dziękować. Niech poród przebiegnie pomyślnie i opieka nad nami i dzieckiem wtedy można pomyśleć o podziękowaniu. Katyna pewnie się rozwiązała :P aaaaaaaa ja też już chcę. Tak tak może po dzisiejszej nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×