39 tydzień ciąży

Witajcie! Natalka i Kasienka ja to tych szwów się strasznie obawiam, tego bólu itp. Wydaję mi się, ze teraz już tylko zakładają szwy, które same sie rozpuszczają, a ostatnio koleżanka zaskoczyła mnie bo ona miała jakoś głeboko te szwy i położna ściągała jej na wizycie domowej..ooo zgrozo! nigdy nie miałam nic szyte i troche mnie przeraża.. Dziewczyny a te pierwsze dni jeśli chodzi o krwawienie czy u was było bardzo obfite? GOJa!! Gratuluje jestem pewna, że do wieczora zaczniesz rodzić.. jejku wiedziałam, że tak bedzie:P zaraz Kalula pojdzie rodzić a ja dalej bez oznak bede siedziała w domu:P

Goja ale ja Ci zazdroszczę ze wszystko tak naturalnie idzie. Dla mnie to poród. Katynka u mnie nie wiadomo jeszcze jak to będzie czekam tej wizyty u mojej gin. jak zbawienia. Kasienka i Natalka, ja długo krwawiłam po porodzie strasznie dużo mi poszło tych dużych podpasek a ze 20 opakowań. Szwy miałam w środku i jak brałam antybiotyk to szybko się zagoiłam a one mnie ciągnęły i bolały czułam taką wystającą kiść. W końcu mnie to zdenerwowało więc jak już mała wieczorem poszła spać mąż jej pilnował ja do wanny dość ciepła kąpiel posiedziałam posiedziałam aby się moczyło później wzięłam prysznic i prysznicem lałam i delikatnie ciągnęłam za te kiść szwów chyba po drugim razie się rozpuściły. Goja przyspieszać zadziałał w twoim przypadku .:P Katyna ty też zabieraj się do roboty.

Hej dziewczyny:)Jestem wlasnie w szpitalu a moje malenstwo spi sobie w lozeczku:) Wczoraj o 7 rano odeszly mi wody.musialam sie troche naczekac na skurcze ale przyszly i o godzinie 00.03-13.03 Urodzilam !!!Powodzenia dziewczyny-mysle o was !!!

O proszę nastepna się wypakowała:P gratuluje! Gabi a przypomnij na kiedy miałaś planowany termin? Kalula u mnie jak narazie nic nie działa;/ ale bede twardo probować:P kurczę najśmieszniejsze jest to, że tydzień temu o tej porze mówiłam sobie, że " ty tydzien o tej porze mały będzie już z nami" tydzien minął a ja się czuję nadal tak samo i nic się nie rusza:/ Kalula ja narazie kupiłam 2 paczki tych duużych podpasek ale czuję, że będzie mąż biegał kupować więcej:P Jak tak człowiek czeka.. i czeka.. to aż się odechciewa wszystkiego... oby do czwartku!

GabiLucy gratulację. Może ja już jutro będę miała swoje :P

A co masz w czwartek Katyna???

niech ten mój synek wychodzi bo moje rozstepy robią się coraz większe..:( :( :(

idę na wizyte do szpitala i wtedy się dowiem co dalej.. czy mnie zatrzymają o oksytocyna czy co..

GabiLucy gratulacje! Jak będziesz mogła napisz coś więcej o porodzie.

No więc ja krwawiłam dość obficie po porodzie ciągle zmieniałam podkłady;/ ale 3 dni i już się trochę zaczynało zmniejszać, teraz leci o wiele miej, troszkę więcej niż przy okresie. Trzymam kciuki GOYA ! Jestem pewna że poród się rozpoczął :).

Goja a jak u ciebie postęp jest??? Skurcze się zaczęły??

no dziewczynki z tymi skurczami to jeszcze nie za bardzo. ciągle czekam.coś się niby pojawia , boli ale nie na tyle żeby do szpitala lecieć. Pocieszam się tym co Gabilucy napisała wód musiała jeszcze trochę na konkretne skurcze czekać. Wciąż mam ten śluz z krwią , ale coraz mniej. zobaczymy

zgubiłam pare słow w poprzednim poście. Chodziło mi o to ,że Gabi od odejścia wód musiała na skurcze długą chwilę czekać, to u mnie od odejścia tego śluzu pewnie tez to chwilę potrwa.

Zacznij masować sutki powinno przyspieszyć.

Ale dziewczyny ja się już tak nastawiłam ,że coś się zaczęło, że jeśli to fałszywy alarm to zamiast na porodówkę ,to mnie do psychiatrycznego odwiozą.

Jest napisane w na stronach z objawami porodu że jak odchodzi krwawy śluz to w przeciągu 24 h urodzisz. :P

Goja do psychiatrkowa to ja trafię.:P Jak mi moja Gin nic nie poradzi i nie powie to do jutra nerwy mnie zjedzą a jeszcze się boje że w szpitalu powiedzą że jednak mnie nie przyjmą to chyba pozabijam tam wszystkich.

dobra rada. zaczynam masować!

hehehe Goja ja właśnie gadala z koleżanka i powiedzialam ze jak do piatku nie urodze to tez zamiast na porodowce to wpsychiatryku wyląduje:P a Ty sie nie martw bo to napewno nie fałszywy alarm! ale zazdrość mnie zjada, że Ci się ruszyło:P

no to wszystkie na jednym oddziale w kaftanach bezpieczeństwa wylądujemy.he he

hehehe ale by było wesoło:D a mnie coś zgaga trafiła;/ jak nigdy.. Kalula a Ty dzis masz wizyte prawda? daj koniecznie znac co Ci tam powie gin! Zastanawiam się czy sutkow nie masowac.. bo moj mąż Przyspieszać caly dzien w pracy.. a mały się wierci jak cholera

Katyna rób wszystko u mnie nic nie zadziałało masakra. Wizytę ma na 15:30 już powoli się szykuje. Czekam na męża i córkę i będziemy jechać cała jestem w nerwach co mi powie i co mogą oznaczać wczorajsze wyniki badań.

Idę sie położyć dziewczyny. odezwę się później.

Dziewczyny ja zaraz wychodzę do lekarza. Zabrałam ze sobą torby bo nie wiem co powie lekarka tym bardziej że mały się prawie w ogóle nie rusza. Dam znać jak tylko będę mogła.

Goya to juz niedlugo:) Natalka u mnie tez wydzielina juz brazowawa..pierwsze dwa dni byly najgorsze..specjlanie kupilam sobie wkladki poporodwe takie jak sa na porodowce.. Tez mam szwy rozpuszczalne i nie widze zadnej poprawy z dnia na dzien,,ciagnie tak samo;/

Termin mialam na dzis :) Jakby mi ktos powiedzial wczesniej ze urodze w dniu terminu to bym go wysmiala.... Porod mialam krotszy niz przy pierwszym dziecku.Niestety mysle ze jakbym rodzila w polsce pewnie poszloby mi szybciej :)Niemcy boja sie podawac kroplowke na wywolanie skurczy,Takze lezalam od godz 12 do 22 z "moimi" skurczami a rozwarcie mialam na 3 cm.Po 23 przyszla polozna -Polka :) i od razu wziela mnie na porodowke ....taaaaaka kroplowke mi dowalila ze urodzilam w ciagu godziny :) Trzymajcie sie dziewczyny :)

No cholercia. ...zaczyna boleć..

Goja! Trzymam kciuki :) Mąż już w gotowości? Kalula nie martw się wszystko napewno z dzidzią wporządku :) Gabi no tylko 5 % dzieci rodzi się w terminie więc moje gratulacje! :)

mąż na razie w pracy . nie dzwonię jeszcze do niego bo to ciut za wcześnie. za trzy godziny skończy pracę a myślę ,że to tego czasu przetrwam.

z jednej strony dobrze by było mu napisać żeby się nastawił a z drugiej po co go denerwować :P a jak bóle? powtarzają się? takie do zniesienia? w którym miejscu? ale Cie zasypie pytaniami:P