Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Gość Catterina
tynka83:Dziękuje za odpowiedz :).Życze Ci powodzonka i także wytrwałości :).Narazie wezme rzeczy dla siebie a jak mnie zostawią to ktoś mi dowiezie rzeczy dla maluszka :).Lekarz wspominał o badaniach,nie mówił nic o wywolywaniu. Zadnej z Was lekarz nie kazał przed terminem zgłosić sie do szpitala? Lupinka83:Zazdroszcze Ci,masz meża przy sobie,ja czekam na swojego,ma wrócić przed terminem... Może mały wytrzyma :).Powodzonka życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tynka83
ja rowniez zycze powodzenia:) ja nadal bez zmian..czekam:( pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
Wampirek mam do Ciebie pytanie ile jadla i jak czesto Twoja pociecha na poczatku .Bo ja sie zamartwiam moj synek ciagle spi i naprawde malo je.Czy to naturalne???W szpitalu powiedzieli ze jak sie obudzi to wtedy karmic i jak bezie plakal ,.Z tymze on spi po 5-6 godz.No i jak z kupkami?? u mnie w kazda pieluszke sie zalatwia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
A ja zaczynam dziś 40 tydzień i nadal nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez nic... zero jakichkolwiek objawów a do terminu zostały mi 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
lupinka83 bedzie dobrze .Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te wszystkie pierdoły z herbatką z liści malin, seksem, spacerami, schodami itp. to zwykłe mrzonki!! Ja mam dwa terminy. Jeden już minął :( a drugi na 14.06..I nic!! Odbija się to na mężu i 4 letniej córci. jestem wściekła :/ A dobijają mnie ciągłe pytania typu jak się czujesz, kiedy rodzisz..Poprostu szlak mnie trafia!! Sama przecież chciałabym to wiedzieć..Dziewczyny najbardziej obawiam się tego, że mam się położyć 15.06 do szpitala jeśli nie urodzę.. MAsakra!! Z pierwszą ciąża się naoglądałam tych biednych kobietek po 41 tyg. ciąży, gdzie nie pomagały żadne kroplówy..A one tam biedne kwitły..;( JA TAK NIE CHCĘ!! MOŻE WY MACIE JAKĄŚ DOBRĄ RADĘ CO ZROBIĆ ŻEBY W TYM TYGODNIU URODZIĆ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TYNKA ciesz się że ci czop śluzowy odszedł>>to może bYĆ lada dzień, ba! lada godzina :) Co ja mam powiedzieć..., lekkie napinanie brzuszka..i nic poza tym..;( A mamy termin ten sam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
Dzięki, nnnnnnn! Socjalna, jak ja Cię doskonale rozumiem! Termin wg miesiączki mam na 13 czerwca, z USG wszystkie na wcześniej. Byłoby może inaczej, gdyby mnie lekarka nie nastawiała, że będzie wcześniej, lada dzień itp. Wszystkie znajome zdziwione, że jeszcze nie urodziłam, rodzinka dzwoni co drugi dzień. Spacery, sprzątanie, seks,przysiady nie pomagają. Żadnych specyfików nie łykam, bo się boję. Tylko że ja się nie wściekam, a raczej dołuję. Czuję rezygnację, jakbym już nigdy nie miała urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
socjalna slyszalama ze wlasnie sprzatanie duzo pomaga.Ciągly ruch.W sumie nie dziwie sie Tobie, ze juz nie możesz sie doczekać :/Też tak mialam . ja rodzilam przez cc w 40 tc . A skurczu a ni jednego nie mialam .Z tym ze ja chcialalm miec cc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tynka83
witam,ja nadal nie urodzilam:( dzis widze, ze brzuch troche opadl,wiec moze... lekarz mowil ze urodze tydzien wczesniej (dzis wlasnie wypadl ten dzien,termin na 14.06) i nic,co z tego ze czop eypadl w zeszła srode.. i tak jak was ciagle telefony i sms czy juz urodzilam..jak wczesniej nie spieszylo mi sie z porodem tak teraz juz chcialabym miec to "z glowy" wiem jedno jak w tym tyg nie urodze tez mam sie pojawic 14 czerwca w szpitalu na wywolanie a tego sie boje:( wole z zaskoczenia,ponoc szybciej sie rodzi i mnij boli??? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tynka...ja dzisiaj sprzątam od rana..hehe...Ale już w nic nie wierzę ;) po prostu chcę mieć czysto..:) Ale masz chociaż jakąś nadzieję.., bo jednak czop odszedł, a u mnie ni widu ni słychu..;( Ale za to jest piękna pogoda, więc może pójdę trochę nóżki opalić, żeby na porodówce blado nie wypaść...Mam juz dosyć tego dołowania i wyczekiwania :/ Jeszcze tydzień temu budziłam się z nadzieją...może to dzisiaj..A teraz budzę sie rano i jestem pewna, że to nie dzisiaj ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnnnnnn ja nie chciałabym cesarki..Rodizłam pierwszą siłami natury i jest to coś pięknego..O bólu zapominasz zaraz jak położą ci dzieciątko na brzuszku.:)Pomimo, że rodziłam moją Roksankę 23 godziny..A na dzień dzisiejszy to już nie mogę się doczekać tego potwornego bólu :) A co do sprzątania to wykorzystane wszystkie możliwości :( Nawet kosiłam trawkę wczoraj kosiarką traktorkiem..(wytrzęsło jak jasny gwint..) A dzisiaj kolejny dzień...Staram się już o tym nie myśleć bo mnie szlak trafia..Najgorsze jest to, że dwie moje koleżanki miały termin na czerwiec, a urodziły na koniec maja..A ja!!?? Nadal łażę..i szlak mnie trafia od tych wszystkich pytań typu jeszcze się kulasz...albo kiedy rodzisz..?? :/ NOrmalnie mam ochotę się zaszyć w domu i nie wychodzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lupinka83 a ciebie dzisiaj nie widać....MOże jesteś juz po...Jeśli tak to bardzo zazdroszczę...i GRATULUJĘ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
Jestem, jestem, nadal 2 in 1. Niby 5 dni do terminu, ale już nie wierzę, że się rozpakuję do niedzieli. Gin nie będzie mogła mi już dalej L4 wystawić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lupinka... nie jesteś sama ;) ja mam dzis już 2 dni do terminu a porodu ni widu ni słychu ;) ;) dziś jeszcze muszę niestety udać się do dentysty bo czoraj zaczął boleć mnie ząb i zaczęło się paprać dziąsło przy 8-mce :/ :/ no nie miało kiedy to się stać.... od wczoraj tak mnie boli :/ buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lupinka trzymam kciuki...Może akurat dzisiaj to nastąpi..ja mam jeszcze 5 dni do terminu..I też będę musiała się wstawić do szpitala:( Chyba w łeb dostanę...;( Pierwszą córcię urodziłam dzień przed terminem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja...I jak minęła wizyta u dentysty..?? MOże stres i ból przyśpieszy poród..:) Trzymam kciuki dziewczyny za nas wszystkie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobietki....I znowu nic :( Od rana to samo..dziecko do przedszkola, śniadanie, sprzątanie, obiadek...i ....BRAK SZANS NA PORÓD..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupinka83
Dzień dobry! Dziś noc fatalna, zasnęłam o trzeciej nad ranem. Dość mocno bolał mnie brzuch i krzyż, więc sie nakręcałam, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Dziś zabieram się do rodziców,żeby w domu nie siedzieć i żeby czas szybciej mijał. Pozdrawiam wszystkie oczekujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... u mnie nawet dentysta nie podziałał .... ;) ale w sumie to nic nie robił, bo musiałabym zrobić zdjęcie a w ciąży tego nie wolno.... odkaził tylko dziąsło ...boli mnie przeokropnie ale mam je rozbabrane, czerwone i w ogole szkoda mówić..... co do skurczy, tudzież innych rzeczy - to brak jutro mam wizyte u ginekologa i dostane L4 na dziś i jutro, bo akurat wczoraj mi się skończyło, a dzis nie przyjmuje.... poza tym źle spałam (bo ból dziąsła czuć non stop) i jeszcze jakieś durnoty mi się śniły :/.. że mi bokiem brzucha jakieś 3 kury łyse wyszły i już w ciąży nie byłam...... no super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubinka wiem co czujesz...Ja takie bóle miałam jakieś dwa tygodnie temu...Podobno są to przepowiadające..hehe...A dzisiaj od rana czułam takie słabe ruchy, że wezwałam położną..Stwierdziła, ze tetno dziecka dobre, więc spokojnie czekam dalej..Byłam odwiedzic dziewczyny w pracy i tylko się wkur.....bo koleżanka która ma termin na lipiec śmiała mi się w twarz, że równo urodzimy..Ale mnie wkurzyła..Dla niej to niby takie śmieszne, a ja wściekła :/ To i JA..biedna jesteś, współczuje ci z tym zębem..Zamiast bóli porodowych, to bóle zęba..Szlak może trafić..Jeśli chodzi o sny to podobno przed porodem śnią się takie pierdoły...to może być dobry znak ;) Ja to śnię jak niemowlę.., nawet mi się na siusiu nie chce o 5.00 wstawać..:) A chodzę spać najpóźniej o 22.00 :) Wogóle to żadnych objawów ni widu ni słychu...Chciałam już przestać o tym myśleć.., ale wredni ludzie nie dadzą chwili wytchnienia..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kam4ka
Ja też nadal czekam... 2 dni przeterminowana, a straszona przez lekarkę że urodzę już grubo ponad miesiąc temu i terminu nie doczekam... Okropne to czekanie teraz. Ja też 15 maja mam położyć się w szpitalu, chyba osiwieję :( Nie chcę tak, tak bardzo chciałam, żeby się zaczęło naturalnie, a tu NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kam4ka no to gratulujemy..dołączyłaś do grona zdesperowanych..:) Ja od dzisiaj postanowiłam się nie przejmować, przynajmniej do tego 15.06. Zacznę sie martwić jak będę musiała się wstawić do szpitala, ale trzymać tam się nie dam :/ W ciągu godziny niech sprawdzają czy wszystko dobrze, podłączą pod ktg, jeśli z dzidzią ok. to spadam do domu nawet na własne żadanie..:) TO I JA, LUPINKA coś was nie widać..może jednak..??;) Ja sie wybieram popołudniu na zakupy...żęby nie myśleć o tym cholernym nienadchodzącym porodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tynka83
Witam Panie:) no ja rowniez nadal nic:P rowniez spac nie moge (chodze spac po godzinie 1 w nocy)a wstaje wczesnie i w dodatku to wstawanie na siusiu co godzine lub wczesniej bo mala glowka wierci w pecherz, jest mi juz coraz ciezej,w dodatku te upaly, ja rowniez wolalabym naturlanie urodzic ale jak do poniedzialku sie nic nie zmieni bedzie wywolywanie i mysle ze wlasnie tak to sie zakonczy:( do 14 czerwca jeszcze tylko 4 dni wiec moze jeszcze zdaze:P moja mama mowi ze na pewno nie urodze przed terminem, wiec.. pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TYNKA...posłuchaj mamy i pogódź się z tą myślą, a jestem pewna, że urodzisz..:) Tak jest zawsze...lepiej się miło rozczarować niż cierpieć do samego końca z głupią nadzieją..;( no to wszystkie jedziemy na tym samym wózku..Ja też .....BYLE DO PONIEDZIAŁKU...:( TO JA...cóż mogę powiedzieć...trzymam kciuki za nas wszystkie...Dajcie znać kobietki jak was coś będzie brało..Chociaż z wami będę się cieszyć..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
Dziewczyny spokojnie .Wszytskie urodzicie jak przyjdzie na to czas.Nie ma co sie nakrecać.Wiem to po sobie .:) Powodzenia kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinnnkaaa
Hej dziewczyny ja dziś zaczynam 39 tyg. Termin mam na 18-20 czerwca, a z usg na 6.06 no ale to już minęło. Tak bardzo chciałabym mieć już to za sobą i tulić córcie. Ogulnie to czuję się nie najgorzej ale moje stopy.... normalnie jak u hobbitta:-):-) tak spuchnięte, że nic nie pomaga chyba mi skóra popęka:-(. Czop mi odchodzi w kawałkach, rozwarcie na 1,5cm ciekawe ile to potrwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×