Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babay

mój mąż mnie załamał tymi słowami !!

Polecane posty

Gość cytryjka
----> ja.24 babay nie prosi o podawanie wszytkich, nawet najbardziej nieracjonalnych argumentow za kolejnym dzieckiem, choc wszystko jest przeciwko temu. moze jakies rozsadniejsze rady? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina - slucham? gdyby maz jej pomagal, spedzal czas z dzieckiem to rozumiem, ale w takiej sytuacji? uwazam ze jej maz nie ma racji i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska, sorry! ja przeczytałam tylko pierwszy post, oczywiście, że jak facet nie zajmuje się dzieckiem i domem, to nie ma prawa żądać od kobiety, żeby godziła się na kolejne dziecko. Zareagowałam tylko na pierwszą wypowiedź, bo uważam, że ludzie mają prawo, aby mieć dzieci i jeśli ktoś ich w tym ogranicza, jest be ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryjka
A jesli ktos nie chce i ktos tę z kolei wolność ogranicza to już jest cacy? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupio jest być z kimś, jeśli się nie ma odgadanej podstawowej kwestii, to jest rozrodczości, za przeproszeniem. I zmuszanie jednej strony do czegokolwiek jest bez sensu, może właśnie zmiana partnerów ma sens, jeśli rozmowa na ten temat nie pomoże, bo przyznacie, że kompromis w tej sprawie jest trudny... nie można mniej chcieć dziecka albo bardziej go nie chcieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryjka
Dokładnie tak myślę... Trudno tu mówić tak naprawdę o kompromisie, bo albo rezygnuje jedna strona, albo druga. Jednak w przypadku autorki na pewno bym się nie decydowała na drugie. I przykre jest, że chwile szczęścia daje Ci obecnie tylko dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina - przepraszam. jak przeczytalas tylko pierwszy post to rzeczywiscie moglas pisac tak :) tez bym stwierdzila ze warto by sie zastanowic nad drugim jednak bo i dla dziecka lepiej itd. ale wlasnie czytajac ze on nic jej nie pomaga i w dodatku zwyczajnie ma stracha przed porodem to stwierdzam ze jednak lepiej dla niej bez tego drugiego dziecka, przynajmniej nie z tym czlowiekiem. chyba ze by sie zmienil naprawde to wtedy mozna by sie zastanawiac fakt ze warto obgadac kwestie przyszlego potomstwa przed slubem itd. z mezem sie zgadzamy, chcemy dwojke ale drugie dopiero za kilka lat. tyle ze wiem ze on by mnie nie zmuszal gdybym sie np. panicznie bala porodu. w koncu to ja rodze i jezeli tak bardzo to przezylam to on by to zrozumial nie wiem po co maz autorki chce drugie dziecko. przed kumplami sie pochwalic ze ma dwoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem z facetami polega na tym, że zasadniczo są mało elastyczni. Kobiety mogą, chcą i potrafią się zmieniać, oni mniej, znacznie mniej. Życzę autorce, żeby znalazła jednak nić porozumienia z tym gościem, może nie jest stracony. Musi widzieć, że jeśli chce być ojcem, to oprócz funkcji prokreacyjnej ma się jeszcze potem tym dzieckiem zająć, a również być wsparciem psychicznym dla swojej partnerki, łagodzić jej lęki itp. Oby tak się stało. W każdym razie po przeczytaniu całości, przyznaję rację Autorce, że nie chce drugiego dziecka. Ma prawo. Dziecka lepiej prawgnąć, czekać na nie w konforcie emocjonalnym, a nie bać się porodu i nieodpowoedzianości faceta. W każdym razie Autorko, pogadaj z nim na spokojne, może zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lattina - zgadzam sie z Toba. a autorka moze niech mu powie ze aby myslec o drugim dziecku, najpierw potrzebuja wybrac sie na terapie rodzinna jak powod mozna by podac chociazby to ze kloca sie przy dziecku. moze dla dobra dziecka on by sie na taka terapie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
przed slubem czesto rozmawialismy o dzieciach ja marzylam o trojce ale po przezyciu pierwszego porodu jakos chec mi odeszla . maz jak sie na to wszystko napatrzyl to tez zdecydowanie nie chcial nawet slyszec w zartach o drugim dziecku. a teraz jak mu przypominam jego slowa to mi tylko mowi EEEEE TAM..JAKOS PRZEZYJESZ tak wiem mnustwo kobiet ma po kilkoro dzieci i daja sobie rade i urodzily ale nie jestem jak inne kobiety mi brak odwagi no i ja nie chce kolejnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina truskawkowa
a masz coreczke czy synka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
syna a czy to cos przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina truskawkowa
Nie no nie przeszkadza tak tylko pytam.Bardzo dziwnie mowisz,tak jakby nie liczyly sie uczucia twojego meza tylko twoje,to bardzo nie sprawiedliwe wedlug mnie co robisz,ale skoro nie chcesz dzieci wiecej to nie rob tego na sile,bo to tylko krzywda dla dziecka.Ale ja twojego meza rozumiem doskonale,bardzo mi jego zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
ale czy mam robic cos na sile? przeciez nie chce dziecka to po co mam sie zmuszac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla mnie bomba jak czytam niektóre stwierdzenia. Tylko przypomnę że tokobieta chodzi w ciąży, rodzi dzieci, przeżywa połóg i siedzi na macieżyńskim. A facetowi łatwo powiedzieć że chce mieć drugie.Dziwe sie tym dziewczynom, które nie uszanowały zdania autorki ,że nie chce mieć drugiego, tylko usilnie przekonują że warto mieć drugie. Czy wy czytałyście temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skandallllllllll
Jestem oburzona wypowiedziami niektorych kobiet ktore sa po stronie jej meza. Kobieta powinna rozumiec druga kobiete. Az zal czytac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
ja rozumiem ze przeciez sa rozni ludzie i kobiety maja rozne zdania, wiec nie rozczarowala mnie zadna wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xTmnNt8RJvTVOHgzW2odVLJt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×