co zrobic.. maz niechce wiecej dzieci...

Witam. mam wielki problem i niewiem jak sie z nim zmierzyc.. otoz jestesmy malzenstwem juz 3 lata mamy synka.. ale maz ma jeszcze 2 synow z poprzedniego malzenstwa. zawsze marzylam o 2 dzieci... maz od poczatku mwil ze chce tylko jedno bo 3 to i tak duzo. ja na poczatku myslalam ze jd=edno mi wystarczy ze jak juz bedzie o odechce mi sie..ale jednak nie.. Leon ma juz 10 miesiecy.. a jak z dnai na dzien marze coraz bardziej o coreczce... lub synku........ co zrobic aby przekonac meza. jestem mloda mam 22 lata maz 29..stac nas na drugie dziecko. kasy nam niebrakuje...czy ktos byl w podobnej sytuacji???????????????

a sąsiada nie masz. Mąz ma rację. 3 dzieci to niemalo. Do tego jak dzieci będą duże to i większe wydatki. Przecież możesz bardziej zaopiekować się męża dziećmi z poprzedniego związku. To też dzieci i do tego jeszcze twojego obecnego męża.

chlopcy sa juz duzi zreszyta i tak ich rozpiezczam... jak cos chca tonie ida do taty tylko do mnie bo wiedza ze na mnie wsszzytko moga wyprosic. po 2 mieszkamy za granica dokladnie to w Uk. widujemy ich tylko 4 razy do roku .. ale np. cale wakacje i ferie zimowe spedzaja u nas. w tym roku wakacje u na 10 tygodni. stac nas na kolejne dziecko... alimenty na dzieci mamy 700 zl a i tak wysylamy okolo1200 . maz zarazbia ponad 700 funtow tygodniowo wiec to jest bardzo duzo. on sam mowi ze za takie pieniadze nawet 6 bysmy mogli miec ale on nieche!! ja tak pragne drugiego (czwartego) dziecka..

LEON ????????????? :-) biedne dziecko......

Maż racjonalnie myśli. On juz ma 3 dzieci, musi je utrzymać i poświęcić trochę czasu dla każdego. 4 dziecko było by mu obciązeniem. Może jeszcze kiedyś będziecie mieli, ale narazie nie obciążaj go bardziej- jest przynajmniej odpowiedzialny a nie jak niektórzy byle by narobić dzieci

ja tez tak mialam, mąż moil ze juz nie chce itd. Ja najpierw nalegalam ale potem zdalam sobie sprawe z tego ze nawet jakby sie zdecydowal i zaczlabym w ciąże to on mialby tą swiadomość ze zrobił to dla mnie. Nie dla nas bo tak chcielismy ale tylko dla mnie. Wiedzialam ze bedzie mi wtedy mniej pomagal a moze nawet odsunie sie ode mnie bo wymusilam na nim ojcostwo na ktore on nie jest gotowy. Dlatego dalam sobie spokoj. Syn podrósł ma teraz 4 lata a ja spodziewam sie drugiego dziecka:D:D Od tak kiedys mąż zapytal czy nadal bardzo chce bo on juz tez by pobawil sie w pieluchy :) sam mi to po okolo 2 latach zapraoponowal a ja oczywiscie sie zgodziłam. I wiesz co pierwsza proba i odrazu ciąża :D:D:D:D:D nie męcz go nie nalegaj. Synek jest jeszcze mały. Poczekaj az bedzie bardziej samodzielny, mąż zapomnie o tych obowiązkach nad niemowlakiem i po czasie znow za tym zateskni. A bynajmniej tak bylo u mnie.

powiedz mi jak może facet narobic dzieci bez pozwolenia kobiety. Czyzby je narobił w grządce rabatowej i przynosił do domu.Co za podejście. Jak facet nieodpowiedzialny to się nie robi. proste wyjście. Tylko, ze kobiety myśla, że jak będa mieć z facetem kilkoro dzieci to już facet będzie przy niej siedział na siłę.