i co z tym fantem zrobić?!?

mój najlepszy przyjaciel zakochany w mojej żonie :o

zakochaj się w żonie przyjaciela

a jak kawaler? :o

to zakochaj sie na nowo w swojej zonie, żeby nie miała chętki na przyjaciela

prosto i na temat :) masz pecha :P po prostu porządnie pilnuj żony a przyjacielowi daj do zrozumienia że Ona jest Twoja xD tylko żadnych bójek :P

a tak poważnie, to sam nie wiem.. zerwać tę przyjaźń, zerwać wszelkie kontakty?? przyjaźnimy się długo, ale po tym co usłyszałem wczoraj to nie wiem jak bedzie

a wiesz od zony czy od przyjaciela? .. czy od zony przyjaciela?

Ufam żonie. Nie boję się że może dojść do zdrady. A jednak dziwne uczucie wiedzieć że on ją... kurwa kocha :o

no to od kogo w koncu wiesz?

no właśnie od niego. zawsze wiedziałem że ona mu się podoba, jest piękną kobietą więc nic w tym dziwnego - podoba się wielu facetom. ale kiedy wczoraj dowiedziałem się że ją kocha..Szok!

ale romantycznie... :)

powiedział to po pijaku, więc pomyślałem że pieprzy od rzeczy, ale dziś wszsytko potwierdził, powiedział że już nie ma siły tego ukrywać, że ją kocha :o

zupełnie nie wiem jak się zachować, w końcu nie jest to obojętny mi człowiek - to wieloletni przyjaciel :o

pewnie się skończy tym, że niestety skończysz ta znajomośc, bo czy wyobrażasz sobie sytuację, gdy siedzicie we trójke i on patrzy na Twoją żonę, a Ty wiesz co on mysli...

http://www.e-lady.pl/index.php?d=show&pid=5766

no co byście zrobili?? zerwali całkowicie znajomość?? i w ogóle czy powiedzieć o tym żonie? bo jak on twierdzi, ona tego nie wie..może się pewnie domyślać że mu się podoba, ale nie wie że ją kocha :o Kurwa, no świat mi się zawalił :o

przerąbane. Może nie dopuszczaj do spotkań razem z Twoja żoną. Spotykajcie sie we dwojke lub w jakimś innym gronie. Sama nie wem, czy na Twoim miejscu powiedziałabym żonie...ale chyba nie

nie mow jej, bo zacznie myslec!!! rozumiesz? mozesz przegrac odsun kolege, powiedz o co chodzi, zeby sie nie gniewal. zyje sie z polowka nie z przyjaciolmi:)

własnie najgorsze jest to że spotykamy sie zawsze w większym gronie znajomych..więc przecież nie przestane spotykac sie ze znajomymi, raz że nie chce, dwa że żona zacznie podejrzewać że cos jest nie tak, poza tym jak to kobieta nie zrezygnuje ze spotkań z przyjaciółkami, które niestety są żonami moich kumpli :o

słuchaj wyprowadź się

wyprowadz? ale co masz na myśli? z domu?? :o czy chodzi Ci do innego miasta?

nie przesadzaj! jak jednego kolegi zabrakknie, nic sie nie stanie. chyba ze zauwazy jego " nieobecnosc" ale jesli on sie wytlumaczy, nie widze problemu. oto wlasnie chodzi zebys mu wytlumaczyl, ze nie mozesz stracic zony.jesli to przyjaciel, zrozumie.

Faktycznie jest Twoim przyjacielem. Oddaj mu ja i żyj szczęśliwie. Uwierz mi. Wiem co mówię.

jaja :) Ja i moj maz tez sie ostatnio dowiedzielismy ze mam adoratora - naszego wspolnego kolege. :) Tzn ja pierwsza ale ze ja niczego nie ukrywam a on nie tez nie byl dosc dyskretny to maz tez sie dowiedzial. My akurat obrocilismy to w smiech. Troche sobie pozartowalismy z niego i dalej utrzymujemy z nim kontakt. Jedyne co mowi, to "jakby co to za 10lat.." hehe No coz. kazde ma inne podejscie.

Fatum co masz na myśli? Cos sugerujesz??

ja bym zerwała/mocno ograniczyła znajomość...nie dlatego ze kocha, ale dlatego ze jest takim zbolałym kretynem żeby ci o tym mówić. takich rzeczy się nie mówi, a on Ci się wyżalił, by mu lżej na sercu było nie zastanawiając się że może cię zranić zasiać wątpliwości i spowodować kłopoty. to głupi egoista, a nie przyjaciel.

w sumie pewnie gdyby nie ta impreza i hektolitry wódki to by nie pisnął ani słówka. głupia wpadka moim zdaniem. a jak go zapytałem dziś to pewnie nie miał siły ukrywać się nadal albo po prostu nie chciał kłamać w końcu przyjaciel

a wiesz co bedzie jak twoja zona wypije hektolitry alkoholu? on bedzie obok:( pomysl czlowieku!

... i znowu romantycznie,,,

po jaka cholere on to mówił :o mógł zachowac dla siebie i kochac platonicznie, albo usunąć się dyskretnie :o