Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

like_

znowu sie z nim przespalam. pomocy...

Polecane posty

Gość kici kiiiici
Dopiero teraz zobaczylam , jak bardzo się rozpisałam :D Potraktowałam tego posta trochę jak pamiętnik ,wybaczcie :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dareq_NOR
Ja wybaczam, bo jestem przystojny i inteligentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dareq_NOR
OK, teraz na serio ... like_ ... tylko godzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa życia
mam takiego kolege z ktorym otatnio nasze relacje sie zmienily tzn piszemy ze soba wiecej rozmawiamy i ostatnio rozmawialimy na temat seksu bez zobowiazan, ja chcialabym bo jest pociagajacy ale z jednej strony boje sie ze to moze wyjsc z pod kontroli..... i nie wiem co mam zrobic moze cos doradzicie? chcialam jeszcze dodac ze chodzimy razem do klasy ale jestesmy juz pelnoletni;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pakuj sie w to :( ja juz wariuje, nie wytrzymuje, przejadlo mi sie! on szuka se innych panienek, masz dosyc! jesli jeszcze raz sie odezwie proponujac spotkania, powiem, ze mozemy sie spotkac ale nie bedzie seksu. jesli bedzie krecil nosem i zrezygnuje ze spotkania, zamilkne na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kici - brawo, szczere gratulacje, zrobiłaś tak samo jak ja 2 lata temu i nie żałuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serio karolcia nigdy, przenigdy nie przychodzi zal, "co by bylo gdyby", wspomnienia nie bola, nie chcesz ...wrocic? mleko , gdzies przepadla na tych wakacjach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIKE JESTES ZALOSNA
NIGDY SIE NIE ODZYWALAM NA TYM TOPIKU ZERWOIJ KONTAKT ZNAJDZ INNEGO FACETA OGARNIJ SIE OD ROKU JESTES WORKIEM NA SPERME DLA FACETA KTORY MA CIE W DUPEIE SAMA SIEBIE UNIESZCZESLIWIAZ TO ZENUJACE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kici -> wrócić na pewno nie - przy rozstaniu obiecywaliśmy sobie, że będziemy przyjaciółmi, że to dla nas ważna znajomość, a od półtora roku nie mamy żadnego kontaktu - i to dla mnie najlepszy dowód, że dobrze, że tak się stało... wspomnienia nie bolą już.... z czasem bardziej uwypuklają się te pozytywne, a niemiłe się zacierają, oczywiście to, że mnie nie chciał zawsze gdzieś tam delikatnym ukłuciem będzie mi się przypominało, np. kiedy znajduje w kompie jakieś nasze stare zdjęcia, ale to jest moment i zwykle kończy się uśmiechem na mojej twarzy... żal....? jeśli czegoś żałuje, to tego, że tak wiele czasu straciłam na zastanawianie się dlaczego mnie nie chciał? dlaczego to nie my? co zrobiłam nie tak? ,.... to nie miało większego sensu, choć czasami lubię się tak poużalać :) Dziś jest to już tylko wspomnienie.... Wystarczy, że pojawi się ktoś nowy, ciekawszy, bardziej dostępny i jeszcze docenia Cię i akceptuje, widzi zalety, których on nie widział... i wtedy o tamtym już nie myślisz w kategoriach powrotu, tylko na zasadzie - było minęło... :) Oczywiście to nowe uczucie i fascynacja nie przeszkadzało mi się cieszyć, kiedy dowiedziałam się, że rozstał się ze swoją dziewczyną z którą związał się niedługo po mnie - ha , dobrze mu tak :) wiem, świnia jestem.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pomaranczowa-uwierz ze ostatnio w koncu to do mnie dotarło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
najlepsze wakacje w moim zyciu, ale koncowka wgniotla mnie w ziemie... jednego dnia, kiedy ja sie zle czulam i zostalam w pokoju, on poszedl sobie na silownie i zostawil swoj telefon. to byl pierwszy raz jak przeczytalam jego emaile i wiadomosci (glownie ze wzgedu na to ze nigdy nie zostalam sam na sam z jego telefonem a nie ze mam zasady). wiadomosci nie kasowane od kilku miesiecy. mozecie sobie chyba wyobrazic co tam bylo???? nawet dla mnie bylo to nie malym zaskoczeniem. gotowalam sie cala jak czytalam wiadomosci od conajmniej tuzina innych laseczek, o obiadkach, podziekowaniach za urocze kolacje i towarzystwo, za swietny czas, umawianie sie na nastepne randki. dwie panie z tej watachy znam osobiscie. jedna gowniara, druga troche starsza tzw. kobieta sukcesu, ktora jak sadze byla (jest) jego celem! hhahah! ja bylam treningiem, aby on mogl pocwiczyc swoja umiejetnosc uwodzenia. mial dla mnie czas w weekendy bo ta baba zdaje sie jest w zwiazku :D okropnosc co najmniej 2 razy w tygodniu inna laska (oprocz mnie). chcialabym kiedys moc zrozumiec co tez kierowalo tym panem. z drugiej strony szacun - utrzymac w tajemnicy tyle klamstw i sie w tym nie pogubic, no i oczywiscie to musialo kosztowac fortune :D juz nie chce o tym myslec bo czuje sie jak zuzyta szmata do podlogi i dalej nie rozumiem jak moglam myslec ze cos znaczylam he he he......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko, jak się zachowałaś po przeczytaniu tego jak on wrócił z tej siłowni? Udałaś jakby nigdy nic, czy powiedziałaś co o tym wszystkim myślisz... na do widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PEWNIE ZE MILCZALA UDAJAC
SLODKA IDIOTKE, nie odwazylaby mu sie powiedziec wszystkiego co mysli, nie przyznala sie,ze jej zalezy, moge zalozyc sie o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
napijcie sie gluptaski valium co by wam podniecenie moja historia opadlo :P Karolcia - nic nie powiedzialam bo juz nie chcialam robic z siebie idiotki na sam koniec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow co za facet.. ciekawe, czy osiadzie w koncu kiedys w jednym stalym powaznym zwiazku.. ja bym sie chyba poryczala widzac to, mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny mam pytania
do was wszystkich tu, co mialy kiedys taka sytuacje, taki uklad.. 1. Jak sie zabezpieczalyscie z tymi partnerami ? 2. Co w przypadku gdy mialyscie miesiaczke, a oni porponowali spotkanie (w przypadku mleka cyklicznie co sb jak widze) 3. Dostawalyscie prezenty czasem? 4. Jak czesto, ile razy na dzien o nich myslicie/lysce? co to byly za mysli? czy to bylo np podczas masturbacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
1.ja nie bralam tabletek, bo jakos sie boje efektow ubocznych, ale seks zawsze w gumce. mam dziwne uczucie, ze nawet jakbym brala tabletki antykoncepcynje to on i tak uzywalby gumki. nigdy nie zaproponowal ze moze bez ani nic w tym stylu. 2.jak akurat mialam okres (co sie zdarzylo moze z 5-6 razy) to przewaznie w ogole nie bylo seksu bo ja nie chcialam, a jak raz juz myslalam, ze to koniec okresu, a jednak upapralam mu posciel i inne rzeczy to nic nie powiedzial ani sie nie obrzydzil 3.prezenty czesto (nie kwiatki czy czekolada tylko typu karnety do spa, glosniki, ipody,ciuchy,bilety na koncerty,ksiazki, plyty) mam cala kolekcje rzeczy od niego, ktore traktuje jak relikwie (napewno jego inne laseczki tez maja kolekcje) 4. mysle o nim tak z 10 razy dziennie, w zaleznosci co to za dzien i czy jestem zajeta w pracy czy siedze jak ciota. ogolnie to sa mysli erotyczne, co bedziemy robic, albo jak bylo ostatnim razem, albo jakbym chciala. raczej nie snulam sobie planow o rodzinie i dzieciach. przy masturbacji nie myslalam o nim bo w ogole to rzadko sie masturbuje, a jak juz to wypbrazalam sobie mojego bylego chlopaka, z ktorym chodzilam zanim poznznalam tego idiote. nie wiem czemu bo tamten napawa mnie obrzydzeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filonka cichodajka
1. mialam tabsy i czasem byla guma. w sumie dobrze,moze hiva mi nie dal. 2. nie lubie podczas okresu tego robic..ale czasem np tylko robilam mu loda, jak mial chcice....... 3. nigdy nic....... nawet na urodziny, choc bylismy przyjaciolmi dobrymi dla ogolu 4. podczas masturbacji zawsze, a tak to czasem w ogole czasem co minute,zalezy od dnia,okresu od ostatenigo spotkania, ile mam pracy... czasem snuje wizje przyszlosci,ale glownie o seksie albo zastanawaim sie czy mnie wlasnie 'zdradza''.............. a wy badacie sie na hiv????? itd?? mysle o tym!..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZEB Y TAK SIE SZMACIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
zazdroscisz ze tobie nikt tak nie wskakuje chetnie do lozka co? trzeba byc przystojnym i bogatym a nie jakims pimpusiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacic nie szmacic :classic_cool: 1. tylko prezerwatywy, zawsze prezerwatywy 2. nigdy sie nie zgodzilam na seks podczas okresu... 3. nie, raczej nie. na poczatku tylko 4. dawniej ze 100/dzien, zalezalo od dnia, teraz rzadko, rzadziej.. zobojetnialam troche, troche mi przeszlo, on wyjechal poki co, (choc jak zawola to pewnie polece ;) ) , a myslalam przerozne rzeczy..... szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny mam pytania
bo wiecie studiuje psychologie i mysle co by na podobny temat napisac prace mgr :] w sensie, uklady takie..... relacje damsko meskie takie. co wy na to by mi pomoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici kiiiici
Karolcia_ Dzięki ;-) Tylko , że ja wcale nie czuję się z tego powodu taka szczęśliwa hehe... Aż normalnie mam ochotę przywalić sobie w głowę ,ale kotłują się we mnie myśli ,aby za jakiś czas się do niego odezwać . Ciągle mam nadzieję ,że to jeszcze nie koniec :-/ Dowiedziałam się z innych źródeł , że dzień po naszej rozmowie wyjechał w delegację i podobno dzisiaj ma wrócić. A ja naiwna mam nadzieję , że może akurat się odezwie :-/ Jedynym ratunkiem z tej sytuacji jest to ,abym poznała kogoś innego ,kto odciągnie od niego moje myśli.. Mleko , a kiedy przeprowadzka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mala historia
Poznalam go przez internet, na portalu randkowym. Zapowiadalo sie powaznie, zapowiadalo sie swietnie. Zawrocil mi w glowie. Potem spotkanie, jedno, drugie, trzecie,w koncu seks. Dostal co chcial, zaczal sie cofac. A ja sie zakochalam... Robilam z siebie idiotke przez wiele miesiecy a on byl adoratorem, gdy chcial mnie zerznac. Tak to unikal... Gralam w jego gre pare miesiecy. Potem udalo mi sie z tego wyjsc. Po pewnym czasie wpadlam znow......... To trwa i trwa. Ja kocham, on sie bawi. Oboje jestesmy pod 30stkę.. Samotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mala historia
do hej mam pytanie ---- jak Ci mamy niby pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×