jak z tym lekarzem...?

witam wszystkie forumowiczki! chodze do drugiej klasy liceum i mam beznadziejnego nauczyciela od wfu. jutro po lekcjach wybieram się do prywatnego lekarza (ortopeda itp.) aby poprosic go o zwolnienie na cały rok. niestety nie wiem, czy mogę sobie od tak iść do tego lekarza, czy trzeba się umowić na jakis wyznaczony termin, czy jak?? ewentualnie jak to jest z rodzinnym?? (w tym wypadku chodzi mi o zwolnienie na max 2 miesiące) ide sobie do lekarza... dla osób zdrowych??, czy jak.... ?? przepraszam, ale nie jestem obeznana w tych sprawach i prosze o pomoc doświadczone kolezanki ;) pozdrawiam cieplutko

musisz dopytać w gabinecie, zazwyczaj prywatnie trzeba się wcześniej zapisać, a państwowo zarejestrować osobiście lub telefonicznie

aha, czyli jak pojde do rodzinnego to musze sie zarejestrować w okienku ;d...

dzięki

heja! odswieze ten temat, poniewaz tez wybieram sie do rodzinnego po zwolnienie, tylko nie wiem, czy mam iść do oddziału dla dzieci zdrowych, czy chorych, bo tylko takie są w moim osrodku. i jeszcze co powiedziec lekarzowi, aby wypisał zwolnienie?? i czy nauczyciel do wfu moze przyczepic sie i nie przyjąć zwolnienia od rodzinnego?? mam 15 lat. z gory dzieki.

???

a potem same spaslaki biegaja... ohyyyda bedziesz gruba

chodzę 2 razy w tyg. na basen i teraz, kiedy jest jeszcze cieplo jezdze na rwerze :)