PRZYCZYNY ZDRAD

Dlaczego ludzie zdradzają? Czego brakuje w związkach? Dlaczego tego problemu większość z nas nie stara się rozwiązać z drugą połówką?

nie wiem dlaczego tak jest mnie ten problem dotknal...maz mnie zdradził z kolezanka...

to jest temat rzeka jest wiele przyczyn zdrad i niestety wiele zdrad bez "przyczyn", co znacznie komplikuje sprawę ;)

my bylismy udanym malzenstwem..dopoki nie poznalismy jej i jej meza...

jeszcze nie wiem i wirze, ze nigdy sie nie dowiem

nie zycze nikomu tego naprawde to jest straszne..........

a wybaczylyscie?????? czy to byl juz koniec????

u mnie to raczej moj maz zdecydował mieska teraz u niej...........

to wspolczuje. Ja sobie nie potrafie tego wyobrazic.

Podstawową przyczyną zdrad jest brak glutenu albo glutów w mózgu. Dowodzą tego badania zespołu docenta Krauta i prof. Maniochy.

dla mnie to nadal swieze...ale co moge teraz zrobic.........

Osobiście jestem w bardzo udanym związku ale gdy patrze na koleżanki... Ja nie wyobrażam zdradzać i mój chłopak też (tak mówi:P ) Ale gdyby się zdarzyło, że bym została zdradzona to chyba bym wybaczyła bo za mocno go kocham... Ale jemu do tego nigdy się nie przyznam :P

ja tez bym moze wybaczyła ale teraz za daleko to juz zaszlo.........

ja nie wybaczałam, bo nie byłam zdradzona - tak tylko sobie zabrałam "głos" ;)

becia dasz rade, trzymam kciuki. swiatjest pelen facetow.

ale tak w ogóle to jestem pewna (niby wiem ze pewnym byc nigdy nie mozna) ze ON mnie nigdy nie zdradzi. Widze jak kocha...

ja byłam pewna swojego na 1000 procent nigdy nie był jakim s babiarzem ........a jednak,,,,

ftyvfgnh na razie wogole o tym nie mysle............ za duzo osob mnie oszukało i zranilo maz kolezanka....

Widocznie nie był Ciebie wart... Ale dasz radę, głowa do góry!

wiem tak sie mowi ale ciezko z tym zyc..........

najgorsze jest to ze wszystko było ok....było nam dobrze razem

ale nie kazda zdradza ............

kurcze nie wiem dlaczego faceci tak postepuja. Moze inaczej wiem dlaczego jednorazowo zdradzaja ale nie wiem jak moga zostawic zone. Zona to zona..

no wlasnie takie doswidczenie na zawsze zostawia slad w psychic eciezko potem komus zaug=fac.........

Przyczyny zdrad są różne. Często jest tak, że ktoś uprawiał seks z tą jedną osobą z którą się ta osoba związała i nie uprawiała ona seksu z nikim innym i po czasie chce się spróbować tego z innym/inną... po prostu ciekawość. Innym powodem jest rutyna, która podświadomie w niektórych osobach każe szukać innych wrażeń. Jeszcze innym powodem jest to, że partner/partnerka od samego początku nie dawała naprawdę silnych doznań i człowiek bądż co bądż, ale chce przeżyć prawdziwą rozkosz... z dreszczykiem emocji.. itd.

u mnie ewentualnie ta 1

kurcze, a ja np nie rozumie takiej rzeczy: dlaczego wszyscy uważeją 'małżeństwo' za coś normalnego, a 'zdrade' za cos normalnego? przecież z tego co tu piszecie jest wiec odwrotnie -zdrada jest standardem. co wiecej powiem wam ze zostaly przeprowadzone badania na ten temat i wyniki byly 'zatrwazajace' -to co wszyscy nazywaja zdrada okazalo sie czyms normalnym wiecej niz 50 % kobiet i mezczyzn przynajmniej raz w zyciu zdradzilo. co wiecej autorzy tych badan wysuneli dosc smiala teze, iz czlowiek z biologicznego pkt widzenia nie jest monogamistą. oczywiscie tego typu poglady sa w naszym konserwatywnym kraju herezja i raczej nikt tematem bardziej sie nie zainteresowal

Według statystyk, to w 80 % par występują zdrady, ale związki nie rozpadają się z tych przyczyn nawet jak ta druga osoba wie o tym.

Słyszałem inne określenie: człowiek jest seryjnym monogamistą...

prosze nawt 80%, seryjni monogamisci, hmm jakos nikt sie juz na ten temat nie wypowiada. czyzby wszyscy poszli spac. czy moze nastapila chwila refleksji i zadumy nad zyciem zanim sie cos napisze