Laski a konkretnie mezatki!PROBLEMM Z MEZEM...

Faceci poprostu nie rozumieja nas kobiet i naszych potrzeb. Nie wspominam juz o butach albo torebkach bo mam zakaz do odwolania. Ja poprostu wole se kupic jakis ciuch czy buty niz dobrze zjesc a ze inni tego na tym forum nie rozumieja to ich sprawa. A moj maz... hm poklucilam sie z nim Chce nowe spodnie a on ze NIE! :-(

a ile masz butow i torebek? :)

Te podszywki wcale mnie nie smiesza. Sa plytkie tak jak ludzie co je wymyslaja.

Ja pierdzielę,jak masz problem że mąż nie sypnie ci kasą na nowe spodnie za 100eur,to kup za swoje,widzę jednak ze to prawda,że przebywają tu rozpuszczone frustratki :O.A przynajmniej jedna.

Niewiem z 17 moze 20 torebek a butow troche wiecej- letnich. Teraz pomalu przydalo by sie zbroic w zimowe... Bo mam tylko 4 paty kozakow ale w strasznym stanie. Niewiem ile przecietna kobieta powinna miec butow spodni czy kurtek.Moze ktos cos podpowie... mi sie wydaje ze mieszcze sie w normach

Jak bys niewiedzial to malzenstwo = wspolna kasa itd. Nie mamy nic osobno wszystkiego po rowno.Dzieli nas tylko roznica zdan.

no maz ma racje :D :D ja nie wiem ile ma przecietna kobieta ja mam 3 torebki w tym dwie na codzien i jedna na imprezy butow mam chyba 6 par ogolnie na caly rok ale moze jestem ponizej sredniej :)

dzieki... no teraz sie zalamie nie robciemi tego. A spodnie ile przecietnie?

mam dwie pary dlugich i 2 krotkie

Porozmawiaj z nim o tym by kazde z Was mialo jakas kwote na swoje wydatki. Nie wyobrazam sobie jechac na wakacje i nie brac pieniedzy. Jak Ci sie pic zachce to bedziecie wracac do hotelu? Dziwne pidejscie z jego strony.

zartujesz sobie prawda???

kupuj za swoje to nie będzie miał powodu do gadania ja też chcę oszczędzac a mój mąż woli kupowac droższe ciuchy nigdy mi nie wydziela kasy mimo że nie pracuję a Twój może się oszczędny zrobił bo mu na kochankę brakuje

nie zartuje :) mam malo ciuchow bo na wiecej nei starczyloby mi miejsca :) poza tym ja akurat wole gdzies pojechac za ta kase ktora musialabym wydac na ciuchy. Ale jak ktos woli kupowac to jego sprawa :) aczkolwiek uwazam ze masz bardzo duzo , moze juz wpadlas w jakis nalog kupowania?

Rany Julek.20 torebek!Toz to shock.20 par butów.wrrrr.W zyciu nie chciałbym miec takie j kobiety cvo tylko wierzy w ciuchy i kosmetyki

no ja nie zdziwiłbym się jakby miał jakąś szparodajkę na boku,też bym z taką babą nie wytrzymał :O...4 pary na zimę i jeszcze jej źle :O.

no o tych wakacjach to mnie sama zaskoczyl... ale wezmé 600€ juz i tak mam odlozone jak nie wydam to przywioze spowrotem. Ale jesli naserio przekroczylam normy z ciuchami to moze on ma racje... juz sama nie wiem jak mieszkalam w pl to tez mialam po 2 pary butow i spodni ale zawsze sobie obiecywalam ze jak bede mezatka i jak bede pracowac to chce miec to co mi sie spodoba od wystroju mieszkania po ciuchy.I do tej pory nie mialam z tym problemow nawet jezdze wymarzonym autem.Dopiero teraz maz zaczal sie buntowac...

ale fakt ze ja tez nie mam tyle torebek i butow i nie potrzebuje wiecej :) torebek mam sporo i tez mi maz mowi jak patrze na kolejna ze w szafie mam tyle ze chyba starczy. Ale butow mam mniej. Znaczy moze nie tak malo ale chodze w tych co sa wygodne czyli tez z kilka par uzywam. Jesli masz bardzo duzo ubran to nie dziwie mu sie ze uwaza ze przesadzasz. Ale z tymi wakacjami to nie ma racji co do spodni to mam z 10 dlugich plus eleganckich z 4, 5 takich 3/4, z 4 krociutkie

On w sumie nie ma dostepu do kasy mam yjedno konto z jedna karto ktoras nosze ja w portwelu.I regularnie kontroluje konto i nic sie do tej pory nie traci.On dostaje odemnie 10€ tygodniowo na jakies picie czy bulke w pracy.Pozatym nic wiecej a jak chce kupic cos np. jakas czesc do samochodu lub opony czy cokolwiek do domu to na takie zakupy jedziemy razem.Czyli jednym slowem KOCHANKA odpada.

umow sie z nim na pewna kwote na Twoje sydatki.

A co do kosmetykow to niepowiem sa drogie Mary Key ale wydatne dlatego nie kupuje czesciej jak 3 razy w roku.Narazie sie nie czepia....

Macie racje, dzisiaj sie z nim umowie zapytam wprost ile jego zdaniem moge wydac na ciuchy miesoecznie.he juz nawet znam odpowiedz ,, ani grosza,,

no teraz to mi trudno okreslic... nie znam do konca Twojej sytuacji ale bardzo czesto bywa tak ze jak ktos pochodzi z biedniejszej rodziny , to zarabiajac duzo wieksza kase na swoim kupuje wszytsko to co mu sie podobalo i zawsze chcial miec. Moze u Ciebie jest podobnie?

nie mozecie dorobic drugiej karty? Niech on tez ma i jak ma na cos ochote to niech sobie kupi. u mnie znowu maz wydaje ciagle kase ale na elektroniczne rzeczy i tez robie mu awantury jak co kilka dni przychodza paczki z tym co zamowil :O

Niechce drugiej karty po co miala bym miec dodatkowy stres teraz jestem przynajmniej za niego pewna. Ale przykro mi sie zrobilo ze tak sie sprzeciwil co do kupna tych spodni (50€) powiedzial nie Sylwiu nie kupisz sobie. Jak on by przyszedl do mnie i powiedzial ze podoba mu sie jakas koszula czy cos to jasne ze bym z nim pojechala po nia ja kupic bo go kocham i lubie go uszczesliwiac o on ze NIE...

Założę się że w szafie masz ze 20 par takich spodni!

Ssę niemieckie zaganiacze w zamian za 2 euro

ales wymyslil podszyw he he eh...

Zalosne - czym ty sie przejmujesz??????? Wnioskuje ze mieszkacie za granica to pewnie bedzie szok dla ludzi z Polski ale np w Irlandii czy UK mozna isc i kupic markowe np byty czy spodnie na przecenie za Euro czy Funta - Serio. Ja juz nawet czasami nie mierze w sklepie spodni tylko patrze po rozmiarze i kupuje i w domu mierze jak mi sie cos nie podoba to wyrzucam - to tylko funt !!!!!!!!!!!!!!!!!A jezeli chodzi o drozsze rzeczy to np wczoraj kupilam sobie 12- sta brazowa torebke - mam ich wile ale hmmm zaplacilam za nia 12 funtow - torebka ze skory bardzo ladna - i pytanie kto by nie chcial kupic torebki skorzyanej za 48 zl ?????????????? No i jeszcze buty uwilbiam je - wczoraj ekstra kozaki za 20 funtow -skorzane nie wazne ze mam juz 7 par ale te byly ladne. I to nie jest szastanie kasa. Srednio przez caly miesiac czlowiek jak idzie na wyprzedaze to sie tak obkupi ze przesada a wuda moze raptem 100 funtow a nie chodzac na wyprzedaze tez wyda 100 funtow tylko kupi mniej - wielkie mi rzeczy jak ktos zarabia np 1000 . A pozatym uwazam ze to prowokacja ze strony autorki wypisujac takie rzeczy na forum gdzie wiekszosc ludzi jest z polski i dl anich kupienie sobie 20 par butow letnich jest przesadam

masz racje ze za granica mozna kupic ciuchy za grosze, zreszta nawet jakby kosztowaly o wiele wiecej to kazdy ma prawo sobie kupic co mu sie podoba, nawet jakby mial potem wyzucic ciuch za 1000 euro- jego sprawa. Dla nie oobiscie tyle torebek i butow to za duzo, nie dlatego ze na siebie sepie tylko nawet w tych ciuchch ile mam ( a mam malo ) chodze co jakis czas , a mam swoje ulubione w ktorych chodze czesciej. Probem pojawia sie tak jak u autorki- kiedy nie zyje juz sama dla siebie i czasem ciezko jest uzyskac kompromis z druga osoba. Mozna to olac i robic swoje ale po co okuywac kolejnego ciucha kolejna klotnia?

dla mnie to norma ale mi o mojego meza chodzilo. A dodam ze on tu jest dluzej niz ja!!! A jeszcze tego nie pojal!