Jestem z facetem a czuję się samotna.

Widzimy sie mniej wiecej 2 razy w tygodniu, bo on ma prace , ktora nie pozwala na czestsze spotykanie. Czesto tez jest tak zmeczony ze nie ma sily sie ze mna spotkac badz np juz jest umowiony z kims innym chociazby z kims z rodziny. Ja czuje sie tak strasznie samotna. Nie mam przyjaciol, mam b. malo znajomych i siedze po pracy calymi dniami w domu. :(

tez tak mialam i nie wytrzymalam. Bo facet nie po to jest by byl,ale by byl znami zawsze:(

2 razy w tyg?? to i tak niezle ja swojego widywałam raz w tyg oczywiuscue przez jego skapstwo szkoda było kasy na bilet autobusowy do mnie czesciej prace miał luzna wolne weekendy itp

czuje sie czasami podobnie, ale staram sie te rzadkie spotkania z chlopakiem wykorzystac do maximum, zeby miec energie na caly tydzien :)

A czy to związek jak widzicie sie raz w tygodniu? Czy to normalne?

zamiast siedziec bezczynnie zajmij sie soba, zacznij zyc swoim zyciem, zapisz sie na jakis kurs, czytaj ksiazki, no nie wiem, rozwijaj sie, facet nie jest od tego, zeby Cie zabawiac.