Jest weekend a mój facet poszedł na ryby MASAKRA!!!

pewnie a co szczuc bede ;) milosc ma swoje prawa! a nocki to faktycznie masakra wiem bo sama mialam kiedys prace na 3 zmiany na szczescie to juz za mna!

kurczę, a łeb jak mnie bolał, tak boli!! od samego rana! a ja chce piwa sie napić

cześc konkubina , łączę się z Tobą w bólu chociaż mój ma akurat teraz popołudniówki, ale wiem co czujesz :) a co do wujka to juz chyba poszedł sobie od nas, bo może ma juz dosc babeczek :) wierna wcale się nie dziwię, że zmiękniesz bo ja też bym zmiękła... hehe :D P.S.Znalazłam śledziki w lodówce :D:D:D:D:D pyyyyychaaaa :):):):D:D

a ja popijam rajskie jabłko wyborowa i wymyslam jakiś niecny plan... juz sie wkur od nowa bo nie wzial telefonu chcialam teraz dzwonilam i w kuchni mi dzwoni gorsetu nie bedzie oj nie bedzie i ciuciu tez nie... bede udawac ze spie jak wroci !!!

ja chcę śledzika!!!!!!!! :D mój teraz nast, tydz. będzie miał popołudniówki- już sama nie wiem co gorsze...

oooo nie!! z tym telefonem to już przeginka!! Ja bym łeb urwała!! :D

hahaha.. przypomniało mi się , że jak ja udaję ze spię to on chodzi po cichutku żeby mnie nie obudzic, tylko ze nie zawsze o to mi wtedy chodzi... hehee :)

no faktycznie to juz przegiol na calego ... ty nie udawaj ze spisz tylko zrob tak zeby byc pozniej od niego w domu ....

/zmeczona >>> chodź ze mną na balety ;)

i wykasuj to połączenie od Ciebie- niech nie wie, że dzwoniłaś :D Mój też baaardzo się stara, żeby mnie nie obudzić :D też słabo mu wychodzi, tym bardziej, że mnie byle szmer może zbudzić :)

nie gadajmy o spaniu tylko o zemscie!!!

ja wlasnei pomalutko sie wybieram bo wychodze z kolezankami a on niech sobie oglada ten mecz

wierna, nie denerwuj sie tak :D zaraz coś wymyślimy :D:D

;) a musze upuścić trochę żółci z organizmu... nie bede sie wkur juz bo po co czasem bywa i tak...

kara... no to może np. niech sobie rybki sam czyści..

zawsze czysci sam rybki i jeszcze sam je smazy a mi tylko podaje do jedzenia ;) Wiec czy jest sens sie denerwowac?

no pewnie szkoda nerwow na nich ... ja wychodze z mysla sie pobawic a on niech sie martwi i niech bedzie zazrosny ... i tak nie ma o co ale niech teraz on poczuje jak to jest ... znajac zycie to i tak bede miec 10 smsow na minute .... ale to tylko o nim swiadczy ... boi sie czegos i bardzo dobrze czas na niego ...

eee... no to super jak sam czysci i jeszcze do tego sam je smaży !! :) i to bez kary :)

A moze zaproponuj, ze kiedys pojdziesz z nim na ryby? Bedziecie mieli szanse spedzic razem czas, a on przy okazji bedzie robil to co lubi. Jesli on naprawde chodzi na ryby i nie jest to przykrywka zeby sobie wychlac czy cos podobnego, to powinien byc zadowolony, ze chcesz z nim isc.

Niepozbierana >>> po czyjej jestes stronie? :D tylko go nie broń

przypominam ze zamiast wybrac weekend z ukochana wybral ryby jakas kara musi byc

ja już widzę jak mój jest o mnie zazdrosny!! Pewnie wcale ani jednego esa by nie przysłał! Ja to mu zawsze mówie, że gdybym tylko chciała, to bym mogła go tak w rogi walić a on nic by nie wiedział. ale ja nie z tych

Jaaap >>> często jeździmy razem bierzemy psa i spędzamy cały dzień na powietrzu... dzisiaj jakos tak nie pykło... chcę żeby sam wychodził jak najbardziej nie robię i on sam też nie robi z siebie pantofla... czasem musze sobie pogadac :)

ja jak wychodzę sama z koleżankami to jeszcze po mnie przyjezdza albo przychodzi... tak prawde mowiac z reka na sercu to dobry facet jest ;)

hahahaha :D:D:D:D nie, no co ty niebronie!! w życiu !!! :D:D:D ale może poprostu musi poczuc, wiesz ten zew natury i zobaczyc siebie w roli myśliwiego, który potrafi upolowac zwierzyne i przytarga ją jeszcze do jaskini,np. mój jak grzybów nazbierał w lesie to był przez tydzień z tego dumny :D:D:Dhihihi

wierna-- gadaj, gadaj!! :) Powiem Ci, że ja chyba tez bym miała problem z karą dla mojego. Szlaban na sex nie wchodzi w ogóle w grę, bo ile razu pada takie hasło z mojej strony, to następuje wybuch śmiechu i tekst "już to widzę" :D:D Ale kiedyś go przetrzymam!! A co!! niech się zdziwi

A mój był dumny jak łazienkę wymalował :D Z kumplem :D:D

dla jasności: wyszpachlował, wymalował i takie tam. Kumpel był potrzebny bo samemu źle się pije, tym bardziej w łazience do lustra :D

hahaa! :D mój przepchał ostatnio odpływ bo nam wybijało to nawet do mojej matki zadzwonił żeby powiedzieć że to zrobił... śmiesznośc w tym taka że jest z zawodu hydraulikiem :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

co jeden to lepszy ;)