Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Gość atilla
ale czy mozna kupowac np w 7 mc juz???bo mi tu mowia ze za szybko itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowy motylku nawet mi nie pisz o kluskach na parze, bo się zaślinię ;p Jeśli się nie mylę to nasze poznańskie pyzy i my ich nigdy nie jemy na słodko tylko polane sosikiem, do tego np schabik ze śliwką i ogórek kwaszony albo marchewka z groszkiem - niebo w gębie. Ja je uwielbiam, ale nie umiem robić :( Mamo E ja właśnie mam próbkę proszku Fairy dla dzieci tylko, tak jak pisała Dunia, obawiam się, że bez płynu do płukania rzeczy mogą być sztywne. Może też wypróbuje żel do prania. Ja również piorę w 30 stopniach i nigdy nie prasuje, bo zawsze rozwieszam od razu na wieszakach :) i tylko ręczniki na 60stopni. Wczoraj znalazłam te pieluszki, o których chyba Mantraelle pisała, w ToysRUs i w Mothercare plus właśnie różne kosmetyki - jakby ktoś też ich szukał. Ja się przyznam, że jak tak wczoraj chodziłam po tych sklepach to normalnie nie wiedziałam gdzie zatrzymać wzrok. Tych pieluch jest tyle, że nie można po prostu wejść do sklepu i kupić. Wyobraziłam sobie mojego M wysłanego na zakupy pt kup małej pieluchy :) bez telefonu na pewno by się nie obyło. Mamo E ja też nie jestem za przegrzaniem dziecka, chciałabym je jakoś zahartować, ale jak widziałam tu w UK zimą niemowlaka na rękach u mamy z dyndającymi gołymi stópkami to aż mnie zatrzęsło. Tak na pewno nie zrobię. Carmen mnie zdarzyły się w ciąży 2 rodzaje upławów czy wydzieliny. Pierwsza miała takie zabarwienie jakby starą krwią, wiesz tak jak masz końcówkę okresu i jeszcze coś tam wylatuje. Druga była jakby łososiowo-różowa. W obu sytuacjach od razu wylądowałam u lekarza i zrobili mi usg żeby sprawdzić czy wszystko ok z dzidzią. Za każdym razem było ok, ale na twoim miejscu skonsultowałabym to z lekarzem szybciutko, zwłaszcza jeśli wydzielina będzie zmieniać się na różową (to może być czop). atilla moja dziecko ma czkawkę codziennie i ja nie lubię tego uczucia. Jest dokładnie tak jakbyś ty ją miała, czyli dziecko podskakuje rytmicznie, najbardziej brzuszek :) Odnośnie niekupowania ciuszków przed porodem, to czy to znaczy, że kompletnie nic się nie kupuje? No musisz coś kupić bo przecież w coś trzeba dzidzię ubrać, plus rzeczy na przebranie po kupce, czy wymiocinach. Ja kupiłam tylko to co niezbędne bez żadnych szaleństw i trochę się tego uzbierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie zabobonów - zasłyszane od mojej babci :) - dziecko urodzone we środę jest nieszczęśliwe - nie spoglądać na zdechłe szczury, myszy bo dziecko będzie do nich podobne (jak ostatnio byliśmy w PL to właśnie z tego powodu babcia w panikę wpadła, więc odpuściłam sobie oględziny) atilla, kto mówi, że 7 mc to za szybko? Czyżby te osoby zakładały, że może się stać coś złego? Ja strasznie nie lubię jak tak się mówi, moja wspomniana babcia, choć kochana, to zawsze doprowadza mnie do szału poruszając 2 tematy - moje włosy i właśnie jak tak "kracze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam mamuski:-) ja po wizycie u połoznej i o dziwo prawie wszystko było okey ze strony organizacyjnej szpitala:-) Była tylko inna biedna dziewczyna i przechodziła to co ja kiedys, chciała sie umowic na wizyte za tydzien a oni ze najwczesniej moze za 6 tygodnie... Porazka ten szpital. No ale niewazne, ja odrazu juz mowie połoznej zeby to ona mnie zapisywała bo ja z kobietami w recepcji nie chce miec nic wspolnego! Wizyta krotka ale jak zwykle wyszłam uradowana i szczesliwa, bo wszystko jest w porzadku:-) Połozna posmyrała moje ego i zachwalała moj brzuszek, ze wymiary w sam raz a do tego mały i zgrabny i bez rozstepów:-))) pozazdroscic, najwazniejsze,ze z niunia w porzadku, serduszko regularnie bije... oj jakby mnie jeszcze na jedno usg wysłali...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana Mama
Cześć mamusie długo mnie nie było Carmen odnośnie tych upławów to ja po ostatnim badaniu też na drugi dzień miałam taki dziwny upław tyle że z domieszkom krwi. Bardzo się wystraszyłam ale te badania teraz są tak dogłębne że może się tak zdarzyć. Przeszło na drugi dzień. Moja koleżanka też tak miała. Oszczędzaj się kochana i postaraj się duzo leżeć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama E i dostałam w koncu ten MATB1:-) Szybko musze zaniesc szefowi i wyznaczyc date ostatniego dnia pracy!!!!!!! Tak sobie mysle ze na 2tyg przed planowanym terminem mi wystarczy. Poki sie dobrze czuje chce jeszcze popracowac i poobcowac z ludzmi, potem bede miec pewnie mniej ochoty i okazji:-))) Atill, Co do zabobonow to ostatnio u mnie szerokim echem sie odbija. Najlepiej nie kupowac nic dla dziecka przed narodzinami, bo przynosi to pecha. Wózek łożeczko, wanienka, ciuszki.... Okey w pierwszych miesiacach to rozumiem, ale to i tak z logicznych wzgledow a nie przesadnych, ale teraz, gdy jestesmy coraz blizej i cieszymy sie na przyjscie naszego malenstwa.... Ze niby co ja mam zakładac??? Głupie te przesady i tyle. I moim zdaniem sie nie przejmuj!! Wyprawka musi byc!!! Po porodzie bedziesz miała inne sprawy niz latanie po sklepach! Ja osobiscie mam mały konflikt z tego powodu z tesciowa, bo chca kupic wozek ale dopiero po narodzinach własnie. A My mieszakmy bardzo daleko od nich wiec takie rozwiazanie nie wchodzi w gre. No ale zobaczymy jak to sie zakonczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zabobonów to cała moja rodzina w nie wierzy...i znam ich mnóstwo ...dla Tomka nie miałam kompletnie nic ale teraz mam już kołyskę ciuszki ,wanienke kosmetyki przewijak .. pomyślcie logicznie coby było gdybym w ten poniedziałek urodziła?mąż na zakupach?wątpię:) mama nie żyje więc z dzieckiem na rękach ze szpitala kompletować wyprawkę? poza tym coraz mi cięzej,gorzej się czuję nie wyobrażam sobie teraz ganiać po sklepach. wózka nie mam ale mam zamówiony z wpłaconą zaliczką ,mąż go odbierze jak będe w szpitalu,nie mam też łóżeczka ale mam kołyskę na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E, co nie tak z kominkiem? Kasza, atakuja Cie dziewczyny w nocy:-) dobrze ze przynajmniej spisz:-) U mnie niby jest w porzadku ale czasem własnie w okolicach 4 jak sie przebudze, czuwanie do 7 mam gwarantowane:-) Właczam wtedy sobie jakis film i ogladam:-) Tez mysle, ze dzidzia nas przyzwyczaja do czuwania nocnego:-) Pimach!!! Trzymam kciuki za Was! Szlag mnie trafia jak to czytam, ale dobrze zrobiłas wyrzucajac go z domu! mam nadzieje, ze wroci z podkulonym ogonem. Przeciez nosisz jego syna pod sercem!!!! Matko moja Ci faceci, jak słysze historie różne to mam ochote ich powystrzelac a juz wielu wykastrowac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też kracza z tymi zabobonami, do szału mnie to doprowadza, oczywiście głównie osoby starsze, jak mojej mamie ostatnio powiedziałam, ze nie mam tylko łóżeczka i wóżka jeszcze i ona zaczęła...bo nie mozna, bo dawniej itd. to sie rozłączyłam i tyle, gdybym miała wierzyć w takie bzdury to dawno bym zwariowała...a poza tym kto ma czas po porodzie na łażenie po sklapch, pomijając jednorazowo takie wydatki.. Jeżeli chodzi o czkawkę to mój dzidziuś ma bardzo często i w dodatku chyba go to deneruwje bo kpie wtedy i się wierci, a jak mu przejdzie to sie uspokaja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestescie kochane!!! Caly czas sprawdzam czy cos sie nie pojawia na nowej bileiznie ale teraz czysto. Zobaczymy co bedzie dalej, jeszcze poczekam i poobserwuje siebie... Co do facetow to moj sie nie odzywa obrazalski, wiec ja sie tez nie odzywam. Wczoraj mu napisalam ze ide do lekarza i napisze dzisiaj co i jak, ale nie napisalam a on nie zapytal wiec jesli go to nie interesuje to trudno... Za bardzo sie przyzwyczail ze to ja pierwsza wyciagam reke na zgode... Myszko to dobrze, ze po wizycie jestes zadowolona! ja mialam usg robione, ale dzidzi nie widzialam, bo zaslanialy monitor sprzety, a zdjec gin nie zrobil, trudno... Mamo E udanych zakupow zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
ja tez zabobonom mowie NIE. Rozumiem pierwsze 3-4 miesiace nie ma sie co rzucac na hurra na wszystko bo jest duze ryzyko poronien ale od polowy ciazy powoli, stopniowo mozna zaczac kompletowac. Ja zaczelam jakos kolo 15 tygodnia-wczesnie wiem, kolezanki sie smialy ale jakbym wtedy nie kupila to teraz bylo by ciezko. Miesiac temu przeciez 2 tyg w lozku spedzilam, wczesniej organizowalam slub, pracowalam na pelen etat zmieniajac gdzies w biegu dom, przeprowadzka itd a przede wszystkim finansowo nie dalabym rady. Pewnie kase co wydalam kilka miesicy temu przeznaczylabym na slub i teraz bylo by bardzo nieciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co, ja to glupia jestem! Zawsze dam sie tak wrobic cholera jasna! Mialam zamiar jechac w przerwie obiadowej do pewnego sklepu, ale kolezanka zaproponowala zebym zajzala tez do innego o wiele blizej naszego biura, no i pomyslalam ze nawet lepiej bo ta marka ktora ja chce to tez ma tam sklep w poblizu - tylko ze o wiele mniejszy i z oczywiscie mniejszym wyborem! A niech to diabli! Chodzilo mi o jakas maxi suknie, ktora tez mozna nosic i potem :o Na koniec kupilam jedna nawet fajna ale jest czarna, wzielam co prawda do niej dodatki i an pewno to bedzie schludnie wygladalo ale ja chcialam cos zielonego albo fuksja :o no nic. ja ciezarna to pewnie ludzie zrozumieja ze wybor ciuchow mam ograniczony ;) Myszko, no to sie ciesze ze wszystko z malenstwem dobrze i ze w koncu ten papirek masz! A co do kominka to myslelismy ze pod regipsem zastaniemy taki klasyczny prostokatnego ksztaltu, jak to w latach 30tych robiono. Ale nie, ktos, kiedys w latach 70ych mial pomysl zeby przebudowac na jakias ochyde w stylu port-chalet z kamienia i to na dodatek krzywo 😡 chcielismy w niego wbudowac caly nasz sprzet audi-tv ale w takiej sytuacji nie bedziemy go w ogole ruszac... Atilla, a gdzie ty mieszkasz jesli moge spytac? i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mama E, czarny jest zawsze elegancki:-) I w nim sie zwsze wyglada dobrze i szczuplej:-) A do tego ciaza, urok gwarantowany. Zreszta na ostatnim zdjeciu na blogu masz czarna bluzeczke i wygladasz kwitnaco!! Dobierzesz fajne dodatki i juz:-) Zreszta, jestes w ciazy, Tobie wszystko wolno!!!!!!!!!!!!! :-))))) Najwazniejsze, zebys sie dobrze bawiła:-) Z kominkiem, oh fakt, szkoda. Ostatecznie mozecie cały wymienic ale to kosztuje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, duza 😘 za pocieszenie, no sukienka mi sie podoba (ja lubie czarny) tyle tylko ze dupsko jednak w niej jest wielkie ... ale co mi tam, w ostatnich tyg ciazy przeciez jestem ;) co do kominka, to nie jest sprawa tylko kasy, chociaz dom doi z nas niemilosiernie (nie dosc ze kupilismy go jak ceny byly jeszcze wysokie, to jak zaczelismy zrywac tapety to wyszlo szydlo z worka... praktycznie budujemy wszystko od nowa 😭 ) ale cala biurokracja z tym bo jesli chcemy ruszyc komin to musimy miec zezwolenie urzedu miasta (building inspector), sasiadow bo dzielimy sciane, i nie wiadomo jeszcze kogo. Trwalo by to najkrocej 2 miesiace, plus koszta, sam inspektor zyczy sobie 130F tylko za przyjscie i obejzenie kominka!!!! Ja nie wiem po co place podatek, za kazda rzecz tylko plac plac plac 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciezko za Wami nadazyc! Uff, tyle sie dzieje, a jeszcze tyle przed nami!:) Nie sposob do wszystkich tematow sie odniesc:-o To ja, egositycznie, napisze, ze sie dzis wkurzylam. Zrobilam badania(podstawowe, toxo, cyto i odczyn Coombsa). No i facetka do mnie dzwoni po poludniu, ze w analityce nie moga zrobic tego Coombsa, bo nie jest oznaczony!Pielgniarka musiala cos skwasic. I wpon. znowu mi maja pobrac, a pewnie wynikow nie bedzie do srody( a wtedy mam gon.):-oEh. Dobra, wyzalilam sie szarmancko;-) Nie wiem jak wy, ale ja zaczynam ostro panikowac, choc raczej nie jestem z tych, co tak panikuja. Po prostu lubie miec wszystko dopracowane, z wyprzedzeniem etc. Z Matyldzia, m-c przed porodem wszystko mialam juz przygotowane. A teraz? Stresuje sie, zeby nie urodzic przed egzminami (mam 15 maja), nie mam calej wyprawki jeszcze, nie mowiac, ze czasu brak na pranie i prasowanie. Do tego, jeszcze mamy po wozek do Kraka jechac... I mnostwo innych spraw mniej lub bardziej sluzbowych:-o Po prostu wielkie "aaaaaa":o!!!! A Wy tu jeszcze o truskawkach, nalesnikach.....Ja sobie moge pomarzyc. Fasolkowa, sluchaj sie meza, bo ma swieta racje z tymi tryskawkami:) A na swedzawki to mi bardzo pomaga Cetaphil MD, super jest! Pimach, a Ciebie to przytulam najmocniej🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie naskrobalyscie dzis sporo :-) ALe je lubie rano z kawka do was usiasc i zczytac. TYle ze potem szatkuje swoje posty bo \"nadrabiam\" :-) Jolaaa_____ to badanie z wymazem (nie mam zieloneog pojecia jak sie w PL nazywa) to na taka bakterie (w USA Group B Streps - tak sie zwie), ktora jest niebezpieczna dla dziecka w czasie porodu. Z tego co czytalam na majowkach bodajze niektore dlugo wlasnie czekaly na wynik inne krotko. U mnie tez wyniki sa szybko a robia je z reg w okolicy 36 tyg, bo bakteria moze byc albo nie, ona sobie \"przychodzi i odchodzi\", ze tak powiem. Natomiast jesli ci wyjdzie, ze jestes nosicielem (czyli ze aktualnie masz) to w trakcie porodu albo zaraz po beda podawac dziecku antybiotyk, zeby nie doszlo do zakazenia. I tyle :-) Ja nie dorwalam tych kosmetykow California Baby u siebie w Sprouts (to taki \"organiczny sklep\"). Pewnie sie skonczy tak, ze zamowie on line ten balsam. jakos nei moge sie przekonac do wszelkiego typu oliwek i olejkow - wystarczylo mi jak troche musialm powalczyc u Hani z ciemieniucha i wszystko bylo tluste i bleeee. Dlatego nastawiam sie na lotion. carmen______ te uplawy to moga byc po badaniu, tak jak ktoras z dziewczyn pisala (bo raczej w twoim przypadku sex to raczej wirtualny wchodzi w rachube nie? ;-) ). Oczywsicie jelsi lekarz badal cie ginekologicznie, czesto po tych wziernikach gdzies tam peka jakies naczynko. Albo z drugiej strony to byl "zwykly" ciazowy uplaw taki mleczny, ze tak powiem, w duzej ilosci i one potrafia pod wplywem powietrza tak wlasnie zbrazowiec. Ale jesli da rade, skonsultuj z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E, oj wierze Ci wierze, zabojstwo tutaj z tymi zgodami nawet na jakiekoliwek zmiany! Pamietasz jak Ci pisałam, ze wprowadzilismy sie tymczasowo do super chatki na Primrose Hill. Otóż własnie w tym domu co mieszkamy ma byc przeprowadzona przebudowa, na poczatku miało to 2 miesiace potrwac a tu prosze na pewno do czerwca nie dostana pozwolenia. Wszystko dlatego, ze urzedy robia im problemy nawet z wycieciem drzewa w ogrodku. Miłego dzionka mamuski, musze uciekac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tara, a ja dzis koncze 35 tydzien i juz licze, ze do porodu zostalo mi 4 tyg (bo najpozniej tydzien przed terminem bede miala wywolywany). Choc z drugiej strony jakos mam dziwne przeczucie, ze bedzie szybciej :-o Nie mam kompletnie pojecia czemu takie przeczucie za mna chodzi, ale to niemalze taki sam granitowej pewnosci jak bylo z tym, ze bedzie chlopak. Moze dlatego, ze te ostatnie 3 miesiace z Hania w pojedynke (maz w sumie byl w domu 2 tyg) daly mi nieco w kosc i tak sie jakos nastawiam, ze dzieciak tez juz ma dosyc? :-D A przeciez objawow jakis niepokojacych tez nie mam, brzuch sie stawia pare razy dziennie, roznie z tym bywa, raz dluzej, raz krocej, troche poboli albo i nie, ale nic poza tym. Ginekologicznie mnie nie zbadaja, choc teraz we wtorek na wizycie mam robiony wymaz wlasnie na tego Strepsa, o ktorym pisalam Joli. No to wtedy ginka zajrzy i zobaczymy co tam slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszke mnie nie było ale czytam codziennie, tylko sił i czasu brak na pisanie! Pimach trzymam kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło tak jak sobie zarzyczysz! Duniu ja też mam takie przeczucie, że urodze wcześniej sama nie wiem czemu ale jakoś tak mi w głowie siedzi już od dawna! Co do opuchniętych nóg to mi pomaga moczenie w letniej wodzie z solą kuchenną zawsze opuchlizna częściowo schodzi, tylko jak miałam bardzo wysokie ciśnienie to nie pomagało. Fasolkowa Mamo te Towje \"niby uczulenie\" to mogą być obrzęki ja tak miałam i należy to skonsultować z lekarzem! Mamo E ja dziś przymierzyłam chyba z 10 sukienek i nic nie kupiłam mam taki duży brzuch, że w większość się nie mieścił a jak już wszedł to w ramionach i biuście za duże :-( a to jeszcze prawie dwa miesiące!!! Ile ja bym dała żeby coś sobie kupić pasującego rozmiarowo nie zależenie już od koloru bo to na mój własny ślub. Co prawda tylko cywilny i w gronie naprawde najbliższej rodziny ale wyglądać jakoś trzeba! Najlepszy w tym wszystkim był mój N jak coś przymierzałam i pytałam jak wyglądam to patrzył dziwnie i mówił \"tragedii nie ma\"! To mi wystarczyło żeby odrazu odkładać na półkę ;-) Co do mnie to po ostatniej wizicie u gin wyszłam uryczana, ale to nic bo wczoraj to się poryczałam nawet bo nie potrafiłam zdecydować z czym chcem knapkę na kolacje a mój stał przy lodówce i mnie popędzał ;-) Ale wracając do wizyty u gin to mam zmniejszoną ilość wód płodowych, z ciśnieniem też nie najlepiej, skurcze małe mam i wogóle . . . mam wizyty co tydzień, dwa razy w tyg. KTG i na początku czerwca do szpitala, jak nie wcześniej i pewnie do porodu mnie już wypuszczą! A ja miałam na 06.06 termin ślubu cywilnego a teraz muieliśmy wszystko zmieniać i jest jedno wielkie zamieszanie bo 09.05 mam ten ślub więc mam wesoło! Ale ogólnie jestem dobrej myśli i pozytywnie nastawiona chociaż już ledwo się tocze po mieście! Najważniejsze, że dzidzia Ok i kopie jak szalona :-) Zaraz się pojawie na blogu w nowej odsłonie ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy tak szybko sie wybieracie na porodke z tymi przeczuciami,co?;-)I tak pewnie, ostatni beda pierewszymi, a pierszy urodzi ten, kogo nikt nie obstawia;-) Wiki, to termin slubu mieliscie bardzo ryzykowny i tak. A na kiedy masz oficjalny termin porodu?Dobrze, ze to cywilny, to az tak duzo zachodu z odkladaniem nie bylo, no, ale i tak...Kiedy inna data? Twoj N. niezle Ci epocieszal, nie ma co;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja tak tylko na chwilkę, ale dzisiaj naskrobałyście:) Kolorowy motylku, nie mam pojęcie czy to z moczu czy krwi, badanie będę miała w środę to się dowiem!!!!! A na necie próbowałaś coś znaleźć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka bo my tak zaspaliśmy z tym ślubem troche ... ;-) miał być konkordatowy jak maluszek podrośnie gdzieś za rok ale jak zaczeliśmy się dowiadywać jak to wygląda z aktem urodzenia dla dziecka jak się ślubu nie ma, że wszędzie trzeba razem tz. muszą być oboje rodzice, a gdzie ja po porodzie będe miała do tego głowe, do szpitala oświadczenia z Urzędu Stanu Cywilnego które też razem musimy załatwić żeby dziecko było odrazu pod nzwiskiem ojca. W sumie "kupa biurokracji" więc stwierdziliśmy, że łatwiej będzie wziąść ten ślub cywilny i wszędzie będzie jedno nazwisko. Termin porodu mam na 25.06 myślałam, że zdąże na ale od początku czerwca szpital :-( Przenieśliśmy termin na 09.05 czyli za tydzień a my ani obączek ani nic ;-) Na szczęście to impreza tylko dla rodziców i rodzeństwa więc dużo problemów nie ma a ja w tym biegu przynajmniej nie mam czasu rozmyślać o tych wodach płodowych i się tym przejmować a moja mama i mój N pilnują żebym nie przesadziła z przemaczaniem się więc jest OK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcxisko no próbowałam ale znalazłam że robia i z moczu i z krwi tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałam, pytałam bo myslałam że dzisiaj zrobię, ale ostatecznie spałam do 9.00 i nie poszłam a w przyszłym tyg i tak mam badania z glukozą, hormony, tokspolazmoza i ten kwas, a ja sama zrobię sobie dodatkowo chyba mocz i morfologię, bo morfologii dawno nie robiłam i pewnie pojde we wtorek, ale dzięki za pamięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj, po badanku na krzywą cukrzycową i wielkiej porcji lodów :D jej nareszcie :D jutro wyniki i jak OK to brak wiadomości jak cos zle to beda dzwonic - oby nie :( badanie wygladało tak że nie jadłam nic od 20:30 wczoraj do 8:30 dzis tylko woda. Przyjechalismy do szpitala, pobrali krew glukozometrem, potem z zyły 2 fiolki, nastepnie dały mi dzbanek lucozade i miałam to wypic w 10 min, 2h czekania (poszlismy do przyszpitalnej kawiarni , bo nie wolno nam było wyjsc na miasto a Maniek umieral bez kawy) potem powrót, znowu glukozometr i znów krew z drugiej raki (jedna fiolka) i po krzyku :) potem tylko lody i do domku :) Mamo E miaszkam w Nottingham. Co do plamien to tez miałam, ale nie po badaniu nie po sexie, moje nie zanikały a nasilałay sie bo miałąm uszkodzoną szyjkę wiec to inna bajka :) Co do zabobonów, ja kupuje od początku, musze sie przygotowac, nikt tego za mnie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki, Maarteeczka, Myszka, dziekuje. Nie ukrywam, że jest mi ciężko. Powinnam pomysleć o wyprawce, ale wcale mnie to nie cieszy. Wchodze do sklepu i wychodze z niczym. Najwyzsza pora wziąć się w garśc. Daje sobie czas do przyszłego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia.
Mamo E - dzieki za informacje o zzo. Wlasnie na tym mi zalezy zeby dowiedziec sie od osob ktore mialy to znieczulenie a nie na zasadzie kolezanka kolezanki bo tylko sie plotki robia. Pimach- trzymaj sie dzielnie, mysle ze zakupy dla maluszka wciagna cie na tyle ze chociaz na chwilke zapomnisz o problemach. Wiki - gdyby moj mi powiedzial ze "tragedii nie ma" chyba bym zabila hihi. My co prawda tez nie mamy slubu ale to dluga historia. Najwazniejsze ze jestesmy szczesliwi. Co do zabobonow mieszkam za daleko od mamy i babci wiec mi nikt nie truje. A nie mam zamiaru latac po porodzie na zakupy albo co gorsza zdac sie na Edda. On by kupil wszystko w jeden dzien w jednym sklepie a to przeciez taka przyjemnosc wybierac te malutkie ciuszki i zabaweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia mi to się śmiać tylko chciało na te słowa bo jak to powiedział to spojrzałam w lustro i stwierdziłam że z tym stwierdzeniem trafił w samo sedno ;-) Ja sobie nie wyobrażam czekać z zakupami, wole mieć wszystko gotowe, takie jak mi się podoba i po porodzie cieszyć się dzieckiem i odpoczywać a nie denerwować zakupami! To cudne zakupy i przyjemne ale po porodzie z dzieckiem na ręku na pewno byłyby uciążliwe i nie było by z nich tyle rdości co teraz! Na szczęście ani w mojej rodzinie ani mojego N nikt w takie zabobony nie wierzy i nikt nam nie truł, że nie wolno robić zakupów przed porodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu co do ślubu to też do szczęścia nie jest mi potrzebny ale nigdy nie miałam nic przeciwko. Jesteśmy ze sobą od 4 lat i od 2 lat mieszkamy razem i najważniejsze jest to, że się szanujemy, jest nam ze sobą dobrze i jesteśmy szczęśliwi. O ślubie rozmawialiśmy już przed ciążą i chcieliśmy się pobrać w przyszłym roku a ten cywilny tak jak pisałam ze względu na biurokracje. Na dziecko był już czas kolejność nie ma dla nas znaczenia. Pimach niestety życie czasami daje nam popalić ale uczyni Cię to silniejszą. Dobrze że potrafisz mówić o tym, że jest Ci ciężko i nie dusisz tego w sobie to ułatwi Ci stawić czoła trudnej sytuacji! A więć rozumiem, że od poniedziałku wyruszasz na komletowanie wyprawki. Będziemy Cię rozliczać z postępów ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach, to od przyszlego tygodnia robisz zakupy dla Antka i dla siebie tez:-) Wierze, ze nie jest Ci wesolo...Wiesz, brakuje mi Twoich postow, tekstow, ktore byly lekko sarkastyczne, ale mnie bardzo rozbawialy:-) Mam nadzieje, ze wkrotce wroci ten Twoj sowjski styl wypowiedzi, mozesz nawet sarkazmem na faceta walic:) Albo jak chcesz, pominac ten temat. 🌼 Z tymi zakupami przed porodem to wrecz koniecznosc. Pozniej to naprawde nie ma sie na to glowy, ani czasu. Choc i tak zawsze cos trzeba dokupic itd. A pozniej sie jednak teskni za bestroskim wypadem na zakupy. Z maluszkiem sie juz tak nie da, zreszta szkoda go meczyc po galeriach czy hipermarketach. Wiem, ze nie kazdy moze sobie pozwolic, aby zostawic malenstwo z kims....ale jak widze kilku tyg, dziecko z hiperm. to mnie mdli.:-o Wiki, to juz niedlugo macie slub:-) Trzymam kciuki za przygotowania, przyspieszone!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×