CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Spokojnie AniuP niedługo będziesz miała tylllee pracy przy maluszku ze nawet nie zauważysz jak szybko dni zaczną mijać, nie będziesz sama a już napewno nie będzie C sie nudzić i zaczniesz marzyć o łóżeczku:-)

dziewczyny czy miewacie takie jakby bole menstrualne (podbrzusze i krzyz? mnie przedwczoraj jakies takie dziwne zlapaly, wczoraj tez srednio wiec lekarz wyslal nie na monitorownie skurczy i lezakowanie, dzisiaj wizyta u niego i wyglada wszytsko OK. niby do 6 skurczy na godzine w tym okresie ciazy to jest ok. tutaj rozwoj swinskiej grypy nie wglada za dobrze... mam unikac skupisk ludzi, poniewaz kobiety w ciay maja duzo nizsza odpornoc... jak pojdzie z poziomu 5 na 6 zagrozenie... mam nie wychodzic z domu wiec same atrakcje mama nadzieje, ze milo spedzacie majowke

Ania___ a ja sie troche z Klunia nie zgodze w temacie zalatania, ze potem zapomnisz... Owszem, po porodzie bedziesz miala w co rece wlozyc, przyslowiowo i tez zacznie ci z czasew brakowac wyjscia do ludzi, odsapniecia troche. Wiec zmolestuj meza teraz i niech sie nie wykreca robota, zmeczeniem, niech zapewni zonce atrakcyjny weekend, jeden z ostatnich takich przed wami. Moze jaks romantyczna kolacyjka, kino zeby nadrobic zaleglosci? Cos tam razem wymyslicie, na pewno, a ze sama przyznalas, ze czasami bedzie dobrze posymulowac zeby sie maz zbytnio nie rozleniwil, mozesz zaczac juz teraz :-) Tylko wymysl co bys chciala robic, bo nie ma nic gorszego jak lazic za mezem, marudzic mu, a na pytanie \"To co robimy?\" odpowiedziec \"Nie wiem\" :-) I kto to mowi, hehe

Paola_____ serio, kobieto, ja bym z twoimi objawami nie czekala na okuliste i wizyte u gina po weekendzie. To 4 dni wolnego!!! A ta opuchlizna nie wyglada (tzn. nie brzmi :-) ) najciekawiej i te inne towarzyszace objawy. MantraElle_____ ja tak miewam z tymi bolami, ale zadko. I to bardziej takie menstruacyjne bez krzyza. Ale ponoc jest tak, ze jesli przy miesiaczce cie plecy tez bola to i przy porodzie jest wieksze prawdopodobienstwo boli tzw. krzyzowych. No i przed porodem, gdy macica cwiczy. Niezle macie z ta grypa. Tak ci lekarz nakazal? U nas poki co odwoliali wszystkie wielkie imprezy weekendowe, jeden z "sasiednich" szkolnych dystryktow jest zamkniety, ale w moim county nie ma poki co nowych przypadkow (stanelo chyba na 2 poki co). My tu mamy taka woluntariacka Polska Szkole dla naszych dzieciakow, co dwa tyg w soboty sie spotykamy i dziewczyny podjely decyzje, ze to spotkanie, jutrzejsze odwolujemy, na wszelki wypadek. A zycie nie powiem, toczy sie normalnie u nas.

M dzwonił więc lada moment będzie w domku, nareszcie :) Dziewczyny obie macie rację -wkrótce będę marzyć o błogim lenistwie, ale rzeczywiście muszę coś wymyślić chociaż na jeden dzień spędzony z M :)

Maz mi mowi ze za duzo o tym czytam i sie przejmuje nie wiem juz co robic twierdzi ze wciaz tylko narzekam a moze top ma tak byc A czy to jest grozne dla dziecko cos sie stac moze bo nie weimnic w tym temacie?????

Duniu - ogolnie bardzo rzadko przed okresem miewalam bole krzyzowe, ale na poczatku ciazy w czasi jak mialam miec okres to daly mi popalic. Wczesniej przez mase lat nie mialam w ogole dolegliwosci okresowych. Tak lekarz mi powiedzial ze kobiety w ciazy maja obnizana odpornosc wec zczegolnie teraz nalezy uwazac. Moil zeby unikac skupisk ludzi, ze ja wroci d poziomu 4 to ok, ale jak dojdzie do 6 to w domciu. W moim county nie ma zarejstrowanych przypadkow, ba w NJ nie ma... no ale tutaj to jak NY ludzie bardzi sie przemieszczaj, wiec...

Paola - ja bym Ci radzila jak nie jetes pewna czy wszystko OK i masz sie tak denerwowac - pojedz do szpitala sprawdza Ci wszystko i bedziesz wiedziala co jet grane

Paola i po co mamy cie denerwowac wywoadmi co by bylo gdyby? meza po lbie machnij i pojedz do szpitala na sprawdzenie co mu szkodzi? chlopy...moze i niekiedy bywamy przewrazliwione ale no jak mamy nie byc? to nie oni nosza, martwia sie czuja itd... Aniu P MOLESTUJ meza poki mozesz:-P ja wlasnie czytam ksiazke od mojej promotorki o macierzynstwie i jestem przy rozdziale seks PO porodzie i hmmmmm musze korzystac poki moge:-P potem to juz seks, ksiazka czy film tak jak pisza dziewczyny nie bedzie w glowie ...

MantraaElla ja wlasnie w zeszly weekend mialam co wieczor kilka minut takie bole ale teraz ustaly, nie wiem co to moze juz takie fest przepowiadajace co? a tak wogole to pieke torta bo moja psiapsiola ma jutro urodziny, ma byc mama chrzestna Bobasa i wogole nie stac mnie na prezent to mam w domu jajka, make, cukier, orzechy, drzem, maslo do pieczenia dokupilam tylko kremowke, banany i najtansze 4 tabliczki czekolady i robie z ksiazki kucharskiej ktora dostalam na slub. Wogole fajne przepisy sa w tej ksiazce...staram sie nie myslec bo wlasnie jak kazda z was mam swoje problemy i wszystko bylo by super gdyby nie kasa...szef mi placi mane grosze wyklocac nie mam sily sie juz choc robi to nielegalnie, moj chlop ma do splacenia pozyczke za studia ktora wzial w indiach zeby tutaj przyjechac (tysssiace funtow niestety) pracuje na pol etatu bo wiecej mu nie wolno, tu mu jeszcze karta jedna kredytowa do splacenia zostala i dzis powiedzial ze cjhyba da sobie spokoj z tym doktoratem w Stanach. Ja na to ze ok przelozymy o 1 semestr dostanie wize tutaj niedlugo na prace na pelen etat posplacamy co sie da ze ta karte splacimy, zarobi na bilety do stanow i na start tam. A on ze nie ze to nie ma sensu i ze jezeli tak by zrobil to by bylo nie fair bo wtedy niby na start by bylo ale znowu on by 4 lata uczyl sie i pracowal na pol etatu i mielibysmy minimum a dziecko itd. Wiem ze ma racje ale kurcze to jest jego marzenie, i powiedzmy sobie wprost ostatni szansa w tym wieku:-( musze po porodzie szybko do pracy wrocic, nie do tej starej ale znalezc nowa. Zawsze wiedzialam ze moj jest naukowcem i glowy do kasy nie ma i ze to ja bede musiala utrzymywac rodzine ale nie wiedzialam ze trzeba bedzie sie w to wkopac tak szybko:-(

ile wazą wwasze dzieci :) moja kol ma termin na koniec czerwca i jej córeczka wazy 1,5 kg , ponoc to za mało

Witam Was zastanawiam ktora sie pierwsza rozsypie no zostalo malo czasu ja byłam wczoraj na kontroli termin z okresu mam na 16 czerwiec i tego jednak musze sie trzymac jestem teraz 33tydz.i 2 dni mała wazy 2500 a brxuch mam wielki.Nastepna wizyta za 2 tygodnie mam nadzieje ze juz ustalimy termin cc bo kregoslup moj wyje z bolu no i ta rwa kulszowa,jednak 35 lat na karku juz sie nie ma takiej werwy.

Kasza22 - te skurcze niekoniecznie moga byc jakies super przepowiadajce. Po prostu macica zaczyna przygtowywac sie do porodu. Mi lekarz powidzial, ze jak bede miala 6 w ciagu godziny to mam dzwonic. Ze na ten okres ciazy takie skurcze nie sa niczym nadzwyczajnym o ile nie ma ich za duzo i w rownych odstepach

Troszkę czytania nadrobiłam, ale nie dałam rady do końca, wybaczcie, jak coś ważnego pomijam. :) :) :) Jest mi strasznie miło, gdy wchodzę na kafeterię, a tu kilka stron naklikane. Nie nadążam z czytaniem, jak mam jakąś przerwę. :) :) Byłam u gin z tym uczuleniem niby. Podobno nie jest to oznaka na szczęście żadnych ciążowych niebezpiecznych chorób, to nie zatrucie. Kazała iść do dermatologa. Najlepsze, ze jak u niej byłam, to nogi gładkie, zero spuchnięcia i koloru. Jakbym przesadzała. Na szczęście Mój potwierdził, że tak mam. Wczoraj wyczaiłam od czego to sie robi. Może też tak macie..... To mi się robi, jak długo stoję, bo leżeniu albo siedzeniu. Obciążam nagle nogi i one reagują obrzękami, zaczerwienieniem i swędzeniem w miejscach stawów. Cała moja rodzina ma problemy z krążeniem, więc podejrzewam, że gdy nabrałam dodatkowych 15 kg mi też się zrobiło. Nogi nie dały rady.... W każdym razie wygląda to identycznie jak u mojego ojca. Dermatologa na pewno sobie daruję, zwłaszcza że 18 mam być w szpitalu. Po jakie licho jeszcze katować się wizytami, jak pewnie i tak nic nie stwierdzi nowego, jeszcze pomyśli, że coś sobie ubzdurałam, bo tego normalnie nie widać.... Dowiedziałam się też, że cc pewnie nie będzie 18 niestety.... W poniedziałek mnie kładą i zależnie od tego, jaki ruch będzie w szpitalu z nagłymi przypadkami, dopiero mnie potną. A my chcieliśmy, żeby Mała była Byczkiem.... Zobaczymy, jestem jednak dobrej myśli. Może sama jakoś da znać, że wychodzi wcześniej...? :) Teraz już się niczego nie obawiam, koniec 36 tyg. zaraz, więc coraz bezpieczniej. U mnie majowo aktywnie. Pobudka przed 7:00, Mąż po ojca jedzie i do ogródka do roboty. Ale się pięknie robi w moim ogródku, będzie gdzie z Małą wychodzić. Uwielbiam takie prace i mimo że gin mi na na nic nie pozwala, troszkę sobie wczoraj w rękawicach pogrzebałam w ziemi. :) Dziś dzień drugi prac, chłopy mają nadzieję, że ostatni... ;) Wracam do roboty przy garach. Chłopy głodne będą na pewno! Miłego dnia! :)

czec kobietki ,teraz czytalam artukul ze maz nie powinien byc przy porodzie ...jakie jest wasze zdanie??????? czy rodzicie z mezami????

ale sie dzisiaj wystraszyla! myslalam ze bede rodzic bo poawily mi sie jakies skurcze, takie jakies dziwne, niby bolesne i takie ktore lamia czlowieka w pol. Bylo ich z cztery w przeciagu 15 min, ale przeszlo :) hmmm czy to przepowiadajace wlasnie? Poza tym wydaje mi sie ze dzidzi sie przekrecilo bo wczoraj mialo czkawe po prawej sronie a nie jak do tej pory zawsze po lewej. i nozka tez kopala z innej stony czyli z lewej.... no nie wiem, mam nadzieje ze jednak i tak ulozone jest ladnie do porodu... Kasza cos wiem o tych calych problemach finansowych ale z pewnoscia dacie sobie rade! az mi sie przypomnialo jak jeszcze we wrzesniu nie mielismuy grosza przy duszy i oboje na dodatek nie mielismy pracy ani zasilkow jakichkolwiek a tu dowiedzielismy sie ze dziecko w drodze! Bylo cholernie ciezko ale jakos sie wygrzebalismy powoli i juz jest dobrze! oczywiscie na wiele rzeczy nadal brakuje ale to nie problem. I w tych wlansie trudnych czasach zawsze powtarzalam soebie, ze najwazneijsze ze jestesmy zdrowi i zeby dzidzi bylo zdrowe a pieniadze zawsze sie jakies znajda jak sie tylko postaramy, i ze najwazneijsze ze mamy siebie =) takze Kasza głowa do góry!

Atilla ja jestem za tym zeby maz btyl przy mnie i jesli uda nam sie zgrac w czasie to chcemy rodzic razem. Moje przyjaciolki tez sie wahaly czy rodzic z mezami i ostatecznie mialy porody rodzinne. do tej pory obie pary sie nie rozpadly, faceci nie maja jakiego skrzywienia przez porod wiec ja nie widze powodo przeciw. chyba ze faktycznie maz nie chce byc przy porodzie bo ma jakies tam swoje powody, to oczywiscie nic na sile, nie mozna go zmuszac, ale jesli sie przed tym nie wzbrania to warto zeby byl w tak waznym momencie dla kobiety jak rowiez dla niego...

Paola marsz do lekarza! alebo przynajmniej zadzwon lub skonsultuj sie z jakas polozna. Twoj facet to nie lekarz, prawda? lepiej dmuchac na zimne

Fasolkowa dobrze, ze to nie uczulenie... pewnie powinnasd teraz duzo odpoczywca i to z nozkami wyzej, zeby krazenie bylo lepsze :)

czesc kobiety czytalam teraz artykul ze maz nie powinien byc przy porodzie bo zle to wplywa na jego psychike,,,a co wy o tym myslicie ??? bedzie z wami maz ??? pozdrawiam ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

carmen37-- a w ktorym jestes tc??? ja w 32 i pol ,,,gdzies tak i mam skurcze tez zalezy chyba jaki wysilek mam w ciagu dnia ,ost tez mialam skurcze tzn,,,, taki brzuch mi sie robil twardy jak kamien i pozniej puszczalo tak po 40 sekundach ,,,szoku dostalam, ale lekarz kazal mi jesc magnez i odpoczywac teraz jest lepiej jem nospe tez 3 razy dziennie wole jesc niz urodzic teraz a nospa nie jest rzekomo szkodliwa .;-).... nie wiem tak lekarze mowia ...w kazdym razie jest lepiej ale jak wstatje z lozka rano to mam taki skurcz,,,ja bylam tydzien temu u lekarza i z moja szyjka okej taka natura ,,,,,moze to skurcze braxtona? te ze macica sie przygotowuje ??zycze zdrowka i szczescia!!!!!!!!!!!!!!!!jakos bedzie pozdrwaiam wszystkie !!!!!!!!!!!

dokladnie nam tez sie nie przelewa ,jeszcze z tesciowa musze mieszkac po porodzie bo na mieszkanie czekamy nawet kata swojego nie mam ciezko jest ;-(,,,ale masz racje carmen37 pieniazki sie zawsze znajda najwazniejsze by dzidziiiaa byla zdrowa ,,,i rodzice sie kochali .Bo kasa raz jest raz jej nie ma ,zdrowko zdrowko !!!!!!!!!!!!!!!!myslmy pozytywnie jakos .

ja mam tez na konieC CZERWCA ,MOJA WZYLA YTYDZIEN TEMU 1585 NIE WIEM CZY TO MALO CZY DUZO???

wklejam tabelke, bo juz daleko byla. Athalia wpisz się bo Cię chyba nie ma na tej liście NICK..............WIEK....TERMIN .PŁEĆ....IMIĘ..............SKĄD JESTEM Apsika................29....1.06.................... ...................podlasie Fasolkowa mama...30....1.06........C.......Kinga.............Warszawa Mum2be..............30....2.06.......s........Tymuś..... ......Katowice carmen37...........24....2.06........s..........??????.. .. .......małopolskie lilianka09............26....2.06........c......Malwinka. ......mazowieckie Kasza22.............22....3.06..................... ..................W'ton UK Dunia77.............32....4.06........S........ ?? .......................Stany Anaconda_a........21....6.06........c...Magda/Martyna... Zabrze/Śląsk ewcisko.............25....7.06.........c........Wiktoria ...............Łódź czarunia............34....8.06.........c........Wiktoria ........Świnoujście annnnnnna......... 27....9.06........s...... Michał......Nottingham (UK) tuncia...............26...12.06.................. ........................Rybnik Biała_czekoladka.26...12.06.........s........Kubuś...... ..... Warszawa joolaa...............28...13.06.........s....... Kubuś....................Śląsk Paola.22...........23.....13.06........c......Zuza...... .. ......Mysłowice Shila2...............25...15.06.........s........Filip...... ...........Szczecin Mama E.............39...15.06.........C.........???...... ................. UK Pimach..............31...15.06........s.........Antoni .........Bielsko Biała mantraelle..........34...15.06........S................ .................stany klunia1912..........34...16.06........c.........Julia... ...................UK Marteeeczka.......26....17.06.......C............. .................Tarnów Gonia.................30....17.06........c........Emilia ... ..........Limerick JAGODA369.........27.....17,06........C....Julia/Mar tyna...Nowy Sącz kasiulaaa25.........25...17.06..................... ...............dolny Śląsk takietam............32....17.06......................... ................Lublin Sztorm..............33.....20.06.......S.........Jaś.... .......Bielsko-Biała Zakochana mama..27...20.06.........c.......Kornelia............... Kalisz AniaP.................29...21.06.......c.........Martula ...... ...UK/Poznań lusia.79..............29...23.06.......c.????..Ewa Alicja................Śląsk myszka79...........29...23.06.......c.........Maja...... .................UK wiki3010............26...25.06........s............ ...................Poznań nemezis2682.......26...25.o6.........????.....Łucja,Irek ?.........Maków kolorowymotylek 27...30.06........c....... Julia................Małopolska

sorki nie athalia tylko atilla!!!

witam sloneczko swieci zaraz u ciekamy na spacer Bobas znow ma czykawke a tlumaczylam ze ma powoli 'jesc':-P Carmen dzieki za wsparcie czasami juz wymiekam, slucham jakie problemy maja moje rowiesnice w PL na studiach to mi sie smiac chce. Nawet te z dziecmi i mezami juz niby dorosli a maja 'psychiczne luzy' bo ktos za nich zrobi, moj Boze czemu ja nie mam bogatych rodzicow :-P

Kasza uwierz, ale na prawdę będzie lepiej, za rok, dwa będziesz tylko z uśmiechem ten czas wspominała. Wiem, bo sama miałam bardzo ciężką sytuację, nie moi rodzice, tylko ja, a teraz jest Oki :) Buziolki i pozdrawiam weekendowo.

paola, moj maz tez twierdzi ze za duzo czytam roznych rzeczy nanecie i podswiadomie potem sama mam jakies dziwne dolegliwosci ciazowe. Moze i jest w tym cos, moze same doszukujemy sie problemow, ale i tak czytam;) Czarunia ja tez jestem ciekawa ktora z nas pierwsza urodzi no i ciekawe czy wszyscy beda mieli dzieciaczki o tej płci co sie spodziewaja. Moja dzidzia lezy juz bardzo nisko ale kanał zamkniety jeszcze takze na razie ok. Atilla ja urodziłam pierwsze dziecko z mezem i bardzo sobie chwale, nie wiem co bym zrobiła bez niego. Bardzo mnie wspierał i teraz tez bym chciała z nim rodzic, ale z powodu drugiego dziecka nie wiem czy bedzie to mozliwe... Acha dodam ze maz przy pierwszym porodzie bardzo nei chciał byc, bał sie ze zemdleje, ale go zmusiłam i teraz nie załuje, nawet sam chce znowu rodzic ze mna:) Co do problemow finansowych to dziewczyny moge wam powiedziec z doswiadczenia ze nie ma sie co martwic na zapas. Ja przy pierwszym dziecku kasy nie miałam. Dziecko było wpadka. Ciuszki miałam po kims zwykle, no i rzadko kiedy nas było stac na nowe. Zylismy z dnia na dzien bez oszczednosci. Tak bywa na poczatku. Ale teraz juz nie narzekam, naet udaje nam sie zaoszczedzic. Poprostu nauczylismy sie jak oszczedzac przy dziecku:)

Haj kobietki. U mnie zachmurzone niebo ale temperatura i tak powala - jakies 26C i duchota paskudna. Czyli kolejny z tych \"moich\" dni, bleee :-p Maz wczoraj wrocil do chaty, z przebojami, ale na szczescie juz dotarl. Maly dawno taty nie slyszal i sie przyczajal, co tylko maz reke na brzuchu kladl. Ale wieczorem juz byla norma, rozbrykal sie na calego, a tatus tylko sie smial na widok tego tanca brzucha :-D atilla_____ ja ostatnio gdzies w prasie nadzialam sie na artykul w tonie, o jakim piszesz. I to byl artykul pisany przez faceta, ze troche mu potem czasu trzeba bylo, zeby na nowo zobaczyc w swojej zonce sexapil i przestawic sie na normalne tory jesli chodzi o postrzeganie zony i jej \"plci\", ze tak powiem. W sumie to goscia rozumiem, nie kazdy potrafi oddzielic jedno od drugiego, a na wiekszosci widok rodzacego sie dziecka wywiera ogromne wrazenie. Dlatego tez jest to deycyzja kazdej pary osobno. Ja juz pisalam, u mnie przy pierszym dziekcu maz byl i teraz nie wyobrazam sobie inaczej. Ale mielismy umowe, ze jesli ktorekoliwke z nas, czy ja rodzac, czy on - dopingujac mi, poczuje sie nieswojo, skrepowane czy cokolwiek, mowi o tym wprost i sie \"rozstajemy\" na czas porodu. Ale potem wszystko poszlo tak szybko i tak wmurowalo mojego meza w miejscu, ze nawet pepowine przecinal. A z sexem nie bylo potem zadnych problemow. Wiec musicie te decyzje obgadac oboje i przede wszystkim to juz w trakcie porodu byc ze soba szczerzy jak cos nei pasuje.

Witam majowo Sloneczko swieci za oknem a ja siedze sama bo moj pojechal do Dublina na mecz. Ale wraca w nocy i obiecal zabrac mnie jutro nad ocean. Bylam wczoraj u mojej kolezanki i znowu wrocilam z pelnym bagaznikiem zabawek, poduszka do karmienia, hustawka i fotelikiem. Dostalam tez laktator elektr. Mendela chyba ten sam ktory ma Klusia. Wiec w zasadzie to pozostalo mi niewiele rzeczy do kupienia z czego sie b. ciesze. I zamierzam zajac sie juz pakowaniem torby. Wiem ze to wczesnie ale tak na wszelki wypadek. Jesli chodzi o tatusiow na porodowce ogladalam ostatnio "Miasto kobiet" poswiecone temu tematowi. Wypowiadal sie prof. chyba Starowicz ale nie jestem pewna. W kazdym razie znany seksuolog I tak naprawde to jest to sprawa b. indywidualna. opowiadal o przypadkach kiedy taki tatus "po porodzie" mial problemy z seksem. Tak naprawde to nie udzielil zadnej konkretnej odpowiedzi czy partner powinnien byc czy nie przy porodzie. Ale na wszelki wypadek poruszylam ten temat moim. Powiedzial ze mnie kocha i porod nie jest w stanie tego zmienic. Ze tylko to sie liczy i nie mam sie czego obawiac.