CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Mamo E - moja tak zlosci sie i warczy na karuzele - juz wiem ze tak moge jej 3 razy nakrecic , ale potem wkurza sie coraz to bardziej i lepiej karuzele przekrecic na druga strone, wkurza ona ja do tego stopnia, ze jak spi tez odkrecam ja w strone zew. Troche to dziwne bo zawsze jak zaczynamy sie karuzelowac to mala zachwycona, usmiech od ucha do ucha a potem jakos te zwierzaki ja wkurzaja coraz to bardziej ;)

Tunciu - dobrze ze juz po operacji i z Matim ok!

Tuncia____ no to nas zaskoczyliscie :-) Skoro wypuscili na przepustke to chyba operacja sie udala. Ufff :-) A co do lezaczka ja wlasnie polecam chyba taki do 18 kg. Jak dla mnei to fotelik do karmienia fotelikiem, ale glownie stoi w okolicach kuchni. A lezaczek latwo przeniesc z delikwentem (choc krzeselko z kolei na kolkach :-)). No ale przede wszystkim to w lezaczku mam gdzie przyczepic zabawki, a i tak opcji na siedzaca jeszcze nie uruchomilam. Poki co mlody tak pollezy. Lusia____ ile razy wejde na bloga to z czuloscia spogladam na fotki Ewy, te, ktore niedawno dodalas. Ona ma takie podobne oczka do cory mojej cioctry ciotecznej! A juz jak dla mnie rewelacyjnie Ewa wyglada na tej fotce "ups, cos sie ulalo" :-D Dobra, moze i ja cos w koncu wkleje.

Ewcisko, no widzisz, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :0 milosc kwitnie, w sercu maj? =) Monik i ja? opiekunce udalo sie cos wcisnacTwojej malej? mam nadziej, że tak! A laktacja? ja juz nie sciagam, raczej nie aje malemu mojego cycka. No moze sie zdarzy raz na tydzien , że cos pociuma i wciaz mam jeszcze troche mleka. Myslala, ze latwo sie tego pozbyc. Jak widac nie. zlosliwosc losu; jak chcialam zeby byl to go nie bylo, a teraz chce sie pozbyc to wciaz cos kapie.... Tez sie zastanawiam czy o jakies tabletki nie poprosic...? c hociaz sobie obiecalam , ze stop antykonceptom, bo i tak w sprawach poziomu hormonow mialam problemy, i pewnie jest tak nadal. Bo wciaz nie mam normalnego okresu! Mialam cos , jakies plamienie i sie zastanawiam sama czy to byl ten okres czy nie....? Kasza ja tez robie pierdzioch malemu , przed lustrem tez latamy i podrzucanie tez jest delikatne! i gilganie wlosami dodaje. Maly to uwielbia!!!! i smieje sie no moze nie na glos ale dzwiek jest :D AniuP i jakie wyniki? Jest jakas alergia? Duniu no to Jasiek "daje rade" ze tak powiem! ;) Moj za to przewraca sie przez lewe ramie :D . Tez mam takie puzle piankowe na podloge i tez polecam. lepsze to od dywanow moim zdaniem. I mowisz , że nie ma sie co cackac nad tymi butelkami z dr browna? Hmmm chyba pojde w Twoje slady i juz odpuszcze sobie codzienna sterylizacje :) Ganetko ja tez nie wiem co to oznacza taka niska temp. ciala i czy to normalne, czy nie. Niestety nic na ten temat nie wiem....:/ Oj tak Fasolkowa , mnie tez wkurza ta pogoda. Byle do wiosny ;) Nemezis ale fajnie! wypoczniesz sobie w ciepelku!!!!! no i widze , że milosc kwitnie i to pieknie! fajnie, mam nadzieje, ze czeka Cie juz tylko szczescie w milosci!!!!!powodzenia z kupkami takze, zeby byly yyy ladniejsze :) tzn normalne :) Lilianko i co?udlo sie zalatwic zwolnienie? mam nadzieje, ze tak!!!! :) Tunciu dobrze, ze operacja sie udala ! niech rana sie szybko goi a nozki z dnia na dzien mocniej ruszaja! mocne usciski i pozdrowienia dla Matiego od ciotki forumowczki!!!!! Myszko witaj! tak sie wlasnie zastanawialam co u Ciebie czemu si ne odzywasz i prosze! jestes! teraz juz nam nie uciekaj!!!!!

Mamo E moj tez rzezi jaak jest na macie i to strasznie! niby sie bawi tymi zabawkami no ale rzezi i jest niezadowolony (chyba). I tez nie wiem , czy go brac na rece czy nie? zazwyczaj dlugo nie wytrzymuje i go biore, zeby sobie troche pozwiedzal :) coraz lepszych dni zycze :) Duniu gratuluje nowych wloskow! :D Koniecznie dodaj zdjecia! w ogole dziewczyny dodajcie zdjecia z nowymi fryzami, moze mnie zainspirujecie :D Co do siadania to moja tesciwa zrobila Witkowi taki test ostatnio na chrzcinach, bez uprzedzenia! oczywiscie maly bez podparcia wlasnie zlozyl sie jak scyzoryk, jak to ladnie Duniu okreslilas. ja oczywiscie sie przestraszlylam jak to zobaczylam, ze mi tesciwa dziecko zlamie albo co ( chyba cos takiego sobie pomyslalam) heheh podbieglam i synka uratowalam ":D Oj wkurzylam sie na "mamusie", ze mi takie testy na dziecku robi :/ ;) Lusiu mowisz, ze probiotyczek na zaparcia moze pomoc? Hmm moze tez zastosuje, bo mi cos kupki sie zatrzymuja i robi Maly tak co trzy, dwa dni... My dzisiaj wlasnie po szczepieniu. bylo dobrze, maly tylko kwieknal, ale to chyba przez to, ze byl bardzo spiacy i zmeczony i w buzi jeszcze przed wkluciem mial wlozonego smoka a mamusia tulila i claowala :D To cos na cialku Witka co mu sie zrobilo, o czym pisalam, to podobno jakis liszaj, stwierdzila pani doktor i zapisala jakas masc. nawet jeszcze nie sprawdzilam co to... co ze mnie za matka ;) Wykonczona koncze moje wywody bo padam:) spokojnej nocy Wam wszytskim i Waszym dzieciaczkom!!!!!!!!!

carmen____ co z ciebie za matka? ;-) Jasiek przerobil juz w sumie 3 antybiotyki (wszystko na te infekcje ukl moczowego), a ja do tej pory nie wiem (no, nie pamietam) co to byly za leki :-o Hanka ostatnio tez miala slaby antybiotyk na 3 dni, bo brzydko kaslala i co - co ze mnie za matka?! Reszty cytowac nie bede ;-)

Mamo E ja dawałam Sinlac bo pani doktor poradziła żebym dawała Marcie go przed snem, żeby bardziej się najadła i tym samym dłużej spała bo ona zaczęła jeść po 3, 4 razy od po kąpieli do obudzenia się rano. Nawet po urodzeniu tak nie miała, 2 karmienia max. Dziś byłam na kolejnej wizycie i szok. Marta nie ma alergii pokarmowej!!! Cieszę się bardzo, ale to nadal nie wyjaśnia tych problemów skórnych :( Za tydzień dowiem się czy ma jakąś alergię wziewną no i może wyjaśni się dlaczego Marta od miesiąca ma katar. Aha no i ponieważ po Sinlacu jednak nie było różnicy w nocnych karmieniach, to mam spróbować z kaszką ryżową na wodzie lub moim mleku i dawać jej dwa, trzy razy dziennie (chyba mój pokarn jest coraz mniej wartościowy). I dobrze, bo spróbowałam ten Sinlac i on jest dość słodki, a na słodycze to Marta jeszcze ma czas :) haha MamoE to widzę, że nie tylko mój pączuś taki humorzasty, mam na myśli te wrzaski i piski które i twoja Alex wydaje gdy się wkurza. Ja już mam wizję Marty w przyszłości jak mi będzie cyrki w sklepie odstawiać i na podłogę się rzucać. O Boże tylko nie to. Ja głupiutka wstydziłam się dziś u lekarza, gdy ubierając Martę ona mi właśnie w ten sposób zaczęła piskać, ale teściowa mi wyjaśniła, że przecież nic nie poradzą na zachowanie takiej maludy :) Mam nadzieję, że to tylko etap rozwoju i sprawdza swoje możliwości gardłowe :) Duniu te krostki na bródce to pewnie od śliny. Marta też to ma. U niej to wygląda jakby rzeczywiście zaczęły się sprawy zębowe, pcha te łapska tak głęboko, że ma odruchy wymiotne no i właśnie przez to że ona tak smyra sobie po tych dziąsłach tak głęboko, to ja tak sobie myślę: ok ząbkuje, ale dlaczego zaczyna od ósemek ;) lusia i ja się przyznam, że wykorzystuje TV. Włączam kanał dziecięcy i wtedy mam czas by szybciutko porobić to co trzeba lub np wyszykować się do wyjścia. I też mam wyrzuty :( Nigdy nie mierzyłam Marcie temperaturki w nocy, zazwyczaj ma ok 36, a my tak 35,5. Chyba jacyś niedogrzani jesteśmy.

Dziś zważyliśmy Martę, wyszło 7900g! Przypomniało mi się o tym pod koniec wizyty i ważyliśmy ją w ciuszkach i pieluszce, dlatego też odjęłam 100g. Fasolkowa mama...Kinga......21.05....3350/54........4//24...8100//71 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56.........4//10 ...6700.//68 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.......4//28.....8000 // 67 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55.......4 /12 .....6130 /65 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...4/0 ....9000/70 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53....4//10. .7150//69 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/.........4/ /15...6380/62 Anaconda_a........Magda.......11.06....4100/59.........3 /13.....//6700 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........3/ .......8000/68 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57..........1//10.......// AniaP.................Martusia...13.06....3310/50......4//8.. . ..7800//? Ewcisko.............Wiktoria...13.06....3270/57..... .4//6....6800//66 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... ...3//1..7850/68 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......3/ /1......6280/59? jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58..... ...3//14..7300/? annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......3/ 07......6700/60 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .3//19..5800//62 gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..3.....6450//65 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53.......3//26... 6920//67 myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......3 /16...6600//61 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682......Milena......24.06.....3300/54........ 3//06....5800/64 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56...... 3/0 .. ..6700/62 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.....3/15.. .....6420//62 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 3/15 ...6750//64 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54......... /...........//...

AniuP no to dobrze , że to nie alergia! zycze zeby powod byl blahy i latwy do wyleczenia! :) No i Martusia ładnie przybiera! Moj Witek nie jest wiele ciezszy od niej a mial wieksza wage urodzeniowa i jest starszy! no i moze faktycznie potzrebuje czegos konkretniejszego, zeby lepiej pzesypiac noce :) Duniu ja "smiejesie" :D . Wlasnie popatrzzylam na recepte i tak nie umiem tego odczytac. To cos jak Pimafucit...? Zobaczymy jak wybierzemy i czy działac bedzie :) A w tv bebnia o grypie! przeraza mnie to, powiem szczerze! ale jakos nie mam ochoty sie szczepic na grype ani tymbardziej mlodego. Sobie chyba zaczne zapodawac miksturki z czosnkiem a Witkowi? te pro i prebiotyki???? Ale dzisiaj u mnie slonce! Wychodzimy na dluzszy spacerek! chociaz, zeby nie bylo tak pieknie, to dodam, ze dosc nieprzyjemny wiaterek tez jest...:/

Aniu P,ja tez Malego sadzam z lezaczku i baby tv oglada,no moze nie godzinami ale tak pol godz seanse sie zdarzaja,wlasnie teraz konwersacje z narratorem w baby tv prowadzi;) Carmen,Witus dzielny chlopak,malenki pisk badz krotki placz przy szczepieniu to prawie nic. A my mielismy dzis do d... nocke,tzn ja odlecialam ok22.30,ale o polnocy obudzil mnie M,wracajac ze spaceru z psem i oswiadczyl ze Belli znowu ma biebunke(juz w weekend ja meczylo),on zasnal a ja po spaniu i myslenice mi sie wlaczyly,wiec ani oka nie zmruzylam ,o 2ej B.kwilil,poszlam dac smoka,a potem chyba mi sie pzysnelo,ale 3.25,obudzil mnie placz B,sprawial wrazenie glodnego, wiec dalam mu herbatki 80 ml!wypil,ale dalej byl pobudzony,wiec zrobilam 180ml mleczka z 2 miarkami kleiku ryzowego,i zasnal,ale tez nie zaraz. to juz 3 noc kiedy tak sie dziwnie budzi,normalnie spal od20-21 do 6-7 rano.wczoraj dostal 1 raz zageszczome mleko wieczorem (2 miarki)ale to nie podzialalo widac,dzis sprobuje mocniej zagescic,bo ten kleik niie rosnie,a chyba Dunia pisala,ze w pl sa takie kaszki i kleiki co rosna;),wiec moze wiecej miarek trzeba.

kurccze wlasnie listonosz przyniosl mi paczke z ubrankiem do chrztu i jest za male:((((((((:((((((((((((((

Carmen moze Pimafucort?:) Spoko ja tez wyrodna sadzam przez tv:p Zastanawiam sie czy na noc nie podawac formuły,dzisiaj pil co godz:( Duniu jaki śliczny "dyniowy chłopak":D To z okazji jakiegos swieta,tak? Sliczne masz dzieci ,Hanka jak lalka z tą słodką buźką ,slicznymi włoskami,taka dziewczeca,delikatna a Jasiek fakt Myster Pyziol:D Buźki mają prawie jednakowe,ale tak ma być facet to facet a dziewczynka delikatna:D Masz model rodziny o jakim zawsze marzyłam ,dopoki nie urodzil sie moj najsliczniejszy ,najukochanszy Kubus ,teraz ten model to ja plus moja trójca facetow:D Aniu ,dobrze ,ze to nie alergia Wczoraj bylam odwiedzic przyjaciólke ,ktora ma dwumiesieczne blizniaczki jedna 3,5kg druga 3kg ...jak to fajnie miec na rekach takie piórka:D w zwiazku z tym,ze nie umiem dac na bloga zdjecia wklejam Wam tutaj http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/771c7663571e10a2.html

Ganetko ,moze uda sie wymienic?:(

Carmen,ja juz pokarmu nie mam,ale bylo u mnie tak jak piszesz,ze jak zdecydowalam sie odstawic od cyca B.to wtedy cos tam kapalo,a co do zatrzymania pokarmu,to mi gin.poradzil zeby jak najmniej odciagac,albo w cale i po kilku dniach tygodniu max 2,byl koniec,a co do mojego o@su,to byl w ubieglym tygodniu,wlasnie gdy goscie z pl przyjechali;(.ja zazywam antykoncepty,wiec po opak.sie pojawil@ czulam sie dziwnie,juz tak dawno tego nie bylo,u mnie mija rok od testu z dwiema kreskami,ktorego moze to perwersja ale przechowuje w szafce przy lozku;). Tunciu,to teraz czekac tylko jak Mati bedzie postepy robil,zdrowka ,szczescia i wytrwalosci Wam zycze. Mamo E,moj B.tez ma teraz taki okres ze niby w kojcu, na macie Go poloze,ale zaraz placz i narzekanie,no i niekiedy cierpliwosci mi brak i na raczki na krotko biore,ale mata ktora jest w kojcu(czyt.zabawki wiszace)stracily na zainteesowaniu:( a u nas dzis mglisto i zachmurzone brrr.. Carmen to milego spacerku,lapcie ostatnie promyki slonca:)

Tunciu czytalam bloga,ciesze sie,ze jestescie w domu,skoro jest przepustka to pewnie jest dobrze. bardzo dobrze,ze masz takie pozytywne mysli i nastawienie Silna Kobieto,podziwiam Cię i nadal moooocno trzymam kciuki za Mateuszka,wierze,ze wszystko bedzie dobrze

MamoE, carmen37, ganetka, lusiu79....Wielkie Buzki za powitanie po latach:-)) Moj szkrabek spi wiec czmychnełam na komputer pobyc troszke z Wami:-)) Zrobiłam sobie kawke bezkofeinowa ale tak dawno jej nie piłam, ze zapomniałam ile łyzeczek sypie. No i mi cholernie czarna wyszła:-)) Az sie boje zaczac pic alkohol.....:-)) Juz ponad rok na detoksie:-)) Oj marzy mi sie lampka wina do obiadu:-)) mmmmmm........ U mnie no coz.....bezproblemowo:-)) Majeczka dziecko ideał:-)) Ma te swoje skoki rozwojowe i marudzi,jak jest głodna to cały dom musi wiedziec ze matka głodzi dziecko przez kilka sekund dłuzej, raczki wyciaga bo chce na rece a ja ja głupia nosze bo ona tak na mnie słodko patrzy:-))..... i jestem w niej zakochana po uszy!!! Codziennie na mase ja całuje bo nie moge uwierzyc w to szczescie:-)) I tez juz w głos sie smieje jak ja cos bardzo rozweseli, ale kiedys to dała taki popis i sie smiała przez ponad 5 minut non stop:-))) Boze, jakie to było słodkie!!! A co ja tak rozweseliło.... Otoz Moj ma bzika na punkcie tenisa, gra czesto jak tylko ma czas i jak moze a jak nie moze to biega po domu z rakieta i nia sobie macha. No i raz tak machał ze az swistało a Maja w smiech:-))) Rewelacja! No i zeby było smieszniej jak jej zabawki sie nudza to przynosze jej ta rakiete a ona hipnoza i gapi sie na nia i gapi.... ku uciesze tatusia oczywiscie:-))) Ostatnio powiesiłam na tej rakiecie zabawki i było 2 w 1:)))

Tunciu ja też czytałam na twoim bloogu, supper że już w domciu!!! Fasolkowa mamo mnie też ten fotelik się bardzooooo podoba, widziałam go też na żywo bo ma go moja koleżanka dla swojego synka, rewelacja. Szkoda że na wszystkich aukcjach tego użytkownika brak jest fotelików w kolorze zielonym, bo podoba mi się najbardziej!! Myszko witaj po przerwie, najważniejsze że wciąż z nami jesteś!!! Nemezis udanego wypoczynku. Nie wiem czy nie doczytałam?? ale wybierasz się z Milenką?? AAAA i gratuluje zaręczyn, fakt szybko ale jeśli jesteś szczęśliwa i pewna to czemu nie!!!! Później jeszcze napiszę bo mała się obudziła!!

Aha i lubi jezdzic po supermarketach, tatus wsadza ja w jeden wozek i jezdzi po sklepie a ja biore drugi i robie zakupy. Ona uwielbia patrzyc na te kolorowe polki, oczy jej lataja jak szalone:-)) I szczesliwa taka.....

ewcisko buzka i dla Ciebie, witaj:-)) Ja mam ostanio inny problem, wrrr....az sie telepie jak mam o tym pisac. Otoz w moim mieszkaniu pojawiły sie myszy:-((((( wrrrr.... Mamy z Londynu i Anglii pewnie sa w temacie:-)) Otoz karmie sobie raz malutka, w pokoju spokoj i cisza a tu szszszzzz... i widze mała myszke pod szafka na przeciwko mnie. Oczywiscie dre sie po mojego, mala oczy jak piec złote bo sie troszke zadarłam i zapomniałam o bozym swiecie, mysza usłyszała hałasy i uciekła. Ale potem znowu wyskoczyła i ja zobaczył całe szczescie bo inaczej to by twierdził ze mam zwidy:-))) albo ze mi sie wydawało:-)) No i sie zaczeło. Teraz tylko sie gapie i nasłuchuje czy jej nie ma. 2 dni temu przyjechali z firmy pozakładali trutki po całym domu i jak na złosc od tamtej pory widze je codzieniie:-(( Wczoraj nawet przyczaiłam sie na ta mysze i patrzyłam czy wejdzie do tej trutki a ona siup ja omineła..... No nic powiedzieli ze tydzien dwa i powinny pasc....., a ja spac nie moge przez nie. Wyobrazcie sobie, budze sie o 3 w nocy, karmie malutka a tu na srodku pokoju mysz mi łazi..., wczoraj znowu kłąde sie spac i słysze szszshhhhhh... a potem czmych mi przed oczami.... Zwariowac mozna. Jedyne co robie to jak widze ze uciekła mi z pokoju to zatykam szpare pod drzwiami i potem nadsłuchuje czy jej nie ma:-)) inaczej nie zasne w spokoju. ahhhhhh.... widzicie zawsze jakis problem sie znajdzie:-))

Myszko....z Twoim nickiem boisz sie myszy?:p a poważnie dostalabym zawału jakby mi sie jakaś pokazała ,kiedys mialam w piwnicy tzn,stoje pale sobie z kumpelą papierosa a ona do mnie mówi,zebym sie nie odwracala przypadkiem ,wiedziala,ze sie strasznie boje..tylko,ze jak ona mi powiedziala,nie odwracaj sie ,to ja oczywiscie sie odwrócilam..takiego pisku nie slyszalyscie na pewno:D nie schodzilam do piwnicy przez dobry miesiac a potem przez jakis czas zawsze z miotlą

hehehe chciałam poodpisywac Wam a tu monolo trzasnełam co u mnie:-)) No nic postaram sie to robic na biezaco:-)) Tuncia!!! Duze OGROMNE buzki dla Matiego i całej rodzinki!! Jestes WIELKA!!!! Namezis gratuluje az jeszcze, za 7 tygodni slub??? Wow, szybko działasz:-)) A moze kolejny dzidzius w drodze??? mamoE, chwilowo mam cisze od gosci oprocz myszy oczywiscie:-) Ale za kilka dni przyjedza mi siostra!!! Alez sie ciesze!!!! Swoja droga ona panicznie boi sie pajakow, piszczy jak je widzi, a co jak zobaczy mysze:-((( Aha i natchnełas mnie na tej bajer, bumbo seat:-)) Poluje na nie na ebayu:-))) Swietna sprawa! carmen, jooola....ja tez wyrodna matka:-)) Maja uwielbia patrzec na tv, szczegolnie na teledyski:-)) Lezy sobie na macie, bawi sie zabawkami a jak sie jej znudza to zerka na tv:-))

joola, az sie usmiechnełam jak sobie wyobraziłam Ciebie jak schodzis z z miotła do piwnicy:-)) i jak juz pisałam moja siostra tak piszczy na widok pajakow wiec sobie wyobrazam Twoja reakcje:-)))

joola, no własnie z moim nickiem:-)) dwa razy sie teraz zastanowie zanim sobie nick wymysle:-))) mam nadzieje ze to 79 nic nie znaczy w moim przypadku:-))))

Myszko wierz mi widok zapewne smieszny:D tym bardziej ,ze myszka mala a ja schodzilam po jednym schodku rozgladajac sie 10 krotnie nawet po suficie ,no i nie wiem po co ta miotla bo pewnie jakbym ja zobaczyla to w tyl zwrot:D jak zapominam zamknac drzwi z garazu to ojciec mnie straszy,ze myszy nawpuszczam ,mozesz mi wierzyc w okresie jesiennym rzadko kiedy zapomne:D ale to jeszcze nic ,kiedys sasiadka pod naszym plotem zrobila sobie skladowisko z odpadkami i zalegly tam sie szczury ,jeden masakrycznie wielki i ok 10 mniejszych .pech chcial ,ze wlasnie tam maly wtedy Tomek mial piaskownice a ja suszylam tam pranie i w tej piaskownicy obok syna zobaczylam szczura...wtedy to nie wiedzialam co robic ,na szczescie obok kosil trawe ojciec i to on zabral Tomka a ja stalam jak idiotka ale ze strachu balam sie poruszyc

Ja tez paralizu dostaje jak widze te paskudztwa, brrrrr Myszko, niestety Londyn brudne miasto i wszedzie sa! Jak mieszkalam na Primrose Hill to po 4 latach tez wizyte mialam w sypialni. I wiesz co? pozatykalam jakie tylko znalazlam dziury, dziurki i jakos spokoj byl ale potem okazalo sie ze na calej ulicy plaga byla :( eksluzywna dzielnica a jednak myszy sa :o My natomiast przed urodzeniem sie Alex zabijalismy szczury polne w ogrodzie, niby mial byc tylko jeden ktory latal sobie od ogrodka do ogrodka ale my w pulapce mielismy dwa (i trzy polne myszki biedne) a potem M dobil mopem az go polamal, jednego juz chyba zatrutego bo nie uciekal a taaaaki wielki byl, brrrrrr bllllleeeee Jolu, u mnie nocki tez znowu nieprzespane :o mala glodna i co 2 godz musialam wstawac. Czyli postanowienie odczekania jeszcze troszke idzie w las, dzisiaj szoruje krzeselko i od jutra akcja "dawaj matka kleik ryzowy" :) Narazie po lyzeczce raz dziennie, juz jestem ciekawa jak jej bedzie szlo Wiec sporo nas telewizyjnych matek ;) coprawda ja Alex nie sadzam przed ale jak jest w domu starsza i oglada swoje bajki to jak przewijam Alex to ona zawsze sie wgapi :) ale musze abonament wykupic na baby tv bo to akurat sa programy proste a specyficzne i nawet pomagajace w rozwoju. Dzisiaj starsza miala fotografa w przedszkolu i jechalysmy razem bo chcialam zeby zrobili jej tez zdjecie z siostrzyczka - dwa domy przed przedszkolem wywalila mi sie jak placek, sukienka cala czarna, kolano zbite a ze bylo to na srodku ulicy wiec ja ciagne na chodnik, ona w placz i pisk, ja zdenerwowana bo jestesmy spoznione, Alex glodna i zaczyna sie juz niepokoic .... stres :o Po wszystkim postanowilam zrobic sobie terapie zakupowa ale gdzie, deprecha bo w jeansy o wiele wieksze niz nosze normalnie sie nie mieszcze kupilam za to sliczne sukieneczki dla malych. Myszko, ja jesli pogoda bedzie dobra to moze bede w twoich stronach w przyszlym tyg. Wiem, ze bedzie twoja siostra, ale jak bedziesz chciala sie spotkac na pol godzinki to by bylo super!!! AniuP, ciesze sie ze to nie alergia pokarmowa!!! Moja starsza, jak juz kiedys napominalam, miala bardzo czesto ataki egzmy tak do 2go roku zycia. My cierpliwie smarowalismy a to samo przeszlo :) I Wam tego zycze!! A to znaczy ze nie podajesz Marcie swojego wieczorem tylko butelke? Juz glupieje bo wydawalo mi sie ze ty piersia karmisz? Tunciu, dolaczam to choru, Swietne nowiny!!! Duzo zdrowka dla Matiego, wytrwalosci dla was i teraz juz bedzie coraz lepiej Ganetko, a to feler!!! Da sie wymienic? Kiedy chrzciny? Jak nie wymienic to moze zwrot a ty szybciutko podreptaj do sklepu? Ja zachorowalam na taki fajny dres dla Alex, welurkowy, czarny, ale rozmiary albo na teraz albo na przyszly rok :o na teraz nie kupie bo zalozy raz i juz wyrosnie - te nasze kluseczki tak szybko teraz rosna ze czlowieki polapac nie lada :D Ja tez trzymalam do niedawna moj test z przed roku, ale jak go wyjelam w opakowania to ble, caly taki zolty wiec wyrzucilam a wspomnienia w sercu trzymam :)

A my z wiki3010 już po spotkaniu :) Wiki to super dziewczyna, taka naturalna i wesoła, a Dominik to aniołek nie dziecko taki grzeczniutki :) Fotki porobiłyśmy wiec wkrótce pojawią się na blogu :) Myszka79 jakoś te myszy do twojego nicka pasują ;p Oczywiście żartuję :) Ja na całe szczęście nie mam problemu z myszami, ale chyba bym ześwirowała. Niestety nie wiem jak się ich pozbyć, ale tak sobie myślę, że może macie jakieś nieszczelne szafki kuchenne i one gdzieś znalazły sobie źródło jedzonka i nie w głowie im wyprowadzka. Lepiej sprawdź.

Ganetka___ w was nocka a u mnie ranek jakis pokrecony. Mlody chyba w koncu wychodzi z przeziebienia i chwilowo nie mecza go chyba zadne skoki rozwojowe, bo dzis pospal od 8 wieczorem do 5 rano. Takze generalnie fajnie, tyle ze od tej 5 rano, gdy dostal mleko to juz tak pol drzemal, pol nie, koopa sie zdarzyla (zawsze rano, ale z reg miedzy 6 a 7 ;-) ) i jak w koncu prawie oko przymknelam to Starsza sie wmeldowala i zaczela moscic. Na szczescie szybko zasnela, ja potem tez odplynelam ale na jakies pol godzinki i juz trzeba bylo wstawac Oj, ciezko bylo sie podniesc. No i mlody teraz sie usypia, wczesniej cos dzis chyba sie drzemki uloza. Tym bardziej, ze pogoda nadal "listopadowa" :-O

Jola_____ super porownanie: Kuba i blizniaki :-D Ciezko sobie nawet przypomniec, ze nasze szkraby tez kiedys podobnie wazyly :-D A co do dyn. Tutaj taki zwyczaj: dynia to podstawa dekoracji jesiennych, nie mowiac juz o Halloween - nazwijmy to swietem duchow, 31 pazdziernika. Wlasnie wtedy dzieciaki (dorosli tez :-p) sie przebieraja i chodza "po" domach sasiadow wolajac "trick or treat" (psikus albo cukierek). Oczywiscie cukierki dostaja, jakos psikusow nikt nie "wymaga". No i wlasnie na Halloween robi sie takie lampy z wydrazonych dyni. My tez mamy w planach, dwie dynie nabyte, tyle ze poki co mokna w deszczu na dworze i nie wiem czy nie trzeba sie bedzi eponowe wybrac do sklepu. A wracajac do fotki. Dyniowy zagonek, czyli Pumpkin Patch to tez takie amerykanskie tradycyjne atrakcje dla dzieci i przy okazji handel dyniami wszelkich masci, kolorow i ksztaltwo. Z reg odbywa sie to na jakiejs farmie, sa domki ulozone z dyni, labirynty w sianie, przejazdzki na traktorze, dmuchane zjezdzalnie itp, no i mnostwo dyni wszedzie i fajne "miejsca" zdjeciowe. Ten nasz Zagonek ma zawsze b. duzo powystawianych postaci z dziecinnych kreskowek, takich stojacych wymalowanych na drewnie? dykcie?, wiec dzieciaki szaleje i kaza sobie pstrykac foty z "bohaterami" :-) Geeralnie jak jest fajna pogoda to super sprawa zeby sie wybrac z dzieciakami.

Myszka_____ ja juz sie obawiam co mi teraz jesienia do chaty nawlazi :-o Pierwsza nasza jesien we wlasnym domku, wprowadzalismy sie w grudniu rok temu. Poki co wlaza paskudztwa, glownie pajaki. A ze w Texasie to jest ich od zarypania i to wcale nie najpiekniejsze ani najmniejsze wiec az mnie telepie na sama mysl co bedzie dalej :-o A co do zatykania szapr. Ty pod drzwiami, a ja dzis musze napuscic M jak wroci z roboty, ze koniecznie trzeba wymieniac uszczelke przy glownym wejsicu. Teraz jak szlam do kompa to az sie zdziwilam skad TAK wieje, normalnie jak przez lufcik. Fakt, ze wiatr dzis wieje akurat z zachodu, weic prosto w drzwi, ale jak juz zaczniemy grzac to szkoda sobei taki wywie robic i forse w przyslowiowy komin puszczac :-P AniaP_____ dobrze, ze to nie alergia pokarmowa. Moze to jednak jakas nawet nie wziewna a kontaktowa? Az mnie dziwi, ze na wziewne beda wam testy robic, bo z tego co slyszalam (nawet od pediatry) to nei sa one miarodajne mniej wiecej do 5 roku zycia. Ale moze akurat u was cos wykaza faktycznie i cos poradzicie na te wykwity skorne. Albo jak pisze Mama E - smarowac, a przejdzie samo. Jasiek znowu od paru dni ma jakies krostki, juz pisalam o tym. I wychodzi mi na to, ze to moze byc jednak po zmianie kremu do cialka. Kupie ten poprzedni i sie okaze. Nie ma tak, zeby nic sie nie dzialo :-D

Myszka apropo myszy; swoj do swego...;-p u mnie sajgon z pakowaniem juz mam nadbagaz!!!!!!!!!!!!!!!!AAAAAA bajzel nieziemski...