woda i napoje JUPIK !!!!

Wkurzyłam się na jupika dziś na max-a! Niestety nie zawsze czytam etykiety, zawsze kupowałam małej wode smakową Jupik, opakowanie dla dzieci, ładna butelka spowodowało że zaufałam firmie, jak dla dzieci to pewnie zdrowe składniki. Czytam etykiete w końcu, jakoś mi w rece wpadła a tam wielki napis BEZ BARWNIKÓW i SŁODZIKÓW!! czytam skład a tam sama chemia!!! sztucznie konserwowane, benzoesan sodu!!! dla dzieci!!! TRudno żeby w wodzie min, były barwniki! a tym sie chwalą! Oszuści!!!! Z drugiej strony nie napisali że nie ma subst. konserujących :) Ja głupia, nie nabierajcie się wy też, wiecej chyba płacą za wyprodukowanie fajnej butelki i reklamę niż za sam produkt! Nigdy nie kupię juz nic jupika!!!

a po co kupujesz wode smakowa dla dziecka przeciez to tez sama chemia

usia playa np

nie skad moda na dawanie dzieciom wod samokowych. dawniej ich nie bylo, a wszyscy zadowoleni. ja swojemu dziecku nigdy nie dalabym takiej wody, bo uwazam, ze sko, albo sama woda sa o niebo lepsze. przeciez jasne jest, ze ten smak skads sie bierze.

super że wasze szkraby chcą pić wodę normalną, moja nie. Poza tym jak to dzieci w przedszkolu... jupik jest teraz na topie! wytłumacz dziecku że jupik jest niezdrowy! mnóstwo dzieci na placu zabaw biega z jupikiem, nie ja jedna taka durna :) Kubus play nie ma subst. konserwujących! bo o to mi chodzi... Przecież są wody smakowe bez konsrwantów, np Tymbark, nawet pisze że po otawrciu spożyc w ciągu 2 dni, u mnie stała kiedys dłużej i sfermentowała (efekt braku chemi) poza tym ta woda co przybylska reklamuje, że niby po niej się nie świeci :) Przestańcie z tym a dawniej to było to a dawniej to nie było tego! jakbym moja babcie słuchała... Ale teraz to jest teraz i mamy to co mamy, trzeba korzystać z nowości, udogodnień ale mądzre wybierać a raczej czytac etkiety.

pewnie że kupię kubusia play-a, jest super!

popieram monikę !!!!!!!! ja też dałam się skusić fajnej butelce, ale jak przeczytałam etykietę to włosy dęba mi stanęły....

robienie głupich z ludzi na etykiecie wody mineralnej piszą że bez barwników :)) :)) :))

Dlatego kupuję zwykłą mineralną wodę Gerbera z atestem IMiD, a nie żadne smakowe nowinki

ciekawe ile kasy zaplacil gerber IMiD za atest (????) tym atestom to tez tak slepo nie ufajcie

i szybciej wybrodukować wodę z dodatkiem chemii, nie psuje się, ładnie pachnie, tanie składniki. Zdrowie naszych dzieci mają w dupie... ale same dokładamy do tego reke kupujac to badziewie

każde dziecko widząc reklamę chce ten produkt- ja polecam małe oszustwo przelać inny soczek, który chcecie aby piło dziecko w buteleczkę po jupiku czy innym takim, który akurat jest na topie i po sprawie- choć spodziewam się za chwilę odpowiedzi, że dzieci są bystre i nie dadzą się nabrać. Czasem jednak się udaje-powodzenia

Od małego staram się synowi tłumaczyć, że niektóre rzeczy mają sporo konserwantów i innych "świństw", więc są bardzo niezdrowe. I druga sprawa - żeby nie wierzył reklamom, bo firmy chca jak najwięcej sprzedać, zeby mieć dużo pieniędzy i często w reklamach mówią nieprawdę. O dziwo, rozumie to i nie domaga się.

A moje dziecko nie ogląda reklam. Bo i po co? A co do atestu, to atest to jedno, a skład napoju to drugie. Do gerbera nie możesz się przyczepić, to czysta, niskozmineralizowana woda

Pwoiem Wam ze jesli woda która kupuje dla córki stoi otwarta dwa dni to zaczyna dziwnie pachniec wiec chyba jednak to woda bez konserwantow inna pieknie by pachniała i nie psuła sie jeszcze długo,dugo.

ann 123 super tem pomysł, wypróbuje, przeleje mineralną, dodam soku własnej roboty (malinowy mam) do butli jupika. Że też sama na to nie wpadłam ;)

nie kupie juz tego badziewia

a moje dziecko pije takie napoje jak jupik niechętnie, woli bobo fruty klarowne, herbatki np. z koperku albo wodę z soczkiem malinkowym od babci.

a tam troche chemii nikomu jeszcze nie zaszkodziło

---------------------

No ja też szczerze mówiąc to z Jupika tylko butelki lubię.... Zresztą jestem fanką bobofrutów w rozsądnych ilościach i zwykłej wody

Ehhh troche chyba przesadzacie z tymi wodami smakowymi... Jak dodadzą trochę soku to nie oznacza że to od razu musi być chemia. czasami dziecko nie chce pic zwyklej wody wiec chyba lepiej zeby pilo taka niz jakas gazowana orenżadę. Pozatym te wody nie mają żadnego koloru wiec skąd pomysł o barwnikach?? A może chciałybyście żeby były kolorowe bo może wyglądałyby naturalniej co? :P

To jest masakra....wiadomo ze takie wody juz nigdy nie beda naturalnymi wodami ale to nie znaczy ze nie mozna ich pic i podawac dzieciom. Dopoki sa przezroczyste, nie maja zadnego koloru to jest ok....w innym przypadku oprócz wzmacniaczy smakow beda tez mialy barwniki :/

dawniej nie bylo podzialu na dzieciece i nie dzieciece i jakos moja babcia czy matka a nawet ja zyje i mam sie dobrze, po drugie moj 13 miesieczny synek je wszystko poczawszy od owocow, warzyw, normalnych obiadow a skonczywszy na slodyczach(czasami dodam bo sie rozwrzeszczycie dostanie cos slokiego raz na kilka dni), paluszki, ciastka oraz pije jupiki, kubusie i soczki przez slomke i ma sie dobrze, takze jesli dziecko jest zdrowe nie widze powodow do paniki, jesli jest alergikiem to co innego

A kto powiedział, że róznego rodzaju dodatki chemiczne wywołują tylko alergię? Obawiam się dużo gorszych skutków. Czy ktokolwiek tak do końca wie, jakie skutki wywołuje np. benzoesan sodu? Zresztą trudno porównać czekoladę z woda smakowa jupik - polecam lekturę etykiety, bo włos się jeży.

no to prosze czekam na odp.jakie skutki wywoluja zwiazki chemiczne ktore sa zawarte w tych napojach??? Chyba jesli ludzie ja pija i zyja to jest ok. Nie przesadzaj!

Ja maniuli dalej jupika. oczywiscie nie jako glowny napój ale raz na czas dostaje. U nas jupik sie sprawdzil. po wszystkich soczkach typu bobofruty gerbery czy tymbarki dostawala biegunki po jupiku nic jej nie ejst. Pije tez kubuś play bo zwykly kubuś dla niej za gęsty, ale kubuś mniej jej smakuje. zdecydowanie woli jupika :)

Z tego co widzę w necie, to Jupik jest polecany dla dzieci powyżej 7 roku życia... To po pierwsze. A po drugie, to pewnie, można dawać dziecku Danonki i Jupika, można jogurt naturalny i bobo fruta, wszystko zależy od mamy. Tylko dlaczego na siłę chcecie dawać dzieciom produkty nie dla nich przeznaczone? Bo im smakują? Chipsy, hamburgery itp też będą im smakować. Może piwo też? Spróbujecie?

Sama staram sie zdrwo odżywiać. Zwykle nie kupuje produktów z konserwantami, chyba ze mam na cos wielka ochotę:) Zawsze czytam skład zanim coś kupię. To że napój dla dzieci jest tak nafaszerowany konserwantami jest dla mnie oburzające. Firmy chca zarobić na zdrowiu dzieci. Okropność!!!

Zgadzam sie ze wody smakowe to sama chemia...widac to chocby po tym ze przeciez one wciaz pozostaja bezbarwne!! Przeciez gdyby byl tam naturalny sok z owoca woda np truskawkowa powinna byc choc troszke zaruzowiona nie sadzicie?? Widac wiec ze tam jest tylko jakis sztuczny wzmacniacz smaku wpuszczony...