KORVA MAC - moj syn chyba sypia z konkubiną swojego ojca !!!!!!!!!!!!!!!!

Syn poprostu chce juŻ opuścić gniazdo, ma dosyć nadopiekuńczej mamuśki , chce żyć swoim życiem.

wieję na zakupy ;) Może umówię się do fryzjera przy okazji :) Miłego popołudnia :)

DZIS NAWET DRAPIĄCA KOTKA PO SZYI MI SIE PRZYDA :P cos mi capslock szaleje . co do Twojego postu samanto to zastanawialam sie przez chwile czy oby przepisu na ciasto nie podajesz :) nie znam sie to wiesz. ja nie pieke bo nie lubie lubie gotowac ale piec nieee i sprzatac po moim gotowaniu tez nie lubie. Wtedy zanim ktos zje obiad musi sobie wszystko pomysc bo upiernicze kazdą lyżke:D

wodo toaletowa nigdy nadopiekuncza mama nie bylam nie kontrolowalam i nie sprawdzalam ale zauwazylam cos niepokojacego i stad tez zaczelam sprawdzac a jak ma dosc to niech sie wyprowadza ja mu nie bronie :P

hihi :D ja w ogóle nie gotuję - wytresowałam faceta i póki co on gotuje, z przyjemnością jak sądzę - więc co się będę wtrącać i przyjemność odbierać :P zwłaszcza, że ja nienawidzę.. nawet jak sama siedzę w domu to nie lubię sobie robić jedzenia, albo przegryzę jakąś marchewkę czy coś, niż odgrzeję obiad.. gotowy już.. :P heh. ja mam w domu w ogóle dwie takie szalone kicie i jeszcze bardziej szaloną jamniczkę :D

pies i dwa koty do tego facet :):) jak ty to wytrzymujesz ???

tez pamietam zrob zakupy dla nas tez ok ? Ja tutaj na Ciebie poczekam dzis sie do pracy nie wybieram synek pracuje za mnie :)

uwielbiam moje wszystkie zwierzątka :D w ogóle ja jestem taka, że znoszę do domu wszystkie biedne kotki, pieski i inne stwory.. ale mój facet jest jeszcze gorszy w tym :P w pracy teraz jakaś psiunę trzyma bo do domu już nie dało rady więcej przygarnąć ale nie mógł biedka takiej samej, opuszczonej psiuni zostawić gdzieś na odludziu i wziął ;) więc jak już się wyniesiemy sami na zupełne "swoje" to dopiero zwierzyniec się powiększy :D

samanto zostawcie chociaz jedno miejsce na dziecko :D

:)

tez pamietam i co wrociłaś juz?

i jak? widaomo cos nowego???

jak syn sie zachowuje?

'tez pamietam' pewnie siedzi u fryzjera

nie widzialam sie z nim dzisiaj ale dzwonil niedawno pytal czy mi przeszlo i dopytaywal o sprawy sluzbowe generalnie niebardzo przejął sie wczorajsza awanturą.

kobietki chcialam wam tylko napisac ze przez kilka dni nie bede sie tutaj udzielala. Wyjezdzam jutro rano i mam nadzieje dobrze sie bawic tak wiec wroce dopiero w poniedzialek. Najprawdopodniej nie odezwe sie od jutra az do poniedzialku wieczorem wiec gdyby ktos cos tutaj pisal pod moim nickiem to nie ja:) tez pamietam napisz co u fryzjera, samanto ty tez daj znac jak kotka sie sprawuje. Ja jak tylko czegos sie dowiem wiecej to napewno napisze. Poki co sytuacja u mnie sie nie zmienia.

MIŁWGO WYPOCZYNKU!!!! Nie przejmuj sie synem przez te pare dni! odpocznij! pa

dzis jeszcze tu siedze ale od jutra mnie nie bedzie napewno" kolega zaprosil mnie na wycieczke ":):):) nie mam zamiaru przejmowac sie synem i " jego juz" problemami.

dziewczyny wiecie co chcialam Wam podziekowac za to ze mnie wspiralyscie i pomoglyscie mi to ogarnąć. Moglam sie chociaz tutaj wyzalic a takie wygadanie sie czasem bardzo pomaga. Wszystkie jestescie zajebiste:P dzieki raz jeszcze. ps fanko o Tobie tez pamietam

wiecie, mialam w zyciu trzech facetow i albo trafialam na takich brudasow, co nosza spodnie po kilka dni, albo obracalam sie w innym towarzystwie:P i rozumiem, ze te opakowania wzbudzilyby podejrzenia taty, a gumka ze sperma juz nie:D chcialam zwrocic uwage, ze historia ciagnie sie od 3 miesiecy, a jesien zaczyna sie za kilka dni, jak rozumiem mieszkacie w wyjatkowo deszczowym rejonie polski:) czy moze syn tak bardzo sie poci:D ale piszcie dalej, mi tez jest wesolo jak to czytam, a twoje "wypocinki" chetnie przeczytam w wolnym czasie;) sama tez pisuje, ale raczej wierszyki dla dzieci, nawet planuje w najblizszym czasie cos wydac;) tak czy inaczej, milego wekeendu:)

a przy okazji, ciezko mnie uznac za osobe pokroju "madzi" ja po prostu w to wszystko nie wierze:) no i mam jakis tam kredyt zaufania do ludzi, nawet gdyby byla to prawda, to szukam jakiejs innej mozliwosci, bo jakby chcieli cos ukryc, to nie mowili by gdzie idzie, kto dzwoni itd. taka moja opinia, a tajemnicy dotrzymac potrafie:) ja po prostu w tej sytuacji myslalabym sobie, ze faktycznie sie zgadali, ze chlopak woli towarzystwo ojca i fajnej macochy... a na pseudo proponuje agatha christie;)

fanko a czy ci twoi faceci to nastolatkowie w wieku 20 lat ktorzy maja fobie na punkcie markowych ciuchow i przebierania sie co wyjsce z domu? Bo ja mam takiego brata i 4 pary spodni to on w ciagu dnia zmienia wszystkie zostawia w lazience w koszu wiec je piore i jakos mnie to nie dziwi. A co do gumek to chyba logiczne ze zuzytej nie bedzie nosil przy sobie nigdy przed mama nie chowalas takich rzeczy? Gumke zawiazujesz zawijasz kilka razy w papier potem w jednorazowke i do kosza. Ja tutaj nic nadzwyczajnego nie widze ale wierzyc nie musisz.

widzial ktos 21-letniego nastolatka:D akurat dwoch moich pierwszych facetow bylo nastolatkami, a spodni co chwile nie zmieniali, ja sama mam male dzieciaki, a spodnie wrzucam do prania po 2-3 dniach, nie wspominajac o mezu, ktory nosi jedna pare poki mu z tylka nie spadna:) niestety, tak sie skalada, ze widac obracalam sie w towarzystwie innych nastolatkow, ktorzy az takiego bzika na punkcie swojego image nie mieli:) i doswiadczenia w chowaniu gumek tez nie posiadam, ale zaden moj facet do kieszeni opakowan nie chowal:P moze ja jakas niedzisiejsza jestem:D

o jakie to fascynujące super. Autorko bedzie dobrze. Fanko a co 21 latek to dorosly mezczyzna? Dla mnie nastolatek oni ze faceci dorastają pozniej czyli w glowie ma jakies 19 lat. Poza tym dorosly to jest ktos kto sam na siebie pracuje i sam sobie gacie pierze a nie mieszka u mamusi.

no i co????????????????? tyle?????????? buuuuuuuuuuuuuuuuu a tak sie zaczytalam... autorka naprawde moglaby zaczernic nicka... nie jest powiedziane ze juz ktos inny zamiast niej nie pisze.... i dziwne ze cie jeszcze moja droga nie zwyzywali jak to na kafeterii sie czesto zdarza.... kurcze przez was na nasz topik nie weszlam.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. ziewa mi sie ide spac dopbrej nocki. samanta... moze ty cos upieczesz i mi kurierem wyslesz co?? ja zrobie capuccino.. maszynke mam :)

"fanka mody na sukces a przy okazji, ciezko mnie uznac za osobe pokroju "madzi" ja po prostu w to wszystko nie wierze no i mam jakis tam kredyt zaufania do ludzi, nawet gdyby byla to prawda, to szukam jakiejs innej mozliwosci, bo jakby chcieli cos ukryc, to nie mowili by gdzie idzie, kto dzwoni itd. taka moja opinia, a tajemnicy dotrzymac potrafie ja po prostu w tej sytuacji myslalabym sobie, ze faktycznie sie zgadali, ze chlopak woli towarzystwo ojca i fajnej macochy..." Czyli po prostu jesteś naiwna. Posłuchanie intuicji, gdy ona krzyczy, że coś JEST ŹLE, to rozwaga, a nie zbrodnia wobec bliskich. Ile razy nie posłuchałam intuicji, tyle razy dostałam w dupę. Zawsze okazywało się, że coś było na rzeczy. Jeśli tylko jest się osobą względnie poukładaną, bez skłonności do paranoi, nie węszy się wszędzie spisku, to intuicja, to dziwne poczucie, że coś jest "nie teges", może oddać nieocenione usługi.

zgadzam sie z 'przykro mi bardzo'

Życzę miłego weekendu :) Do fryzjera umówiłam się na poniedziałek- a wczoraj wieczorem nie zaglądałam bo miałam trochę roboty, a później padłam przed telewizorem i oglądałam "Dwa tygodnie na miłość " :P Dziś zasypaim na siedząco, jakś taka wstręstna pogoda i niskie ciśnienie. Piję 3 kawę ...ale to nic nie daje :)

JEST TU KTO?? CO U SYNA?? JAK MINAL WEEKEND?

czesc Dziewczyny. napisze tylko tak w skrocie ze zyje bo niestety ale nie mam teraz dostepu do kompa nadal sie bycze na urlopie. Nie wiem co u syna bo nie dzwonilam, ale wracam w pi atek wiec dowiem sie co i jak i czy juz cos wiadomo. Zaczernie tez nicka tylko podajcie jakis pomysł:) no chyba ze skorzystam z pomysłu fanki :P dziewczyny w sobote bądz w niedziele odezwe sie napewno. Caluski i bawcie sie dobrze, tez pamietam jak fryzjer? PAPAPA