Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczko123

RATOWAĆ związek- kiedy powiedzieć sobie STOP ?!

Polecane posty

Gość sloneczko123

Witajcie, Ostatnio wszystko jest co raz bardziej poplątane... podejmowanie mądrych/ dobrych decyzji przychodzi co raz trudniej... Mam do Was pytanie... Jak uważacie.... kiedy ratowanie związku (który zresztą był pelen wzlotów i upadków) przestaje miec sens.?/ Kiedy nalezy powiedzieć sobie KOniec- to nie ma sensu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Death Cab For Cutie
Kiedy widzisz, że drugiej osobie nie zależy i ratowanie przebiega w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy mogą być jakiekolwiek
Albo kiedy Tobie przestaje zależeć. To też możliwe, ja tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy widzisz i wiesz, że tylko Ty się starasz. ratowanie związku powinno być obustronne. Po co ratować cuś, co ma niepewna przyszłość, z racji tego, że druga osoba nie jest już zainteresoana ratowaniem czegokolwiek? Lepiej rozstać się w zgodzie, niech każde pójdzie własną drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
a gdy ta jedna strona jednego dnia sprawia przykrość, mówi ze nie wie czy to ma sens ......ogólnie sie przestała starać a następnego dnia mówi że kocha, ze wiele ją ten związek uczy..... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
w głowie pustka a w serduchu..hmmm ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie gadanie ble ble
i nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
fakt .....moze i takie gadanie........ale nie mów ze gadanie ble ble... po prostu ludzie dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie gadanie ble ble
nie mówię że Twoje. Tylko tego chłopaka. Sam nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
źle zrozumiałam...widocznie ta sytuacja mnie co raz bardziej upośledza.......... wiem ze z jednej strony takie gadanie to jak rozterki jakiejs nastolatki... ale co ma robic i myślec kobieta, która chciałby już założyć rodzinę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
wiem, ze w porównaniu z innymi na kafeterii ten temat malo interesujący......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STOP STOP STOP
Ja Cię rozumiem autorko,chęć założenia rodziny stabilizacji może być bardzo silna,ale czasem nie warto starać się o coś co jest i tak skazane na niepowodzenie,nie warto kochać za dwoje! :/ Świadomość,że coś się bezpowrotnie kończy jest okropna,ale niekiedy trzeba sobie wmówić,że to dla własnego dobra,że z czasem pojawi się ktoś,kto nie będzie u Ciebie wywoływał wątpliwości,niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie gadanie ble ble
nie mówię że to jest mało interesujące. Tylko dla mnie koleś nie jest do końca poważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest niezdecydowany
sam nie wiem czy chce tego związku czy nie,to powinnaś go od razu skreślić...wątpliwości=brak poważnego uczucia,niestety tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
z drugiej strony próbuje wszystko usprawiedliwiac takim a nie innym jego dziecinstwem (brakiem normalnego domu, ciepła....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie gadanie ble ble
to nie jest tłumaczenie. Wiele osób ma takie dziecińśtwo i tworzą fajne związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest niezdecydowany
wymówki,usprawiedliwienia,kłamstwa....rzygać się chce,a gdzie szczerość,lojalność? :O on Ci ma dawać poczucie bezpieczeństwa! Ja Cię do niczego nie namawiam,bo wiem,jak boli taka przedłużająca się sytuacja,do czego prowadzą takie toksyczne relacje. Nikt nie ma prawa mówić Ci,jak masz postąpić,to Twoje życie,Twoje wybory. U mnie taka sytuacja skończyła się załamaniem,komplikacjami zdrowotnymi :o Tobie tego nie życzę,mam nadzieję,że jeśli zdecydujesz się wycofać to zrobisz to w odpowiednim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko123
macie racje..ze najgorzej bo zaczyna to na zdrowko wpływać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takie gadanie ble ble
to tym bardziej daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×