Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co myslec

Jak poznać że się komuś podobasz ?

Polecane posty

Hmm ostatnio na studiach świeżo rozpoczętych doszedł do mej grupy interesujący osobnik, wczoraj jako,ze ławki są wszystkie złączone ze sobą usiadłam obok niego i tak kaem oka zerkał ,gdy grzebałam w torbie szukając długopisu,podpisywałam listę obecności czy pisałam 'esej/autoprezentacje. Onieśmielona spytałam na ile zdań mniej więcej to ma być, ten spojrzał sie znów w mą kartkę , no i ze nie wie lekko sie uśmiechając. Niby nie jestem w nim mega zauroczona itd, nic z tych rzeczy,ale coś dziwnego intuicyjnie wyczuwam, w ogóle chodzę cala w skowronkach Oo Dziś z kolei po wykładzie opuścił , potem polazł dalej gdy wyszłam z koleżanką, na zewnątrz z nikim zbytnio nie rozmawiał ,a stal jakby na coś czekał. I szedł za nami jakieś 50m dalej, potem wyprzedził i szedł w zabójczo szybkim tempie. Hyh co ma piernik do wiatraka..No i koleś ma artystyczną duszę więc stad takie dziwne poniekąd zachowanie Może rzeczywiście coś wisi w powietrzu, zwłaszcza,że mamy podobne zainteresowania,gusta muzyczne et.c ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shaman
A po czym poznac ze podobam sie dziewczynie ?? Bo od pewnego czasu chodzimy razem ekipa i w niej jest dziewczyna ktora mi sie bardzo podoba (znamy sie dlugo ale od niedawna sie czesto widujemy ;P) Sam nawet niewiem jak jej okazac co do niej czuje . Najgorsze jest to ze wydaje mi sie ze to mopj kolega sie jej podoba , co robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednym słowem
masz przesrane:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elie
Jatam spotkalam chlopaka na urodzinach mojej przyjaciolki..on jest ministrantem/.. ja zaczynalam w scholi..od poczatku byla muzyka...ja wiedzialam kazdy kawalek ktory gral..wspolna pasja..nie widzielismy sie dlugoa dzisiaj na probie ze scholi..zaczal grac moj ukochany kawalek - perfect - kochaj mnie..ja jak magnes ..odwracam sie na niego patrze a on juz na mnie ptarzy...i czulam sie obserwowana..przez niego...no mile mnie zaskoczyl...w pon mam spotkanie oazowe..on tez chodzi...ja nie bylam dawno mialam chora noge...a co i jak.dokoncze jak bede wiedziala..chyba pocztaek ciekawy..a ijak mowil cos...to tak gleboko patrzyl mi w oczy jakby mowil tylko do mnie :D:Dsweet..jak myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie mam taki problem od jakis 2,5miesiaca patrzy sie na mnie chlopak ja na niego tez jak szlam to jego qmple wolali ej patrz kto idze albo jak bylam na balkonie a jego kolega byl na nim to zaraz go wolal...jak gada z jakimis laskami to patrzyl sie czy patrze..albo jak rozmawialam przez tel {na niby by go sprawdzic ]z chlopakiem jednym ze juz ide to on za mna szedl!i wogole czuje ze \"cos\" jest miedzy nami poznalam go ostatnio i nigdy niewidzialam tak szczesliwego faceta jak mi otwarl te drzwi..ten usmiech:) raz znim rozmawialam aleonnie robi nic na razie i to mnie martwi co mam o tym wszystkim myslec? pomocy z gory dzieks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa.wawa
mam pytanie: napisalam do chlopaka na naszej klasie, ktorego znalalam tylko z widzenia ze szkoly. lubi sport , wiec napisalam mu zeby mnie nauczyl tak ladnie grac. tak niby dla jaj. on odpisal tylko 'xdxd' wiec ja mu napisalam zeby sie nie bal bo nie chce zebym mnie uczyl tylko ze chcialam napisac. i dodalam 'chyba ze stresuje cie to ze napisalam'. i juz nie odp. ponoc jest to chlopak niesmialy. troszke sie zalamalam ze mnie olal. a potem w szkole stanal z kolegami przy mnie. i wtedy kolezanka narobila szumu, przewrocila sie czy cos. i spojrzal na nas. i potem niby cos szukal ale ponoc zerkal na mnie. co mam o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebebe
a moze mi doradzicie, bo ja juz nie wiem co robic. od 4 lat znam sie z pewnym chlopakiem, rozmawiamy praktycznie coedziennie, bardzo go lubie i mysle ze on mnie tez. wystartowalabym do niego pierwsza, tylko ze to jest problem- jestem pewna, ze on nigdy nie mial dziewczyny. nigdy nie uslyszalam od niego "ale laska" (o jakiejs dziewczynie), wogole on trzyma sie ze mna, i kilkoma innymi dziewczynami, prawie zawsze w towarzystwie damskim, niesmialy, plochliwy. taki dziewczynowaty on jest jakis :P gej napewno nie. od jakiegos czasu jestem w nim zabujana, ale podejrzewam, ze gdybym mu powiedziala o swoich uczuciach to by bylo na naszej znajomosci. musze chyba tak trwac w tej nieszczesliwej milosci cichutko, nie dac po sobie poznac...ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włśnie, mam bardzo powazny problem, podoba mi sie pewien chłopak , cała moja i jego klasa o ty wie;/, on cały czas sie na mnie gapił pote ja go zaóważyłam no i sie zaczeło. ma swietny charakter jest przystoiny i wysportowany, nie mam pojęcia czy tez mu sie podobam:( jestem bardzo niesmiała i to mi bardzo przeszkadza w kontaktach z ludzmi. Moje kumpele mówią że on sie na mnie cały czas gapi, tylko ze czasami gapi a czasami olewa niewiem co o tym mysleć. raz patrzy mi sie w oczy i usmiech raz ja sie patrze a on mnie nie zaóważa przynajmniej nie okazuje tego...:( czasem nawet specialnie sie popisuje przedemną , albo schodzi pod sale tam gdzie mam lekcje i cały czas sie na mnie gapi , pomóżcie prosze!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek ... weź się lepiej dziecko za edukację, a nie za chłopaków. Zaręczam, że jeszcze przyjdzie czas na takie rozterki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leukocytka
a o co chodzi z tym,ze jak sie podobasz to sie ktos nie patrzy? na pierwzej stronie bylo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiEsZcZęŚliWiE zAkOcHaNa TiŚkA
ja mam coś takiego, wydaje mi się, że jak jestem w szkole w którejś części korytarza, to on tak samo próbuje być gdzieś w zasięgu mnie...byśmy sie widzieli...często czeka aż ja wejde do klasy a potem on zaraz za mną- zawsze staram sie wchodzic ostatnia byśmy byli ostatni...to cudowe sekundy...albo jak siedzę w ławce a on przechodzi to dwa razy z rzędu "niechcący" potrącił mnie ręką w wystający lekko łokieć... patrzy się jak ja nie widzę, a jak się spojrzę to on szybko ucieka wzrokiem...kocham go ale chyba nic z tego nie będzie...może mi się tylko wydaje ale ja np. w ferie lub inne wolne dni cierpię i tęsknię za jego widokiem...jak najszybciej chcę wrócić do szkoły...smutno mi baaardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreaamm
Nie wiem co zrobić . Piszę z chłopakiem od miesiąca. Znamy się z widzenia ze szkoły. pierwsza rozmowa na gadu i na następny dzień Zaproponował pierwsze spotkanie żebyśmy się zapoznali. I naprawdę na tym spotkaniu świetnie się dogadywaliśmy. I mieliśmy tematy do rozmowy okazał się świetnym chłopakiem./ później wiadomość na NK dziękował za miła rozmowę i chciał mój nr kom dałam mu go..Ponieważ on mi się podobał od kąd go zobaczyłam pierwszy raz;p I taaak zaczęliśmy pisać napisał do mnie.. i taak piszemy nadal. O wszystkim szczerze, O tym w sumie co czujemy.. Bo ja strasznie boję się komuś zaufać Tyle razy cierpiałam . I powiedziała mu to Obiecał że mnie nie zrani i nigdy nie okłamie i żebym mu zaufała i nie będę tego żałować żebym zawsze mówiła to co czuje.. i zrobiłam taak zaufałam mu;] Było tez drugie spotkanie przytulił mnie na przywitanie i pożegnanie. I Pisaliśmy nadal całymi dniami od rana do wieczora zawsze znajdując temat Zawsze gdy jest mi smutno on o tym wie i wtedy mówi że jemu też jest smutno..gdy mówię ze ma się przeze mnie nie smucić to mówi że nie smuci się przeze mnie tylko ze mną;[ i że gdy ja będę szczęśliwa to on też.;] i pociesza mnie ;] Słyszałam że na mój temat mówi swoim kolegom że jestem taką ładną i fajną dziewczyną ze lubi ze mną rozmawiać i wogóle ..;] Sam mi napisał że bardzo mnie lubi lubi ze mną pisać rozmawiać, że jestem KOchana, słodka, Śliczna ;] Zawsze dostaję milutkiego esa na DObranoc;* Zawsze mogę na niego liczyć i powiedzieć co czuję ;] On mnie doskonale rozumie;] I ja jego bo też wiele przeszedł;] i wie ze może na mnie liczyć ;] I tak zaczęło mi na nim zależeć nawet bardzo nie wiem czy to jest miłość ale cholernie mi na nim zależy i nie wiem co z tym zrobić już;/ Codziennie w szkole się widujemy, uśmiecha się do mnie.. I oczkaa eh jak na mnie patrzy;* 2 razy gadaliśmy w szkole..;] Czy mu powiedzieć wprost że coś do niego poczułam, ale czy jemu na mnie zależy ;[ Nie wiem piszemy już długo miesiąc.. Czy jeśli by coś chciał potrzeba mu więcej czasu.? Jak myślicie.? Boję się go stracić całkowicie;[ tej znajomość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia d
no własnie ...mi sie podoba strasznie jeden chłopak .Nie wiem czy Ja mu sie podobam, ostatnio zauważyłam że sie na mnie gapi i często podchodzi do mnie i szybko odchodzi.Ostatnio byliśmy razem na wycieczce i on do mnie sam zagadał, gadalismy u mnie w pokoju i siedzieliśmy koło siebie na łóżku.Strasznie sie wtedy cieszyłam ,ale odkąd jesteśmy w szkole ,nic do mnie nie mówi. Wiem że on też lubi heavy-metal ,tak jak Ja ;d co Ja mam robić ? On do tego wszystkiego powiedział mojemu kumplowi ,że Ja jestem bardzo ładna i fajna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotnaa.
oczekuje odp.prosze.. No więc tak chodze do sql hah jak pewnie każdy . Od pewnego czasu zaczął podobac mi się pewnien chłopak.Jest starszy o 2 lata ae bardzo fajny.Mam często obok niego lekcje i czasami widze jak siedzi sobie albo gada z kims ale czuje ze sie na mnie patrzy... nie ma dziewczyny . Raz gdy szłam z 2 koleżankami to jego kolega powiedział coś w tym stylu '' to do niej chcesz startowac'' ale dalej nie usłyszałam. Nie mam pojęcia czy miał na myśli moje kumpele czy mnie. Wogle nie wiem co robić... mozecie mi doradzić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuchhhnnnaaa
Jeśli piszesz z kimś przez dłuższy czas, zwierzacie się sobie to chyba znaczy że coś was więcej łączy niż tylko zwykłe koleżeństwo, myslę że to początek do związku. Bo czasami same spojrzenia nie wystarczą...chłopak też musi chcieć byc z tobą i jak będzie chciał to nawet przez smsa powinien się z tobą kontaktowac. Chociaż w formie "co u ciebie" która wydaje się najbardziej nautralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ? Bardzo łatwo. Mężczyzna zainteresowany dziewczyną nie odrywa od niej wzroku i uważnie jej słucha, potrafi zauważyć każdy szczegół, nawet najdrobniejszą zmianę w jej wyglądzie, stara się przedstawić z jak najlepszej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana i sama nie w kim
chyba to jest to spojrzenie ale nie zapomnijcie się uśmniechnąś albo odwzajemnic uzmiech bo to bardzo boli chlopaka 1 ja tak mialąm gapiliśmy się na siebie ja tylko się zobaczyliśmy i pewnego razu użmiechnął się do mnie a ja akurat byłam zdenerwowana i nnie zaczailam że mam się do nego uśmiechać i teraz on boi się na mnie spojrzeć nie zróbcie tego samaego błędu co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssce
Jest chłopak który mi się podoba [lub się w nim zakochała] gdzieś od 3 lat, może 4-rech. I co może znaczyć jesli on: - składa mi życzenia na nast. dzień, [bo wtedy się zobaczyliśmy w kościele] i mówi, że jestem super dziewczyną, - odwoził mnie jego kolega do domu [bo on akurat tego dnia nie miał sprawnego samochodu] i mówi, gdzie ma skręcić i gdzie mieszkam, zanim ja się odezwałam, - przeprosił mnie za coś co źle zrobił i spytał czy mu wybaczę, - sam zdobył moje gg kiedyś i sam pierwszy do mnei napisał, - cały czas do mnie mówi żebym na pianinie grała, bo umiem, jeśli ja cały czas mówię, że bnie umiem, bo się dopiero uczę lepiej grać, - przy odwiezieniu mnie do domu, z tyłu w samochodzie miejsca były zajęte i musiałam z przodu usiaść [a nie lubię z przodu siedzieć, bo za szybko jeździ i nie chcę patrzeć na drogę] to ja mówię że nie chcę z przodu, a od do mnie mówi: „no co ty Alicja, koło mnie nie chcesz siedzieć?”, - cały czs się do mnie uśmiecha i odwozi mnie do domu po kościele wieczorem i ze mną rozmawia; - jeśli gdzieś jechaliśmy, to do mnei się zwracał, żebym mu pisała ile osób jedzie i żebym wszystkich poinformowała gdzie i o której ziórka; - siedziałam przy ognisku z koleżanką i rozmawiałyśmy, a ona mi powiedziała, że cał czas się w nasza stronę patrzył, - nie miałam czym jechać na zgrupowanie, to wieczorem przyszedł do mnie znajomy i załatwił u tego chłopaka dla mnie miejsce i ten chłopak po mnie przyjechał i wszedł do domu przywitać się z moimi rodzicami; - śpiewaliśmy w niedzielę i którym mikrofon nie był włączony, doszło do mnie, to on mówi: "A--ha" ;D z uśmiechem na twarzy; - zawsze sie wita ze mną; - wychodząc z sali w kościele stał z boku z kolegą i pierwszy do mnie powiedział: "Cześć..." z imieniem oczywiście; - stałam z koleżanką koło stołówki, a on w pewnym momencie mnie tyka po plecach palcem [nie wiedziałam, że to on póki się nie odwróciłam] i pokazuje palcem na kartke na drzwiach, na której było napisane: "Prosimy sie podlewać kwiatów" i się uśmiechnął i ja też , - znowu jego kolega nas odwoził, a jak naszła moja kolej, to zapytał się tegochłopaka" gdzie teraz jedziemy" a on powiedział że mnie odwieść i musiał wytłumaczyć gdzie ja mieszkam bo ten kolega nie wiedział i mu mówił, jak ma jechać, - jak mieliśmy młodzieżowe [spotkania z młodzieża z kościoła] to usiadł koło mnie w ławce, chodź było duzo innych miejsc, np. z przodu kolezanka sama w ławce siedziała, - czytaliśmy i ja się jego pytam [bo prowadził młodzieżowe] czy już mamzaczynać, bo wszyscy gadali, a on mówi: "już start" i sie uśmiechnął; - wychodziliśmy koło znajomych, akurat koło mojej szkoły oni mieszkają, i jak doszliśmy do internatu szkolnego, to się mnie pyta co to jest, a ja mówię, że internat żeński, a on się uśmiechnął i wskochył dosłownie na okno i zaglądał przez nie ale potem zeskoczył i sie zaczęliśmy śmiać; - siedziałam na balkonie w kosciele na pierwzej ławce,a on jest od nagłośnienia mikrofonów itp więc jak nagrywałam jakąs piosenkę to popatrzyłam w prawo a on stał w oknie i się tyle samo czasu patrzyliśmyna siebie, póki nie odwróciłam wzroku żeby pilnować aparatu; - jechalismy do Zakościela, to pakowałam swoje rzeczy do busa i wszystwo zleciało a on stał gdzieś z przodu i mówi do koleżanki "kto to tam rozrabia?" potem podchodzi i mówi "a, to Alicja" i sie śmieje, a jak się zatrzymaliśmy to jego kolega mowi do mnie, że musiał się zatrzymać bo to przeze mnie bo musiał mnie zobaczyć a ten chłopak do niego: "w akcji?" i się śmiejemy... wiem, że tego jest strasznie dużo, ale może komuś się zechce przeczytać w wolnej chwili i mi pomóc i poradzoć, bo ja sie cały czas "bije z myślami" i cały czas o tym myślę... jeśli ktoś to przeczyta to proszę odpowiedź na maila: alise@vp.pl bardzo proszę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwaniaraa
u mnie jest tak że czasami jak sie na niego patrze to on też . albo wgl.sie patrzymy na siebie ale nie rozmawialiśmy nigdy jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzymy , patrzylismy ,zobaczylismy , a i tak goowno z tego zrobilismy:classic_cool: z tego składa się tylko ten topik 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mems
-patrzy sie na Ciebie, kiedy Ty tego "nie widzisz" -rozmawiajc jego wzrok biega dookola Ciebie, ale spocznie na Tobie tylko przez 0,8 sekundy -powiesz cos malo zabawnego, np. baleron, a on i tak sie smieje -smieje sie nerwowo -lubi z Toba pisac, ale wstydzi sie zagadac, kiedy juz sie spotkacie -pyta sie o Ciebie innych -widzisz, ze zachowuje sie jakby "chcial, ale nie mogl" powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Aleksandra
Ja czasem patrzę się mężczyznom w oczy i się do nich uśmiecham, ale nie koniecznie mi się jakoś zabójczo podobają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem w dość nietypowej sytuacji i dosyć dla mnie niezręczniej, mój kolega ma dziewczynę, a i tak ciągle się na mnie patrzy. Jak tylko zauważę, ze to robi to od razu odwraca wzrok-choć nie zawsze mu się to uda na tyle szybko, abym nie zauważyła. To nie jest tylko moje zdanie, nie tylko ja to zauważyłam. Gdy byliśmy na wycieczce w pokoju, siedział koło mnie, zagadywał mnie...ostatnio popisując się ciagle patrzył jak reaguje na to, co on robi. Często pisze do mnie o lekcje, a rozmowa kończy się na zupełnie innym temacie po 2h. Czy to jest możliwe, że podobam mu sie pomimo, ze ma już dziewczynę od ok.2 lat? Bo mnie nie chcę się w to wierzyć dlatego pytam Was, bo czytając to patrzycie na to z zewnątrz, na "zimno". Z góry dziękuję za odpowiedź. Madzia, 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dZiAaAa
więc tak podoba mi się jeden chłopak zapytałam go na ile % mnie lubi odpowiedział na 90% dziewczyna która mu sie podoba ma w imieniu i ja mam jest miła fajna wg niego nie wiem tego czy ja taka jestem xD Choć mzawsze daje mu jak coś mam np gume sam do mnie pisze i zagaduje jak myślicie podobam mu sie jeśli tak to co zrobić ale nie piszcie że np powiedz mu albo wal prosto z mostu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×