Jak poznać że się komuś podobasz ?

mlaaa- a czy ta dziewczyna podoba Ci się przynajmniej? Jeśli owszem, to rzeczywiście możesz spróbować:) Nóż widelec wykluje się z tego jakaś fajna znajomość lub coś więcej:)

No to ona musi mieć jakieś piorunujące te spojrzenia:D

naprawde jest piorunujace, chyba nie znam nikogo innego kto tak bezposrednio i bez zahamowac patrzy prosto w oczy:D czy mi sie podoba - cos w niej jest;)

a jak ty jej mlaa pokazujesz ze ona ci sie podoba

a tak wogle to mi tez jeden sie podobaa,ale nie wiem czy on wolny chlopak jest usmiecha sie do mnie i ja doniego tez,ale ciekawe co zrobic aby sie przekonac czy licze sie jakos dla niego i czy nasza znajomosc ama jakas sznse

naiwna - przecież mlaaa napisał, że nie jest pewny, czy ona mu się podoba, więc po co ma dziewczynie złudne nadzieje robić:P

odwzajemniam spojrzenie...chyba:D

aha no tak,ja to kurna nie wiem czy mu się spodobałam,ale chyba tak bo tez czasem się usmiecha do mnie ylko ja głupia czasem nie patrze mu w oczy bo stres mnie zzera a w brzuchu igły przechodzą,ale co zrobic aby sie przekonac czy facetowi zależy,jest jakas metoda na sprawdzenie

no własnie tez chcem wiedzieć

może niech jacyś panowie na ten temat się poprostu wypowiedzą

To ciezko powiedziec, widzisz, ja nie jestem pewny czy mi sie ta dziewczyna podoba, a i tak odwzajemniam spojrzenie. Jesli ten facet patrzy ci w oczy z wlasnej, nieprzymuszonej woli:D to zapewne mu sie podobasz:)

patrzy mi się w oczy,ale czy to już świadczy o czymś chyba nie koniecznie,on ma inne możliwości poznania mnie i nie korzysta z nich jak narazie,moze trzeba czasu na pewne działania,ja wiem że czuje coś jak ide do niego to trzęsą mi się dłonie i nie tylko cała spięta jestem

na mnie sie raz patrzy taki jeden a raz nie, zresztą wszyscy sie patrzą, no kurcze wkurza mnie to!

naiwna niunia - moze jest niesmialy, albo niepewny twojej reakcji, bo jak sama piszesz - nie patrzysz na niego:P

czasem patrze a czasem nie bo pesze sie i boje ,ze zaraz coś pomyśli,kurcze chciałabym aby to on przejął inicjatywę

a czy to jak będę ciągle patrzeć na niego myślisz da mu coś do zrozumienia

ojjj... to ja patrzę na jednego kolegę z roku i on też się patrzy, ale nie wiem czy w tym samym kontekście co ja... fakt mogłoby to nie być takie skomplikowane :P

właśnie to,że się patrzy jeszcze o niczym nie świadczy,można tak się patrzeć przez rok dwa i tak bez skutku:)

w dupie mam wszystko, nie chcem sie zakochać!

a czemu tak mowisz

uczucie jest super ale nikt nie mowi ze będzie nam łatwo

tak ale ja bym nie zniosła rozczarowania, porzucenia a nie jestem zbyt piękna ,wiec sama rozumiesz ciężko jest

wiesz co wygląd nie jest najistotniejszy liczy sie środek człowieka taki człowiek wtedy jest wartościowy,ja mam jakis wygląd wiem ,że faceci się patrza często zaczepiaja ale to nie jest najważniejsze naprawde co po ty m ze ktos piekny jak w srodku czerstwy,mysle ze jestes wartosciowa osoba i nie musisz bac sie o rozczarowanie

powiem ci jeszcze ze ja tez mimo wszystko boje sie rozczarowania w sumie nie jestem nastawiona ze i cos wyjdzie ale bardzo chciałabym tego,ale powiedziałam sobie ze jak za jakis czas nic nie bedzie zrobie pierwszy krok i jesli okaze sie pomylka no to trudno:(

nie jestem zbyt smiała,nigcy nie xrobiłabym pierwszego ale jak on by zaczął to by jakoś sie potoczyło ale ja pierwsza nigdy, nie chcem robić sobie nadziei

moze uśmiechaj się do niego i w ten oto prosty sposobik dasz mu tak delikatnie do zrozumienia ze podoba ci się i wtedy może on przejmie inicjatywe

do mlaaa : dlaczego jej nie zaczepisz albo jakoś do niej zagadasz...

jeszcze on pomysli jak taka brzydula smie sie do niego usmiechać ale co tam nie zaszkodzi mi :)

uwierz w siebie nie myśl tak o sobie bo tylko sie dolujesz pomysl o tym co masz piekne w sobie o swoich wartościach

dzięki :) ide spać, dobranoc :)