Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rosolek5

CZY W TYM WYPADKU ODWOLAC SLUB??? ZALAMKA...

Polecane posty

Gość ajmta
uwazam ze wyjazd za granice to doskonaly sposób na sprawdzenie siebie.Ja tak zrobilam (tez Anglia) w Pl byla sielanka,0 klótni.A tu jest inaczej,poznajecie siebie w innych sytuacjach,czesto nerwowych.I mimo tych drobiazgów które odkrylam u niego (i u siebie)planujemy slub za rok. Poznalam tez takich jak twój chlopak,jak poczuli sie pewnie pokazali swe prawdziwe oblicze.Zakonczylabym ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
wlasnie nie wiem,czy to ta praca go zmienila, czy teraz pokazal dopiero swoje pradziwe oblicze,a wczesniej tylko udawal takiego idealnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hejjdkk
udawał, mydlił Ci oczy po prostu, może chciał komuś zaimponować, że ma dziewczyne. JEDNO JEST PEWNE on Cię nie kocha, bo człowiek kochający chce dla drugiej osoby jak najlepiej a juz na pewno nie chce jej cierpienia! Zobacz co Ty robisz... kochasz i dlatego sie martwisz, co się z nim stanie, ale on się o Ciebie nie martwi prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmta
praca go zmienila?a co ma praca do jego stosunku do ciebie?tak niewiele trzeba bylo zeby przestal cie szanowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekaj moje serce
i jak napisalas maila ? nie zwlekaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna123
Rosołku Zastanów się czy nie mylisz miłości z litością. On taki biedny i trzeba sie nim zając, pomoc mu, wesprzec. W zdrowym związku obie strony mają do tego prawo, czy on Cię wspiera? Z tego co piszesz - niespecjalnie. Moim zdaniem on Tobą manipuluje, sprawdza na ile może sobie pozwolić w tym związku, a Ty mu pozwalsz niestety na dużo.Piszesz,że boisz się samotności, ale samotnym jest nie tylko ten kto nie ma przy sobie drugiej osoby. jest gorsza samotnośc w związku z cżłowiekiem, ktorego nie obchodzą twoje sprawy, twoje uczucia. to boli dużo bardziej.Nie traktuj tego jako wyrzutu, ja sama kiedyś podjęłam złą decyzję i wyszłam za takiego faceta. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Żałuję do dziś i długo trwało zanim odzyskałam poczucie wartości i zaufanie do samej siebie. Czy ten związek daje Tobie zadowolenie? chyba nie... a jeśli nie to po co to ciągnąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie porzesadzajcie facetowi mogła uderzyć woda sodowa do głowy i tyle- co nie oznacza że mydlił oczy, nie kocha itd. trzeba albo chłopca przywołać do porządku albo pokazać mu drzwi-\\ale niektóre teksty to już niezła nadinterpretacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onet 567
powiedz to jemu.niechcesz zemną rozmawiac to ja niechce slubu z tobą, powiedz że się zmienił a z takim facetem niechcesz brac slubu i powiedz że go nie bedzie dopóki nie wyjaśni o co chodzi. zrób tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frojt
posłuchaj,może on żyje w stresie,może ma kryzys,al e jeśli będziesz dalej mu nadskakiwać,on przestanie Cię szanować,faceci tak mają.Mój facet żyje teraz w ogromnym stresie:stracił dobrą pracę,pracuje za grosze,nie dojada,nie ma kasy na wynajęcie mieszkania,spotykamy się gdzie popadnie i tak będzie jeszcze przez jakieś 2 miesiące.Czy ro bi awantury,obwinia mnie,jest opryskliwy?Nie.Odnosi się do mnie z szacunkiem,jest cierpliwy dla moich humorów,wspieramy się wzajemnie w tych trudnych chwilach.Myslę,że to kwestia charakteru.Ciesz się,że pokazał twarz przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
Dziewczyny. Napisalam mu juz tego maila. Bardzo delikatnie,ale stanowczo w kilku zdaniach napisalam,ze zbyt sie roznimy,aby planowac wspolna przyszlosc i ze bardzo sie zmienil. Boje sie troche co teraz bedzie,ale czytajac ten temat nabieram sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonka
kurcze dumna jestem z ciebie!! bardzo dobrze mu napisalas!! widze ze jestes juz silniejsza i cieszy mnie to :) nie chcialabym zebys pozniej cierpaiala przez takiego chama za przeproszeniem nie martw si9e juz o niego on da sobie rade wi9dac jakiego macho z siebie robi 3mam kciuki i powodzenia dobry wybor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agjm
dobrze zrobilas,zaobserwuj jak zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
odpisal...:( ze... Woli miec gruba brzydka angielke,ale taka,ktora bedzie go potrafila przeprosic (nie wiem za co), niz mnie. I za ja oczywiscie jestem najgorsza, bo sie zbuntowalam wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
dziekuje,ze ktos mnie tu jeszcze odwiedza.Kochane jestescie, dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia mizia....
normalna reakcja faceta.atak bo się pojawił bunt.musisz przeczekac.albo odpisz że umiesz przeprosic jak wiesz za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frojt
nie gniewaj się,ale to co Ci odpisał,to juz świadczy o nim:to emocjonalny tyran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
tak. Zabolalo mnie to bardzo. Nazwal mnie tez w tym sms-ie,ktory byl odpowiedzia na mojego maila, pewna siebie,zarozumiala. O rany... przeciez ja sie czuje taka malutka przy nim. Raz sie odezwalam i od razu zarozumiala...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWINNI TO WYKASOWAĆ...
POPIERAM taką jedną123... masz szczęście, że nie "obudził" się z tym wszystkim po ślubie... i w ogóle dziewczyny mają rację, dobrze Ci radzą, ja chyba bym się wycofała z tego ślubu... mniejszy to wstyd niż rozwód po półrocznym małżeństwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
Nastepny sms on twierdzi,ze slinie sie na widok innych facetow...!!! Co on znowu wymyslil? Przeciez wykasowal mi konto na n-k,zeby nikt nie mogl ogladac moich zdjec,a na moja poczte zna haslo, karty platniczej tezm z gg usunal mi wszystkich znajomych ijeszcze twierdzi cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
przepraszam,ze tak wylewam swoj caly zal i smutek. Ale niemam tu nikogoi jeszcze zycie wali mi sie na glowe. O rany...:( Dziekuje za pomoc kochane dziewczyny, podtrzymujecie mnie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie przyłączę
do opini dziewczyn. Wiesz jeżeli naprawdę Cię kocha to...to co mu napisałaś w mailu powinno mu dać do myślenia.Może z początku tak zareagował,bo mu się spodobało rządzic i widział,ze ma podległą duszę.Ale jak bedziesz konsekwentna w swoim postanowieniu i nie popuścisz to skoro NAPRAWĘ Cię kocha to powinien sie zastanowić nad swoim postepowaniem i przyjść do Ciebie na spokojna rozmowę z przeprosinami z jego strony. A tak na marginesie powiem Ci,że meżczyzn nie powinno się zbyt często zapewniać o swoim uczuciu tzn. miodzic mu itd. Mężczyzna powinien mieć wrażenie,że ciągle o Ciebie zabiega,zdobywa itd.cóz taka ich głupia natura,że dają z siebie wszystko kiedy zdobywają,ale jak już mają poczucie,że coś jest bezwzględnie ich to odpuszczaja,a nierzadko przestaje im na tym zależec. Pokaż mu,że Ty też masz swoje zycie...przyjaciół itd.,że stać Cię na wyjście do kina,kawiarni,teatru.Że nie siedzisz w domu jak go nie i rozpaczasz.Zadbaj o siebie szczególnie ,podnieś główkę wysoko i do dzieła! Zobaczysz...gdy będzie widział,że nie siedzisz załamana tylko prowadzisz swoje życie dosc aktywne ,chodzisz uśmiechnięta to,to go zaintryguje i znowu zacznie o Ciebie zabiegać ,czego Ci z całego serca zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak..
No więc już widzisz, jak on cię kocha. Widzisz, jak go to ruszyło, sprowokowało co najwyżej do pojechania po tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie przyłączę
i nie dołuj się !jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak..
I wywrócenia kota do góry ogonem, że to wszystko twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak..
Nie ważne, co on już teraz będzie mówił, pisał, jakie argumenty wyciągnie. Ten związek przestał funkcjonować a ty nie chcesz być z nim, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeee.... zaraz.... piszecie do siebie maile mieszkajac razem?pisalas ze mieszkacie u twojej rodziny... i po 8 minutach ci odpisal? wiecznie sprawdza poczte? wykasowal ci znajomych z gg i konto na nk? i pozwolilas mu??!! przeciez to prowokacja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak..
Cała ta historia wydaje mi się bardzo typowa: on od początku był "gorszy" od ciebie, sama napisałaś, ze wsi, nieciekawy fizycznie, starałaś się mu matkować, pomagać itd. Tylko widzisz, to się nigdy nie sprawdza. takie osoby mają kompleksy i wcześniej czy później pojadą po swoim "dobroczyńczy" bo ich to dowartościowuje. A twoja dobroć prawdopodobnie w którymś momencie zaczęła go irytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
Wlasnie rozdzielam nasze wspolne pieniadze, licze swoje wyplaty, rozdzielam dokumenty.To smutne.Najsmutniejsze bedzie to, kiedy bede odbierac suknie slubna,ale z drugiej strony mysle,ze gorzej by bylo spotkac sie na sali sadowej i pozniej samotnie wychowywac dzieciatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek5
do kogos, kto uznal to za prowokacje. My tu pracujemy caly czas, bo jestesmy za granica i dlatego moge mu napisac tylko maila, kiedy jest w pracy a ja w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×