PRAWO JAZDY EGZAMIN - MANEWRY HELP

Mam pytanko, szczegolnie do os, ktore zdawaly niedawno. Jakie manewry dostaliscie do wykonania na egzaminie? on wybiera jedno ze spos. parkowania (skosne/prostop./rownoleg.) + zawracanie czy zazwyczaj trzeba wykonac wszytskie ? jak to bylo u Was. Mam jutro egz i zaczynam rozkminę. moze niepotrzebnie ;)

mialam na miescie parkowanie prostopadle i zawracanie (kazdy to ma, tylko parkowanie mozesz miec inne) a tak to mnostwo lewoskretow, zawracanie, rondo...

Dokowanie bez gumy

miałam te kóre życzył sobie egzaminator...

jeden rodzaj parkowania, zawracanie,dostosowanie sie do znaków

mloda, dzieki za odp. zawracanie z wykorzystanien infrastrukury?

tak, a dokladniej parkingu, mimo ze bylo ciasno i wyszlo mi nie na 3 a na 5 razy egzaminator mi to bez przeszkod zaliczyl :)

na pewno docenił, ze nie spanikowalas tylko elegancko wybrnęlas ;) i rozumiem że udalo się zdac. za pierwszym ?

ja miałam parkowanie prostopadłe i 5 razy zawracanie na 3, mimo że wszystko 5 razy było poprawnie...zawracanie w wykorzystaniem uliczek i wjazdów, bram itp

Obciąganie na światłach i palcówka na parkingu.

nie, bo oblalam na placu na gorce :( nie wyczulam sprzegla w tym autku egzaminacyjnym, a wczesniej gorka zawsze mi wychodzila :/ ale wyjechalismy na miasto i na miescie bezblednie eh, jak pech to pech ;)

a jaaa mialam oba i prostopadle i skosne (musialam powtoryc nawet, bo raz zapomniaalm gupia o kierunku ahhh ten stress ) i zawracanie nooo na trzyyy

o oznacza zawracanie z użyciem infrastruktury? nie zawracam na 3 tylko np, na podjeździe czyjegoś domu?

z uzyciem infrastruktury tzn z wykorzystaniem wszytskiego co tam masz na drodze, tj. parkingu, zatoczki, wjazdu, uliczki.. czyli to o czym piszesz :) . a potoczne "na trzy" to chyba normalnie na ulicy hop siup ?

z uzyciem infrastruktury tzn z wykorzystaniem wszytskiego co tam masz na drodze, tj. parkingu, zatoczki, wjazdu, uliczki.. czyli to o czym piszesz :) . a potoczne "na trzy" to chyba normalnie na ulicy hop siup ?

eii a generalnie jak mi egzaminator powie ze mam zawrocic wykorzystujac infastrukture, to moge normalnie ciachnac na 3 ? jesli sie zmeiszcze to chyba bedzie oekj ? czy koniecnzie jakis wjazd, zatoczkaaa.. ?

nikt nie wie ?????? bo zaczynam miec watpy ;]

on Ci wszystko powie co i jak, np.,ze prosze zawrocic przy uzyciu tej bramy,wjazdu

a to skoro tak to spoko. :)

A JA DOSTALES PARKOWANIE ROWNOLEGLE I WLASNIE NA NIM POLEGLEM, BO BYLO TAK MALO MIEJSCA W TAJ PIEPRZONEJ OSIEDLOWEJ ULICZCE, ZE FFFFFFFFF

do ronolglego parkowania trezba miec tyle miejsaca ze wychodzi na 2 samochody ktorym jedziedziecie...kurcze pewnie nie rozumiecie chodzi o to ze egzmainator nie moze kazac parkowac rownolegle w miejscu w ktrorm jest mniej wolengo miejsca niz dwie dlugosci samochodu na ktorym zdjaecie:) sorry za te bezladne pisanie ale za kilka godizn mma egzmain i cala sie tzrese:P

a ja walsnie jestem po :P i tez sie trzese. Noooo ja wie, ze nie moze, ale moj kazal ;| adrenalina mi podskoczyla od razu i lekka panika. tym bardziej, ze raz moze tylko tak parkowealem wczesniej na jezdzie..... na szczescie w piatek popraweczka. nie dygaj, nie taki diabel straszny. Jak juz wyjedziesz z placyku, to stres odjejce. powodzeniaaaa i nie dziekuj. :D

no nie dziekuje...to nie ejst mojn pierwszy egzmain..ja sie kloce z egmaizntaorem jak wiemn ze mam racje i bym mu zwrocila uwage no sorruy

ja mam jutro egz. czyli wsrode, trzeci...od ok 1.5 mies nie siedzzialam w samochodzie, nie mma kasy na jazdy dodatkowe, nie mam tez siely juz zdawac i wiecznie oblewac na luku, nie pytajcie o kurs...mialam mlodego instruktora ktoremu tylko bajery byly w glowie, chuja nauczyl kurs sie skonczyl, a ja nadal nie umiem luku, mialam dodatkowe jazdy ale te kilka jezd przed lkazdym egzaminem to wydatek dodatkowy, nie przelewa sie wiec...1200 zl uwazam ze poszlo w bloto, instruktor wie ze tak sadze, i mowilam mu to ze powinien poniesc konsekwencje ze nie cwiczyl luku, pparkowania, itp to nagle juz przestal byc nachalny i zero kontaktu, ma to gdzies. wiem ze ide jutro by nie zdac, jak bylam na kursie myslalam ze jest ok, w koncu jezdze z instruktorem ktory wie czego uczyc i jak...moze i bylabym dobrym kierowca, na miescie sobie poradze ale co z tego, jak nawet nie wyjade:o nie radze sobie z takiemi precyzjami jak parkowanie-koperta,tylem prostopadle, luk do tylu...za to swietnie radze sobie z gorka, nie gasnie mi sqamochod, jezdze dymaiczie, znam przepisy...ale co z tego???bralam jazdy dodatkowe, wychodzilo ok...przychodzi egzamin, stres luk zaczynam dzialac tak jak wpojono mi na poczatku...zaczynam liczyc obroty i pacholki:o a wiem jestem swiadoma ze to nie polega na tym...trzebaczuc samochod, wiem ze jakbym dostala autko, nie bylo by egzaminatora poszlo by ok, jakos dalabym rade, ja juz jestem zrezygnowana, to chyba ost podejscie:( a ze sie u mnie nie przelewa, to tylko kase zaoszczedze na tych egzaminach, bo po 3 musze kupic dodatkowe 5 jazd i uzyskac zaswiadczenie i zas teoria, chyba ze sie nania jeszcze nie zalapie ale i tak nic to nie zmieni.help....

fajnie ze jzu w piatek masz kolejny egzamin bo u ans czeka sie 2 miechy:(

ja teeeeeee poleglam na rownoleglym, sucks . improwizowalam, za malo miejsca sobie zostawilam , bo nie mam wyobrazni przesyreennej ;] i jak to pieknie ujal egz "moglam uszkodzic pojazd" ;] . a prawda jest taka, e nigdy wczesniej tego nie robilam ( hellooo moj instruktor byl jakis niedorobiony chyba, skoro nie potrafil rozplanowac czasu, zeby sie zaw szytkim wyrobic ) . ale swoja drogaaa , to czesniej chyba jest prostopadle/skosne. tak przynajmniej z tego co wiem jak znajomi zdawali.

ale przecieeez - udalo mi sie, bo noramlne terminy sa na za mies. , ale byl jakis wolny wiec babka mi zaproponowala. ta j* koperte musze opanowac chyba.. zastanawiam sie czy jak na tym oblalem to rownoznacze z tym, ze znowu ja dostane ????? a ty, na czym wczesniej poleglas ?

nie bede miala prawka - nie gadaj glupot, zacznij od zmiany nastawienia :) jutro jest ten 3, szczesliwy raz, uwierz :D z tym lukiem, to ja mam prosty sposob - po pierwsze, NA SAMYM SPRZEGLE, po drugie przy jezdzie do tylu - pelny skret kierownicy, kiedy lusterko jest miedzy jednym a drugim pacholkiem . i prostujesz kola, jak ustawi sie rownolegle. potem korekta w lusterkach. i loko :) szczerze mowiac, mnie tez zawiodl moj instruktor. wydawal sie kompetentny, a pozniej okazalo sie pod koniec , ze czasu brakuje na cwiczenie manewrow. czyli w gruncie rzczy na to, co najwazniejsze. tez obalalm na parkowaniu, bo nie czuje sie z tym dobrzeee.. nie ma wyobrazni przestrzennej. proponowalabym Ci, zebys pocwiczyla to z kims znajomym, podeszla na luzie. jak zorzumiesz, ze umiesz to i na egz wyjdzie :)

no i co ja mam zrobic, wkoncu tyle kasy juz poszlo:o na marne? ehhh...chybaie przeliczylam z tym robienie prawka, to nie bylo na moja kieszen:o szlam z mysla ze przeyda sie, a to do pracy, a ze zaoszczedze i kupie jakiegos grata, i tylko tyle kasy stracilam:o

mysle ze to nie ejst z tym roznoznaczne no bo niby czmeu ale koperty daja czesto niestety...powiem ci ze ja woalabym dzis dostac koperte niz prostopadle.. za pierwsyzm razem oblalama za caloksztalt...tzn wjechalam na plac i sie okazalo ze jednak nie zaliczyl mi bo : przehjechalam na pomaranczowym, za wolno jechalam, za mocno gazowalam...i cos tam jeszcze al nie pamietam..zreszta okropny byl ten egzmaintor probowal mnie wyprowadzic z roznowagi i jeszcz jeda ulice przed osrodkiem kazal mi parkowac zrobilam dobrze wiec bylam pewna ze zdalam:((( drugiem razem oblalam na luku i wcale nie potracilam pacholka tylko z nerowow rusyzlam kieronica i przejechalam po lini juz przy samym koncu:((( teraz jestem po 12h dodatkowych instruktor mowi ze powinnam szdac ale ja juz sie cala tzrese i chyba to mnie zabije:((