Juz nie daje rady z tym szczeniakem!!!

a wiec tak dostalam na urodziny szczeniaka,ma obcenie 15 tygodni,zaczelam od tamtego tyg nauke cystosci bo do tej pory piesek sikal w domku,i juz nie daje rady,jestem w 8 miesacu ciazy i nie daje rady wyprowadzac pieska co godzine,juz nie mam sil,co robic\'?????

wywieść pchlarza do lasu

az taka brutalna nie jestm

I to się kurwa nazywa ludzka głupota... najpierw ktoś weźmie miłego puszka, kiedy po paru dniach się nim znudzi oddaje do pierwszemu lepszemu na imieniny, ten z kolei także przyjmuje go bez rozsądku... i później wypisuje na forach, że "do tej pory piesek sikał w domku (...) ale jestem w ósmym miesiącu ciąży i nie daję rady (...)". No też śmiech na sali..! :o

to może łopatą przez łeb i do piachu :p

po 15 tygodniu zaczelaś uczyc go czystości?? tosz to 4 miesiace!! moja sunia po 2 miesiacach zaczela juz sikać na dworze ! ale calkowicie sikac w domu przestala po roku to zajmuje duzo czasu i żaden pies odrazu nie zrozumie o co ci chodzi wiec nie wiem do kogo masz pretensje! bo powinnas je miec tylko do siebie! jestes nieodpowiedzialna decydujac sie na psa, a co bedzie z dzieckiem? je sikac do nocnika zaczniesz uczyc w wieku lat 10 i co napiszesz o tym na kafe?? powinnas psa oddac odrazu w dobre rece a nie trzymac go i tlumaczyc ze to prezent nikt cie do niego nie zmuszał

ciekawe co zrobisz z psem jak dziecko sie urodzi i trzeba bedzie zabrac na spacer wozek z dzieckiem i psa :O trzeba sie bylo troche wczesniej zastanowic co zrobic. a teraz zamiast meczyc psa wychodz z nim na pole kiedy potrzebuje.

trzeba było się w łeb pierdolnąć zanim go przyjęłaś :o

ale ja nie am sil juz nim biegac,nie amm sil,latac co godzine,ubierac sie i zbiegac z 3 pietra

Moim zdaniem trochę zbyt późno zabrałaś się za naukę! 15 tyg to już jest prawie 4 miesięczny piesek. W necie jest wiele porad, poczytaj na forach dla psiarzy, a nie na kafe. http://www.schronisko.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=210&Itemid=62

a nie rozumiesz, ze pies musi wyjsc aby sie wysikac? tojak tak tobie ktos utrudnialby sikanie i pozwalal ci sikac o okreslonej porze. lepiej oddaj tego psa w dobre rece.

lepiej niech odda komus psa, bo jesli juz nie umie sie nim odpowiednio zajac to co bedzie jak podrosnie.

tak czyli w jakie rece???????

tylko przeczekać...Na pocieszenie dodam, że mój pies przestał sikać w domu znacznie wcześniej niż po roku. Zajęło kilka m-cy nim pojął ale nie rok.

Ale widzę że wyjście jest jedno- ZNAJDŹ PIESKOWI DOBRY DOM I DOBRYCH LUDZI W NIM ;), CZYM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ, ZANIM PSINKA NA DOBRE SIE DO CIEBIE PRZYWIĄŻE Jak już teraz nie dajesz sobie rady to tym bardziej nie podołasz jak dziecko przyjdzie na świat.

w rece kogok kto bedzie w stanie takiemu maluchowi poswiecic odpowiednio duzo czasu. ty jestes w ciazy, niedlugo rodzisz jak zamierzasz sie zajmowac szczeniakiem i dzieckiem skoro juz teraz nie dajesz rady?

nie naskakujcie tak na nią... bez przesady... my w zeszłym roku pod koniec listopada znaleźliśmy na ulicy szczeniaka i nikt go nie chciał więc w końcu został... ale nigdy nie zapomnę pierwszego ranka... ja szykuję sie do pracy, synka do przedszkola... w przerwach pomiędzy wycieraniem sisiu po zaszczańcu... robił kilka kroków i siusiu i znowu kilka kroków i siusiu... sama nie wiem skąd tyle tego się w nim wzięło... po kilku miesiącach , miał wtedy jakieś 5-6 mies. nauczył sie wychodzić na dwór. co prawda dopiero wtedy, kiedy parę razy dostał o przewodnika stada po tyłku... teraz nawet na kupkę biegnie na pobliska łąkę, żeby nie załatwiać się na podwórku, ale to już z własnej inicjatywy..

nie wiem naparwde nie wiem:-( jest mi tak ciezko,maz zaplacil za tego pieska ponad tysiac zloty i napewnop nie pozwoli go oddac

pozostaje ci kazać mężowi się nim zajmować

kiedys wspominalam ze bardzo bym chciala pieska i maz kupil mi na urodziny,ale ja nie daje rady juz z nim,piesek jest slodki,bardzo sliczny,taki czarny,sliczny,ale nie amm sil,

maz pracuje od 7 do 17 wiec mi pozostaje opieka nad pieskiem

czy to nie ty ostatnio pisałaś, że kupiłaś jakiegoś maltańczyka czy innego kudłacza, jesteś w ciąży, pies ma kwarantannę, a ty go na korytarzu trzymasz w samotności, żeby ci na dywan nie naszczał? jak dla mnie to trochę beznadziejne podejście masz, skoro już teraz z samym psem nie dajesz sobie rady, to ja mu współczuję kiedy urodzi się dzieciak. sorry, pies to nie zabawka, żeby bawił przez tydzień.

to pewnie prowokacja

nie pozostajemi nic innego jak oddać do schroniska, nie chcę go, nie daję rady.

Taka to tylko dupy umie nadstawić. Żal dziecka twojego

moj piesek to nie jest maltanczyk,to owczarek austrylajki

to nie zadna prowokacja,matko,naparwde potrzebuje porad,jak przekonac meza aby oddac pieska?

glupia jestes cipo, nie wiesz cop to jest przywiazac sie do zwierzaka, ktory jest wierniejszy niz niektory czlowiek, bezinteresowny i za glupia miska zarcia wylize ci stopy, a tobie sie nie chce wylezc z nim na glupi spacer i dac zrec, a przy dzieciaku to ci sie bedzie chcialo zapierdalac po nocach i dniach?

weź ty się w łeb pierdolnij, do schroniska będzie psa oddawać, bo jej zasikał chałupę. o ja jebię, gdzie takich ludzi sieją :o

ty kurwiszczu jebany jak bym cie drapla za takie podejscie to bym toba pozamiatal jestes wredna pizda i tyle, ja mam malamuta, i nie wyobrazam sobie zycia bez niego raczej niej, czesam sie nie chce isc na spacer ale jak spojrzy tymi oczetami to nie3 idzie, wiesz ile wydalam na operacje tego psa aby ja ratowac? nie zarlam, oszczedzalam ale teraz moja alaskanka jest mi takwddzieczna ze jak odejdzie kiedys tam to....nie wyobrazam sobie zycia!