Jak się pozbyć paraliżu sennego?

Wie ktoś? Miał ktoś do czyenienia? Proszę o pomoc.

a po co odrazu się go pozbywać? lepiej go wykorzystać do świadomego śnienia

chyba ktos nie wie co to jest paraliz senny... co to ma wspolnego z LD? jak sie pozbyc? moze zacznij sie modlic czy cos

to nie jest przyjemne...

hfgdgdf modlę się, ale boję się, żę wróci. Miałam to już dwa razy.

ja mialam , jeszcze 2 lata temu dosć czesto, moja mama miała gdy była nastolatką tak często, ze bała sie spać.... nie ma na to chyba sposobu, może jedz magnez, coś uspokajającego , dbaj o relaks...

dwa razy to niewiele, najgorsze jest to, ze w tym stanie nie wiesz co sie dzieje :(

ja mialam na szczescie 2 razy, za drugim razem juz wiedzialam o co chodzi wiec za bardzo nie schizowalam, ale 1 raz to masakra

obawiam się, iż Ty nie wiesz co to jest do końca paraliż senny, bo tak się składa, że LD ma z nim bardzo dużo wspólnego. Po drugie prawidłowo to się nazywa paraliż przysenny.

o kurde - to miałaś dobrze bo ja dopiero po całkowitym wybudzeniu wiedziałam co sie stało, ale jak lezałam, to nie wiedziałam i tak co sie dzieje - wiec za każdym razem sie bałam :(

ja miałam 2 razy i boję się iść spać, bo widzę podczas paraliżu zamazaną twarz i słyszę dziwne dźwięki... i to jest okropne..... Spróbuję pić ten magnez...

ja to mialam, zazywaj 2 tabletki magnezu plus wit. b6. masz duze niedobory tego mineralu. ok 6 zeta w aptece za opakowanie. ogranicz stres

co to jest?

TKWN-009 wiem co to jest paraliż senny i przysenny, bo czytałam wszystkie fora i artykuły...

bluta wypróbuję, mam akurat magnez w domu:)

to norma - jakieś osoby ja zawsze mam wrażenie, ze ktoś siedzi za mną i chce z nim mówić , i gniecie mi klatkę piersiową ale co zauważyłam - od kiedy moje życie sie ustalilizowało, jakoś poszło do przodu, a ja jestem radoścniejsza, spokojniejsza - nie mam tego... nie wiem czy to może mieć coś wspólnego ale moim zdaniem tak

ja to za 1 razem mialam cos takiego nawet nie wiem jak to opisac no ale sprobuje:D obudzilam sie, lezalam na plecach, czulam ze nie moge niczym ruszyc nawet palcem:\ no i jak juz tak lezalam probowalam udiasc z jednej strony nie moglam, ale z drugiej strony czulam jak sie podnosze, bo czulam jak co raz plecami dotykam lozka wiec juz sama nie wiem czy lezalam czy podnosilam sie trudne do zrozumienia;D

TKWN-009 wiem co to jest paraliż senny i przysenny, bo czytałam wszystkie fora i artykuły... przecież to jedno i to samo.

ja chce wtedy bardzo podnieść rekę, i wspać , robię kosmiczny wysiłek a moje ciało zachowuje sie jakby ważyło tonę i ani drgnie... brrr..

ten paraliż w sumie nie jest takie straszny, ale najgorsza jest ta twarz i ten dźwięk.... brrr.

qaqewq normalne w paraliżu- nie można się poruszyć ani wydobyć głosu...

gdy pierwszy raz mialam paraliz senny myslalam ze duchy mnie opetaly czy nawiedzily:( czulam ze lozko sie trzesie, nie moglam sie ruszyc i jakis glos mowil mi do ucha dziwne rzeczy w jezyku, ktorego nie rozumialam:O to bylo straszne, dopiero jakis czas potem dowiedzialam sie o paralizu sennym. co jakis czas to powraca ale juz sobie z tym radze. jak czuje ze to mnie dopada za wszelka cene probuje sie obudzic, macham rekami, probuje otworzyc oczy. jest ciezko ale w koncu udaje mi sie obudzic

jejku, ale ja mam twardy sen i nie wiem, kidy mnie to dopada, jak się obudzę i widzę tę "gębę" to wiem, że jestem w trakcie....

mnie na szczescie dopada to najczesciej w trakcie zasypiania. tylko za pierwszym razem dopadlo mnie to w nocy.

ja pozbylam sie tego chociaz wlasciwie nie wiedzialam co jest tego prtzyczyna, na pewno stres, co jeszcze?wiecie?

podobno przemeczenie tez jest przyczyna paralizu sennego

Im więcej będziecie się tego bać, tym więcej będziecie o tym myśleć, a wniosek sam się nasuwa.

Ja miałam tak z raz czy kilka, że chciałam się obudzić, ale nie mogłam... Jakbym była nieprzytomna... Nie mogłam otworzyć oczu. I chyba raz miałam coś takiego w nocy... Niczego nie słyszałam, ani nie widziałam. To też ten paraliż? Pamiętam, że raz mi się śniło, że czułam kogoś za sobą śpiąc i że ten ktoś zaczął chyba coś mówić i nie wytrzymałam (bo jak sie boję ciemności to udaje, że już spię;P) wstałam nagle i zaczęłam wrzeszczeć i biec do łóżka mamy, ale ona się nazajutrz nie skarżyła, że ją budziłam, więc to chyba nie był paraliż...

robi sens, dostalam paralizu przysennego zaraz po maturze, po ktorej nie zrobilam przerwy a ruszylam do wakacyjnej pracy

Mnie to już tyle razy spotkało, że nie dam rady zliczyć. Pierwszy raz byłam przerażona, teraz już wiem, że przejdzie, po prostu leżę i czekam. Tylko, że ja nie słyszę żadnych głosów itp. po prostu wydaje mi się, że już nie śpię, widzę pokój i łóżko z pozycji w której leżę, a nie mogę ruszyć nawet palcem, nie mogę odwrócić głowy i wydaje mi się, że się zaraz uduszę. No i możliwe że ma to związek ze stresem, niepokojem, lękami itp. bo mam zdiagnozowaną nerwicę.